Ja wariuje o_O Mi niestety odłączają neta i niestaty muszę odejść z klubu. Musicie znaleźć kogoś, kto będzie pisał raporty za mnie i wogóle.. Sorry.

Chciałam się przywitać, bo dawno mnie nie było i widzę, ze dużo nabiliście tych postów, aż mi się nie chce czytać
Ludzie no, nie odchodźcie Znowu będzie w klubie zawias?

Fajne. Nawet bardzo, tylko jak dla mnie, za kótkie. Było kilka literówek, ale to się każdemu zdarza =)
Czekam na dalszą część =Dd

No, nikt nie weźmie, bo jak zwykle nikogo nie będzie na spotkaniu

Ale jak tylko wrócę, to ja będę pisała raporty

No to ja juz piszę, że mnie nie będzie, bo będę na koloniach..

Ja Huncwotów nie lubię, więc sie nie dokleje do TM

Ja też.. Uh! A ja już mówię, że od niedzieli mnie nie będzie, bo jadę na kolonie na 3 tygodnie i wrócę dopiero 8 albo 9 sierpnia..

E tam, jest jeszcze dużo czasu to wszyscy oddadzą. Mam nadzieję

No i dobrze, ze zmieniłyście zasady Teraz przyjdzie swierze miesko i bedzie kul ^^ XD

Może nareszcie przybyłoby troche UDZIELAJĄCYCH się członków?:> Nie sądzicie?:>

Oł jea, zawsze o tym marzyłam, żeby zostać sama w klubie, w którym nikt się nie udziela =/ Dzieki bardzo.. Eh =//

Po co być II wice, jak i tak nikt sie nie udziela? Ja bym tam wolala zostac tym, kim jestem i zeby sie reszta udzielala

pozdro
marlenkka

Prywatna wiadomosc?

Reszta ma czas do 20, a jak nie oddadza, to trza bedzie ich wywalic.. tylko co to za klub z 3 członkami?

pozdro
marlenkka

Pomysły, mówisz?:> No trza tam dać listę członków i może damy najciekawsze prace domowe?:> I wogóle liste zadan tez tam mozna umiescic.

pozdro
marlenkka

Cholera, raport z dzisiejszego spotkania. Mój pierwszy, wiec proszę się nie czepiać Albo mnie popraiwć, ale tak delikatnie

Raport z dnia 1.07.2005r.
Czas trwania: od godz. 20:00 do godz. 20:45

Tak więc, dzisiaj odbyło się nasze upragnione spotkanie, o które tak bardzo wykłócali się prawie wszyscy uczestnicy fanclubu. Być może trwałoby ono o wiele dłużej, gdyby wpadlo wiecej osób. Na 12 członków The Snapers przyszło jedynie 3., w tym 2. z zarządu.
Miały być dzisiaj burzliwe dyskusje na temat nowego bloga klubu The Snapers, gdzie go założyć i co na nim będzie. Jednak w małym gronie ustaliłyśmy, że stworzymy go na mylog.pl, a w razie potrzeby przeniesiemy się na blog.pl. Adres bloga już wkrótce.
Także podczas tego spotkania Główny Alchemik, Agnessa, miała rozdzielić prace każdemu członkowi klubu. W razie, gdyby któryś nie wykonał swojej pracy - wyleciałby. Jednak, z powodu, iż nikt nie zjawił się na spotkaniu, Agnessa zmuszona jest napisać rozkład zadań na forum, co jest jej bardzo nie na rękę. Z tego co wie, to się bardzo wkurzyła i skomentowała całe spotkanie i zachowanie klubowiczów następującymi słowami:
"najpierw marudzą,że zadnego zadanie,ze klub nie rusza,a teraz jak cos jest to kazdy olewa totalnie".
I ma rację. Ile było sprzeczek o to, że nic się nie dzieje w klubie i że stoi w miejscu, a jak zorganizowano spotkanie, to nikt nie pryszedł.
Rzuciłam w pewnym momencie, gdy nasze spotkanie dobiegało końca, propozycję, żeby zataić adres naszego bloga, przed takimi osobami, jak Joan P, ale Agnessa się nie zgodziła. Niech wchodzi. Jak coś to zrobimy hasło
Tak więc, to bardzo burzliwe i tłoczne od klubowiczów spotkanie dobiegło końca i wraz z nim kończy się ten pozbawiony sensu raport

pozdro
marlenkka

Ano nie pasuje, ale jeszcze zostane. Na troche, moze jak sie poprawi, to do konca. Zrobcie cos z tym klubem.. Ty nas Agnessa obwiniasz, ze nie przychodzimy na zebrania jak ich nie ma? Dobra, nie czepiam sie juz, bo sie to nudne robi.

pozdro
marlenkka

Właśnie, czemu takie krótkie?
Podobało mi się. I nie piszę tego tylkop dlatego, żeby się podlizać
Co mam jeszcze napisać? Podoba mi się i tyle ;D

Mozna się jeszcze zapisać?
Uzasadnienie: bo Severus jest wyjatkowy i jedyny w swoim rodzaju.

Na początku było troche nudne, ale później tylko śmieszne b. mi sie podoba
pisz dalej

Czeste powtarzajace sie słowa, bardzo krotki part. Gdybys go jakos rozbudowala stalby sie ciekawszy. Gdy go czytalam to myslalam tylko o tym, kiedy wreszcie sie skonczy.. popracuj jeszcze