Zdrowie Pi!

w Dzień Sybiraka
A razem ze mną :Irena Kwiatkowska, Zbigniew Wassermann, Peja, Anastacia...

No i rozpoczęła się inwazja ZSRR na Polskę.

Urodzona w międzynarodową Noc Sylwestrową =) ten sam dzień co Wojciech Kossak, Włodzimierz Tetmajer i Anthony Hopkins
Zawiesili też wtedy stan wojenny i pochowali Saddama Husajna

A ja w Dzień Wiatru.
Urodziny tego dnia ma też m.in. Henryk Gołębiewski i Ice Cube.
A wydarzenia?
Np. Stolicą Stanów Zjednoczonych został Waszyngton.

Buhahaha:

# 11 listopada — Narodowe Święto Niepodległości
urodziny:
1974 - Leonardo DiCaprio
zmarli:
2004 - Jaser Arafat

A ja mam dość ważne i konkretne święta w dniu swoich urodzin - Międzynarodowy Dzień Pamięci ofiar AIDS i Dzień Dobrych Uczynków.

w dniu moich urodzin obchodzone jest święto na Jamajce, jako że w ten sam dzień urodził się Bob Marley ;]
o i Axl Rose, właśnie sobie sprawdziłam ;]

Ten post był edytowany przez Lilith: 16.03.2008 17:21

6 maja - Międzynarodowy Dzień Paris Hilton.

podpinam się pod kObrę. 19 V

Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich To już wiem, czemu tak dużo czytam. urodziny zobowiązują .

W tym samym dniu urodzili się m.in.: William Szekspir, William Turner, Siergiej Prokofiew. jestem dumna .

Zmarli m.in.: Miguel de Cervantes, William Szekspir i Borys Jelcyn.

A wydarzenia? no na przykład Zarejestrowano Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej.


Moja mama urodziła się właśnie w Międzynarodowy Dzień Płynów do Mycia Naczyń .

Otwórzcie na powrót temat o Esteju, a właściwie o tym, że go nie ma. może ktoś jeszcze będzie chciał się wypowiedzieć, a nie może otwierać tematów, co??

pw do moda

otwarty. tylko ruchy ruchy ;p

Ten post był edytowany przez Child: 16.03.2008 22:09

jezuschrystusmaria. budze sie, a za oknem sceneria bozonarodzeniowa.

zima znow zaskoczyla polskich drogowcow xD

i tutaj znajduje zastosowanie metro!

nie czytam metra

:p

Zakohana powróciła Po piętnastu godzinach jazdy pociągiem jakąś dziwnie okrężną drogą (z Kołobrzegu jechaliśmy przez Gdańsk Główny, więc nie przesadzam) i jedenastu dobach odcięcia od komputera, internetu i telewizji, zapełnionych łażeniem po plaży i zbieraniem kamieni, muszli oraz innych fajnych rzeczy wyrzucanych przez morze.

Fajnie było. Nie nudziłam się, chociaż pierwszego dnia bez słońca myślałam, że umrę. Do morza z ośrodka było naprawdę blisko, jakby przeleźć przez lasek i wydmy to nie więcej, jak 40 metrów. W ostatnich dniach, jak były duże fale, wystarczyło wyjść na zewnątrz, żeby usłyszeć szum morza. Narobiliśmy trochę obciachu Warszawie (przy każdym wejściu do sklepu było "Jesteśmy z Warszawy"), jak to na prawdziwych Krakowian przystało Dowiedziałam się, że z naszego dyra niezły luzak, tylko mnie wnerwiło, że on przy nas przeklinał a my przy nim nie moglismy. Ogólnie nauczyciele z mojej szkoły nieźli jajcarze są. Na przykład wuefista i geograf podczas nocnego wyjścia na plażę się zaczęli wyzywać, ale ten pierwszy był na straconej pozycji, bo geograf miał latarkę i mu świecił po oczach Albo koszulki "Trzech Rzeźbiarzy", czyli wyżej wspomnianych wuefisty i geografa, oraz jednego z pedagogów, którzy mieli wspólny pokój. Front: "Trzej Rzeźbiarze" Plecy: "Jedna na trzech, to istny grzech".

Zmartwiło mnie tylko jedno: cisza u Ślizgonów. Do roboty, mieszkańcy Slytherinu!

P.S
Jak nagrywałam Zetiemu ten szum na sekretarkę, to sobie przemoczyłam doszczętnie buty i skarpety, co się skończyło katarem. Dzięki temu katarowi ominął mnie "chrzest", więc nie wiem, czy dobrze czy źle...

Mój ojciec został trenerem kynologicznym krakowskiego PZŁ I ma taką zajebiaszczą odznakę

Witaj Zakohana!
Cieszę się, że wyjazd się udał. To teraz pochwal się jakimiś foteczkami z urlopu

Ech, sama chciałabym posłuchać szumu fal... xD

Witaj Zakohana!
Kit Fan - zapraszamy nad morze latem - jest cudnie bez względu na pogodę

Ten post był edytowany przez harolcia: 19.03.2008 22:06

fotek mam niewiele, ale mam filmy (zero akcji, chyba, że akurat uciekam z piskiem przed falą). Jest jeszcze zachód slońca, Claudia się z niego właśnie leje na GG, spróbuję jutro dać na YT (może dzisiaj, chociaż wypadałoby zmyś resztki pasty z włosów... Zielona Noc w pociągu przy ośmiu osobach w przedziale nie jest zbyt mądrym pomysłem...)

Widzę, że było wesoło, nie ma co! xD Ale to tak zawsze, kiedy przedział po brzegi wypełniony znajomymi, wiem coś o tym. Czasem odchodzą takie akcje, że konduktorzy wiele razy mieli ochotę nas wywalić z pociągu. Przynajmniej podróż się nie dłuży i jest mnóstwo śmiechu.
Harolciu, z przyjemnością pojechałabym nad Bałtyk, jednak niestety mieszkam trochę za daleko i środków brakuje


Ale coś jednak masz xD


Dawaj!!!

Dobra, mam.... eee..... cztery fotki z Kołobrzegu (dwie drzwi do jakiegośtam kościoła typu halowego, jedna nieczynnej fontanny, którą obsiadły gołębie i jedna ratusza), jedną z pociagu (jedyne moje aktualne zdjęcie, które mi się podoba) i chyba osiem z plaży ( raczej morza są, ale dobra)
Filmy to zachód słońca, a raczej "Armagedon" ( Claudia od wczoraj się z tego śmieje. Muuuuuszę wgrać na YT ), i kilka raczej mało ciekawych z falami (te po sztormie niczego sobie...).

Najlepszą akcją w pociągu było, kiedy kolega Nowak na widok pana od WOSu w bandamie z czachą i dwoma piszczelami wydarł się "PIRACI Z KARAIBÓW!!" i zwiał do swojego przedziału, a dyrektor zaczął się śmiać Albo, kiedy przejeżdżaliśmy obok zakładów Wawelu historyk zaczął walić w szybę i mówić "To tu zamiatałem! Tutaj!"

A tak ogólnie, to mi tu strasznie gorąco. A matka się na mnie drze, żebym kaloryfera nie przykręcała. I powietrze straszne... aż ciężko oddychać.

EDIT:
Zachód już na YT:
klik
Ważne jest to, co słychać

Ten post był edytowany przez Zakohana w książkach: 20.03.2008 22:41

<Ale jazda> No , zdjęliście mi w końcu tego bana, ha!
To tak w ramach prezentu wielkanocnego, zamiast czekoladowego królika?
Wy nie macie pojęcia [no dobra, MACIE pojęcie, bo zaraz doszukacie się w tym czegoś, czego w tym nie powinno być, a i ja wcale nie mam tego na myśli] jak ja za Wami tęskniłam! :P:P

No więc... powiecie mi teraz, za co był ten ban? To TAK się tu pozbywacie niewygodnych użytkowników, ta?
A tak serio to to był mój pierwszy w życiu ban i tak oto chcąc niechcąc wylądowaliście w mojej ponurej biografii.

Posdjafiam fszyskich fojumowiczóf!

Ja tam trzymam strone abstrakcji.


1. WARSZAWA!

WSZYSTKJE MIASTA SIEM WPISUJOM!