Okładki "deathly Hallows", co możemy z nich wywnioskować?
Projektowanie stron internetowych General Informatics, oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Okładki "deathly Hallows", co możemy z nich wywnioskować?
martusza |
08.06.2007 20:23
Post
#101
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 121 Dołączył: 17.05.2007 Płeć: Kobieta |
Wow! Harry, Ron i Hermoina lecący gdzieś na wielkim smoku. Ciekawe dokąd lecą? (może Dolina Godrika??) taaa, ale na to pytanie uzyskamy odpowiedź najwcześniej w lipcu (chociaż ja zamierzam poczekać na polski przekład).
|
Zeti |
08.06.2007 20:25
Post
#102
|
Potężny Mag Grupa: Prefekci Postów: 3734 Dołączył: 13.12.2005 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna |
Okładka po prostu cudowna. I ten smok!
Ja też będę czekał na przekład. Nie znam na tyle angielskiego, chyba, ze kupię w październiku niemieckie tłumaczenie. -------------------- ...Prefekt Gryffindoru... 'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.' |
martusza |
08.06.2007 20:31
Post
#103
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 121 Dołączył: 17.05.2007 Płeć: Kobieta |
Niemieckiego tym bardziej nie znam, a z angielskim u mnie nawet w porządku. Nie cierpię niemieckiego. Przyglądnijcie się szacie Hermiony - jest taka poszarpana, obdarta.
|
Zeti |
08.06.2007 21:19
Post
#104
|
Potężny Mag Grupa: Prefekci Postów: 3734 Dołączył: 13.12.2005 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna |
QUOTE Nie cierpię niemieckiego A ja wręcz przeciwnie. Uwielbiam niemiecki Ta okładka jest chyba nawet lepsza od normalnej I co znaczy 'deluxe'? -------------------- ...Prefekt Gryffindoru... 'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.' |
ewamarchewa |
08.06.2007 21:50
Post
#105
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 95 Dołączył: 19.02.2006 Skąd: Z krzesła:P Płeć: Kobieta |
Ja również kupuję niemiecką wersję.
Smok... W tle widać góry, ale to nam wiele nie mówi, bo w końcu akcja toczy się w górach. Ale ten smok... |
martusza |
08.06.2007 22:46
Post
#106
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 121 Dołączył: 17.05.2007 Płeć: Kobieta |
Deluxe znaczy (jak dla mnie) luksusowy, bogaty czyli jeszcze innymi słowy - drogi. Jak napiszesz, że coś jest deluxe to cena też jest odpowiednio wyższa. A co do niemieckiego - nie lubię, nie znam i nie zamierzam znać, ale jak komuś się ten język podoba to niech mu się podoba i koniec dyskusji.
|
PrZeMeK Z. |
09.06.2007 00:14
Post
#107
|
the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg |
Smok mnie zabił. W negatywnym znaczeniu.
No żesz co to ma być, Opowieść O Chińskim Horkruksie? Ostatni Smok 7? Za mało było testrali, mioteł i hipogryfów do latania? Baaaaaardzo mi się ten pomysł nie podoba. Bardzo. Ech. Cóż, pospekulować można. Smok jest bardzo stary i ślepy - skąd wie, dokąd leci? Nikt z tria nie wydaje się nim sterować... Mowa wężów? Smok nad wioską - co to, Zasady Tajności poszły papa? Podarte szaty Harry' ego, Rona i Hermiony - ucieczka z pola bitwy? Nadal mi się to nie podoba. Ten post był edytowany przez PrZeMeK Z.: 09.06.2007 00:18 -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
smagliczka |
09.06.2007 00:17
Post
#108
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 638 Dołączył: 21.10.2005 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta |
A mnie się wydaje, że ten smok w jakiś sposób wiąże się ze sceną z okładki brytyjskiej (tą sceną w skarbcu). Smoki strzegą skarbców Gringotta, a na tamtej okładce trio ma poszarpane szaty etc. No i widać ogień.
Latania na bestiach już faktycznie było trochę i ciut ciut. No, zobaczymy o co ze smokiem biega. |
PrZeMeK Z. |
09.06.2007 00:21
Post
#109
|
the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg |
Jeszcze dwie uwagi - kolor nieba ten sam, co na amerykańskiej okładce. Poza tym - mimo pierwszego skojarzenia, że to Norbert - to nie może być on. Jest za stary.
W ogóle czyżby szykowała nam się zmiana myślenia na temat smoków? Do tej pory były to dość prymitywne, choć potężne bestie. A tu co, okaże się, że to pradawna rasa inteligentnych stworzeń chroniących Super Potężne Coś Zdolne Roznieść Niemilców W Pył? -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
owczarnia |
09.06.2007 00:36
Post
#110
|
Bagheera Grupa: czysta krew.. Postów: 4378 Dołączył: 20.07.2005 Płeć: Kobieta |
A dlaczego na Norberta za stary? Skąd wiesz, jak wygląda kilkuletni smok?...
I tylko nie prymitywne, tylko nie prymitywne! Była mowa, że mają wielką moc magiczną? Była. Ten post był edytowany przez owczarnia: 09.06.2007 00:36 -------------------- Welcome back, plus one. we missed you!
|
PrZeMeK Z. |
09.06.2007 00:50
Post
#111
|
the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg |
No cóż, kiedy widzę smoka o popękanych rogach, z siwymi pękami włosów przy pysku, z postrzępionymi skrzydłami i o pustych, zapewne ślepych oczach, mam chyba prawo uznać go za starego?
Zresztą Norbert był chyba bardziej czarny. Pisząc o "prymitywności" miałem na myśli to, że to tylko zwierzęta. Potężne bo potężne, ale zwierzęta. To, co widzieliśmy w CO i KF raczej nie świadczy o jakiejś wysokiej inteligencji. Wielka moc magiczna oznacza dla mnie tyle, że są odporne na pojedyncze zaklęcia, ich krew ma różne ciekawe właściwości, a włókienka z ich serca można użyć jako rdzenia do różdżki. -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
owczarnia |
09.06.2007 01:16
Post
#112
|
Bagheera Grupa: czysta krew.. Postów: 4378 Dołączył: 20.07.2005 Płeć: Kobieta |
No to może tatuś Norberta ?
Bo to w ogóle jest jaki gatunek?... Poznaje ktoś?... Rogogon czy inny? -------------------- Welcome back, plus one. we missed you!
|
smagliczka |
09.06.2007 01:28
Post
#113
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 638 Dołączył: 21.10.2005 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta |
Chyba jakiś całkiem nowy, bo, szczerze mówiąc, nie pasuje mi do żadnego opisu
Te oczy - to od razu skojarzyły mi się w Opalookim. Ale ten jest cały srebrny i najpięjniejszy ponoć ze smoków. Norbert to Norweski Kolczaty. Z tym że ten wcale tak bardzo kolczasty nie jest. Normalnie nowy gatunek. Jakiaś Hagridowa krzyżówka, jak nic. |
owczarnia |
09.06.2007 03:25
Post
#114
|
Bagheera Grupa: czysta krew.. Postów: 4378 Dołączył: 20.07.2005 Płeć: Kobieta |
Norweski Kolczasty, może być . A stary dlatego, że coś namieszali z czasem. Zawsze uważałam, że coś jeszcze będzie z czasowstrzymywaczami, to znaczy tego, no. Zmieniaczami czasu. Albo innym czymś, ale cofać/iść wprzód się będą. Takie moje ciche marzenie to jest, bo uwielbiam wszelkie szopki z tego typu sprawami (stąd między innymi uwielbienie dla Doctora Who).
A czy ktoś zwrócił uwagę na to, jak Harry jest ubrany?... Czy ja dobrze widzę, że on ma na sobie złotą szatę?... -------------------- Welcome back, plus one. we missed you!
|
martusza |
09.06.2007 08:21
Post
#115
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 121 Dołączył: 17.05.2007 Płeć: Kobieta |
Z tą złotą szatą to ja bym nie ryzykowała, bo mi to wygląda raczej na musztardowy sweter. I skłaniam się ku wnioskom Smagliczki, że te poszarpane szaty mogą mieć związek z brytyjską okładką dla dzieci. A co do smoka to może Chiński Ogniomiot? Z opisu wynika, że był szkarłatny (HPiCO rozdział 20 str. 368)
Ten post był edytowany przez martusza: 09.06.2007 08:27 |
Zeti |
09.06.2007 08:37
Post
#116
|
Potężny Mag Grupa: Prefekci Postów: 3734 Dołączył: 13.12.2005 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna |
No smok trochę starawy... ale popatrzcie na minę Harry'ego. Jaka determinacja. A Ron i Hermiona raczej przestraszeni. Powiem tak. Oni wracają z tego miejsca na brytyjskiej okładce, i legą na miejsca walki Harry'ego z Czarnym Panem z amerykańsko-polskiej
-------------------- ...Prefekt Gryffindoru... 'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.' |
PrZeMeK Z. |
09.06.2007 10:15
Post
#117
|
the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg |
Harry ma na sobie tę samą złotą szatę co na okładce amerykańskiej. Chyba. A skoro tak, to może jego spojrzenie w górę na tejże okładce oznacza, że chłopak patrzy na nadlatującego smoka?
Na przykład mogłoby być tak: Harry, Ron i Hermiona dolatują na smoku na "miejsce bitwy", ale Harry każe przyjaciołom zostać na smoku, bo nie chce ich narażać. Sam staje do walki i w jej krytycznym momencie Ron i Hermiona nadlatują na smoku, by mu pomóc. O. I zwróćcie uwagę na podbródek Harry' ego - ma tam dziwną białą smugę. Bandaż? Tym bardziej, że spod tego "bandaża" wydają się wychylać jakieś czerowne plamy, jakby zranienia... A miasteczko na dole wygląda mi bardzo mugolsko. Może jest bez znaczenia, bo nad jakimiś tam miasteczkami musieli przelatywać? A możę to Dolina Godrika (w co wątpię)? Za dużo zdradzają tymi okładkami. -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
harolcia |
09.06.2007 10:31
Post
#118
|
przerażona Grupa: Prefekci Postów: 1425 Dołączył: 30.07.2005 Skąd: wiesz, że żyjesz? <wro> Płeć: Kobieta |
Hmmm... Harry nie ma szaty szkolnej na sobie, tylko jakiś sweter, który raczej nie jest złotą szatą, tylko zwyklym sweterkiem (może zrobionym przez panią Weasley). Ron i Hermiona mają szaty na sobie- najprawdopodobniej szkolne. Można wywnioskować ( a właściwie odpowiednio połączyć fakty), że Harry nie chodzi do Hagwartu, a pozostała 2 tak. Więc wpadł po nich jak leciał na spotaknie z Voldim, bo im to obiecał. Albo przypadkowo spotkali się w wiosce... (trochę to głupie, ale co tam )
A smok?? Jak smok. Może mowa wężów też działa na smoki? Więc Harry sobie pogawędkę urządził i przekonał go... -------------------- Prefekt Gryffindoru Członkini KLL
Tekst do wygrawerowania na nierdzewnej bransoletce, noszonej stale na przegubie na wypadek nagłego zaniku pamięci Barańczak Stanisław 1.) JEŻELI COŚ CIĘ BOLI: - DOBRA WIADOMOŚĆ: ŻYJESZ. - ZŁA WIADOMOŚĆ: TEN BÓL CZUJESZ WYŁĄCZNIE TY. 2.) TO WSZYSTKO DOOKOŁA, CO CIĘ SZCZELNIE OTACZA NIE CZUJĄC TWEGO BÓLU, JEST TO TAK ZWANY ŚWIAT. 3.) UBAWI CIĘ, ŻE JEST ON REALNY I JEDYNY, A LEPSZEGO NIE BĘDZIE PRZYNAJMNIEJ PÓKI ŻYJESZ. 4.) GDY JUŻ SKOŃCZYSZ SIĘ ŚMIAĆ, ODRZUĆ LOGICZNY WNIOSEK, ŻE TAKI ŚWIAT BYĆ MUSI PRZYWIDZENIEM LUB SNEM. 5.) TRAKTUJ GO CAŁKIEM SERIO, JAK ON PRZED CHWILĄ CIEBIE - DOKONUJĄC WYBORU SPECJALNEJ CIĘŻARÓWKI, 6.) BY W OKREŚLONYM MIEJSCU I UŁAMKU SEKUNDY POTRĄCIŁA CIĘ, KIEDY PRZECHODZIŁEŚ PRZEZ JEZDNIĘ. |
smagliczka |
09.06.2007 12:37
Post
#119
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 638 Dołączył: 21.10.2005 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta |
Ee... no jak mowa wężów może działać na smoki?
Równie dobrze mógłby się wtedy dogadać się z jednorożcami, gryfami, trytonami, dementorami i całym innym tałatajstwwem. |
Zeti |
09.06.2007 14:04
Post
#120
|
Potężny Mag Grupa: Prefekci Postów: 3734 Dołączył: 13.12.2005 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna |
Smok, i wąż to po łacinie Draco
W pewnym sensie więc Harry mógłby rozmawiać ze smokiem Analiza okłądki DELUXE -------------------- ...Prefekt Gryffindoru... 'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.' |
smagliczka |
09.06.2007 14:23
Post
#121
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 638 Dołączył: 21.10.2005 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta |
QUOTE Smok, i wąż to po łacinie Draco Nie ma to jak mocny argument. A Regulus to po łacinie książę i królik. Co znaczy, że młodszy Black był animagiem, zmieniającym się w królika, i ma coś wspólnego z Prince’ami. . Teoria z Gringottem nie daje mi spokoju, jednak trzeba zauważyć, że Potter ubrany jest podobnie jak na pierwszej amerykańskiej okładce (więc może odlatują z pola bitwy). Sugestia, że toto coś pod nimi, to rodzinne miasteczko Snape’a i Spinner’s End, powaliła mnie na kolana. I jeszcze ta o animagu-Aberfocie! (albo, co gorsza, Dumbledorze). Czego to ludzie z palca nie wyssą! Aberforth zamieniałby się w kozę, jeżeli już. Ten post był edytowany przez smagliczka: 09.06.2007 14:53 |
martusza |
09.06.2007 16:05
Post
#122
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 121 Dołączył: 17.05.2007 Płeć: Kobieta |
Ja mam takie pytanie trochę nie związane z tematem, a mianowicie czy przy poprzednich częściach książki też były wersje deluxe?
|
Zeti |
10.06.2007 10:29
Post
#123
|
Potężny Mag Grupa: Prefekci Postów: 3734 Dołączył: 13.12.2005 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna |
Miały:
Cała szósta deluxe Piąta:(niestety tylko taka) I takie fajne jeszcze coś Ten post był edytowany przez Zeti: 10.06.2007 10:41 -------------------- ...Prefekt Gryffindoru... 'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.' |
o_cholibka55 |
10.06.2007 14:10
Post
#124
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 39 Dołączył: 31.01.2006 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta |
Szósta w wersji deluxe jest po prostu świetna
-------------------- Earth intruders |
Katon |
10.06.2007 15:18
Post
#125
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka |
Ej, a gdzie dyskusja o deluxowej okładce siódmego tomu i o tym co na niej jest?!? Masakra przeciez. Lecą na smoku i kto to jest ten z tyłu? Ron? Ja mam wątpliwości.
|
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 14.05.2024 03:04 |