Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

3 Strony < 1 2 3 > 
Closed TopicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Potterowe Lotto, Typujemy!

Katon
post 07.07.2007 20:50
Post #26 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



QUOTE(PrZeMeK Z. @ 07.07.2007 17:46)
QUOTE
No powiedzcież co wam leży na wątrobach w tej materii =D

Harry wyzbywający się magicznej mocy to wspaniała zagrywka fabularna i bardzo emocjonująca sytuacja, ale czy nie wystarczy już powodów, dla których szkoda nam Harry'ego? Ten chłopak naprawdę zasługuje na coś dobrego w życiu. Konieczność życia "po mugolsku" przy żonie - czarownicy byłaby upokarzająca i przykra. Nie wiem, czy Rowling zrobiłaby Harry'emu taką krzywdę.
Oczywiście, byłaby to idealna "cena" za zwycięstwo, ale i tak budzi we mnie (w tej chwili) poczucie pewnej przesady. Ale o ile Rowling to fabularnie umotywuje i dobrze opisze, sądzę, że dam jej się przekonać.
*



Może jednak te zarzuty o to, że książki o HP uczą swoistego rasizmu są prawdziwe. Upokarzająca? A czemu? Normalna.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PrZeMeK Z.
post 07.07.2007 20:59
Post #27 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



Wiem, co masz na myśli.

Dla Harry'ego byłoby to upokarzające. Nie dlatego, że mugole są w jakiś sposób gorsi od czarodziejów, tylko dlatego, że chłopak - gdyby żył w związku z czarownicą - czułby się "niepełnosprawny", nie mogąc robić rzeczy typu przenoszenie kufrów dziecka czarami albo gotowanie wody w sekundę. Na porządku dziennym przez dłuższy czas byłyby sytuacje, że żona czy przyjaciel prosi go o zrobienie czegoś czarami i zapada niezręczna cisza, po której jest przepraszanie, ciche dni itp.
Tak to sobie wyobrażam.

Ale to, że swoistego rasizmu te książki uczą, jest po części prawdą. W KP żal mi było mugolskiego ministra, bo Knot i Scrimgeour traktowali go jak upośledzonego.


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 07.07.2007 21:50
Post #28 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



Nawet mi się o tym rasizmie mówić nie chce. Mam nadzieję że żartujecie. Bo Przemek, Ty nie mówiłeś na serio z tym ministrem? Niemożliwe, żebyś nie zauważył, jakiego nadętego głupka Rowling zrobiła z Knota, i jakiego sztywnego palanta ze Scrimgeoura? Prawda? Prawda? Prawda???

I jeżeli jeszcze jedna osoba tak splaskaci Snape'a, to eksploduję.



--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
smagliczka
post 07.07.2007 22:11
Post #29 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 638
Dołączył: 21.10.2005
Skąd: Warszawa

Płeć: Kobieta



Nie no! Że niby rasizmu książka uczy?
Książka pokazuje - owszem - rasistów ( świta Voldemorta z nim na czele) i kretynów wszelakich (ludzie w ministerstwa w znacznej większości z oboma ministrami na czele), którzy mugoli mają za niedorozwiniętych umysłowo.

To, że społeczeństwo czarodziejów w większosći z lekceważeniem odnosi się do mugoli, to tylko pokazuje ograniczenie, uprzedzenia, wzajemne niezrozumienie i nietoleranję - ale nie uczy tego w żadnym wypadku. Pokazuje.

Głosem mądrości - w tym głosem samej Rowling - Albus Dumbledore (autorytet dla Harry'ego, stąd też dla czytelników). I Artur Weasley chociażby. Tu jest nauka.





A co do porównania Snape'a z Glizdogonem, to - według mnie - różnią się wszystkim. Jedyne miejsce, gdzie moża by się doszukiwać podobieństwa między nimi, to lewe przedramię.
Glizdogon wszedłby w dup... tylną część ciałą swemu panu, nie tyle z uwielbienia, co ze strachu. A Snape'a jakoś nie potrafią sobie wyobrazić choćby w szczerym pokornym ukłonie (mimo że zapewne doskonale udawanym).
Robaka od drapieżnieka dzieli cały łańcuch troficzny... jakby nie było.





User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PrZeMeK Z.
post 07.07.2007 22:13
Post #30 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



Zauważyłem w sumie, kogo Rowling zrobiła z Knota i Scrimgeoura, ale pisałem serio, że żal mi było mugolskiego ministra. I naprawdę odebrałem to tak, jak napisałem.
Cóż. Wierzyłem też, że Harry będzie z Luną.


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 07.07.2007 22:13
Post #31 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Nie, nie. W książkach nie ma rasizmu. Ale u czytelników jest. Myślę, że Potter niekoniecznie będzie miał żonę. Może czekać go los duchowy Froda, chociaż fakt, to byłoby smutne. Nawet bardzo.

Co do Snape'a - nie stoję już tak twardo na goodsnape'owym stanowisku. Nie wiem czemu. Może jest dla mnie tak jasne i oczywiste, że w związku z tym wydaje mi się nierealne w obliczu umiejętności zaskakiwania JKR. Ale evilsnape'owa teoria jest błędna na pewno. Więc jakieś własne gry? Kto wie. Tak czy inaczej tutaj szykuje się naprawdę wielkie zaskoczenie. Myślę, że Rowling szykuje coś specjalnego. Najmocniejszy fajerwerk. Nie mam nawet cienia ochoty spekulować. Nie na dwa tygodnie przed dniem, w którym się dowiem. W ogóle nie mam już ochoty na domysły. Chcę się zdziwić.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 07.07.2007 22:22
Post #32 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



QUOTE(smagliczka @ 07.07.2007 22:11)
A co do porównania Snape'a z Glizdogonem, to - według mnie - różnią się wszystkim. Jedyne miejsce, gdzie moża by się doszukiwać podobieństwa między nimi, to lewe przedramię.
Glizdogon wszedłby w dup... tylną część ciałą swemu panu, nie tyle z uwielbienia, co ze strachu. A Snape'a jakoś nie potrafią sobie wyobrazić choćby w szczerym pokornym ukłonie (mimo że zapewne doskonale udawanym).
Robaka od drapieżnieka dzieli cały łańcuch troficzny... jakby nie było.
*


Przede wszystkim, Snape jest, do jasnej cholery, piekielnie inteligentny. Przenikliwy. Zdolny.

A Glizdogon to miernota.

Ot co.

Mnie już podobnie jak Katonowi, prawie wsio rybka. Ale jakikolwiek ten Snape by nie był, zły czy dobry, na pewno nie jest przeciętny.


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
smagliczka
post 07.07.2007 22:27
Post #33 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 638
Dołączył: 21.10.2005
Skąd: Warszawa

Płeć: Kobieta



Owczarnio, zgadzam się z zupełności. Myślałam nawet, że to zbyt oczywiste (Ty się na mnie złościsz? Niepotrzebnie).
Nie podejrzewasz chyba, że ja - snaperka - nie zauważyłam piekielnej inteligencji i zdolności pana SS (toż mówię - drapieżnik).

Ten post był edytowany przez smagliczka: 07.07.2007 22:55
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 07.07.2007 22:57
Post #34 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



Ja? Złościć? blink.gif

Czy ja się kiedy złościłam cheess.gif?

Ale jeśli nawet, to na pewno nie na Ciebie, oszalłaś chyba wink2.gif. Ja Ciebie douzupełniłam, znaczy się.


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
smagliczka
post 07.07.2007 23:03
Post #35 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 638
Dołączył: 21.10.2005
Skąd: Warszawa

Płeć: Kobieta



Aha.
smile.gif
No to dobrze, że się nie złościsz. Oj, nie chciałabym Owcy rozzłościć; tym bardziej o Snape'a (drażliwy temat cheess.gif) Tak po prawdzie, nawet nie widziałam rozzłoszczonej Owcy jeszcze - może i dobrze...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
patix
post 07.07.2007 23:15
Post #36 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 126
Dołączył: 28.08.2006

Płeć: Kobieta



Pewno za dwa tygodnie będę się kajać i zastanawiać, jak mogłam napisać coś takiego o Snapie, kimkolwiek się on okaże. Tymczasem mam jeszcze te czternaście... właściwie trzynaście dni, żeby sobie na nim poużywać. smile.gif


--------------------
i don't think he wanted to kill James ... i mean,it's Voldy!~he'd kill everyone and everything
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Avery
post 07.07.2007 23:19
Post #37 

Ścigający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 265
Dołączył: 06.07.2005
Skąd: Angband :>

Płeć: Mężczyzna



Snape jest dobry i basta :/ Jak Dumbledore mu ufał to widać miał powód, i to nie jakiś badziewny jak sądzi Harry tylko to musiało być coś naprawde mocnego, Albus nie jest idiotą, przez tyle lat na pewno by się zorientował gdyby coś było "nie tak"

A Owca chciała mi kiedyś po czole ryć tongue.gif


--------------------
Quidquid agis, prudenter agas et respice finem

user posted image
Z popiołów strzelą znów ogniska,
I mrok rozświetlą błyskawice,
Złamany miecz swą moc odzyska,
Król tułacz powróci na stolicę




User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
smagliczka
post 08.07.2007 00:09
Post #38 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 638
Dołączył: 21.10.2005
Skąd: Warszawa

Płeć: Kobieta



A mnie akurat treoria goodsnape'owa całkowice odpowiada. Wziąć jednak należy pod uwagę, jak daleko jest posunięta owa "dobroć". Snape'a-Zabwiciela, świętego i wspaniałego jakoś przełknąć chyba nie będę mogła - mdli mnie na samą myśl (i szczerze wątpię w AŻ takie goodsnape'ostwo).

I nie chciałabym, żeby Potter na koniec wołał: "Sevuś, ran twoich nie godny(a)m całować!" dry.gif

Bez przesady cheess.gif

Ten post był edytowany przez smagliczka: 08.07.2007 00:11
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
anagda
post 08.07.2007 02:29
Post #39 

Członek Zakonu Feniksa


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1994
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Kobieta



QUOTE
I nie chciałabym, żeby Potter na koniec wołał: "Sevuś, ran twoich nie godny(a)m całować!

Coś mi się widzi, że nie dożyje. Sevuś, nie Potter.


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
smagliczka
post 08.07.2007 03:29
Post #40 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 638
Dołączył: 21.10.2005
Skąd: Warszawa

Płeć: Kobieta



Dożyje, dożyje. Tylko już nie usłyszy, bo będzie daleko...
I ślad po nim zaginie. Pstryk, pojawi sie Fawkes. Drugie pstryk - nima Fawkesa wraz z Nietoperzem uczepionym u jego ogona cheess.gif
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 08.07.2007 03:41
Post #41 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



Dooobre! Takie rozwiązanie mnie się podobuje! Smagliczka na prezydetna, jupiii dementi.gif!


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
smagliczka
post 08.07.2007 18:04
Post #42 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 638
Dołączył: 21.10.2005
Skąd: Warszawa

Płeć: Kobieta



Nie pretenduję. Stwierdzono u mnie pewną ułomność - kompleny brak bliźniaczego rodzeństwa. No i brak drobiu w nazwisku. Jedyna rzecz, która jeszcze mnie jakoś ratuje, to fakt, że mieszkam na ulicy Ptasiej wink2.gif

Ale... hehe, mam w rodzinie niejakich Kaczyńskich (nie "tych", jednak co kaczka, to kaczka). Zastanowię się jeszcze nad kandydaturą, kto wie? cheess.gif

Ten post był edytowany przez smagliczka: 08.07.2007 18:32
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Zwodnik
post 09.07.2007 03:11
Post #43 

Prefekt


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 341
Dołączył: 05.04.2003




1. Snape - dobry czy zły?
Dłuuugo czekałem na to pytanie smile.gif Zły. I w drużynie tych brzydkich. Bo tak. Za późno na powtarzanie argumentów. Jeśli będzie inaczej, nie zdziwię się, tylko westchnę. Nad kolejnym miejscem, w którym moja logika i logika Rowling poszły w przeciwne strony.
2. Czym są Deathly Hallows?
Instynktownie, na przekór przepowiedniom czuję, że to miejsce. Wyobraźnia stawia mi przed oczami jakieś bardzo ponure miejsce w Hogwarcie (opcjonalnie w okolicach). Jakieś Katakumby czy coś w tym stylu, oczywiście stare jak sam zamek. Nie wyobrażam sobie, żeby Hogwart, jako miejsce najbardziej na świecie wypełnione tajemnicami nie chował dla nas nic na finał.
3. Kto zginie?
Voldemort. Snape. Tyle na pewno. Boję się o Ginny. Reszta byłaby strzelaniem na ślepo.
4. Zakończenie - Harry The Hero czy Voldy's Victory?
Harry the Hero. Zdrowo oberwie (patrz wyżej), nie odrzucam też teorii o jakimś innym poświęceniu. Ale bezdyskusyjnie żywy.
6. Slughorn - jego rola i zamiary
Drużyna tych dobrych. Rola ? choć w niewielkiej części zastąpić Dumbledore'a. Choćby w sensie fabularnym Zakon potrzebuje starego człowieka. Nie Moody'ego. Jakichś większych zasług/zadań nie przewiduję.

Ten post był edytowany przez Zwodnik: 09.07.2007 03:13


--------------------
AMOR PATRIAE NOSTRA LEX...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 12.07.2007 10:52
Post #44 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Ależ się uroczo nie zgadzamy =) Fajnie, że za kilka dni będzie wiadomo...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
anagda
post 12.07.2007 14:08
Post #45 

Członek Zakonu Feniksa


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1994
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Kobieta



Jestem tylko ciekawa, czy aby przez przypadek jakiś napalony małolat nie dorwie w empiku książki i nie przeczyta ostatnich zdań by wszem i wobec objawić kto umarł biggrin.gif

Ja od 21 na conajmniej dwa - trzy dni odłączam się całkowicie od zdobyczy cywilizacji, by w spokoju przetrawić i tak ciężką do zrozumienia (ze wzgledu na jezyk) ksiażkę. A potem wyprowadzać mnie będziecie z błędu jak coś przeinacze bo źle zrozumiem tongue.gif


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PrZeMeK Z.
post 12.07.2007 14:13
Post #46 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



O to, to. Podpisuję się obiema rękami i jedną nogą. Zero kontaktu z cywilizacją.


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 12.07.2007 14:17
Post #47 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Nie będzie się kiedy kontaktować. Zakładam, że około 10 dnia 0 posiądę książkę i pewnie do nadrana będę czytał z przerwami na papu. Albo i bez, bo mam zwyczaj jeść i czytać, jakkolwiek książką gruba, więc może być ciężko.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PrZeMeK Z.
post 12.07.2007 14:38
Post #48 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



Ja tam bym chciał przeczytać ją troszkę wolniej, żeby mieć choć chwilkę pomiędzy kolejnymi rozdziałami na zastanowienie się, co będzie dalej. KP przeczytałem w huraganowym tempie i dopiero przy drugim czytaniu zauważyłem, ile szczegółów i wskazówek mi umknęło.

Oby tylko te "chwilki na zastanowienie" nie okazały się chwilkami pt. "Jezu, nie ma tego w słowniku". tongue.gif


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PrZeMeK Z.
post 12.07.2007 23:36
Post #49 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



Przepraszam, że post pod postem, ale odgrzebałem coś istotnego.

Post Katona
QUOTE
A moja propozycja jest taka, Lupek. Jeśli w siódmym tomie okaże się, że Olivander po prostu zginął i nie odegra już żadnej roli, ewentualnie nie odegra jej z jakiegokolwiek innego powodu - wysyłam Ci pocztą 50 zł. (to jednak sprawa mniejszej wagi niż Potter I Luna, hehe) i wpisuje sobie w sygnaturkę: "Moje zdolności przewidywania fabuły stoją na żenująco niskim poziomie. Kopnij mnie w dupę. Lupek to masta dizasta i wymiata." Jeśli zaś Olivander odegra jakąś rolę (czy jako trup czy jako żywy, nie w tym rzecz, żeby się bezpośrednio pojawił, ale żeby stał się osią jakiejś ważnej tajemnicy, sprawy, wydarzenia które ma wpływ na losy bohaterów itd.) wtedy Ty wysyłasz mi 50 zł. i poniżasz się jakoś w sygnaturce. Stoi?

Post Lupka:
QUOTE
Stoi  Moja sygnaturka jakby co to " Jestem idiotą i fajfusem, który nie przewidział, że Ollivander odegra ważną role w VII tomie, a Katon jest THE BEST i stawiam mu browca", ok?

I znów Katon:
QUOTE
Stoi. Przetnij, Kubik.


consider it done  //kubik


Źródełko zakładu

Skoro zakład o to, czy Harry będzie z Luną, jest wciąż aktualny, to pomyślałem, że ten też. smile.gif


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
anagda
post 13.07.2007 00:00
Post #50 

Członek Zakonu Feniksa


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1994
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Kobieta



No, jeżeli teoria alchemiczna również się nie sprawdzi, to zdolności przewidywania fabuły Katona są na na prawdę żenującym poziomie tongue.gif

Nie no... Myślę, że faktycznie Ollivander odegra jakąś rolę w siódemce. Rowling ot tak po prostu nie mogła uciąć wątku tej - jakby nie patrzeć - ważnej postaci.


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

3 Strony < 1 2 3 >
Closed TopicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 10.05.2024 15:01