Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

2 Strony < 1 2 
Closed TopicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Bogin Dumbledore'a, czego boi się Albus Dumbledore?

Katarn90
post 10.07.2006 11:23
Post #26 

Czarodziej


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 826
Dołączył: 13.07.2005

Płeć: Mężczyzna



wg mnie stworzył horkruksa kiedy był jeszcze w szkole.
Grind zostanie wspomniany (stawiam na to) ale nie będzie znaczącą postacią.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Pszczola
post 10.07.2006 13:46
Post #27 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1243
Dołączył: 30.08.2004
Skąd: Sto(L)ica




Pamiętnik swtorzył w szkole, oczywiście. Pisał go, w ten s posób stał się dla Riddle'a cenny. Dopiero potem uczynił zeń coś zgoła innego. Bazyliszka też wypuścił będąc jeszcze w szkole. Ściśllej w VII klasie, bo był wtedy Prefektem Naczelnym, a te funkcję dostaje się w ostatnim roku nauki.
Tom Riddle urodził się 31 grudnia. Trzeba mieć przynajmniej 11 lat skończonych żeby pójść do Hogwartu. Na przykład Hermione brakowało dziewiętnastu dni do dwunastych urodzin, kiedy przyjechała do szkoły. Riddle miał więc ponad 11 i pół roku w chwili rozpoczęcia nauki. Tak więc już w drugim półroczu VI klasy stał się pełnoletni. Rowling sama się chyba trochę pogubiła, ale może prawo się zmieniło? A i tak ponoć Ministerstwo nie wykryłoby, że to nieletni używał magii w domu swego ojca. Oj, paskudnej magii. Dumbledore nawet mówił o tym wadliwym systemie. Nieważne.
Uważam, że Horcruxy zostały stworzone po ukończeniu przez Riddle'a edukacji. W szkole tylko zamordował jedną dziewczynkę za pomocą Bazyliszka i w wkakacje tatusia z dziadkami. Slughorna też wypytyłam o szczególy jeszcze w szkole. Czy ktoś mógłby sprawdzić, czy Rowling wspominiała w książce, czy był wtedy Prefektem Naczelnym? Jeśli tak, to jasne, że w szkole nie mógł zdobyć zaklęcia horcruxowego. Musiało to nastapić albo podczas wakacjii, albo najlepiej po szkole.


--------------------
“so far from God and so near to Russia”
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katty
post 10.07.2006 16:12
Post #28 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 129
Dołączył: 03.08.2005
Skąd: Lochy Gryffindoru




QUOTE(Pszczola @ 10.07.2006 13:46)
Bazyliszka też wypuścił będąc jeszcze w szkole. Ściśllej w VII klasie, bo był wtedy Prefektem Naczelnym, a te funkcję dostaje się w ostatnim roku nauki.


I z tym muszę się nie zgodzić. Tom Riddle - jak sam zresztą powiedział - bazyliszka wypuścił w wieku szesnastu lat.

Kiedy byłem w piątej klasie, ktoś ją otworzył i potwór zaatakował kilkanaście osób, a w końcu jedną uśmiercił.
Harry Potter i Komnata Tajemnic, str. 254 - wydanie poprawione w miękkiej okładce

Ja, mimo wszystko, uważam, że GrindeLwald był niejako nauczycielem Riddle'a. Nawet Dumbledore mówił, że po ukończeniu szkoły Tom przebywał z szemranymi typami. Kto powiedział, że nie mogło wśród nich być geniusza? Bo przecież nigdzie nie było powiedziane, że Grindelwald nie żyje. Na karcie Dumbledore'a wyraźnie stoi, że słynie on "ze zwycięstwa nad czarnoksiążnikiem Grindelwaldem"*. Ze zwycięstwa, nie z zabicia. Czyli Grindelwald mógł być cały i zdrowy po roku 1945. I mógł spokojnie być nauczycielem Toma Riddle'a.

*Harry Potter i kamień filozoficzny, str. 111 - wydanie poprawione w miękkiej okładce

EDIT: Takie myślenie to prawdopodobnie naloty fanoniczne. Czytałam za dużo "Edukacji Toma" wink2.gif

Ten post był edytowany przez Katty: 10.07.2006 16:22


--------------------
- Seviczku! Witaj, moje bóstwo Podziemi!
– Tonks! Moja radości! Moja miłości! Nareszcie jesteś! Tak za tobą tęskniłem! Powinnaś się do mnie wprowadzić. I rzucić tę zwariowaną pracę.
- ... O Merlinie i siedmiu krasnoludków...
– Moja najmilsza. Mój skarbie. Jak się miewasz? Czy już mówiłem, jak strasznie za tobą tęskniłem?
– Kim jesteś, nędzny oszuście, i co zrobiłeś z moim Sevem?!
- ... Wydało się. Jestem Gilderoyem Lockhartem. Uciekłem ze św. Munga i zmusiłem Severusa, żeby zajął moje miejsce. Jeśli szybko tam pobiegniesz, zdołasz go może uratować, zanim lekarze mu wmówią, że jest mną.

Arien Halfelven - "Rozmowy Trumienne VIII: Exegi monumentum"

Fanka pairingu NT/SS - łaskawie proszę o nie wieszanie

user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Pszczola
post 10.07.2006 17:50
Post #29 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1243
Dołączył: 30.08.2004
Skąd: Sto(L)ica




Z kolei ja się muszę z Tobą nie zgodzić. Grindelwald nie żyje, co Rowling potwierdziła. Chyba w swoim wywiadzie po wygdaniu VI tomu. Zaraz tego poszukam.


Angielskie wydanie ma 251 stron, będę musiała się trochę naszukać odpowiedniego fragmentu.
A, mam, str. 180 brytyjskiego wydania. Cytat pochodzi z rozmowy Harry-dziennik. Racja, zwracam honor. Był też wtedy tylko Prefektem. Ale to świadczy to tylko o tym, że Bazyliszek i tak był przez Riddle'a wypuszczony. W każdym razie Komnata została zamknięta, ale to nie ma nic wspólnego z Horcruxami. Riddle nie miałby jak ich stworzyć pod czujnym okiem Dumbledore'a, a czasy były ciężkie. Wojna. Nie mógł też stworzyć Horcruxów tak od razu. Jak sobie ubzdurał tę siódemkę, musiał znaleźć odpowiednie przedmioty. Myślę, że pomysł w co wpakować duszę, zaczął mu się krystalizować po zdobyciu pierścienia od dziadka po kądzieli. V klasa Bazyliszek, VI rodzinka i pomysł Horcruxów (może podczas wakacji nawiązanie kontaktu z np. takim Grindlewaldem? - a skoro był to ciemny czarodziej, nawiązanie kontaktu nie mogło być łatwe, szczególnie dla ucznia), koniec szkoły stworzenie Horcruxów, koniec wojny, koniec Grindlewalda, etc.


--------------------
“so far from God and so near to Russia”
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
em
post 10.07.2006 19:54
Post #30 

ultimate ginger


Grupa: czysta krew..
Postów: 4676
Dołączył: 21.12.2004
Skąd: *kṛ'k

Płeć: buka



czyżbym zauważała tu mały... OT?


--------------------
all you knit is love!
każdy jest moderatorem swojego losu.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Pszczola
post 10.07.2006 20:09
Post #31 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1243
Dołączył: 30.08.2004
Skąd: Sto(L)ica




Niekoniecznie. Jeżeli to Dumbledore rozwalił przewodnika czarnomagicznego Riddle'a, a nie wykluczone, że dyrektor wiedział o tej zależności, wtedy Voldemort miałby dodatkowy powód aby się byłego profesora bać.


--------------------
“so far from God and so near to Russia”
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PotterBart
post 17.07.2006 11:04
Post #32 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 19
Dołączył: 06.05.2006
Skąd: Janów Lubelski




Ja myślę, że bogin Dumbledora zamieniłby się w Harry'ego, którego zabija Voldzio. czarodziej.gif


--------------------
[I]Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Rookwood
post 18.07.2006 21:28
Post #33 

Ścigający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 266
Dołączył: 09.08.2005

Płeć: Kobieta



A ja mysle, ze Dubledore tak sie zagmatwal z tym wszystkim - miloscia i rozumem (bo tak naprawde czym ma sie kierowac? Ktos wspomnial, ze byl genialnym strategiem, a ktos, ze byl tez przepelniony miloscia...), ze bal sie tak naprawde tego, ze kiedys nie da sie tego polaczyc i bedzie musial wybrac i wybierze ZLE. Chociaz ciezko mi to przedstawic w formie bogina. Moze jednak mial jakis swoj irracjonalny lek, ktorego sie nie spodziewamy? Ktorego mimo swojej genialnego umyslu nie mogl pokonac? Mogl sie bac czegos glupiego, np. pajakow (to tylko przyklad, nie sugeruje, ze ich sie bal), bo w innych wypadkach rozsadek hamowal strach nawet w takich wyobrazeniach jak smierc harry'ego, czy kogos mu bliskiego, czy cokolwiek tu wstawicie z rzeczy POWAZNYCH.
A jesli chodzi o Trzmiela w roli super kochanka to jakos zbiera mi sie na smiech tongue.gif Nie, tego rowling nie zrobi, za duzo i za malo wartosciowo by bylo. Ale nie zgadzam sie z tym, ze GDYBY mial rodzine - zone i dzieci, to by ja zaniedbywal, bo nie widzial sie z nimi przez 6 tomow. Skad to wiecie? Przeciez zawsze bylo wiadomo, ze Dumbledore znikal ze szkoly w roznych tajnych sprawach. Chociaz i tak w ta rodzine nie wierze.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Hermiona1900
post 25.07.2006 17:01
Post #34 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 518
Dołączył: 10.06.2006
Skąd: ja to znam??

Płeć: Kobieta



Dla mie Dumbeldore boi się bólu innych...


--------------------
Gryffindor

KLL
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ailith
post 01.08.2006 21:06
Post #35 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 77
Dołączył: 01.08.2006

Płeć: Kobieta



Bogin Dumbledore'a byłby podobny do bogina Molly Weasley - byłby to martwy Harry lub ktoś równie bliski dyrektorowi Hogwartu (może jego brat).


--------------------
"Experience is the name everyone gives to their mistakes."

"A friend is someone who will bail you out of jail, but your best friend is the one sitting next to you saying "that was f***ing awesome" (- J-Dub)

"Stand up for what you believe in, even if it means standing alone."
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Pszczola
post 02.08.2006 00:48
Post #36 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1243
Dołączył: 30.08.2004
Skąd: Sto(L)ica




Zastanawiam się jeszcze nad jednym. Dlaczego Dumbledore tak bardzo nie lubi Dementorów? Jasne, to złe istoty, które nie powinny się zbliżać do ludzi, a tym bardziej do dzieci, ale Dumbledore zdawał się zawsze podejrzanie tężeć na widok tych pokrak. Ciekawe jakie wspomnienia stawały mu przed oczami w ich pobliżu? Czy to to samo co by się zamieniło w bogina, czy może to co widział kiedy wypił to paskudztwo w VI części?
Nic nowego nie wnoszę, ale znowu czytam III i IV tom, i Dumbledore ma kwaśną minę w towarzystwie strażników Azkabanu.


--------------------
“so far from God and so near to Russia”
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
anagda
post 02.08.2006 20:14
Post #37 

Członek Zakonu Feniksa


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1994
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Kobieta



Sporo się tego napisaliście jak widzę... Więc i ja się podzielę swoimi przypuszczeniami.

Tak jak wspomniał estej to całe "nie karz ich, ukarz mnie" według mnie miało być nawiązaniem do czegoś co miało miejsce w przeszłości. Znając Dumbledora jako nauczyciela, dyrektora, 150 (przyjmijmy ze ma tyle lat) czarodzieja przyjmę również że podobne cechy charakteru miał również za młodu. Czyli przede wszystkim opiekuńczość. Może w tych słowach kryje się jakaś dawna historia, w której Dumbledore chroni "czyjś tyłek"? Wątpię jednak by miało to jakiś związek z Voldemortem.

Nawiązując do rodziny... Szczerze wątpię, by Dumbledore miał żonę, dzieci no i wogóle... rodzine. Dlaczego? No odpowiedźcie sobie sami. Która kobieta byłaby zdolna to życia z mężczyzną którego niewidzi praktyczie przez 10 miesięcy w roku jak i nie więcej. Nie przeczę jednak, że nie ma on żadnych krewnych. Pomijając braciszka pojawia się aspekt wspomnianej już wcześniej wnuczki, którą stara sie chronić. Może to być np. owoc młodzieńczej miłości (tzn. matka wnuczki) i wcale nie musi oznaczać, iż miał czy ma żone. Jednak nawet w ten sposób rozumując, to owa wnuczka byłaby już dorosłą czarownicą i wątpię by Dumbledore musiał się nią zajmować. Sama teoria również mnie nie przekonuje (jednak dobry materiał na FF wink2.gif). Rookwood, jakoś trudno zajmować się rodziną jak jest daleko od ciebie. A odwiedzać to se można kolege w szpitalu wink2.gif

Według mnie Dumbledore boi się po prostu o losy całego świata. I nie tylko czarodzieji. Pamiętacie IV tom? Kiedy to jako jedyny zwrócił uwage na śmierć mugola - Franka (no, tego ogrodnika Riddlów). Nie chce, żeby świat pogrążył sie w haosie, który by na pewno powstal gdyby dobrał się do władzy Voldemort. Myślę więc że bogin mógł być przedstawiony jako śmierć bezbronnych ludzi i cierpienie czy nienawiść.

Co do tych demetorów... Myślę, że Dumbledore również chowa w sobie jakies traumatyczne przeżycie z dawnych lat (no i tutaj jestem w stanie uznać jakieś pobudki miłosne - nikoniecznie zone i gromadke dzieci). I mimo że jest juz tak wielkim czarodziejem, że dementorzy nie przywołują mu bezposrednio tych wspomnień ale sam powraca do nich myślami gdy tylko pojawiają się gdzieś w poblizu?


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Pszczola
post 02.08.2006 20:29
Post #38 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1243
Dołączył: 30.08.2004
Skąd: Sto(L)ica




Powtarzam: czy to, że Dumbledore boi się o losy świata jest aż taką tajemnicą, że Rowling nie chce o niej mówić? Tak samo jak o zwierciadle Erised.

Może Dumbledore ma silne wyrzuty sumienia? Błąd młodości, nieszczęśliwy wypadek? Nie wiem. Ale jego jęki w jaskini nie były tylko objawiem przerażenia i cierpienia, ale jakby poczucia winy.

Nie sądzę też, że Dumbledore zawsze podchodził do życia z tak stoickim spokojem. Sam mówił w V tomie, że zapomniał jak to jest być młodym. Zapewne miał te same cechy charakteru, ale taki stopień przenikliwości, opanowania, podchodzenia do życia z dystansem, w końcu wiedzy, wymaga czasu, doświadczenia i być może sporo cierpienia po drodze.
BTW, Dumbledore jest na tyle stary, że zapewne pamięta obie wojny.

I skąd ten pomysł wnuczki!?

...mamy już przecież Ginny Weasley XP

Ten post był edytowany przez Pszczola: 02.08.2006 20:31


--------------------
“so far from God and so near to Russia”
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
anagda
post 02.08.2006 20:45
Post #39 

Członek Zakonu Feniksa


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1994
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Kobieta



QUOTE
Powtarzam: czy to, że Dumbledore boi się o losy świata jest aż taką tajemnicą, że Rowling nie chce o niej mówić? Tak samo jak o zwierciadle Erised.


No to właśnie jest największa przeszkoda każdej teorii.

Jednak przekonaliśmy się że słowa pani Rowling mają dwie strony... Jak chociażby przed V tomem o tym kto zginie. Sama autora powiedziała że będzie to jeden z głównych bohaterów, przyjaciel Harry`ego. No i był. Tyle że wszysty spodziewali się Rona czy innego uczniaka. Nikt nawet słowem nie wpsominał o Syriuszu. Może i tym razem pani Rowling w VII tomie pokaże nam proste aż do bólu rozwiązanie tego probelmu, po którego każdy puknie się w głowę "jeju! jakie to proste". Nie wiem. Trudno coś konkrentego powiedzieć...


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Luna Lovegood
post 02.08.2006 21:54
Post #40 

Absolwent Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 673
Dołączył: 16.02.2004
Skąd: wJakimś mieścieNaJakiejśUlicyW jakimśPomieszczeniu

Płeć: Kobieta



podziw normalnie ludzie, że tyle piszecie.

Rodzina Dumbledore'a- żona i dzieci? może byli, ale na pewno już nie żyją.
Co zobaczył Dubledore w jaskini ?: jak już wiele osób powiedziało jakąś scne z przeszłości.
lustro ein eingarp(tak to się nazywało?): myśle że to może być podobne odbicie do odbicia Harry'ego, on i jego cała rodzina.


--------------------
...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Pszczola
post 03.08.2006 12:14
Post #41 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1243
Dołączył: 30.08.2004
Skąd: Sto(L)ica




Uważam, że widział coś mroczniejszego... albo mam taką nadzieję.

Anagda, a bo ja wiem,czy rozwiązanie z Syriuszem było takie proste i oczywiste? Ale na pewno trafione. Bardzo dobry, dramatyczny zwrot akcji. Ale i tak nikt się tego nie spodziewał. Tutaj też powinna nas zaskoczyć. Znowu: mam taką nadzieję.

Ten post był edytowany przez Pszczola: 03.08.2006 12:16


--------------------
“so far from God and so near to Russia”
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
anagda
post 04.08.2006 00:02
Post #42 

Członek Zakonu Feniksa


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1994
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Kobieta



Nie powiedziałam, że proste i oczywiste tongue.gif


Po prostu pamiętam jak to wszyscy zachodzili w głowę kto tu zginie. Pojawiały się najrozmaitsze kandydatury. Począwszy od Dursley`ów skończywszy na samym Harry`m Potterze... A Syriusza to ja chyba ani razu nie słyszałam... biggrin.gif Stąd moje przypuszczenia co do tego, że może w VII tomie też zginie najmniej spodziewana osoba...


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Reksio33
post 15.08.2007 12:31
Post #43 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 3
Dołączył: 12.08.2007




Wg. mnie bogin Dumbbledora to smierc Harrego
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
anagda
post 15.08.2007 16:06
Post #44 

Członek Zakonu Feniksa


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1994
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Kobieta



O. Jak się zdziwiłam widząc swoje posty tongue.gif
Myśle, że yhfda;ejfdksal
eh...
Blokada przed spoilerowaniem ;p

Teraz już po VII tomie mam nieco inne na temat tego tematu.
Chyba oczywiste.
Ale nic nie mówie...


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
abstrakcja
post 23.08.2007 16:32
Post #45 

Reborned. Siódma z O6.


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 801
Dołączył: 27.07.2007
Skąd: Wszędzie

Płeć: Kobieta



Na dzien dzisiejszy, przeczytawszy jedynie VI tomów, mysle, ze boginem Dumbledore'a jest.. Kurde. Trudne pytania zadajecie. Voldemort nie, bo to Voldermort boi się Dumbla, a nie odwrotnie. Dumbel dowiódł nieraz, że ma nad nim przewage. Śmierc nie, bo dowiódł on równiez, ze są gorsze rzeczy od smierci. Smierc bliskich? Zbyt mało jest tam wzmianek nt jego bliskich, ale z tego co mi wiadomo, nie byl on mlody.. Wiec nie oszukujmy się, pewnie zdążył się osierocic. Inna rodzina, kuzynostwo, brat? Ich smierc? Sadze, ze raczej nie. Sadze, ze Dumbledore najbardziej boi sie powstania Czarnej Magii, zawładnięcia Sił Ciemności nad swiatem. Chociaz z drugiej strony on sie nie boi Sił Ciemności. On wie, ze są wartości o wiele cenniejsze niz chociazby ta nedzna egzystencja w świecie zywych. To czego on sie boi?! Zwycięstwa Voldemorta nad Harrym? Hm, moze. To by oznaczało ostateczne zwycięstwo Czarnej Magii. Zgodnie z przepowiednią.


--------------------
Jedyną stałością jest zmiana.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

2 Strony < 1 2
Closed TopicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 04.05.2024 06:04