Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+ W Co Najczęściej Gracie Na Kompie?

CS? Toż to dobre dla idiotów. Latasz z m4, ciągle robisz to samo...

Przeciez Ty byles maniakiem CS.

Wiesz Timmy, to bylo dawno i nieprawda...

Byłem i gdyby nie to, że już raczej nie gram w gry wymagające więcej niż 300mhz, nadal pewnie bym w nią grał.

Wziąłem w obroty CS'a bo Misiek przyznałe się, że w niego gra.

myśka: na arce tez sie da pochedozyc czasami jest to nawet wskazane

Ja się nie mogę przyzwyczaić do Barsy, bo nie umiem tam zarabiać, dyliżanse jeżdżą za szybko, a na traktach sie męczę. Jedynie ładnie się pochędożyć można. Ahh, te alkierze =)

Myśka wiesz jak Cie kocham! Pochodzisz ze mną trochę po Barsie? O_o

D&D jest do CHRZANU. Sorry winetou ale wałkowaliśmy ten system z kumplami jakiś rok albo dłużej i naprawdę nei możemy na niego patrzeć.
w ogóle to nei jest system RPG! To jest system robienia rzeźni O_o"
Warhammer, stary dobry Warhammer... ahh... łezka w oku... ale ma masę wad. Ale i tak go lubię.
WoD? E? Co to jest?

ja tam osobiście pozostaję zwolennikiem Legendy Pięciu Kręgów (za wszystko) Earthdawn'a (za magię i świat który po paru drobnych korektach jest niesamowicie klimatyczny i mroczny) i DŚ'a, systemu który stworzył mój kumpel i który nigdy chyba nie zostanie spisany a jest hmm... no poprostu rulz ^^
no i robimy powoli przymiarki do Fading Suns...

Lubię grać w The Sims bo ja nie mam takich kłopotów,że zjedzenie 1 posiłku sprawia półtorej godziny Tomb Raider fajna gierka i lubię też Harry Potter games oraz różne rozwalanki i zręczne gierki.

Czy dnd to system robienia rzezni, to zalezy od MG, ja ogolnie gram w storytellingi oparte na DnD.
Warhammer, masz racje ....
WoD - World of Darkness - Swiat Mroku, czyli Wampir, Wilkolak, Mag i cala reszta;]

Ja się nie mogę przyzwyczaić do Barsy, bo nie umiem tam zarabiać, dyliżanse jeżdżą za szybko, a na traktach sie męczę. Jedynie ładnie się pochędożyć można. Ahh, te alkierze =)

Myśka wiesz jak Cie kocham! Pochodzisz ze mną trochę po Barsie? O_o

Mylisz sie Emp.

Myska jest typ typem gracze, co graja na Arce caly czas a jak im sie nudzi/jest pad to przychodza na Barse by tam odwalac jakas glupia rzeznie.
I wielu takich jest.

pokaze Ci swiat.

a moze topic: MUDy?

uhm
jako,ze star wyjadacz giercowy ze mnie musze dodac swoje 3 grosze. w gry komputerowe gram hm...roku 1994, kiedy to wujek z ameryki, tfu , kiedy to poszedlem do kumpla zobaczyc cotez on mial takiego - pamietam tylko tyle,ze monitor byl monochromatyczny a my gralismy w ktoras ultime, po czym rodzice wygali w totka (a moze butelki posprzedawali, juz sam nie pamietam) i kupili mi moj wlasny pc. byl to 486 dx2 66mhz z 8mb ramu (potem 16, i dokupioiny cidirom) z dyskiem,na ktorym nie zmiescila by sie nawet jedna plyta. i zaczelo sie. nie wiem jaka byla pierwsza gra odpalona na moim kompie, ale do dzisisiaj trzymam u siebie (przegrywana starym dobrym sposobem pakowanie rarem na dyskietki) civilization sid'a meier'a, ktora nawet dzis bije niektore strategie na dwie glowy i to z przytupem, potem przyszla pora na kilka plat4mufek - commander keen (czesci od 1 do nie wiem ile, chyba 6?), kilka godzin przy crystal cavesm, smusiu (zajebista polska platformowka lk avalon, opowiadajace przygody zielonego smoka ), duzo tego bylo i nie bede wszystkiego wymienial, bo topic jest o tym w co gram aktualnie:f (jak dla mnie moglby powstac oddzielny topic na klasyke kompjuterowa) ale w pamieci zapadly mi na zwsze - doom'y, quake 1 (i pierwszy procek pentium, sniff lezka w oku sie kreci),x-com, transport tycoon, potem oba fallouty (w to doslownie moge grac caly czas), deus ex (potem zawod bo spiepszyli czesc 2), thiefy,seria warcraft (druga czesc mialem po francusku ;D, a w trzecia wygalem lokalny turniej [ale pewnie dlatego,ze poziom rozgrywek byl, khem dosyc niski]), finałowe fantazje 7,8 (uech czesc 7 i smierc aeris, to bylo cos...), gta (podejdz do samochodu i wcisnij enter),myth 1 i 2 (dwarf mortar team rulz!),hirosy (dluuuugie godziny wyjete z zyciorysu) ...ueh, szczerze mowiac to tak moge dlugo,ale z racji ze zraz mam obiad napisalem tylko tyle

a na dzien dzisiejszy gram regularnie w: quake 3 arena (jestem pro i jestem w klanie :DDD), starcraft, fallout 2 i od czasu do czasu mecze kumpla i gram u niego doom 3 ("własnie osrałem sobie zbroje kurfa!"), do tego dochodza jeszcze giery na konsole, ale to juz nie ten temat

no i Cię chyba w tym momencie zadupcę. weeeeź ja przechodzę ffVII, a Ty mi tu piszesz. japierdoleeeee. nie lubię Cię już ;P [wiem przynajmniej żeby z nią romansiku nie kręcić... ;>]

Ja się nie mogę przyzwyczaić do Barsy, bo nie umiem tam zarabiać, dyliżanse jeżdżą za szybko, a na traktach sie męczę. Jedynie ładnie się pochędożyć można. Ahh, te alkierze =)

Myśka wiesz jak Cie kocham! Pochodzisz ze mną trochę po Barsie? O_o

Mylisz sie Emp.

Myska jest typ typem gracze, co graja na Arce caly czas a jak im sie nudzi/jest pad to przychodza na Barse by tam odwalac jakas glupia rzeznie.
I wielu takich jest.

pokaze Ci swiat.

a moze topic: MUDy?

Fakju.
Nie wiesz co ja tam robię, o. Żadnych 'rzeźni' nie urządzam. Nie expie i nawet nie psuje klimatu twojego idealnego muda. Na Barsawii mogę sobie być elfką bez zobowiązań, która daje radę tylko królikom i przesiaduje w karczmach [tudzież alkierzach]. Na Arkadii ten czas minął.

Emp - Jakbyśmy się W KOŃCU spotkali to może ;p Bo skutecznie mnie mijałeś.
Dementi - A jednak na Barsie ma się hm.. większe możliwości ;] ta spryta komenda ': bije na głowe nasze 'namyślanie się' (;

a ja jak już będę mega wypasistym programistą to napiszę muda w świecie Mobile Suit Gundam Seed i będzie wypas =P a potem jeszcze dorobię mu tryb graficzny i będzie online'ową grą. No. A potem prawdopodobnie umrę, bo już będę miał 100 lat ; D

Timmy - to sie pokaż w grze. Jak narazie wszystko co zdobyłem to dzięki Myszce i jej kumpeli.

GrimmY: Moim pierwszym sprzetem byl 486.
Tak, tak, pamietam.
Pierwsza gra - Titus The Fox.
Potem ojciec zajmowal kompa Doomem (w ktorego gra do dzis [sic!]) i Duke Nukemem.
Civilization! Genialna gra! Jeszcze z dwa lata temu w nia grywalem. Genialna, bije na glowe wszystko.
XCOM-Enemy Unkown. Miodzio.

Finale. Szczegolnie 7. No mniam mniam.
Ale mialem jeszcze Amige.
Uj tam to byly giery, zaciagnalem ostatnio emulator i giery i jest wypas naprawde. To byly gry, teraz to gowna wychodza.


No i byl Secret Service.
[']


edit: zapomnialem o mudach.
Emp: Spoko majonez, tylko spotkajmy sie gdzies, mam jedna postac w Vivane, jedna w Kratas i jeszcze jedna w ME - tam wszedzie blisko.
Mow tylko gdzie i kiedy a wspomoge Cie nawet duza suma pieniadzy.
Dzis piekny RPG na Barsie byl.
Porywacz-nieudacznik olbrzym tlumaczacy tajniki ograbiania ludzi naiwnemu hobbitowi.


Ten post był edytowany przez TimmY: 16.08.2004 17:52

Chyba potrzebuję wsparcia.

No.. ja już spędziłem 26 godzin w swiecie Arkadii.. już tyle godzin zmarnowałem na grę chyba dosięgnął mnie nałóg ;D

Dziwna ta wasza arkadia, kto mnie poprowadzi?

ja nie - ostatnio ciągle zrywa mi połączenie
ale mam za to Vallheru dzięki Miskowi

Podziekuj buntowinikowi... choc raz sie przydal.

timmy...
powinienem cie usciskac w klubie szczesliwych posiadaczy proca 486, uech kto dzis jeszcze pamieta niektore komendy dos'a, windows 3.1 czy trudnosci w przegrywaniu gier od kumpli...kiedys przegrywalem dark forces (kolejny klasyk!) ktory zajmowal mniej wiecej 100 dyskietek, uprzedze wasze pytanie - tak, mysmy te 100 dyskietek przenosili od kompa do kompa , dobrze, ze kolo mieszkal ulice dalej, ale zparawde satysfakcja po kopiowaniu 100 mb metoda dyskietowa to niezapomniane przezycie

jesli chodzi o dooma, to niedawno kupilem edycje kolecjonerska (nie chodzi mi o doom 3 ) doom, doom 2, final doom i ultimate doom, gram w to mniej wiecej od tygodnia z takim samym bananem na ustach jak 9 lat temu

jak moglem nic nie napisac o przygodach radnosnego miesniaka w blond wlosach - ksiecia duke'a?! "it's time to kick ass and chew bubble gum, and i'm all out of gum" jezu, przeciez niektore teksty to do jezyka powszedniego u mnie weszly, juz nie wspomne,ze mozna bylo w tej grze robic naprawde duzo (rozwalic prawie wszystko, porozbierac panienki czy..skorzystac z kibla, tak to jest to po czym szczene zbieralem przez tydzien - ten "realizm")

co do amigi - amigowcy swoje wiedza, pisac nie wypada przez peceta brzydkiego:P

secret service - mysmy swoja pogawedke na ten temat juz mieli, powiem krotko tyle, ze kawal historii, ludzi i niepowtarzalnego klimatu przez ta gazete sie przetoczyl, zaluje, bardzo zaluje ,ze pismo upadlo (to juz tyle lat, a jednak boli do dzisiaj)

aha vold : sorki za ujawnienie fabuly ff7, ale jak dla mnie w zadnej innej grze nie przedstawiono motywu smierci jakiegos npc'a tak dobitnie...sniff

syriusz: pozdrawiam Cie moja postacia 57 dni 2 miechy na 12, bo gram rok, wyjete z zyciorysu. przestan poki mozesz, jak powiedzialem.
timmy: wiesz co sadze o barsie ^^ i bardzo dobrze sie czuje na arce. dobry exp pol sukcesu.
myska: ja nie mowilem o namyslaniu sie

re up:. Masz racje, trzeba rzucac poki mozna, pozniej trzeba przechodzic kuracje=] i odwyki, ale i tak sie wroci. Wiem po sobie, tyle, ze z barsy. Pff.

khy khy. sciaganlem po mecvzarni Stawr Wars: Knight of the old Republic... jeah, warto było okolo 48 godzin sciagac [2700mb]. piekna fabula sie kraja, walka jest swietna, kocham SW, choc nie jestem jakims wielkim fanem. muaa oby wiecej takiego shituu. polecam..

Wiesz, ze zgrasz mi na plytke?

jedi academy jest lepszy :E
a ja ©hakeruje sobie ostatnio w uplinka - fajna gra, polecam, a bawimy sie...no wlasnie w w hacking

khy khy, cztery XD ale luzik ;>


grimm, właśnie nie. to ma fajny tryb walki turowy, ale jest zajebiście popisowy ;>