Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

4 Strony  1 2 3 > »  
Closed TopicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Harry Potter I Średniowieczna Symbolika

Katon
post 21.02.2006 20:38
Post #1 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Jeden z komunałów jakie czesto mozna usłyszeć przy okazji zachwytów nad książkami pani Rwoling brzmi: "Autorka mistrzowsko posługuje się najróżniejszymi symbolami i nawiązaniami, szczególnie mitologicznymi, tkając ze znanych wszystkim elementów nową opowieść". Taki postmodernistyczny komplement postmodernistycznej epoki. Oczywiście nie rozmija się on z prawdą. Raczej prześlizguje się po jej powierzchni. Symbolika zawarta w HP to nie postmodernistyczna żonglerka. Rowling doskonale zna i subtelnie używa przede wszystkim średniowiecznej alchemiczno - religijnej symboliki. Używa jej nie jako atrakcyjnego ozdobnika. Śmiem twierdzić (nie ja jeden, a przede wszystkim nie ja pierwszy - podążam tu za mym potterologicznym mistrzem Johnem Grangerem), że zawiera w niej pewne rzeczy esencjonalne i niesamowicie istotne. HP to nie alegoria. Zaznaczam bardzo wyraźnie, że odrzucam tezę jakoby tak było. Rowling używa symboliki inaczej niż Lewis, ale mam wrażenie, że jest ona nie mniej doniosła. Kolejny komunał. W HP nie ma religii. Cóż... We Władcy Pierścieni też nie. A raczej nie wprost. Kolejna teza jaką zamierzam tu przedstawić: HP aż kipi od religii. Nie tyle może samej jej istoty, co symboliki. Tyle, że trzeba patrzeć przez inne okulary. To wszystko to teoria. Mozna ją odrzucić. Ale wątpie, żeby można ją było odrzucić wzruszeniem ramion. Oto i przydługi wstęp. Będzie partiami. Nie mam tyle siły i czasu, żeby naraz zapisać o wszystkich sprawach, które w tym temacie powinny zostać poruszone. Będą oczywistości, ale będą też rzeczy, które naprawdę mnie zdziwiły kiedy je poznałem. Na początek podstawowe symbole. Elementarz do którego będę się odnosił często. Jedna uwaga zanim zacznę - tak, oczywiście, te symbole przez średniowiecze zostały przyjęte, nie wymyślone. Ich użycie w całym cyklu zdradza jednak facynację autorki (do której zresztą się przyznaje) średniowieczem i jego mistyką.

Gryf - chyba każdy się zgodzi, że to symbol, którego waga w HP jest nie do przecenienia. Gryffindor to francuskie griifine d’or czyli złoty gryf. Sięgając do dowolnego ze średniowiecznych bestiariów odnajdziemy opis gryfa jako symbolu chrystologicznego. Dzieje się tak z prostej przyczyny: gryf jest na poły lwem (władcą zwierząt lądowych) i na poły orłem (władcą przestworzy) i jako taki symbolizuje Chrystusa jako Pana Nieba i Ziemi. Nie bez znaczenia jest tu też złoty kolor, kojarzony jednoznacznie z majestatem boskości.

Feniks - co to Feniks każdy wie. Warto też wiedzieć, że Feniks jest jednym z najbardziej rozpowszechnionych symboli chrystologicznych. Symbolizuje moc zwycięstwa nad śmiercią i odrodzenie do nowego życia. I to właśnie średniowieczna symbolika związała go tak mocno z kolejnym chrystologicznym symbolem -

Kamieniem Filozoficznym. Na wielu rycinach średniowiecznych można odnaleźć wizerunki Chrysrusa Zmartwychwstałego przestawionego razem z kamieniem filozoficznym. Symbolem nieśmiertelności i uświęcenia (przez zamianę w złoto - o metalach będzie kiedy indziej). Zainteresoanych zachęcam do lektury na temat 'alchemicznej wojny' między franciszkanami a dominikanami.

Biały Jeleń - o tak, to też symbol. Symbol stary i ważny. Wywodzi się od ludów indoeuropejskich Azji Środkowej i był szeroko używany w średniowiecznych bestiariach. Opisują one jelenia jako nieprzejednanego pogromcę węży (w Afganistanie rzeczywiście żyje gatunek jelenia, który poluje i żywi się drobnymi wężami). Dlatego też jeleń symbolizował zarówno Chrystusa jak i duchową walkę toczoną przez chrześcijan z wężem – Szatanem. Jeleń symbolizował również czystość duchową i dążenie ku Bogu, zgodnie ze słowami psalmu 42(2), stąd też jego wizerunkiem chętnie przyozdabiano chrzcielnice i cyboria. Wreszcie, w mitologii brytyjskich Celtów, biały jeleń był pośmiertnym przewodnikiem duszy zmarłego przez ciemny las, co pozwoliło uczynić go popularnym na Wyspach symbolem Chrystusa jako obrońcy i przewodnika chrześcijan. Dotąd były oczywistości dające się przy pewnej gimnastyce intelektualnej wyjaśnić 'postmodernistyczną grą'. Wg. mnie jeleń to ważny trop udowadniający, że tak nie jest. Kolejny, chyba jak dotąd najciekawszy:

Łasica - co łasica ma do HP wie chyba każdy. Sięgnijmy do znaczenia tego symbolu. Łasice, znane z odwagi i umiejętności pokonywania większych od siebie przeciwników, przedstawiały w ikonografii siłę duchową bohaterów wiary, zdolnych pokonać Szatana. Według bestiariuszy łasica była zwierzęciem, które potrafiło zabić niepokonanego bazyliszka, co prawda za cenę własnego życia (jednym słowem - Weaslayowie będą umierać). Ofiarność łasicy oraz fakt, że ten gryzoń chętnie poluje na węże, czyniły go symbolem czystości oraz oczyszczającej łaski Chrystusa.

Tyle elementarza. Dziękuję autorowi blogu "Okiem Studyty" a przede wszystkim Johnowi Grangerowi. Wątpie by jeden bądź drugi tu zaglądał, ale przyzwoitość nakazuje podziękować, jeśli się korzysta z cudzej pracy. Często benedyktyńskiej. Zresztą, jeśli kogoś interesuje temat gorąco polecam stronę Grangera www.hogwartsprofessor.com - niestety bez biegłej znajomości angielskiego może być trudno. Z teoriami Grangera można się nie zgadzać. Szczególnie z niektórymi, z którymi i ja zgodzić się nie mogę. Myślę jednak, że każdy kto lubi 'zajrzeć głebiej' powinien poczytać co ma do powiedzenia.

P.S. Proszę o poważne posty. I czytanie w całości.

Ten post był edytowany przez vampirka: 06.10.2016 14:59
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
krencik
post 21.02.2006 21:18
Post #2 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 6
Dołączył: 19.02.2006




rzeczywiście Kościół zakazuje HP. może sam niewie jaka symbolika jest zawarta w tej lekturze...? ( Benedykt XVI podobno czyta wink2.gif ) Ja też tak wielu powiązań z religią nie znałem, ale fascynowało mnie tak wiele symboli zawartych w tej książce, swego czasu sam szukałem wiadomości o feniksie, czy Syriuszu, myślę że ta książka zyskała tak wielu zwolenników i fanów, ponieważ wbrew pozorom świat przedstawiony jest bardzo rzeczywisty/realny, nie taki jak z bajki (hokus pokus itp) ale każda nowa nazwa własna utworzona przez autorkę ma swój sens i nie jest przypadkowym zlepkiem liter (chodzi mi tu o zaklęcia, nazwy domów, imiona, nazwiska itp). Zachwycam się nad tą książką od chyba 5 lat, ostatnio spotkała mnie mała przerwa, ale po przeczytaniu KP ( przy dwusetnej stronie tak się zaczytałem że przesiedziałem z książką cały dzień i 500 stron minęło momentalnie) więc po przeczytaniu KP zacząłem czytać I tom, który przeczytałem zresztą już 2 razy.

Kościół nie zakazuje HP. A dyskusja o tym jest nie na temat i uprzejmie proszę o zarzucenie jej.

Ten post był edytowany przez Katon: 22.02.2006 13:24
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Avery
post 21.02.2006 23:01
Post #3 

Ścigający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 265
Dołączył: 06.07.2005
Skąd: Angband :>

Płeć: Mężczyzna



Bardzo ciekawy temat. Rowling jest nie watpliwie szalenie inteligentną osobą. Wiekszość nazw z HP ma w sobie jakaś głebszą wartość, np. prawie wszystkie zaklecia bazuja na łacińskich słowach odpowiednio pasujących do działania uroku, Imiona też kryją w sobie coś więcej, np. najbardziej znane czyli Syriusz to gwiazda nazywana również Psią gwiazdą, nawet imie Bellatrix, pozornie nic nie znaczące, a tak naprawde oznaczające Amazonke (było takie pytanie w temacie zagadki, które to właśnie zwróciło moją uwage na to jakże niezwykłe imie). Jak każdy zapewne wie określenie Amazonka doskonale pasuje do Belli.

Ważny i ciekawym symbolem jest także wąż w godle Slytherinu, zapewne wszystkim wiadomo że wąż to symbol zła, to pod postacią wężą skusił Ewe w raju Szatan. Z drugiej jednak strony wąż był uznawany przez Egipcjan za święte zwierze, każdy Faraon nosił na koronie symbol węża.Wydaje mi sie że jest to kolejna madrze wymyślona nazwa. Slytherin z pozoru jest zły, ale nie wszyscy należący do tego domu muszą być źli.


Ten post był edytowany przez Katon: 22.02.2006 13:04


--------------------
Quidquid agis, prudenter agas et respice finem

user posted image
Z popiołów strzelą znów ogniska,
I mrok rozświetlą błyskawice,
Złamany miecz swą moc odzyska,
Król tułacz powróci na stolicę




User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
em
post 21.02.2006 23:58
Post #4 

ultimate ginger


Grupa: czysta krew..
Postów: 4676
Dołączył: 21.12.2004
Skąd: *kṛ'k

Płeć: buka



Nie, nie, nie. Zgłaszam sprzeciw przeciwko sprowadzaniu tego obiecującego tematu do jałowych dysput związanych z Pokemonami, WP czy stosunkiem Kościoła do HP. Utnijmy ten niedobry offtop w zarodku.

Jeżeli chodzi o symbolikę, zawsze intrygowała mnie ogromna ilość imion i nazw pochodzących z astronomii: Syriusz Black, Andromeda, Bellatriks, Regulus (hm... czyżby cała rodzina Blacków?) etc.

Głowa mi pęka, postaram się wypowiedzieć trochę szerzej pojutrze, jak wrócę.


--------------------
all you knit is love!
każdy jest moderatorem swojego losu.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 22.02.2006 13:03
Post #5 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Och, pochodzenie tych symboli jest oczywiście przedchrześcijańskie i nikt nie twierdzi inaczej. Zaznaczyłem to zresztą powyżej. Wszystkie wspólnie jednak tworzą pewną całość tylko w symbolice średniowiecznej. Można twierdzić, że w HP one nie tworzą żadnej całości - tak. Ale myślę, że można też próbować jej szukać. Choćby dla samej przyjemności szukania.

Co do hipotezy, że Potter jest symbolem Chrystusa - Granger ją podaje, ale jest sceptyczny. On widzi raczej Pottera jako kogoś na wzór everymana z dawnych misteriów.

Z moich dywagacji jak dotąd jeszcze nic nie wynika. Napisałem dopiero wstęp. Nie zmierzam do udowodnienia, że HP jest książką stricte chrześcijańską. Raczej do przedstawienia narzędzia jakim Rowling posługuje się świadomie i przedkładając je ponad inne (taka jest mnie więcej moja teza). Jestem sobie w stanie spokojnie wyobrazić fascynacje alchemiczno - mistyczną symboliką u kogoś kto chrześcijaninem nie jest. Nie chodzę JKR po mózgu. Widzę jednak, że o ile mitologię grecką (której symbolika jest raczej szerzej znana) autorka traktuje trochę jak szafarz i bawi się jej konwencjami, o tyle w przypadku symboliki średniowiecznej widać głęboką wiedzę i znawstwo. Nie wykluczam, że za tym nie kryje się żadna teza. Jesteśmy na mrocznej ścieżce domysłów i spekulacji. Nie znajdziemy tu odpowiedzi. Po prostu uważam, że to fascynująca ścieżka. Możliwe, że to nie ta symbolika jest kluczem do HP, lecz HP może być dla wielu kluczem do zapoznania się z tą symboliką. A to kawał kultury na którą 'światli mędrcy oświecenia' nakleili z dumą plakietkę "Średniowieczna ciemnota" i wyrzucili w swej uczoności na śmietnik. Chociażby dlatego warto poszperać.

Wybaczcie, ale przyznaję sobie prawo usuwania i edycji. Będę go używał rozsądnie, ale bezwzględnie. Nie chce tu syfu i do niego nie dopuszczę.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 22.02.2006 13:36
Post #6 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Wymieniając pewne podstawowe symbole zapomniałem oczywiście o wężu. Symbol na tyle zakorzeniony w ludzkiej psychice, że odczytywany właściwie intucicyjnie. Salazar Slytherin. To brzmi bardzo, ale to bardzo 'wężowo'. Wąż to oczywiście symbol zła i grzechu. Ale i przebiegłości, pewnej specyficznej inteligencji (pragnę zwrócić uwagę, że posiada ją też Harry - mam czasem wrażenie, że jego znajomość języka jest emanacją tej cechy). U Rowling faktycznie symbol ten funkconuje dwupłaszczyznowo - jako figura wszystkiego co złe (Nagini, Bazyliszek), ale i jako zbiór pewnych cech, którymi odznaczają się (albo przynajmniej powinni) uczniowie należący do domu Slytherina. To napięcie jest wg. mnie jak najbardziej zamierzone i wywołuje u Harry'ego (co widać szczególnie w drugim tomie) ogromny dyskomfort. Zawiera też w sobie pytanie: Czy 'wężowe' cechy muszą być brzemienne w 'wężowe' zło? Dumbledore udziela na nie odpowiedzi, a jednak ono ciągle pozostaje aktualne. Granica jest cienka.

Ten post był edytowany przez Katon: 22.02.2006 13:37
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
hiob27
post 22.02.2006 16:15
Post #7 

Prefekt


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 379
Dołączył: 28.05.2004

Płeć: Mężczyzna



Jeśli chodzi o łasice i rodzinę Weasleyów to się nie zgodzę z przedmówcą. Łasica nie jest zwierzęciem które z łatwością zabija węża, lecz zwierzęcie które z nim walczy co niejednokrotnie kończy się dla samej łasicy śmiercią. Rodzina Weasleyów jest właśnie kimś takim. Odważna, odpoczątku do końca przeciwna Czarnemu panu (Wąż), co więcej jest gotowa ponieść ofiary dla dobra sprawy. A jeśli chodzi o poszczególnych członków rodziny to również się nie zgodzę z Estiejem. Jak ktoś kiedyś miała fretkę, tchórza albo tchórzofretkę (ta sama rodzina zwierząt) to wie, jaka jest samica, która ma młode. Rzekłbym istna Molly Weasley. Ron i Ginny (zwłaszcza w pierwszych tomach książki) symbolizują młode, bojaźliwe łasice, gdy bliźniacy starsze, usamodzielnione, rozrabialskie łasice. Artur Weasley jest kolejną kopią samca - łasicy. Większość czasu spędza po za domem (Norą) i jak wraca to najczęściej z jakimś dziwnym przedmiotem czy to jakimś sznurkiem znalezionym w polu, orzeszkiem czy czym kolwiek innym (tak jak Artur). Charlie i Percy symbolizują z kolei dorosłe łasice, które są 'somotnikami', któe jak opuszczą dom to już nigdy do niego nie wracają wybierając życie 'pustelnika'.

Także moim zdaniem rodzina Wesleyów jest perfekcyjną kopią stosunków panujących w rodzinie jakże inteligentnych zwięrząt nazywanych łasicami.


Błagam, panuj nad ortografią. Przynajmniej nad tą najbardziej kłującą w oczy. Sih

Ten post był edytowany przez Sihaja: 23.02.2006 18:30


--------------------
Prefekt Hufflepuff
user posted image ...... user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
hiob27
post 22.02.2006 21:16
Post #8 

Prefekt


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 379
Dołączył: 28.05.2004

Płeć: Mężczyzna



Tym razem zgadzam się z tobą w pewnej kwestii, ale w innej już nie. Jesli chodzi o manguste masz 100% racje, ale na wyspach przykro mi to stwierdzic (z własnego dośw.) tajemnicze zwierzatko 'mongoose' (ang.) jest totalnie nie rozpoznawalne i kojarzone bardziej z mistycznymi stworzeniami takimi jak jednorożec czy feniks. Natomiast łasica jest znanym złodziejem kur, a z drugiej strony zabójcą wężów, co jak wiadomo nie jest w 100% prawdą, ale tak to wygląda na wyspach. Ale nie zgodzę się że Weasleyowie zostali tak nazwani przez przypadek i że żaden z nich nie zginie. Rowling już pokazała, że jest konsekwentna jeśli chodzi o imiona itp. Najlepszym przykładem jest Dumbledore, któy w stalo ang. oznacza trzmiela. Sokrates był tak nazywany przez uczniów itp. A jak powszechnie wiadomo Sokrates zginął wypijając najprawdopodobniej cykutę -truciznę. Podobieństwo jest naderoczywiste. A jeśli chodzi o skunksa, można by go było porównać do Percy'ego, który ostatnio stał się czarną owcą rodziny, ale byłoby to już totalne naciąganie z mojej strony :] Reasumując w pewnych kwestiach zgadzam się z Estiejem, ale nie we wszystkich. biggrin.gif


--------------------
Prefekt Hufflepuff
user posted image ...... user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
cmzool
post 22.02.2006 21:58
Post #9 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 28
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: Bydgoszcz




Tak super. A może też w Potterze jest coś o Cthulhu tongue.gif?
No rozumiem, znaki i symbole są. Niby chrześcijaństwa pełno, ale chciałbym zauważyć, że w drodze chrzystianizacji, chcąć bardziej przekonać naród do Chrystusa nadawano pogańskim symbolom kulturowym wartości chrześcijańskie (stąd między innymi mamy 25 grudnia jako boże narodzenie). Więc nic dziwnego, że gryf, łasica czy jeleń jest symbolem Jezusa Chrzystusa. Myślę, że rowling użyła tego przypadkowo. Jeżeli tak będziemy na hama doszukiwać się wszystkiego, to może jeszcze znajdziemy treści satanistyczne, żydowskie, pogańskie albo kult Wielkich Przedwiecznych? Po co bylo by Rowlingowej używać tych symboli? No? Zresztą co jest ważniejsze: symbole czy akcja? Kamień filozoficzny jak każdy wie chciał zdobyć Voldemort, by żyć wiecznie. W takim razie moze Voldi jest symbolem Chrystua? tongue.gif Dobra, odbija mi. Według mnie to jest zbieg okoliczności.


--------------------
A wiesz do czego służy [ctrl]+[w]?
http://s3.bitefight.pl/c.php?uid=37460 - nie wchodź tam
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Absolution
post 22.02.2006 23:40
Post #10 

Ścigający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 264
Dołączył: 06.10.2005

Płeć: Kobieta



QUOTE(cmzool @ 22.02.2006 22:58)
Zresztą co jest ważniejsze: symbole czy akcja? Kamień filozoficzny jak każdy wie chciał zdobyć Voldemort, by żyć wiecznie.
*



Legolas czy Władca Pierścieni ?

Everything Is Important ...

Gdyby nie było kamienia filozoficznego... nie byłoby pierwszego tomu Harry'ego Potter'a.

P.S nasunęła mi się taka myśl... kolejny symbol... a mianowicie Czara Ognia jako Święty Gral... symbol również religijny i znany w średniowieczu, symbol którego poznanie jest przywilejem tylko wybranych ... Odnalezienie świętego Graala w średniowieczu byłoby odkryciem równie wzniosłym i bezcennym, jak i odnalezienie... Czary Ognia w Harry'm Potterze...

Ponoć w jednej z legend Graal miałby być tajemnym "skarbem katarów" ( katarowie od gr. katharós - "czyści") przedstawiciele dualistycznego ruchu religijnego działącego w XI-XIII wieku w pd. Francji i pn. Włoszech, uznawani przez Kościół katolicki za heretyków- wikipedia), który czwórce wyznawców udało się cudem wynieść z pewnej górskiej twierdzy...

Ten post był edytowany przez Absolution: 22.02.2006 23:48
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 23.02.2006 12:14
Post #11 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



W ramach polemiki.

Estiej - nie wydaje mi się, żeby istniała konieczność krojenia Weaslayów na kawałki. Oczywiście różnią się od siebie, ale wydaje mi się, że jako pewien symbol spokojnie mogą funkcjonować jako całość i tak to odbieram. Nie uważam oczywiście, że zginą en bloc. Ale śmierć jakiegokolwiek z nich uczyni zadość. JKR nie stosuje symboliki (takiej czy innej) wprost i łamiąc logikę fabuły. Wręcz przeciwnie. Angielskie ludowe konotacje łasicy nie muszą mieć niczego wspólnego z ich konotacjami symbolicznymi. Jestem pewien, że Rowling świetnie zna je obie i z tej różnicy wyciąga bardzo wiele. Co do koguta - to wersja ludyczna. Zresztą staram się wykazać pewne związki Rowling z symboliką alchemiczną nie zaś jej wierne poddaństwo. Wywody w tym temacie skończe moją teorią na temat siódmego tomu. Probieżem sensowności teorii będzie to na ile mi się sprawdzi.

Cmzool - myślę, że się mylisz i radykalnie upraszczasz, ale nie będę tego wykazywał na skróty w trzech zdaniach. Proponuje śledzić temat, mam nadzieję, że chociaż po części uda mi się udowodnić, że pewien klucz symboliczny (uwaga! zaznaczam jeszcze raz - nie biblijny czy ewangeliczny, lecz alchemiczny <jakkolwiek ze swej istoty silnie z symboliką chrześcijańską powiązany>) odpowiada na wiele pytań i tworzy pewien system naczyń silnie powiązanych, nie zaś przypadkowych symboli. Mój pierwszy post to właściwie wstępne omówienie kilku symboli bez wyciągania wniosków.

Ten post był edytowany przez Katon: 23.02.2006 14:05
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Goomisia
post 23.02.2006 16:18
Post #12 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 190
Dołączył: 11.04.2005
Skąd: Lublin

Płeć: Mężczyzna



feniks czy Gryf to istnie magiczne zwirzeta. nigdy nie zastanawialam sie nad tym jak powstaly, w ktorej kulturze i co oznaczaja. podejzewam ze Jo nieswaidoma byla znaczenie tych zwiarzat w innych kulturach. nieumieszczala ich z glownym celem- troszke znaczenia religijnego. po samych opisach swiat i unikaniu w ksiazce tematu wyznaniowego, mozna zauwazyc ze chyba nieswaidomie umiescila feniksa, jelenia itp stwory w ksiazce. kosciol jniepoleca HP mlodziezy do czytania. moze i nie zwrocono uwagi na to o czym mowil zalozyciel tematu. podejscie kosciola do HP bylo na forum juz wielokrotnie poruszane i chyba nigdy nie zrozumie do kosca o co chodzi kosciolowi. ale fakt ze troszke mistycznych znakow jest w ksiazce to dla mnie szok.

Nie rozumiem nic. Chyba nie tylko ja. Przeedytuj tak, żeby można było wywnioskować co masz na myśli.

Ten post był edytowany przez Katon: 23.02.2006 16:29


--------------------
Naczelna Syriuszomaniaczka - członek zarządu THE MARAUDERS - FANKLUB HUNCWOTÓW.
***
user posted image
***
http://s14.bitefight.pl/c.php?uid=2073
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
matoos
post 23.02.2006 16:22
Post #13 

Wytyczający Ścieżki


Grupa: czysta krew..
Postów: 1877
Dołączył: 15.04.2003
Skąd: Ztond...

Płeć: Mężczyzna



Po raz kolejny:

user posted image


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 23.02.2006 16:54
Post #14 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Czas na kolejną część. Chciałbym przedstawić pewien schemat jaki w mniej lub bardziej zmienionej formie pojawia się w zakończeniach wszystkich jak dotąd (w pewnym sensie poza KP) części cyklu. Otóż - Harry ociera się o śmierć i przechodzi nawet przez swoistą 'śmierć figuratywną', lecz zostaje ocalony...

W HPiKF ocala go miłość matki i poniekąd sam kamień filozoficzny, który znalazł się w jego kieszeni. Harry budzi się po trzech dniach w szpitalu i przeprowadza rozmowę z Dumbledorem. Rozmowę między innymi o śmierci, a może właśnie przede wszystkim o śmierci. Śmierci która dla "well - organised mind" jest kolejną, może najwspanialszą przygodą. I to właśnie podjeście do śmierci najbardziej fundamentalnie dzieli Dumbledore'a i Voldemorta, co potwierdza wiele fragmentów z kolejnych tomów.

W HPiKT (najbardziej chyba przypominającej średniowieczne misterium) Harry po walce z bazyliszkiem i Riddlem zostaje ocalony przez Feniksa, który wynosi go z Komnaty, stanowiącej poniekąd symbol 'krainy śmierci'. Symbolika lotu w górę razem z Feniksem wydaje się być dosyć charakterystyczna. Znana wykładnia (Komnata - śmierć <głównie duchowa>, bazyliszek - grzech, Riddle - szatan, Harry - każdy człowiek, Ginny - czystość, dziewictwo, Feniks - łaska, Hogwart - niebo) nie przystaje oczywiście do całego cyklu. Ale tak to z symbolami bywa. Chrystologiczne cechy w WP posiada Gandalf (zmartwychwstanie), Aragorn (Król powracający z Krainy Cieni) oraz Frodo (brzemię i męka) - żaden z nich Chrystusem nie jest, ale poniekąd jest nim każdy. Zresztą Rowling mogła posłużyć się tym schematem w celach czysto literackich, nie zaś religijnych. Bądź co bądź misteria to kawał historii literatury. Mogę nawet założyć, że tak było, co nie zmiania faktu, że warto sobie z tego podobieństwa zdawać sprawę.

W HPiWA przed niewątpliwą śmiercią (i to śmiercią duchową!) ratuje Harry'ego zaklęcie Patronusa. Patronusa, który ma postać białego jelenia.

W HPiCO podczas pojedynku Harry słyszy śpiew Feniksa. To właśnie wtedy pojawiają się widma ofiar Voldemorta.

W HPiZF znowu widzimy Feniksa, który tym razem przyjmuje na siebie śmiertelne zaklęcie. Dochodzi tam też do bardzo ważnej wymiany zdań pomiędzy Dumbledorem a Voldemortem:

„- Nie ma nic gorszego od śmierci, Dumbledore! – warknął Voldemort. - Mylisz się – powiedział Dumbledore, zbliżając się do niego… - Ale twoja niezdolność zrozumienia, że są rzeczy o wiele gorsze od śmierci, zawsze była twoją największą słabością…”

Co do szóstego tomu, zamierzam mu poświęcić trochę więcej miejsca i zrobię to wkrótce. Proszę o nie dopisywanie mi tez, których nie napisałem. Jestem przeciwnikiem interpretacji alegorycznej. Wydaje mi się jednak, że użycie pewnych symboli nie daje się zrzucić na karb przypadku i gry konwencjami. Szczególnie, że z takiej interpretacji całkiem sporo wynika i można ją 'sprawdzić w ogniu'.


Śmierć któregoś (a nawet kilku) z Weasleyów oczywiście nie będzie potwierdzeniem mojej teorii. Konieczność 'rudego trupa' można wywnioskować z samej dramaturgii fabuły i nie trzeba nam alchemii. O wiele bardziej interesujące będzie w jakich okolicznościach ta śmierć nastąpi. I to te okoliczności mogą potwierdzić, lub zadać kłam takiej interpretacji ich roli.

Ten post był edytowany przez Katon: 23.02.2006 17:06
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
cmzool
post 24.02.2006 13:25
Post #15 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 28
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: Bydgoszcz




Dobra, macie symbole tongue.gif Walnąłem tak dla żartu, że może znajdziemy jeszcze w Harrym Potterze kult Cthulhu smile.gif Jako, że od niedawna jestem zafascynowany w literaturze Lovecrafta, a zwłaszcza motywami necronomiconu i wyżej wspomnanego kultu, więc sobie szperam na wikipedii cosik o tym kulcie. no i co? Patrzcie tu. tongue.gif Rowling czyta Lovecrafta? tongue.gif

QUOTE
Legolas czy Władca Pierścieni ?

Everything Is Important ...

Gdyby nie było kamienia filozoficznego... nie byłoby pierwszego tomu Harry'ego Potter'a.


Gimli tongue.gif DObra, moze mnie nie zrozumiałeś. Ktoś tam walnął tekst, że przedstawiano Jezusa Zmartwychwstałego z kamieniem filozoficznym, jako symbolem żcyia. Ale czy ta wiedza jest mo konieczna do zrozumienia książki? Tak samo jakiś termin z teologii, zapomniałem jaki, oznacza, że wiedza wyglądu czegoś (np. anioła) nie ma miała wpływu na to, czy będziesz zbawiony czy nie. Pierwszą część potera przeczytałem jakieś 8 lat temu. Wtedy byłem młody i głupi. Przeczytałem tą książkę, zrozumiałem o co w niej chodziło, spodobała mi się nieziemsko. Teraz mam 18 lat i symbol, że Jezus był przedstawiany z kamieniem filozoficznym nadal nie wpływa na fakt, że czaję o co w tej książce chodzi. Mam nadzieję, że teraz mnie rozumiesz. A zresztą. Czy ta książka nie jest adresowana do dzieci (przynajmniej dwa pierwsze tomu, a jak się uprzeć to i trzy)? Więc, na jaką cholerę dzieciakowi wiedza o tych symbolach?


--------------------
A wiesz do czego służy [ctrl]+[w]?
http://s3.bitefight.pl/c.php?uid=37460 - nie wchodź tam
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katarn90
post 24.02.2006 16:35
Post #16 

Czarodziej


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 826
Dołączył: 13.07.2005

Płeć: Mężczyzna



zdaje mi się, że niektóre symbole są interpretowane na siłę. Ciekaw jestem czy w jakimś wywiadzie Rowling przyznała, że korzystała z tej chrześcijańskiej poniekąd symboliki. Z pewnością w kilku przypadkach, ale może niektóre rzeczy, istoty wstawiła w HP bo pasują do klimatu, a nie dlatego, że coś znaczą?
Poprostu niektóre symbole wydają się jakby naciągane.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Absolution
post 24.02.2006 16:46
Post #17 

Ścigający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 264
Dołączył: 06.10.2005

Płeć: Kobieta



e... a co uważacie o Czarze Ognia jako kolejnym symbolu,podobnym do Świętego Graala ? Wspomniałam o tym w poprzednim poście..... i nikt nic nie napisał ... znaczy się co Wy o tym sądzicie?

Ten post był edytowany przez Absolution: 24.02.2006 16:46
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katarn90
post 24.02.2006 16:48
Post #18 

Czarodziej


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 826
Dołączył: 13.07.2005

Płeć: Mężczyzna



właśnie to uważam za naciągane. Nie sądze, żeby Rowling miała nawiazywać w CO do Świętego Graala.

Oj, ja też nie. To akurat nie moja teoria.

Ten post był edytowany przez Katon: 25.02.2006 18:27
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
hazel
post 24.02.2006 16:55
Post #19 

czym jest fajerbol?


Grupa: czysta krew..
Postów: 3081
Dołączył: 24.12.2005
Skąd: panic room

Płeć: kaloryfer



Mamy tu nieszczęśliwą młodość, potem nagły przełom w życiu, a następnie drogę do sławy i chwały, która nie jest usłana różami. Autorka, ubierając banalną historyjkę w magiczną otoczkę, osiągnęła sukces, o jakim większość pisarzy może tylko pomarzyć.

Obawiam się, że to nie do końca ta historia. Ale o tym jeszcze będzie.

Wybacz. Zupełnym przypadkiem amputowałem Ci kawał postu, który wcale do amputacji nie byl przeznaczon. Mea culpa, proszę o wybaczenie.

Ten post był edytowany przez Katon: 25.02.2006 18:34


--------------------
user posted image
The voice in my head doesn’t think I’m crazy.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Absolution
post 24.02.2006 18:16
Post #20 

Ścigający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 264
Dołączył: 06.10.2005

Płeć: Kobieta



QUOTE(Katon @ 23.02.2006 17:54)
Ginny - czystość, dziewictwo,
*



chyba nawrócenie, ona żałowała, że doprowadziła do powrotu Riddle'a
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
cmzool
post 24.02.2006 21:46
Post #21 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 28
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: Bydgoszcz




QUOTE(Katarn90 @ 24.02.2006 17:35)
Ciekaw jestem czy w jakimś wywiadzie Rowling przyznała, że korzystała z tej chrześcijańskiej poniekąd symboliki.
*



Jedyny chrześcijański symbol, którzy słyszałem jaki powiedziała w wywiadzie (gdzieś w TVN leciało kiedyś) to że Hedwiga jest imieniem którejś angielskiej świętej.

A Godryk - angielskiego świętego. Tego zresztą jest więcej. Jakkolwiek argument "do czego Rowling się przyznaje" uważam za dziwny, bo ona do mało czego się przyznaje. Taką ma politykę informacyjną. Ale wiadomo np. że jest zafascynowana Średniowieczem. Bardziej niż innymi epokami.

Ten post był edytowany przez Katon: 25.02.2006 18:35


--------------------
A wiesz do czego służy [ctrl]+[w]?
http://s3.bitefight.pl/c.php?uid=37460 - nie wchodź tam
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
em
post 24.02.2006 22:15
Post #22 

ultimate ginger


Grupa: czysta krew..
Postów: 4676
Dołączył: 21.12.2004
Skąd: *kṛ'k

Płeć: buka



Angielskie "Hedwig" ma podejrzewam wiele wspólnego z polskim "Jadwiga". Mało tego, z tego co znalazłam, chodzić może o świętą Jadwigę, żonę króla Henryka I Śląskiego blink.gif (klik!) lub o świętą Jadwigę, króla Polski (klik!), bo to dwie jedyne święte Hedwigi, jakie znalazłam.
Ktoś ma jakieś konkretne informacje co do tej wypowiedzi Jo? Chętnie się w to wgłębię smile.gif


--------------------
all you knit is love!
każdy jest moderatorem swojego losu.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
cmzool
post 24.02.2006 22:37
Post #23 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 28
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: Bydgoszcz




No dobra. Wszystko to piękne, ale w Anglii panuje anglikanizm. Nie wiem czy oni mają takich samych świętych co katolicy.


--------------------
A wiesz do czego służy [ctrl]+[w]?
http://s3.bitefight.pl/c.php?uid=37460 - nie wchodź tam
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
matoos
post 25.02.2006 09:24
Post #24 

Wytyczający Ścieżki


Grupa: czysta krew..
Postów: 1877
Dołączył: 15.04.2003
Skąd: Ztond...

Płeć: Mężczyzna



Ja tak tylko na chwilkę wpadłem i Estiej, pozwól że spróbuję zbić jeden z twoich argumentów:
QUOTE
I nie bez powodu jelenia. Jak wiadomo, James zamieniał się w jelenia i nic tu nie trzeba dodawać. Ciach, brzytwą Ockhama.

To ,że patronus zamieniał się w jelenia ponieważ James zamieniał się w jelenia nie znaczy jeszcze, że Jeleń(biały w dodatku, nie wiemy w jakiego zamieniał się ojciec Pottera) nie jest symbolem. Przecież jeżeli Rowling od początku planowała użyć jelenia jako symbolu, to mogła też zaplanować, że James będzie się w niego zamieniał po to żeby użyć tegoż jelenia potem jako symbol.
http://sredniowiecze.zdrowo.info.pl/zielarz.html
Sorki za powtórzenia ale mówiąc na tak ograniczony temat trudno mi było ująć to inaczej wink2.gif Mam nadzieję że jest wystarczająco jasno.

Ten post był edytowany przez vampirka: 04.02.2019 14:52


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
cmzool
post 25.02.2006 15:38
Post #25 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 28
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: Bydgoszcz




Super. A Śmierciożercy to sataniści? tongue.gif Niedługo tu jeszcze buddyzm, islam i inne religie się wplątą... smile.gif


--------------------
A wiesz do czego służy [ctrl]+[w]?
http://s3.bitefight.pl/c.php?uid=37460 - nie wchodź tam
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

4 Strony  1 2 3 > » 
Closed TopicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 27.04.2024 07:19