Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+ Baletnica

[voldzia]

nic

Ten post był edytowany przez voldzia: 21.11.2005 16:07

[Sihaja]

Ładne niby... ale... ekhem... o czym to dokładnie jest? Bo mieszasz tu strasznie dużo znaczeń i podtekstów, i nie wiem, który jest przewodni...

Strasznie chaotyczny. Nie jest zły. Ale chaotyczny.

[voldzia]

ja to pisalam majac na mysli odejscie ze swiata nie spelniajac swioch marzen, nie poznajac dokladnie siebie, nie sprawdzeniu sie w pelni, i w koncu o zginieciu w szarym tlumie ludzi, ktorzy mogliby byc wielcy, ale ich zycie potoczylo sie inaczej. taki mialam obraz w glowie tworzac ten wiersz, co nie znaczy ze tak trzeba go interpretowac.

[Mellisa]

poprawny

Wygiętych nog

kreseczka ;]

wiersz miejscami przesadnie ciężki
ale na szczęście nie za dlugi=)

poprawny
ale brakuje jakiejs kulminacji
za bardzo jednolity emocjonalnie
i przez to płytko zapada w pamiec

postaraj się bardziej skondensować przekaz
bo tu jest on troche za bardzo rozcieńczony z wodą

pozdrawiam ciepło

Ten post był edytowany przez Mellisa: 06.05.2005 09:32

[Sihaja]

Aaaaaa... więc to o to chodziło....

bo ja miałam najpierw wizję, że to o osobie, która nigdy nie została narodzona. Potem, że o kimś komu się życie kopsnęło i mu nie wyszło. A dopiero potem o tym, który "może, ale jednak nie...."

już kumam.

Kum. Kum.

[Ewelka]

Fajny ten wierszyk. Nie będę sie długo wypowiadać bo wiersz jest poprawnie napisany i...poprostu bardzo bardzo dobry.