Drukowana wersja tematu

Napisany przez: Avadakedaver 01.05.2007 00:31

niedawno zaszła tak dziwna sytuacja w mojej klasie, że aż musze o tym napisać.
pewnie z nudów i rano usunę, ale tak czy siak mnie ciśnie więc piszę.

w poniedziałek moja wychowawczyni powiedziałą przy całej klasie że PODEJRZEWA MNIE O BRANIE NARKOTYKÓW.
Wyśmiałem ją i trochę się jej głupio zrobiło, gadała coś, że noszę ciągle długie rękawy i bla bla bla.
na koniec lekcji stwierdziłem że od rana nic nie brałem i chyba nadeszła już na to pora. Trochę ją to zmyliło.
nie, no wiem że jestem pojechany jak paczka shock waves ale bez przesady. Czy to jakiś poważny znak? powinienem ją podać do sądu, czy zasztyletować w ciemnej uliczce? iść do psychologa? a może olać i dalej się z prostaczki śmiać?

Napisany przez: Eva 01.05.2007 00:41

Sorry winnetou, jak dla mnie to znieslawienie xP Ale sie Katona zapytaj, on jest prawnik, on sie zna. Ewentualnie moze Cie potem reprezentowac w somdzie.

Jesli sie nie boisz nauczycieli, to mozesz isc do niej i powiedziec, ze sobie nie zyczysz takich glupich i bezpodstawnych uwag na forum klasy.

Napisany przez: Avadakedaver 01.05.2007 00:48

kogo jak kogo, ale jej się trochę boję. Wystarczyło mi jak ją wyśmiałem w taki sposób że nie zauważyła.
trochę mi ciśnienie zeszło od tego

Napisany przez: vold 01.05.2007 11:35

Jako wychowawca może Cię o coś takiego podejrzewać, ale raczej nie powinna o tym na forum klasy mówić.

Napisany przez: PrZeMeK Z. 01.05.2007 11:55

Ale się musiałeś głupio poczuć.

Wg mnie powinieneś ją olać. Nie wiem jak w rzeczywistości, ale tutaj nigdy cię nie podejrzewałem o narkotyki.
Chociaż... dzisiaj śniło mi się, że jakiś ziom próbuje mi sprzedać trawkę. Może to byłeś ty?

Napisany przez: Zeti 01.05.2007 12:01

a bym babę publiczne wyśmiał, i spytał, czy sama jakiegoś LSD rano nie zażyła

Napisany przez: Eva 01.05.2007 12:05

Jakby trafffka to byl narkotyk nie wiem jaki xD

Napisany przez: MisieK 01.05.2007 12:07

przeciez gandzia to zuo wcielone!

Napisany przez: PrZeMeK Z. 01.05.2007 12:11

Haha. Ja tylko mówię, co mi się śniło.

Napisany przez: avalanche 01.05.2007 15:55

diabły wcielone, już was nawet traffka nie rusza.

Napisany przez: MisieK 01.05.2007 15:58

musialas mnie rozszyfrowywać. wole instant

Napisany przez: em 01.05.2007 19:52

jako żem drażliwa na punkcie zniesławiania mojej osoby, poprosiłabym ją o badanie krwi. tzn. jeśli ma jakieś wątpliwości, to proszę bardzo, w tym momencie idziemy do pielęgniarki, bierzemy próbkę i do laboratorium. bo takie gadanie to nie głupoty, może jeszcze cię ze szkoły wyrzuci, bo jej się coś zdaje? a jak już będą poświadczone wyniki w ręce, to albo do dyrekcji, albo faktycznie, do sądu. o zniesławienie.
oj już ja bym tam zrobiła zadymę :>

Napisany przez: hazel 01.05.2007 21:11

Gorzej, jak Avada naprawdę ćpa.

Napisany przez: Eva 01.05.2007 21:47

:O

Napisany przez: avalanche 01.05.2007 23:56

u mnie koleżanka na maturze miała niezłą sytuację, bo posądzono ją o zażycie narkotyków /ustny polski/

po prostu lol.

Napisany przez: GrimmY 02.05.2007 15:11

1. wychowawca nie ma prawa zrobić ci takiego geszefta na forum klasowym. jeśli chcesz to proponuję iść na 'konsultacje' z dyrektorem jeśli zależy ci na jakiś konsekwencjach dla niej.
2. swego czasu to święcie przekonany byłem, że chyba coś musisz brać, ale to chyba już ci kiedyś pisałem;)
3. ?????
4. profit!

Napisany przez: Avadakedaver 02.05.2007 19:48