Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

2 Strony  1 2 > 
Closed TopicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Strażnik Tajemnicy, i pytanie

Koralina
post 09.08.2004 16:21
Post #1 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 155
Dołączył: 14.02.2004
Skąd: Wenus

Płeć: Kobieta



Nawiedziło mnie przed chwilą pewne pytanie:

Dlaczego strażnikiem tajemnicy nie może zostać osoba, której ta tajemnica dotyczy?

przykład: dlaczego Lily (albo James) nie mogła zostać strażnikiem tajemnicy miejsca pobytu jej, Harry'ego i Jamesa?

a.) byłaby bezpieczna - ona skrywa sekret i przebywa w miejscu, którego sekret dotyczy.

b.) nie wychodziłaby z miejsca pobytu, więc nikt nie mółby się dowiedzieć o tym miejscu.

Rola podwójnego agenta byłaby bardzo wygodna i zbawienna - ale wątpie, by była możliwa, wtedy na pewno ktoś z Potterów zostałby strażnikiem. Pytanie tylko: dlaczego nie?


--------------------
user posted image

Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja.
I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama.
Myslovitz
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Syriiuszka
post 09.08.2004 16:38
Post #2 

Laska Szatana XD


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 643
Dołączył: 12.05.2003
Skąd: z nienacka.

Płeć: Kobieta



e... faktycznie, intrygujące.
Np - lili strażniczka tajemnicy Jamesa I Harry'ego
A James jej ^^


--------------------
user posted image
yeah.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Koralina
post 09.08.2004 16:55
Post #3 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 155
Dołączył: 14.02.2004
Skąd: Wenus

Płeć: Kobieta



odnośnie pomysłu Syriiuszki [na mój narazie się nie wypowiadam]

Ewentualne rozwiązanie:
Każdy człowiek jest strażnikiem własnego sumienia, tak samo jest z zaklęciem Fideliusa. Lily przebywając na codzień z Jamesem stała się też strażniczką jego sekretów i podwójna rola mogłaby kolidować z jednym i drugim. Jamesa i Lily łączył wspólny sekret, tak silny, że nie mogli go rozłożyć na dwie części - James wie, gdzie jest Lily, Lily gdzie jest James bo wtedy nie byliby już jednością, nie łączyłby ich wspólny sekret - jeden, jedyny. Byłyby to dwie tajemnice, jak obcy sobie ludzie, a byli przecież małżeństwem i wszystkie sekrety powinne być wspólne. I znowu pytanie co by się stało, gdyby tak było.

Namieszałam jak cholera.

dodane: sekret musi poprostu dotyczyć całego rodu potterów, nie jednej tylko Lily.

Ten post był edytowany przez Koralina: 09.08.2004 17:02


--------------------
user posted image

Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja.
I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama.
Myslovitz
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
anagda
post 09.08.2004 17:29
Post #4 

Członek Zakonu Feniksa


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1994
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Kobieta



mnie bardziej interesuje, po co ktokolwiek miałby byc strażnikiem tajemnic. po co? jak James, lub Lily beda kiedyś kogoś chcieli zaprosić, to sami po toą osobę np. wyjdą.


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
LadyDevimon
post 09.08.2004 17:30
Post #5 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 28
Dołączył: 08.08.2004
Skąd: Kraków




Nie pomyslalam o tym wczesniej, ale rozwazylam wszystkie za i przeciw i doszlam do wniosku, ze Rowling tez zdarzaja sie bledy, a i tak podziwiam JKR za pomysl i zlozenie tego wszystkiego w calosc, a co do konkretnego przykladu to z jakiegos powodu [ nieznanego nam] ani Lily ani James nie mogli byc wlasnymi straznikami tajemnicy. Z drugiej strony patrzac na str. tajemnic Zakonu [ Dumbledore] to ta tajemnica jego dotyczyla, bo byl zalozycielem Zakonu. Wiec czemu nie ?????????? dry.gif
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Koralina
post 09.08.2004 17:35
Post #6 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 155
Dołączył: 14.02.2004
Skąd: Wenus

Płeć: Kobieta



QUOTE
mnie bardziej interesuje, po co ktokolwiek miałby byc strażnikiem tajemnic. po co? jak James, lub Lily beda kiedyś kogoś chcieli zaprosić, to sami po toą osobę np. wyjdą.


Gdyby nie było strażnika tajemnicy, Voldemort przeszukiwałby miasta, wsie aż w końcu znalazłby dom Potterów.

QUOTE
Z drugiej strony patrzac na str. tajemnic Zakonu [ Dumbledore] to ta tajemnica jego dotyczyla, bo byl zalozycielem Zakonu. Wiec czemu nie ??????????


A może Potterowie [jako jedność] byli już strażnikami jakiejś tajemnicy i nie mogli mieć w swym duszach zawartych informacji o jeszcze jednej?

Ten post był edytowany przez Koralina: 12.10.2004 20:19


--------------------
user posted image

Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja.
I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama.
Myslovitz
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Xavery
post 09.08.2004 17:37
Post #7 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 2
Dołączył: 02.08.2004
Skąd: Ciechanów




Być może to było niemożliwe. Zaklęcie na to mogło niepozwolić, czary są nieprzewidywalne. Osoba która je wymyśliła a sądze że to był tytułowy Fidelius(kimkolwiek był) wprowadziła być może pewne zasady które odrzucały taką opcję.
Gdyby to było możliwe James albo Lilly podjęli by się tego, to było by najlepsze wyjście. Nie zostali by odkryci. Ale również tajemnica mogła by nigdy nie wyjść na światło dzienne. Ponieważ jedna z osób(przyjmijmy że to była Lilly) była pod działaniem zaklecia i nie mogła by ujawnić nikomu tej tajemnicy. Tak myśle chociaż nie znamy efektów zaklęcia. Jedyne co wiemy to że osoba lub osoby a także rzecz lub mniejsce stają sie niedostępne lub niewidzialne. Ale jeśli niewidzialne to czy słychać głos osoby etc.? Być może nie... Jeżeli moje przemyślenia były by trafne to np. Lilly nie miała by jak ujawnić swojej tajemnicy.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Eowina
post 09.08.2004 17:41
Post #8 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 200
Dołączył: 09.03.2004
Skąd: Lublin




To jest bardzo dobre pytanie.Nigdy się nad tym nie zastanawiałam.
Moze poprostu byla potrzebna osoba zewnątrz której tajemnica nie dotyczyla. Ale w takim razie - po co ?


--------------------
"Nie każdy bładzi,kto wędruje..." J.R.R Tolkien

User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Koralina
post 09.08.2004 17:49
Post #9 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 155
Dołączył: 14.02.2004
Skąd: Wenus

Płeć: Kobieta



QUOTE (Xavery @ 09.08.2004 16:37)
Być może to było niemożliwe. Zaklęcie na to mogło niepozwolić, czary są nieprzewidywalne. Osoba która je wymyśliła a sądze że to był tytułowy Fidelius(kimkolwiek był) wprowadziła być może pewne zasady które odrzucały taką opcję.
Gdyby to było możliwe James albo Lilly podjęli by się tego, to było by najlepsze wyjście. Nie zostali by odkryci. Ale również tajemnica mogła by nigdy nie wyjść na światło dzienne. Ponieważ jedna z osób(przyjmijmy że to była Lilly) była pod działaniem zaklecia i nie mogła by ujawnić nikomu tej tajemnicy. Tak myśle chociaż nie znamy efektów zaklęcia. Jedyne co wiemy to że osoba lub osoby a także rzecz lub mniejsce stają sie niedostępne lub niewidzialne. Ale jeśli niewidzialne to czy słychać głos osoby etc.? Być może nie... Jeżeli moje przemyślenia były by trafne to np. Lilly nie miała by jak ujawnić swojej tajemnicy.

A gdyby Lily została strażnikiem tajemnicy jej, Jamesa i Harry'ego nie byłoby potrzeby ujawniania, gdzie oni są nikomu - bo po co, skoro mają się ukrywać, a James i Harry są objęci tym czarem, więc wiedzą o tym.


--------------------
user posted image

Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja.
I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama.
Myslovitz
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Syriiuszka
post 09.08.2004 18:09
Post #10 

Laska Szatana XD


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 643
Dołączył: 12.05.2003
Skąd: z nienacka.

Płeć: Kobieta



no i mamy problem, całkiem poważny i niegłupi...
MOże się to wyjaśni.


--------------------
user posted image
yeah.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
.:+Yena+:.
post 09.08.2004 20:58
Post #11 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 29
Dołączył: 15.05.2004
Skąd: Królestwo Cienia




strażnikiem tajemnicy nie mogli byc ani James ani Lili, ponieważ ta tajemnica właśnie ich dotyczyła
inna sprawa jest z Dumbledore'm - jest on straznikiem tajemnicy Zakonu -jako organizacji, oraz siedziby przy Grimmauld Place 12 - czyli tajemnica nie dotyczy go bezpośrednio
blink.gif


--------------------
"Wszystko już kiedyś było, wszystko już się kiedyś wydarzyło i wszystko zostało juz kiedyś opisane"

http://s5.bitefight.pl/c.php?uid=75701
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
MisieK
post 09.08.2004 21:14
Post #12 

Chrapiący Mesjasz New Age


Grupa: czysta krew..
Postów: 4619
Dołączył: 27.03.2004

Płeć: Mężczyzna



Bo tu chodziło poprostu o haczyk, by usmiercic rodzicow harry'ego, by pojawil sie Peter i Syriusz ... wszystko:)


--------------------
QUOTE
MisieK: Ja jepie [pozdro dla matoosa, przyp. red.]
PrZeMeK_Z.: Tak trochę.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
czadowa_
post 10.08.2004 20:18
Post #13 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 225
Dołączył: 21.03.2004
Skąd: Białystok




MisieK genialne wink.gif

QUOTE
To niesłychanie złożone zaklęcie przy który  dochodzi w sposób magiczny do zdeponowanie tajemnicy w duszy żywego człowieka. Informacja zostaje ukryta w wybranej osobie, nazywanej Strażnikiem Tajemnicy, więc nie mozna jej odnaleźć... chyba że sam Strażnik Tajemnicy zechce ją wyjawić. Jak długo Strażnik Tajemnicy  odmawiał jej ujawnienia, Sami-Wiecie-Kto mógł całymi latami przeszukiwac wioskę, w której mieszkali Lily i James, a i tak by ich nie znalazł, nawet gdyby przykleił nos do szyby ich salonu!"


To była Tajemnica Potterów (wszystkich trojga ( z Harrym)) więc najprawdopodobniej nie można jej było zdeponowac w duszy człowieka którego dotyczyła. Gdyby zdeponowano ja w Lily pozostaliby samotni do konca świata - Lily siedzi w ukryciu - nikt nie wie gdzie, bo nie maja z nią kontaktu żeby tajemnicę ujawnic.

Dumbledore to Strażnik Tajemnicy miejsca Zakonu - a nie miejsca swojego ukrycia.


--------------------
Jestem Tobą zafascynowana, M.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
MisieK
post 10.08.2004 21:02
Post #14 

Chrapiący Mesjasz New Age


Grupa: czysta krew..
Postów: 4619
Dołączył: 27.03.2004

Płeć: Mężczyzna



Tak, wiem, jestem boski:)



--------------------
QUOTE
MisieK: Ja jepie [pozdro dla matoosa, przyp. red.]
PrZeMeK_Z.: Tak trochę.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Asia
post 10.08.2004 22:20
Post #15 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 11
Dołączył: 10.06.2004




Może i mogło by tak być Koralino !! Ale wątpie by ktoś kto jest w tej tejemnicy mógł być też jej strażnikiem.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Martusia
post 02.10.2004 12:25
Post #16 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 4
Dołączył: 29.09.2004




Nie wiem, moze sie myle, ale zdawało mi sie, że Dumbledore chciał byc straznikiem tajemnicy, ale James uparł sie, aby to był Syriusz.ale Syriusz w ostatniej chwili namówił Jamesa zeby straznikiem był Glizdogon...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Pottermenka
post 02.10.2004 16:17
Post #17 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 545
Dołączył: 03.07.2004
Skąd: Proxima Centauri

Płeć: Mężczyzna



Mysle ze zaden z Potter`ow nie zostal straznikiem tajemnicy dlatego ze zaklecie na to nie pozwalalo - nie mozesh glebiej wnikac w dzialanie zaklecia i wnikac dlaczego dziala tak a nie inaczej - poprostu tak jest i jush. To tak jakby zastanawiac sie dlaczego do wywaru usypiajacego trzeba dodac zabi skrzek a nie np. rog jednorozca (chyba by nie zadzialalo albo mialoby odwrotny skutek prawda??) ... wacko.gif

Ten post był edytowany przez Pottermenka: 02.10.2004 16:19


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
voldzia
post 05.10.2004 17:07
Post #18 

Prefekt


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 367
Dołączył: 20.08.2004
Skąd: Łódź

Płeć: Kobieta



kiedys sie nad tym zastanawialm i doszlam do wniosku, ze to jest jakby ochrona oparta na czyims zaufaniu (tak jak tarcza Harry'ego jest oparta na milosci), ale po przeczytaniu V czesci mialam delikatny metlik w glowie- Dumbl rzucil na Zakon to zaklecie, naprawde nie wiem dry.gif
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Pottermenka
post 05.10.2004 20:01
Post #19 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 545
Dołączył: 03.07.2004
Skąd: Proxima Centauri

Płeć: Mężczyzna



A no zeczywiscie: Skoro Dumbledore zucil na kwatere zaklecie to jak on moze byc Straznikiem Tajemnicy?? blink.gif A moze to kto inny zucil to zaklecie a on zostal straznikiem... Tylko czy ktos to jeszcze potrafi?? wacko.gif


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Piotrek
post 12.10.2004 18:45
Post #20 

Kandydat na Maga


Grupa: slyszacy wszystko..
Postów: 84
Dołączył: 31.08.2004
Skąd: Kraśnik

Płeć: Mężczyzna



Na pewno... Zaklęcia Fideliusa nie stworzył przecież Dumbledore. Na przykład profesor Flitwick umiałby się nim posłużyć. A tak w ogóle: dlaczego w Zakonie nie są np. profesor Flitwick i profesor Sprout... im Dumbledore chyba ufa, skoro m.in. oni uczestniczyli w bezpiecznym ukryciu Kamienia Filozoficznego...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Koralina
post 12.10.2004 20:16
Post #21 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 155
Dołączył: 14.02.2004
Skąd: Wenus

Płeć: Kobieta



QUOTE(Piotrek @ 12.10.2004 17:45)
A tak w ogóle: dlaczego w Zakonie nie są np. profesor Flitwick i profesor Sprout... im Dumbledore chyba ufa, skoro m.in. oni uczestniczyli w bezpiecznym ukryciu Kamienia Filozoficznego...


Znamy tylko część członków zakonu feniksa, istnieje możliwość, że oni także do nich należą ale ich obowiązkiem nie jest odwiedzanie kwatery głównej - swoje zadanie wykonują inaczej. Rowling raczej nie zdradziłaby wszystkich w jednym tomie chyba.. Ale nigdy nic nie wiadomo..

Martusia=> James uparł się na jakiejś podstawie, gdyby on sam mógł być strażnikiem tajemnicy pewnie wolałby siebie na to stanowisko zamiast obarczać takim ciężarem przyjaciela. W tej kwestji popieram zdanie Czadowej smile.gif


--------------------
user posted image

Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja.
I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama.
Myslovitz
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Nes
post 13.10.2004 00:50
Post #22 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 195
Dołączył: 26.02.2004
Skąd: Szczytno




Interesujaca jest kwestia kto rzuca zaklecie Fideliusa. W przypwadku Potterów nie był to Dumbledor [hm Dubledoer poswiadczyl, ze to Syrusz byl Straznikiem, wiec nie mogl rzucic na niego zaklecia, jesli byłby to ktos z Zakonu, chyba by sie ujawnil]. Czyli zaklecie Fideliusa musi rzucic osoba ktorej dotyczy dana tajemnica - James [lub bardziej Lily, ktora byla lepsza w zakleciach] rzuca zaklecie na Petera, a Syriusz na Dumbledor'a [coz Syriusz zdolny jest i chyba opanował 'niezwykle złożone' zaklecie Fideliusa :/].


--------------------
user posted image

"Gryffindor - You're brave, but you'll probably die by 20."
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Trish
post 14.10.2004 11:25
Post #23 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 24
Dołączył: 23.09.2004




Muszę się przyznać że dla mnie zaklęcie Fideliusa jest zupełnie
logiczne i jego działanie jest dobrze wytłumaczone w książce.
Może się mylę co do szczegółów ale zostało to opisane i wierzę że
Rowling dokładnie to przemyślała.

Po pierwsze nie można rzucić tego zaklęcia na siebie bo zdeponowanie
swojej własnej tajemnicy w swojej duszy jest raczej niemożliwe.
Potrzebne są osoby których tajemnica dotyczy i jej strażnik.
Zaklęcie działa na dwa sposoby
- tajemnicę np. miejsce pobytu Potterów albo sekrety zakonu feniksa może
wyjawić tylko strażnik tajemnicy natomiast ci których ta tajemnica dotyczy
nie mogą o tym mówić z nikim obcym.
- miejsce objęte tajemnicą jest widoczne tylko dla tych których tajemnica
dotyczy lub tych którzy zostaną wtajemniczeni przez strażnika.
I to jest wszystko. Tajemnica pozostanie tajemnicą jeśli nikt wcześniej o niej
nie wiedział (choć nadal to miejsce pozostanie dla niego niewidoczne)
a strażnik okaże się godny zaufania.
Dumbledore może być strażnikiem zakonu a James Potter mógł być strażnikiem
Lilly i Harry’ego ale nim nie został. Gdy Potterowie dowiedzieli się o tym że
są w niebezpieczeństwie przyjaciele zaproponowali im wspólną ochronę a oni
mieli do nich pełne zaufanie.


--------------------
W osobliwych czasach, tak samo jak w zwykłych, wiadomo co się godzi. Dobro i zło nie zmienia się z biegiem lat.

User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
NeMhAiN
post 14.10.2004 23:11
Post #24 

Prefekt


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 419
Dołączył: 24.08.2004

Płeć: Kobieta



ta...co racja to racja, nie mam więcej pytań laugh.gif
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Aylet
post 15.10.2004 15:47
Post #25 

shinigami


Grupa: Prefekci
Postów: 1465
Dołączył: 16.04.2003
Skąd: z lodówki

Płeć: Kobieta



QUOTE(Koralina @ 09.08.2004 17:35)
QUOTE
mnie bardziej interesuje, po co ktokolwiek miałby byc strażnikiem tajemnic. po co? jak James, lub Lily beda kiedyś kogoś chcieli zaprosić, to sami po toą osobę np. wyjdą.


Gdyby nie było strażnika tajemnicy, Voldemort przeszukiwałby miasta, wsie aż w końcu znalazłby dom Potterów.

QUOTE
Z drugiej strony patrzac na str. tajemnic Zakonu [ Dumbledore] to ta tajemnica jego dotyczyla, bo byl zalozycielem Zakonu. Wiec czemu nie ??????????


A może Potterowie [jako jedność] byli już strażnikami jakiejś tajemnicy i nie mogli mieć w swym duszach zawartych informacji o jeszcze jednej?
*



Myślę, że jeśli ma to większe znaczenie dla przyszłych książek to bedzie to wytłumaczone... a jeżeli nie to niewiem... jakoś nikt wcześniej nie wspomniał, że strzegli jakiejś tajemnicy... smile.gif


--------------------
Prefekt Ravenclawu.
user posted image
Anime-Planet.com - anime | manga | reviews
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

2 Strony  1 2 >
Closed TopicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 29.03.2024 15:24