Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+ Kulturowe Podsumowanie Roku 2006, muzyka, film, wydarzenia...

[Child]

zdarzylo mi sie kiedys odpisywac, ale w koncu zwatpilem i zaufalem zasadzie doboru naturalnego, wg ktorego jednostki najslabsze i najglupsze same doprowadza do swojego unicestwienia

[Child]

najgorsi?

[Rysiek_Kowal]

bardzo dobry tekst
i nawet jest kilka inteligentnych komentarzy.. :]

[Kira]

Dla mnie najważniejszym wydarzeniem 2006 roku jest zmiana gustu muzycznego Tymona K.

właściwie to mogę powiedzieć dokładnie to samo o sobie.


a ten ranking, hehe, no nie sposób się nie zgodzić zwłaszcza z zaszczytnym pierwszym miejscem. nie zgodzę się tylko z ckod, których nie lubię... porównywalnie do manchesteru united.

[Ludwisarz]

Dla mnie najważniejszym wydarzeniem 2006 roku jest zmiana gustu muzycznego Tymona K.

właściwie to mogę powiedzieć dokładnie to samo o sobie.

Nazywasz się Tymon K.?:>

[Kira]

bynajmniej

[Child]

Ciekawostka. 155 hard-rockowych/metalowych muzyków podaje swoje typy na płytę roku.
Osobiście bardzo podoba mi się zestawienie Nygårda =P

Przeważają klimaty w jakich sami ankietowani się obracają, ale znajdzie się kilka niespodziewanych pozycji ;)

Ten post był edytowany przez Child: 23.12.2006 13:15

[BlackOmen]

Kulturowe podsumowania tego roku hmm... skromnie będzie na początek bo nie nasuwa mi się nic tak od razu na myśl no ale:
Muzyka:
1) Gov't Mule - Mr. High and Mighty; album co wbił mnie w ziemię. Projekt poboczny jednego kolesia z The Allman Brothers. Zajeżdza doskonałym amerykańskim rockiem, technicznie i brzmieniowo album na 666 z plusem. Cud tego roku Konieczna pozycja do rpzesłuchania.
2) Bob Dylan - Modern Times; miażdżący album dla fanów Dylana, osób lubiących połączenie rocka, bluesa i country (pi razy drzwi, ale nawet pozwolę sobie powiedzieć, że Katonowi powinien się album spodobać, jeżeli spodobał się Knopfler z Emmilou Harris), oraz wszystkich lubiących dobra (IMHO) muzykę. Brzmi świetnie i jest na gigantycznie wysokim muzycznym poziomie. Czegoś tak dobrego chyba już dawno nie było, chociaż Dylan już dziadkiem jest to jednak odnalazł się ładnie A już się część ludzi nastawiała, że uda im się ładnie skrytykować Dylana co ponownie wraca na rynek i to po wygłoszeniu swojej mysli, że dzisiejsza muzyka jest do d... . Co jak co ale na pewno do albumy Dylana przyczepić się nie można :}

[starczy na razie]

[Katon]

No Omenie, czasem mamy jakieś wspólne płaszczyzny => Nie musisz ryzykować takich stwierdzeń. Jestem wielkim fanem Dylana. I jestem zachwycony ostatnią płytą. Nic dodać nic ująć.

[BlackOmen]

Ja sobie obiecuje po maturach jak tylko będę miał więcej czasu brać się za Dylana i sięgnąć wstecz (: a na album ten trafiłem słuchając "Manniaka po ciemku" brak mi tego programu :(

[Sayaka]

Możdzer z Daniellsonem i Fresco wydali nową płytę Mnie się bardziej chyba podobała poprzednia, ale tej nie zdążyłam dobrze przesłuchać. Gdzieś się zapodziała

Poza tym Paweł Szymański wydał płytę z muzyką do spektakly "Zaratustra" w reż. Lupy. Też niesamowita.

A potem jeszcze słyszałam calą płytę Katie Melua'y. Jest naprawdę niezła Myślałam, że to jakaś kolejna hollywod młódka, a tu na prawdę ciekawa muzyka.

A z takiego całorocznego podsumowania to ja nie wiem;)
Był fajny koncert w Poznaniu, grało Cinematic Jazz Orchestra. A przedtem był jeszcze festiwal 'Jazz z chicago', gdzie słyszałam najlepsze improwizacje na swiecie.
W Poznaniu się wreszcie zaczyna coś dziać ha!

Ale to tak z muzyki.

Z filmu, powiem szczerze, ze nie jestem do konca na bieżąco.
Ale Volver uważam za naprawdę godny polecenia film. A poza tym "Wiatr buszujący w jęczmieniu" Kena Loacha, który jest filmem naprawdę uciskającym.
I oczywiście, z tych polskich produkcji "Plac zbawiciela", ale dostał tyle nagród, ze chyba nie muszę o tym pisać

I jeszcze serial Lost! Ja uważam to za fenomen 2006;) Tzn w gruncie rzeczy nie wiem, kiedy on się pojawił po raz pierwszy w TV, ja go zaczęłam oglądać z moja znajomą niedawno. I wyjątkowo mi się spodobał, jak żaden inny serial. Nie wiem, czy skazuję się tym stwierdzeniem na ostracyzm społeczny, czy też nie, ale z której strony nie spojrzę, uważam ten serial za wyróżniający się.

A teatr:
Ja nie znam dat premier, niestety odchodzi powoli Grzegorzewski, ostatnio widziałam jego "Morze i zwierciadło" z Trelą i Radziwilowiczem i byłam zachwycona.

Ponadto nowy spektakl Lupy, w lutym mamy się wybrać i nie mogę się doczekać.