Królewicz i żebrak, takie
tam....
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
![]() ![]() ![]() |
Królewicz i żebrak, takie
tam....
Katon |
![]()
Post
#1
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
Zawsze byłem najlepszy. Nie było to efektem ćwiczeń, nauki czy pracy nad sobą, nic z tych rzeczy. Takim trzeba się urodzić. Pięknym i zdolnym. Nieszczęścia po prostu mnie omijały, a okazje same cisnęły przed oczy. Grzechem byłoby ich nie wykorzystywać, a powiem wam w sekrecie, że i tak wielu nie wykorzystałem. Nie chciało mi się. Mogę sobie teraz wyobrazić wasze miny drodzy czytelnicy. Myślicie sobie pewnie "co za pieprzony bufon", "inni muszą go nienawidzić", "zasrany narcyz".....Mam rację? Na pewno. Tyle, że jesteści w błędzie. Poza licznymi talentami i urodą los obdarzył mnie też miłą powierzchownością i niebanalnym wnętrzem. Jestem sympatyczny i wrażliwy, umiem pociszyć i dochować tajemnicy, można mi zaufać, mam swoje zasady.....Jest mnie za co lubić i jestem lubiany. Nawet przez tych od których byłem lepszy. Nawet przez tych, którzy zarywali noce ucząc się matematyki na spradzian z którego dostawali dopy. Ja zawsze miałem piątki. Lubili mnie też Ci, którzy byli brzydcy i nieśmiali. Którym natura poskąpiła pięknych szat i skazała na wieczne pozostawanie w cieniu. W cieniu takich jak ja....Wiecie co jest w tym najdziwniejsze? Oni wiedzą, że powinni mnie nienawidzić. Wiedzą, że jestem idealnym obiektem na wyładowanie ich frustracji, tyle, że ja też o tym wiem. Od zawsze wiedziałem. To dziwne uczucie, ale czułem że jestem im coś dłużny. Pomagałem im jak mogłem już w wieku wczesnodziecięcym, kiedy jako przywódca grupy bawiącej się w piaskownicy miałem możność decydowania kto będzie się z nami bawił a kto nie. Pomagałem w szkole, kiedy bali się odezwać do dziewczyny albo poprosić o coś nauczycielkę. Pomagam dalej. Mam dług do spłacenia tym, którzy nie mają moich możliwości i talentów. Piszę to wszystko jako swego rodzaju wstęp do historii, którą chcę wam opowiedzieć. Ku zadumie i przestrodze..... No i będzie dalszy ciąg pewnie niedługo. Informuję, że nie jestem narratorem i nie identyfikuje się z nim. Proszę tego nie interpretować jako jakieś osobiste wynurzenia.... |
matoos |
![]()
Post
#2
|
![]() Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna ![]() |
Hmmm... Jak dotąd wygląda średnio
ciekawie. Historia... właściwie trudno mówić o jakiejkolwiek... Trochę na to
za wcześnie z tego co widzę. Ale jeżeli chciałeś osiągnąć efekt pisania w
stylu pamiętnika, czy czegoś takiego, to udało ci się w stu procentach.
Myślałem przez chwilkę, że wlazłem na Talk Show a nie na FanFicki...
![]() Zobaczymy co będzie dalej... -------------------- |
ikar |
![]()
Post
#3
|
![]() Mały człowieczek... Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 368 Dołączył: 06.04.2003 Skąd: Wawa :D Płeć: Mężczyzna ![]() |
Ha ha ha - i napewno ten gość też jest
bardzo skromny
![]() ![]() ![]() Katon trochę literówek - przeedytuj - i odstępy między trzykropkami a nowymi kwestiami. a poza tym - patrz wyżej do posta matoosa ![]() -------------------- "At least we had a chance to say... Goodbye"
Nie ma opowiadań doskonałych - są tylko takie, w których jeszcze nie znaleziono błędów... (albo już je poprawiono :D) Tolerancja, Wolna wola, Miłość (:)), Optymizm :) Największe polskie forum RPG by Forum: Strefa Forumowych RPG ^^ |
Abaska |
![]()
Post
#4
|
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 240 Dołączył: 06.04.2003 Skąd: a nie wiem, tak z powietrza. Płeć: Kobieta ![]() |
Ech, a ja to piorsza pzecytalam, o! Ale
mi neta rozolaczyli
![]() No wiec, Katon, jak zobaczylam, ze Twojego cosik jest, to ZIUP! na ten topic ^^ Gosc nie jest przemadrzaly.. uhm... qrde, ciagle siem pshechwala ^^ ale przemadrzaly nie siest =) czekam na next party!! pozdrawiam!! -------------------- uhm.
|
Megan |
![]()
Post
#5
|
![]() Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 12 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Dolina Godrika ![]() |
Twój ff jest bardzo realistyczny.
Niektórzy rzeczywiscie znajdują się w takiej sytuacji. Pozatym opowiadanie
świetne. W dobrym stylu.
-------------------- ...And even left alone one day,
ain't gonna change, it's not my world, before me there's a road I know, the one I choose myself to go... --------------------------- ![]() ![]() |
Egwadien |
![]()
Post
#6
|
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 234 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Szare Góry Płeć: Kobieta ![]() |
Katon=> udowodniles, ze nie ma idealow
![]() Zapowiada sie ciekawie... choc... nie loobie bohaterow, ktorzy prawie nie maja wad... Pish dalej! -------------------- z podpisów pod postami:
"Elfy powinny się nauczyć żyć w symbiozie z toporem w dupie!" |
Katon |
![]()
Post
#7
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
Miałem kiedyś kolegę. Wtedy nazwałbym go
przyjacielem, ale dziś, z perspektywy kilku lat wiem, że to nie była
przyjaźń. To była symbioza. Tak, to dobre słowo..... Potrzebowaliśmy siebie
nawzajem. Ja byłem jego ustami i łokciami. Byłem jego przepustką wszędzie
tam, gdzie nie byłby w stanie wejść sam. On był moją gwarancją spokoju.
Spokoju duszy, oczywiście. Lepiej się żyje wiedząc, że robi się coś dla
innych. Będąc przepustką tego chuderlawego i nieśmiałego chłopaka spłacałem
dług. Poza tym łączyła nas wspólna pasja. Historia. Często całymi godzinami
przesiadywaliśmy u mnie nad ciężkimi jak cegły tomami o życiu Napoleona, czy
podbojach Aleksandra Wielkiego. Uzupełnialiśmy się. Dla mnie historia była
opowieścią. Dla niego zbiorem faktów. Ja umiałem pięknie opisać to, co on
kreślił w ogromnach faktograficznych tabelach. Potrzebowaliśmy się......
Miał na imię Staszek. Dalej ma. Użyłem czasu przeszłego, bo do niego należy
ta historia. I ta znajomość.
Poznałem kiedyś na imprezie pewną dziewczynę. Miała na imię Magda i piękne, niebieskie oczy. Pamiętam, że tańczyłem z nią wtedy przy piosence Pearl Jam'u "Black" i pomyślałem sobie, że ona musi być inna od setek dziewczyn jakie poznawałem na setkach imprez. Pamiętam, że spytała ,mnie, czy jestem taki jak o mnie mówią. Nie wiedziałem co odpowiedzieć. Ja, który zawsze wiem co odpowiedzieć i to w dodatku inteligentnie i żartobliwie. Po prostu nie znałem odpowiedzi. Ona cicho się zaśmiała i powiedziała, że się jej nie podobam. Nie mogłem wydusić z siebie słowa. Powiedziała to tak, jak gdybyśmy rozmawiali o jakimś filmie. "I know some day you have a beautiful life....", klawisze uparcie powtarzały ten poruszajcy motyw..... Przytuliła się mocniej. Wtedy się zakochałem. Pierwszy raz w życiu. Staszek też był na tej imprezie. Siedział trochę z boku i popijał piwo. Kiedy wróciłem do jego stolika i usiadłem, ciągle jeszcze w jakimś dziwnym amoku nie odezwał się. Patrzył tylko smutno. Po dłuższej chwili zaczął mówić. Cicho, jakby się bał. Mówił, że jest mi wdzięczny za to co dla niego robię, mówił, że jestem dla niego kimś ważnym. Mówił tak jakby prszepraszał, co chwilę powtarzał, że sobie nie zasłużył by przyjaźnić się z kimś takim jak ja. Słuchałem go w milczeniu z cieniem uśmiechu, który mówił dobrotliwe "Daj spokój stary". Nie zrozumiałem. A szkoda. Gdybym zrozumiał od razu, miałbym siłę, żeby odmówić...... |
matoos |
![]()
Post
#8
|
||||||
![]() Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna ![]() |
Ops... Wydaje mi się że wiem dokąd to
prowadzi... Ale nic nie będę na razie mówił, poczekamy zobaczymy...
A technicznie prawie ideał:
przecinek przed "mnie" jest niepotrzebny. Ale to chyba literówka.
Dziwna konstrukcja zdania... Może lepiej byłoby podzielić to na dwa zdania? Albo: Kiedy wróciłem do jego stolika i usiadłem, nie odezwał się, jakby był w jakimś amoku. Or sth... Wymyśl coś.
Dałem na końcu bo to taki pomniejszy błąd. Za dużo kropek. Polski znak interpunkcyjny zwany wielokropkiem ma 3 kropki. Jedna kropka oznacza zakończenie zdania, 3 to wielokropek. Żadna inna ilość nie powinna być używana, chyba że zamiast liter, np zajeb..... itp. Akcja zaczyna się rozwijać, bardzo podoba mi się twój styl narracji. Pisz dalej, nie przeszkadzaj sobie ![]() -------------------- |
||||||
Katon |
![]()
Post
#9
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
Umówiłem się z nią. Spacerowaliśmy po
Plantach a potem poszliśmy do teatru. Nie pamiętam już na co, chyba na
jakiesoś Mrożka. Nie pomyliłem się co do niej. Była inna. Nie odnosiła się
do mnie z tym irytującym respektem, nie bała się mnie i moich słów, nie
podlizywała się. Kilka razy, jakby mimochodem mówiła, że nie jestem w jej
typie, albo że jestem o wiele mniej inteligentny niż się spodziwała.
Uśmiechała się wtedy. Na pożegnanie pocałowałem ją w policzek. Nie miałem
śmiałości posunąć się choćby o krok dalej... Sam byłem zaskoczony swoim
zachowaniem. Fakt, że czułem w stosunku do tej dziewczyny tak duży respekt
na swój sposób mnie irytował, ale i fascynował... Tak jak ona sama.
Następnego dnia byłem u Staszka. Znów był jakiś nieswój i wypuszczał mnie na
jakieś poważne i szczere rozmowy... Udawałam, że mnie to nie dziwi i
cierpliwie wysłuchiwałem jego żali, zaprzeczając co bardziej absurdalnym
samokrytykom jakie wygłaszał pod swoim adresem. Znowu widziałem łzy w jego
oczach.
|
Itilien |
![]()
Post
#10
|
![]() Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 42 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: z Manill ![]() |
Podoba mi się nawet bardzo podoba jest
świetne i takie inne, dochodze jednak do wniosku że to będzie historia o
nieszczęśliwej miłości i niezbyt sympatycznym zakończeniem ale któż to wie
zawsze moge się mylić. Życze weny twórczej i ochoty do dalszego pisania.
-------------------- "Nie mogę utrzymać duszy, która o wolność krzyczy"
|
Katon |
![]()
Post
#11
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
Takie sytuacje stawały się coraz częstsze i
zacząłem się poważnie niepokoić. Staszek pogrążał się w jakimś gigantycznym
stanie nerwicowym... może depresyjnym nie znam się na tym..... Starałem się
rozmawiać z nim tak często jak to tylko było możliwe, wychodzić z nim na
miasto, chodzić do knajp. Nie pomagało. Coraz bardziej zamykał się w sobie i
coraz częściej płakał. Na moje pytania odpowiadał ogólnikami, ale ja
wiedziałem że musi być jakiś powód. Z Magdą spotkałem się przez cały miesiąc
tylko dwa razy i jak się pewnie domyślacie płaszczyzna naszej znajomości nie
uległa zmianie. Trzymała mnie na dystans..... A może to ja podświadomie się
na ten dystans trzymałem, trudno powiedzieć. Tak czy inaczej to wystarczyło,
żeby cała szkoła huczała, że "Paweł ma nową laskę". Nie chciało mi
się dementować, szczególnie że podświadomie ta plotka mi pochlebiała.
Oczywistym jest fakt, że nie dałem tego po sobie poznać. Odgrywałem
doskonale moją ironiczną obojętność. Przed Staszkiem też. Nawet wtedy, gdy
zapytał czy coś czuję do tej dziewczyny, którą poznałem na imprezie.
Zaprzeczyłem spokojnie, z lekkim uśmiechem. Umiem kłamać. Nie wiedziałem, że
to że mi wtedy uwierzył będzie miało tak ogromny wpływ na bieg wypadków.
Gdybym mógł cofnąć czas zmieniłbym tylko tą odpowiedź. Ale nie mogę. Nawet
takie dzieci Fortuny jak ja nie są wszechmocne....
|
Itilien |
![]()
Post
#12
|
![]() Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 42 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: z Manill ![]() |
Więcej prosze, wiecej twój fick mnie
wciągnął i jeśli łaska to czy party mogły by być dłuższe bo mnie już zleksza
uzależnienie bierze tak więc więcej prosze więcej.
-------------------- "Nie mogę utrzymać duszy, która o wolność krzyczy"
|
Egwadien |
![]()
Post
#13
|
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 234 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Szare Góry Płeć: Kobieta ![]() |
Nie potrafie powiedziec 'fajne, ale
wiele blendow'...
Kiedy mi sie cos podoba nie widze glupich blendow i literowek... Katon! To jest swietne! (ale chyba przewidywalne ![]() -------------------- z podpisów pod postami:
"Elfy powinny się nauczyć żyć w symbiozie z toporem w dupie!" |
Katon |
![]()
Post
#14
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
E tam przewidtwalne, zobaczycie że się
zdziwicie, ale dopiero w poniedziałek, bo dziś nie mam czasu na
twórczość......
|
Sol z Ludzi Lodu |
![]()
Post
#15
|
![]() Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 42 Dołączył: 05.04.2003 ![]() |
Heh... nie lubie książek z narracjąw
pierwszej osobie, ale jak się okazuje opowiadanie, historia żyia, która
przedstawiasz jest fascynująca. Intrygująca. Wcześniej jakoś nie chciało mi
się wejść na ten temat, bez obrazy, ale dziś znalazłam dużo czasu, także
przewertuje wszystkie, twój poszedł jakos pierwszy na odstrzał. Fajny
pomysł, ale troche kuleje interpunkcja, jak wspomniano wcześniej, a do
literówek nie przywiązuję uwagi, także jak jakieś są to ja ich nie
widziałam, z przyzwyczajenia chyba. Mniejsza z tym, teraz zachęcę cię do
pisania, i skończę mój koment = ) Także nie pozostaje mi nic innego jak
powiedzieć: Pisz dalej bo ta histori mnie zaintrygowała i ciekawa jestem co
będzie dalej, zwłaszcza po twoich ostatnich słowach, że się zdziwimy.
Trzymaj klasę =)
-------------------- ![]() |
Sir Momo Mumencjusz Mum |
![]()
Post
#16
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 154 Dołączył: 06.04.2003 Skąd: z Warszawy ![]() |
Zdecydowanie ciekawe
opowiadanie. Bardzo mi się podoba sposób w jaki opisujesz odczucia Pawła
(haha - mój imiennik). Brak mi tylko jednego - fabuły i treści. Niby już
sporo napisałeś, ale dałoby się to streścić w kilku zdaniach.
Mam swoje podejrzenia co do ciągu dalszego, i ciekaw jestem, czy dobrze myślę. Dlatego pisz dużo, płodnie i obficie, bo chcę to przeczytać całe zanim wyjadę. -------------------- W imię Moda, bezczelnym nabijaczom wieczny przynosimy odpoczynek! Amen.
jam ci on gdyżeś aniele wzbił się księżyc świeci w jeziorze pluskają ryby i do tego wcale idę i widzę i słyszę i tak dalej bo w końcu zaiste przeszłość przepowiedziana przeznaczeniem jest zawsze ten obcy co jeździł koleją w armacie widziany huk raz za razem niby on nie ja wy amen To ja ^^ |
Katon |
![]()
Post
#17
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
W jakiś tydzień po tej rozmowie znów
spotkałem się z Magdą. Oszczędzę wam romantycznych opisów i zdań pełnych
uniesień, jakoś nieswojo bym się czuł wypisując takie rzeczy. Całowaliśmy
się. Powiedziała, że może da mi szansę. Ja nic nie powiedziałem. Chyba
powinienem, ale coś we mnie buntowało się przeciw postawieniu kropki nad
"i". Pożegnaliśmy się uśmiechem. Nigdy wcześniej nie czułem się
tak jak wtedy. Nigdy później też nie. Dzień poźniej, chyba w piątek,
poszedłem do Staszka. Był pijany i wyglądał jak obraz nędzy i rozpaczy:
zarzygane spodnie, rozchełstana koszula, powyciągany podkoszulek i jakieś
klapki nie do pary. Włosy posklejane wymiotami i tłuszczem, podkrążone oczy,
obgryzione paznokcie. Nie zdążylem nic powiedzieć. Wypluwał z siebie słowa
jak zacinający się karabin. Co jakiś czas przestawał, brał oddech i ciągnął
dalej. Mówił, że ją kocha i żebym mu pomógł. Mówił mnóstwo o "nie
wchodzeniu mi w drogę" i o tym jak to dla niego ważne, że ja do niej
nic nie czuję. Słowom o przyjaźni i miłości towarzyszył odór wódki i rzygów.
Opowiadał nieskładnie o tym, że to już długo trwało i że on ją już zauważył
wcześniej i że bał się z nią porozmawiać. Było też o zazdrości i o uldze.
Musiałem mu pomóc. Uśmiechnąłem się drwiąco, ale łagodnie. Powiedziałem, że
pomogę. Wybełkotał podziękowanie, zdobył się na najsympatyczniejszą,
dostępną mu w tym stanie formę uśmiechu i poszedł się umyć. Ja usiadłem
ciężko na krześle i myślałem. Wtedy wydawało mi się, że to nie będzie
trudne. Wtedy wydawało mi się, że to nie będzie zbyt wielkie poświęcenie.
Przecież ja mogłem mieć prawie każdą dziewczynę........ Nie dało się ukryć,
że Magda fascynowała mnie i interesowała znacznie bardziej niż większość
dziewczyn, ale przecież fascynujących dziewczyn na swiecie musi być więcej.
Byłem mu to winien. Miałem być jego przepustką do miłości i byłem absolutnie
pewien, że z zadania wywiążę się bezbłędnie. Jak zwykle zresztą. Tylko
troszkę żal...
|
matoos |
![]()
Post
#18
|
![]() Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna ![]() |
To na pewno nie jest z życia wzięte?
Wydaje się takie prawdziwe...
-------------------- |
Katon |
![]()
Post
#19
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
Fabuła nie. Jest zmyślona, ale trochę
takich tam moich różnych tu jest. Główny bohater choćby. Nie jest mną, ale
pewnym wariantem mnie, if ju noł łot aj min. Takim kimś kim mógłbym być
gdyby....... No i ta główna bohaterka żeńska też ma swoją prawdziwą
inspirację. Reszta to fikcja. Zainteresowało mnie spojrzenie na świat z
punktu widzenia człowieka "w czepku urodzonego" no bo ileż można
pisać o tragediach życiowych nieudaczników.....
|
Katon |
![]()
Post
#20
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
Poszło łatwiej niż sie spodziewałem. Na
kolejne spotknie z Magdą zabrałem Staszka. Poznałem ich ze sobą. On był
trochę speszony, a ona zdziwiona. Tak jak oczekiwałem. W miarę rozkręcania
się nakręcanej przeze mnie rozmowy było coraz lepiej. Śmiali się i
żartowali. Pokazał się ze swojej najlepszej strony. Ja odsuwałem sie powoli
w cień. Nie chciałem go przyćmić, chociaż skłamałbym, gdybym powiedział, że
nie kusiło. Szczególnie kiedy na nią patrzyłem. Spotkalismy sie w trójkę
jeszcze raz. Potem umówili sie beze mnie. Wszystko poszło tak łatwo.......
Jakieś trzy tygodnie później Staszek zadzwonił i powiedział, że są razem.
Był w stanie jakiegos ekstatycznego amoku. Zapomniał podziękować. Ja
wybrałem się do filharmonii na piąty koncert fortepianowy Beethovena. Sam. I
dobrze, bo na Beethovenie trzeba się skupić. Kiedyszedłem plantami do Rynku
spotkałem ich. Uśmiechnąłem się radośnie patrząc jak trzymają się za ręce.
Umiem kłamać. Serce zabiło mi szybciej i poczułem jakieś nieznane mi
wcześniej uczucie, gdzieś na dnie żołądka. Chyba byłem zazdrosny. Kto mógłby
sie spodziewać...... Tak czy inaczej nie miało to żadnego praktycznego
znaczenia. Powiedziało się "A", trzeba powiedzieć "B".
Obiecałem.
|
matoos |
![]()
Post
#21
|
![]() Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna ![]() |
NO! Wyjde dzis pozniej z roboty, ale
oplacilo sie! Jakos, sam nie wiem czemu, ale strasznie mi sie podoba ten
fick. Jest bardzo realistyczny (to juz mowilem) i w ogole swietnie
napisany... Nie znalazlem zadnych bledow (ale tylko raz przeczytalem...),
wiec juz sie zamykam i czekam na cd.
-------------------- |
iskra |
![]()
Post
#22
|
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 207 Dołączył: 06.06.2003 Płeć: Kobieta ![]() |
hmmm, chciałam napisac cosik oryginalnego jesli chodzi o pochwalenie tego ficzka, ale wszystko jush zostało powiedziane
![]() ![]() pozdrawiam serdecznie ![]() -------------------- ...uuuu, powrót.
|
iskra |
![]()
Post
#23
|
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 207 Dołączył: 06.06.2003 Płeć: Kobieta ![]() |
Katon!!! Ej ! Chciałabym
się dowiedzieć jak to będzie z moją imienniczką i jakos nie widze dalszewgo
ciągu!
![]() ![]() ![]() -------------------- ...uuuu, powrót.
|
Abaska |
![]()
Post
#24
|
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 240 Dołączył: 06.04.2003 Skąd: a nie wiem, tak z powietrza. Płeć: Kobieta ![]() |
Ooo (interpretacja jak Osiol ze Shreka
^^"). JA CHCE JESZCZE RAZ!! Daj next parta!! Abaska ,
podobnie jak Iskra, robi maslane oczeta...
-------------------- uhm.
|
Katon |
![]()
Post
#25
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
Oho, wzięło mnie na 'stare fiki - reaktywacja'. Chyba to dokończę....
|
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 14.05.2025 19:04 |