Saddam Husajn A Sprawa Polska..., Czy cały świat ma go opłakiwać?
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
![]() ![]() ![]() |
Saddam Husajn A Sprawa Polska..., Czy cały świat ma go opłakiwać?
Katon |
![]()
Post
#26
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
A co z tym dziadkiem Tuska? Tusk sam se tą aferę rozdmuchał (i uwaga!), okazał się, że tego dziadka w Wermahcie jednak miał. Okazało się dużo później. Twierdził, że nie wiedział. Hymmm... Raczej dziadka się wyparł.
|
Zwodnik |
![]()
Post
#27
|
![]() Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 341 Dołączył: 05.04.2003 ![]() |
A czy to istotne ? Faktem jest, że człoiwiek został oskarzony o coś, na co nie mógł mieć najmniejszego wpływu. Zostało to przedstawione jak największa zbrodnia. I co więcej, chociaż w bezpośredniej rozmowie każdy, nawet najbardziej zajadły moherowy beret, przyzna, że"oczywiście nie można odpowiadać za swoich przodków" i że "nie miało to znaczenia", to jednak właśnie przez to poparcie spadło o dobrych kilka %. Wychodzi na to, że naszym społeczeństwem można manipulować w sposób wręcz prostacki (bo Kurski to faktycznie prostak jakich mało).
-------------------- AMOR PATRIAE NOSTRA LEX...
|
Katon |
![]()
Post
#28
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
Wybacz, znam go i można go nazywać cynikiem czy tam manipulatorem, ale prostakiem ipso facto nie jest. Możesz mi nie uwierzyć. Ale wtedy to Ty będzie ofiarą medialnych obrazków. Nie używaj epitetów 'osobistych' do działalności publicznej jakichś osób, bo to bez sensu.
Nikt nie przedstawiał tego jako zbrodni. Kurski zagrał cynicznie, zgoda. Ale pozwolił dopowiedzieć sobie ludziom to i owo. Histeria rozpętana przez sztab Tuska przegrała mu wybory. W dodatki kręcił. Zamiast powiedzieć 'Miałem i co z tego?'. Kurski wspomniał o sprawie w wywiadzie dla Angory - polecam zobaczyć jaki był kontekst. Żeby było jasne, nie było to ładne. Ani szlachetne. Ale troszkę mnie bawią jeremiady nad tą sprawą. A USA wywleka się wszytsko. I nikt nie odstawia rozdzierania szat nad takimi sprawami. Aha. Głosowałem na Tuska. Tak się składa. Na wszelki wypadek piszę, gdyby ktoś zechciał mnie upchnąć do którejś z tych śmiesznych szufladek. Ten post był edytowany przez Katon: 20.01.2007 15:58 |
Zwodnik |
![]()
Post
#29
|
![]() Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 341 Dołączył: 05.04.2003 ![]() |
QUOTE Wybacz, znam go i można go nazywać cynikiem czy tam manipulatorem, ale prostakiem ipso facto nie jest. Możesz mi nie uwierzyć. Ale wtedy to Ty będzie ofiarą medialnych obrazków. Nie używaj epitetów 'osobistych' do działalności publicznej jakichś osób, bo to bez sensu. Medialnych obrazków ? trochę w tym momencie przesadzasz. Czy fakt, że gośc opowiada żałosne wręcz bzdury w rozmowie z dziennikarzami (na żywo, na antenie - nie mówię tu o jakichś cytatach z siódmej reki) to "obrazek medialny" na podstawie którego nie mam prawa wnioskować ? To nie media, ale on sam wystawia sobie taką a nie inną laurkę. Dojdziemy za chwilę do wniosku, że głosujemy na "ładne buzie", bo przecież 99% społeczeństwa zna polityków wyłącznie z mediów. I bynajmniej nie rozdzieram nad tym szat, bo po pierwsze zbyt dawno temu to było, po drugie nie jest to nic niezwykłego na tle późniejszych popisów naszego żałosnego rządu (żeby było jasne - mówiąc rząd mam tu na myśli nie tylko radę ministrów, ale też koalicję w parlamencie i prezydenta. Bo tak to dzisiaj wygląda). Zwracam tylko uwagę na to, jak żałośnie wygląda dzisiaj nasza polityka. I jak żałosne jest społeczeństwo, które na to pozwala. A epizody jak Dziadek Tuska, Cimoszewicz, seksafera czy inne podobne tylko to potwierdzają. -------------------- AMOR PATRIAE NOSTRA LEX...
|
Katon |
![]()
Post
#30
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
No dobrze, dobrze, ale to jest rytualne kwękanie. Demokracja jest do dupy i warto sobie to czasem powiedzieć. A potem warto dodać, że może wcale nie jest najlepszą rzeczą jaką do tej pory wymyślono. Kurskiemu przynajmniej żółć mózgu nie wypaliła. Zastanawiam się czy bredzenia Niesiołowskiego na przykład też tak odbierasz. Bzdury przed kamerami? Och. Wstrząsające. Bo niby kto ich nie opowiada? Patetyczny Tusk? Cyniczny do zrzygania Giertych? Komuszki, które teraz udają, że te lata gangserki i robienia z kraju Niragui to nie oni? Zaćmiony na mózgu przez swój własny socjalizm Lech Kaczyński? Ho-ho, a może nawet Kalinowski, który zawsze mówi o zaprzestawaniu waśni i łaczeniu, a nie dzieleniu? Nie wydaje mi się, żeby na tym tle Kurski wypadał jakoś inaczej. Czymś się różnił. Poza tym, że jest dość sympatycznym i bardzo oczytanym facetem i ładnie śpiewa Kaczmarskiego I poza tym, ze akurat on jest twarzą do nienawidzenia. Taką se rolę wziął i spełnia ją. Jest od walenia na odlew - i uwaga, burzę światopoglądy - nie tylko brzydka koalicja bije na odlew. Bicie na odlew to absolutnie niezbędna sprawa w bananowej demokracji. W każdej demokracji. Och, jak się miło i rytualnie narzeka na ten rząd, jakby ten rząd to była jakaś zesłane nam z mroków średniowiecza kuriozalne dziwo. A wszyscy poprzedni 'budowniczy III RP 'byli o klasę lepsi, tak? Wiadomo, Kaczyńscy opowiadali o rewolucji moralnej i okazali się niezdolni do jej przeprowadzenia - należy im się. Tylko, że jakoś nie umiem zdjąć się grozą na ich widok. I na myśl o tym, że banda chamów uprawia seksualny feudalizm rodem z klimatu wczesnych Longobardów. Seksualny feudalizm rodem z dworu Ludwików (Ludwiki, wybaczcie, że do was porównuję takie gówniane persony) jest już ok. A wiadomo, że jest w całej polskiej polityce. Takie klimaty. Weźcie wreszcie zagłosujcie na Korwina. Stracicie głos, ale ocalicie sobie poczucie smaku.
Ten post był edytowany przez Katon: 20.01.2007 17:13 |
Zwodnik |
![]()
Post
#31
|
![]() Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 341 Dołączył: 05.04.2003 ![]() |
Oj, chyba trafiłem w czułą strunę. Czuję w tym poście jakieś niezdrowe emocje. Niepotrzebnie. Wrzucasz wszelkie narzekania do jednego, zbiorczego wora, dodajesz pieczątkę "rytualne kwękanie" i jesteś zadowolony. Dziwię Ci się, naprawdę.
Zauważ, że zjechaliśmy na typową dyskusję polityczną - dałeś mi po uchu za wycieczkę osobistą, po czym sam napisałeś, że Kurski jest bardzo sympatyczny. Jedna subiektywna opinia warta drugiej, nie sądzisz ? Z pełną świadomością, że nie wnosi to nic do dyskusji, odpowiem: Tak, uważam, że wszyscy ci poprzedni byli o klasę lepsi. Bynajmniej nie z powodu poglądów politycznych. Nie dlatego, że ukradli mniej, nie dlatego, że byli mądrzejsi, nie dlatego, że z nich się nie śmiali za granicą. Dlatego, że patrząc na nich nie miałem morderczych skłonności. Patrząc na nich nie czułem obrzydzenia i zażenowania. Patrząc na nich nie zastanawiałem się, jak można działać tak prymitywnie. Ani dlaczego to działa na tak wielkie stado...na tak wielką ilość obywateli. I Tak - uważam, że aktualna ekipa plecie o klasę większe bzdury ni opozycja. Większe, niż poprzedni rząd. I tego się nie daje nie zauważyć. A zarzucanie komuś, że jego poglądy są "rytualnym kwękaniem" tylko dlatego, że są zbieżne z linią niektóych mediów, może zostać uznane za obraźliwe. Niepokojąco podobne do Ziemkiewiczowskich felietonów, jakie ten ostatni zwykł umieszczać np. na interii. Jako, że słowem klucz jest tutaj "subiektywne", proponuję skończyć tu, gdzie jesteśmy. QUOTE Weźcie wreszcie zagłosujcie na Korwina. Stracicie głos, ale ocalicie sobie poczucie smaku. Wątpię. Ten post był edytowany przez Zwodnik: 20.01.2007 17:40 -------------------- AMOR PATRIAE NOSTRA LEX...
|
Katon |
![]()
Post
#32
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
Och, uderzyłeś w czułą strunę. I nie jest nią osobista sympatia do Kurskiego, bo ponoć pan Oleksy też jest ujmujący i chętnie napiłbym się z nim wódki. Ale politycznie zawsze będzie mi kompletnie obcy. Oddzielam te dwie sprawy. Ale zirytowałem się, bo wprowadziłeś język emocji do dyskusji o polityce. Obrzydzasz się ludźmi z telewizora i dajesz się ponosić - pardon - pseudolinteligenckiemu uniesieniu. Aż się zastanawiałem przez sekundę czytając Twój poprzedni post, czy nie jesteś aby Piotrem Stasińskim.
Większe bzdury i mniejsze bzdury. Od kiedy liberalizm gospodarczy PO okazał się być atrapą dla frajerów nie mam już sympatii politycznych ulokowanych w mainstreamie. Więc wyleczyłem się z emocji i mogę sobie oglądać polską politykę nieco z dystansu. Oczywiście mam antypatie większe i mniejsze, tyle. Tylko, że dzięki temu uczę się trudnej sztuki oceniania pomysłów i idei niezależnie od tego kto je wypowiada. I zamiast rzygać na telewizor słucham. I kiedy akurat mój nieulubiony pan Gosiewski mówi coś sensownego to się zgadzam. A jeśli nie to się nie zgadzam. Tak czy inaczej odpuszczam sobie wymiotowanie, bo mi żołądka szkoda. Szkoda mi też, że praca intelektualna przyznania czasem racji Giertychowi w jakimś pojedynczym, konkretnym pomyśle przerasta możliwości 95% inteligentnych osób. Widzą i rzygają. Ja sobie raz, a dobrze orzygałem konsekwentnie całe to gówno, a teraz już spokojnie oceniam co jest dobre, co jest lepsze, a co (zazwyczaj) całkiem do dupy. I niekoniecznie oceniam trafnie, ale przynajmniej oceniam. A nie - i tu wracamy do tematu - daję się szantażować Rydzykowi, albo Lisowi. Napewno od czasu do czasu padam ofiarą medialnej manipulacji (blues) (taka piosenka była jakiegoś kuriozalnego zespołu: 'Jesteśmy ofiarami medialnej manipulacji blues', hehe), ale chyba troszkę rzadziej niż przeciętny krajanin. I śmieszy mnie, kiedy ludzie modlący się do Miecugowa śmieją się z ludzi modlących się do Rydzyka. Sorry. Ten post był edytowany przez Katon: 20.01.2007 18:11 |
Zwodnik |
![]()
Post
#33
|
![]() Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 341 Dołączył: 05.04.2003 ![]() |
Nie wiem, gdzie widzisz uniesienie. Język emocji oczywiście tu jest, bo w pewnych sprawach argumenty po prostu wysiadają. Ale od języka emocji do uniesienia, jakie odczytujesz z moich postów droga daleka.
Zbyt łatwo szufladkujesz ludzi. W pewnym sensie. Bo o ile stanowisz przeciwieństwo człowieka, który szufladkuje polityków i ich wypowiedzi na podstawie partii (co się chwali), o tyle nie masz takich oporów przed szufladkowaniem innych "obserwatorów". Stanowczo zbyt pochopnie wrzucasz do jednego wora wszystkich, którzy modlą się do Miecugowa, dają się omamić Lisowi i rytualnie kwękają w pseudointeligenckim uniesieniu. Powtórzę się, ale baaardzo w tym miejscu przypominasz Ziemkiewicza. Iść pod wiatr, bo właśnie tak prowadzi droga jest godne podziwu. Ale iść w konkretną stronę tylko dlatego, że wiatr wieje w przeciwną to już tani popis. W dodatku bardzo arogancki. -------------------- AMOR PATRIAE NOSTRA LEX...
|
Katon |
![]()
Post
#34
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
Ale ja nie wiem gdzie teraz wieje. I wcale Cię do tamtego worka nie wrzuciłem. Stwierdziłem tylko istnienie worka. Wiatr wieje różnie w różnych miejscach. Mam swoje poglądy i jak czase uda mi się pojechać trochę z wiatrem, bo wieje akurat w tą samą stronę, to miło. Niestety rzadko tak bywa.
|
Hagrid |
![]()
Post
#35
|
![]() Historyk Forumowy Grupa: czysta krew.. Postów: 1225 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Szczytno/Olsztyn (Apliakcja Radcowska) Płeć: Mężczyzna ![]() |
[/quote] To niech Cię dłużej nie przeraża, bo mnie chodziło o Łyżwińskiego ![]() Ja nie wiem, Ty naprawdę jesteś tak naiwny, by sądzić że to niemożliwe ![]() [/quote] Ta "afera" jest tak naciągna że szkoda o tym wogóle mówić. Tylko dziecka szkoda, bo poszukiwanie jej ojca zaminieły się w farsę. Pani Aneta oskrażyła Łyzwińskiego bo w to dużo łatwiej uwierzyć. Jak zbadał jeden spec od wizerunku 36 z 37 zapytanych prostytutek powiedziało że za 100 zł. oskarżyloby Leppera o cokolwiek. -------------------- Dobro zawsze zwycięża, bo zło niszczy się samo!
|
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 09.05.2025 11:37 |