Nabijanie Postów
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
![]() ![]() ![]() |
Nabijanie Postów
słodka_trzynastka |
![]()
Post
#1251
|
![]() Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 10 Dołączył: 08.10.2007 Skąd: magiczny_kraków.pl Płeć: Kobieta ![]() |
Koło mnie są ze cztery parafie, ale to i tak nie pomaga mi w chodzeniu do spowiedzi. Chyba wręcz przeciwnie. Ostatnio byłam ze dwa lata temu na Wielkanoc. Chyba. Też zawsze się bałam chodzić do spowiedzi, sama nie wiem czemu, chyba dlatego, że zawsze zapominałam odmówić pokutę a potem bałam się przyznać :>
-------------------- wcale a wcale nie jestem siostrą hazel. I naprawdę mam 13 lat.
|
Child |
![]()
Post
#1252
|
![]() leżący rybak Grupa: czysta krew.. Postów: 7043 Dołączył: 26.11.2003 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Nick miażdży :C
-------------------- |
PrZeMeK Z. |
![]()
Post
#1253
|
![]() the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg ![]() |
O, siostra Hazel
![]() Cześć! Ja miałem się spowiadać podczas wycieczki do Częstochowy, ale się wystraszyłem po tym, jak dwie koleżanki zostały przez księdza ostro potraktowane przy spowiedzi. Jedna się aż popłakała, a za drugą rzeczony ksiądz krzyczał coś przez pół kościoła O_o -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Katon |
![]()
Post
#1254
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
No niestety różni są księża.
|
słodka_trzynastka |
![]()
Post
#1255
|
![]() Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 10 Dołączył: 08.10.2007 Skąd: magiczny_kraków.pl Płeć: Kobieta ![]() |
Cześć!
Nick miażdży, wiem, siostra mnie do niego zmusiła, bo palnęłam jak głupia, że sobie taki dam a później już nie miałam wyjścia ![]() Nie, no to ja tak nie miałam przekichane z tą spowiedzią, ale za to w zeszłym roku gonił mnie na pasterce naje*any gościu, któremu się wydawało, że jest w W11. ![]() -------------------- wcale a wcale nie jestem siostrą hazel. I naprawdę mam 13 lat.
|
kate711 |
![]()
Post
#1256
|
![]() Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 309 Dołączył: 27.10.2004 Płeć: Kobieta ![]() |
No i już po kolacji, po rozdaniu prezentów, po myciu naczyń... Można wrócić na forum...
![]() -------------------- ![]() ~~~~~~~~~~~~~~~ ![]() |
kObra. |
![]()
Post
#1257
|
![]() Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 929 Dołączył: 15.08.2006 Płeć: Kobieta ![]() |
Mi ojciec Paolin powiedział w Cżęstochowie, na spowiedzi, że moje grzechy wskazują na to, że byłam/jestem opętana przez złe moce.
Bójcie się. <przekręca głowę o 360*> -------------------- she wolf.
|
Golden Phoenix |
![]()
Post
#1258
|
![]() Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 351 Dołączył: 16.07.2004 Skąd: Bydgoszcz / Toruń Płeć: Kobieta ![]() |
Jak już przy tym temacie jesteśmy - ja właśnie dlatego nie lubię chodzić do spowiedzi :] Ogólnie bardzo podoba mi sie idea w innych odłamach chrześcijaństwa, że każdy wyznaje grzechy przed Bogiem, a nie idzie do księdza, który tak naprawdę jest tylko człowiekiem.
-------------------- "Nightingale in a golden cage..."
|
QbaNowy |
![]()
Post
#1259
|
![]() Szukający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 458 Dołączył: 15.10.2007 Skąd: Ci to przyszło do głowy??? Płeć: Mężczyzna ![]() |
nom też tego nie rozumiem... nienawidzę po prostu chodzić do spowiedzi! zawsze się boję że coś pogmatwam albo cuś...
nick powala, naprawdę ![]() mamy w parafii księdza, który wychowywał się w naszym mieście, a moja mama go pamięta od maleńkości i mówiła mi, że to był najgorszy łobuz, a jak słyszał o kościele to mu się na wymioty zbierało. a teraz? jak idziesz do niego do spowiedzi i powiesz, że raz nie byłeś/aś na niedzielnej mszy to drze się na cały kościół... jak dla mnie po prostu śmieszne... -------------------- ![]() ![]() "Zbyt proste byłoby robić sobie doświadczenia na ubogich,wykorzystać ich dla własnego duchowego wzbogacenia, a potem odejść; chodzi o to, by pozostać razem z nimi." Jean Vanier o osobach niepełnosprawnych... And I don't know where to look My words just break and melt Please just save me from this darkness Zawsze byłem raczej sam... |
Katon |
![]()
Post
#1260
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
Stąd się właśnie bierze przekonanie o tym jacy polscy księża są straszni. jak ktoś trafi na jednego buca na dwudziestu, to ma dykteryjkę do opowiadania na 30 lat, a jak trafi na fajnego, to raczej zachowuje to dla siebie. Tak ze wszystkim jest w sumie.
|
PrZeMeK Z. |
![]()
Post
#1261
|
![]() the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg ![]() |
A my mamy wspaniałego księdza. Świetny gospodarz, interesuje się życiem parafii (pomógł załatwić internet dla okolicznych wsi, w tym dla Mazewa), pogodny, miły, ludzki i po prostu dobry. O.
-------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
QbaNowy |
![]()
Post
#1262
|
![]() Szukający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 458 Dołączył: 15.10.2007 Skąd: Ci to przyszło do głowy??? Płeć: Mężczyzna ![]() |
No nie powiem, ale księża w mojej parafii są nawet fajni, tylko że akurat się taki temat nawinął o "złych księżach"... moja pani od religii chwaliła ostatnio księdza, ale jest on z Krakowa niestety
![]() Znam jednego księdza, Gregorianina (chyba nie pokręciłem?), ale jest probim pobliskiej mi wsi, i zawsze gdy mam okazję to idę do niego się wyspowiadać, a nie zdarza się to niestety częściej niż 1-2 razy w roku ![]() -------------------- ![]() ![]() "Zbyt proste byłoby robić sobie doświadczenia na ubogich,wykorzystać ich dla własnego duchowego wzbogacenia, a potem odejść; chodzi o to, by pozostać razem z nimi." Jean Vanier o osobach niepełnosprawnych... And I don't know where to look My words just break and melt Please just save me from this darkness Zawsze byłem raczej sam... |
Ramzes |
![]()
Post
#1263
|
![]() Mistrz Różdżki Grupa: Prefekci Postów: 1237 Dołączył: 06.08.2007 Skąd: Cz-wa/Krk Płeć: Mężczyzna ![]() |
QUOTE Ja miałem się spowiadać podczas wycieczki do Częstochowy, ale się wystraszyłem po tym, jak dwie koleżanki zostały przez księdza ostro potraktowane przy spowiedzi. Jedna się aż popłakała, a za drugą rzeczony ksiądz krzyczał coś przez pół kościoła O_o QUOTE Mi ojciec Paolin powiedział w Cżęstochowie, na spowiedzi, że moje grzechy wskazują na to, że byłam/jestem opętana przez złe moce. Historie o spowiednikach na Jasnej Górze już urastają w mieście do rangi legend ![]() ![]() ![]() ![]() Ten post był edytowany przez Ramzes: 26.12.2007 01:32 -------------------- As the philosopher Jagger once said - "You can't always get what you want"
|
matoos |
![]()
Post
#1264
|
![]() Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna ![]() |
W Częstochowie to akurat zawsze można się wyspowiadać u jakiegoś "wędrownego" księdza jak nie pasują ci co są na miejscu. Zresztą jest tam też kilka miejsc gdzie można zakonników spotkać. Ja polecam pallotynów osobiście, podejrzewam że najłatwiej na nich trafić w dolinie miłosierdzia
![]() Ten post był edytowany przez matoos: 26.12.2007 11:20 -------------------- |
Golden Phoenix |
![]()
Post
#1265
|
![]() Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 351 Dołączył: 16.07.2004 Skąd: Bydgoszcz / Toruń Płeć: Kobieta ![]() |
QUOTE Stąd się właśnie bierze przekonanie o tym jacy polscy księża są straszni. jak ktoś trafi na jednego buca na dwudziestu, to ma dykteryjkę do opowiadania na 30 lat, a jak trafi na fajnego, to raczej zachowuje to dla siebie. Tak ze wszystkim jest w sumie. Nie wiem, może ja mam w zyciu jakiegoś pecha wyjątkowego, ale mi w całym życiu udało się trafić na 2 (słownie:dwóch) normalnych księży. Takich ludzkich, z którymi można było porozmawiać o wszystkich problemach, o wątpliwościach, a oni nie nawrzeszczeli na człowieka, tylko podeszli z miłością, cierpliwością i spokojem do problemu. Cała reszta którą spotkałam, to byli niestety ludzie nieprzystępni i tacy jakby ograniczeni. Za kłamstwo - dziesiątkę różańca, za kłótnie z bratem - trzy zdrowaśki i na tym ograniczała się ich rola. Życie w mojej parafii w zasadzie obumarło, podczas gdy w sąsiedniej proboszcz organizował różne kółka zainteresowań, a nawet drobniejsze imprezy sportowe i festyny. Wiadomo - ksiądz też człowiek. Każdy jest inny, tylko chyba ja miałam nieszczęście spotkać większość tych niefajnych. -------------------- "Nightingale in a golden cage..."
|
matoos |
![]()
Post
#1266
|
![]() Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna ![]() |
Nie wiem, może ja mam w zyciu jakiegoś pecha wyjątkowego, ale mi w całym życiu udało się trafić na 2 (słownie:dwóch) nienormalnych księży.
Może to dlatego że ja nie wymagam od księdza zasadniczo niczego poza byciem dobrym człowiekiem. -------------------- |
Teodora |
![]()
Post
#1267
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 260 Dołączył: 18.06.2004 Skąd: dworzec kurski Płeć: Kobieta ![]() |
to ja ponarzekam na organiste,
każdą kolendę czy to Lulajże Jezuniu czy Przybieżeli do Betlejem gra na jeden, wyjątkowo wolny rytm msza w pierwszy dzień świąt (+chrzciny) miała charakter czysto pogrzebowy zrobiłyśmy z ciotką prowokacje i jak na odchodne grał Bóg sie rodzi, to wydzierałyśmy się żeby zagłuszyć te jego marne rzężenie ;] -------------------- m
|
Golden Phoenix |
![]()
Post
#1268
|
![]() Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 351 Dołączył: 16.07.2004 Skąd: Bydgoszcz / Toruń Płeć: Kobieta ![]() |
@matoos
Być może mam rzeczywiście wybujałe żądania. Chciałabym, żeby ksiądz był nie tylko dobrym człowiekiem, ale też umiał rozwiać moje wątpliwości (których mam dużo) argumentem innym niż "bo tak". @ Teodora A co powiesz na organistę, który na koniec każdej mszy gra "Boże coś Polskę..." ![]() I tak ciągnąc temat kościelny - nie cierpię kolędy. Całe szczęście, że w tym roku ta przyjemność mnie ominie, gdyż będę oddalona od domu o jakieś 50 km :] Ten post był edytowany przez Golden Phoenix: 26.12.2007 22:31 -------------------- "Nightingale in a golden cage..."
|
PrZeMeK Z. |
![]()
Post
#1269
|
![]() the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg ![]() |
Jeśli masz wątpliwości w kwestii dogmatów, to co ma Ci powiedzieć?
![]() -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Golden Phoenix |
![]()
Post
#1270
|
![]() Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 351 Dołączył: 16.07.2004 Skąd: Bydgoszcz / Toruń Płeć: Kobieta ![]() |
I tu wracamy do owych dwóch "normalnych" księży, którzy na moje pytania i wąpliwości umieli odpowiedzieć i tłumaczyć. Nie wiem, może oni byli po prostu wyjątkowi, a ja dopiero teraz zdałam sobie z tego sprawę.
-------------------- "Nightingale in a golden cage..."
|
Zeti |
![]()
Post
#1271
|
![]() Potężny Mag Grupa: Prefekci Postów: 3734 Dołączył: 13.12.2005 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna ![]() |
Ja, mimo, że mieszkam na wsi mam w parafii na stałem trzech księży, jednego diakona okresowo, dwóch księży, którzy pojawiają się tylko w niedzielę (są wykładowcami na uczelniach) oraz jednego księdza-studenta który pojawia się co dwa miesiące, bo studiuje w Niemczech.
Ogólnie wszyscy są dosyć fajni, najstarszy z nich, były proboszcz jest człowiekiem modlitwy. Jak widać go w kościele, to albo spowiada, albo modli się. Obecny proboszcz jest bardzo wymagający, ale miły, i z zrozumieniem podchodzi do człowieka. Wikariusz, podobnie jak diakon jest księdzem młodzieży. Umie się z nami porozumieć. Diakon jest michalitą, pracował w zakłdzie poprawczym, i chyba tam nabył takiej umiejętności rozmowy z młodzieżą, bo nawet najnudniejszą katechezę potrafi sprowadzić na ciekawe tory. Księża czasami organizują dla młodzieży dyskoteki, ogniska, wycieczki wakacyjne. Ostatnio, jak dyrektor szkoły nie pozwolił nam przyjść na dyskotekę, ksiądz wikary zorganizował nam 40osobową zabawę, oraz zafundował jedzenie i picie. Niedługo kolęda. Raczej będę w szkole, jak ksiądz będzie u mnie. Właściwie szkoda, zawsze coś ciekawego mówi. Nasz organista gra, gra i gra, ma trzy melodie. Radosna, zwykłą i pogrzebowa. I stosuje je do odpowiednich uroczystości, ale mimo wszystko jest już monotonnie, bo tylko raz w miesiącu wprowadza nowe pieśni. Najfajniej jest, kiedy KSM z księdzem wikarym grają podczas Mszy św. na gitarach, wtedy ludzie się schodzą, nawet żeby tylko posłuchać. Ostatnio na rekolekcjach był zespół kleryków z seminarium, mają tam takie kółko muzyczne, i własne instrumenty, więc w czasie tych rekolekcji słychać było oprócz gitar saksofony, perkusje, i inne tak jeszcze instrumenty. U nas spowiedź jest prawie codziennie (no, wczoraj i dziś nie było) i księża wysłuchają, odpowiedzą na pytania, mogą nawet dłużej porozmawiać o wątpliwościach, jeżeli jest małą kolejka. I aby odmówić pokutę nie trzeba szukać nie wiadomo gdzie jakichś nieznanych modlitw, ale wszystko jest w "modlitewniku chrześcijanina". Mieliśmy dwie panie katechetki, jedna jest już na emeryturze, ale czasami od święta przychodzi do szkoły, a druga jest na urlopie macierzyńskim. Może w przyszłym roku wróci do szkoły. Nie mamy żadnej zakonnicy. Do kościoła chodzę często, prawie codziennie. -------------------- ![]() ![]() ...Prefekt Gryffindoru... 'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.' |
Lilith |
![]()
Post
#1272
|
non sono sposata! Grupa: czysta krew.. Postów: 3543 Dołączył: 06.10.2006 Płeć: Kobieta ![]() |
QUOTE(Golden Phoenix @ 26.12.2007 22:31) I tak ciągnąc temat kościelny - nie cierpię kolędy. Całe szczęście, że w tym roku ta przyjemność mnie ominie, gdyż będę oddalona od domu o jakieś 50 km :] a ja bardzo lubię zwłaszcza jeżeli sa instrumenty w styczniu, jak co roku spotykamy się ze znajomymi w jednym mieszkaniu na wspolne kolędowanie są instrumenty (skrzypce, klawisze, gitary, flety, grzechotki itp), jest jedzenie, są stare śpiewniki po babci i jest klimat. śpiewają całe rodziny, co roku przybywa ludzi, znajomi przyprowadzają znajomych, pojawiają się małe dzieci... i tak juz od kilkunastu lat. -------------------- ![]() ha! |
Golden Phoenix |
![]()
Post
#1273
|
![]() Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 351 Dołączył: 16.07.2004 Skąd: Bydgoszcz / Toruń Płeć: Kobieta ![]() |
Czy my mówimy o tej samej kolędzie ?
Ja mam na myśli taką, jak ksiądz przychodzi, zmówi modlitwę, pokropi dom, rozwali się na kanapie, zada parę pytań w stylu "A jak ci w szkole idzie, a w pracy?", zabierze kopertę i pójdzie. Jam człowiek z miasta, innych form kolędy (tych przebierańców z gwiazdą) nie znam niestety. Ten post był edytowany przez Golden Phoenix: 27.12.2007 00:42 -------------------- "Nightingale in a golden cage..."
|
Lilith |
![]()
Post
#1274
|
non sono sposata! Grupa: czysta krew.. Postów: 3543 Dołączył: 06.10.2006 Płeć: Kobieta ![]() |
no cóż, miałam na mysli co innego, ale skoro mowa o księdzu po kolędzie to ja akurat tez za tym nie przepadam.
glownie z uwagi na fakt, ze raczej nie bywam w parafialnym kosciele i nie znam ksiezy. tzn przestalam tam chodzic, bo wlasnie ksieza sa jacys dziwni... raz ksiadz postanowil przeegzaminowac cala rodzine z wiedzy o Nowym Testamencie i zadawal pytania w stylu podaj geograficzne miejsce rzeki Jordan. jeszcze inny zrobił zdegustowana minę na widok koperty i zapytał czy naprawde tak nisko cenimy Kościół. różnie bywa. -------------------- ![]() ha! |
QbaNowy |
![]()
Post
#1275
|
![]() Szukający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 458 Dołączył: 15.10.2007 Skąd: Ci to przyszło do głowy??? Płeć: Mężczyzna ![]() |
och boshe! no to współczuje księży ^^. mi się takoś jakoś udało i jakieś dwa lata z rzędu byłem w szkole jak mieliśmy kolędę
![]() a jak pamiętam, to 3 lata temu ks. proboszcz przyszedł do nas "z lekka" opity napojami wyskokowymi ![]() -------------------- ![]() ![]() "Zbyt proste byłoby robić sobie doświadczenia na ubogich,wykorzystać ich dla własnego duchowego wzbogacenia, a potem odejść; chodzi o to, by pozostać razem z nimi." Jean Vanier o osobach niepełnosprawnych... And I don't know where to look My words just break and melt Please just save me from this darkness Zawsze byłem raczej sam... |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 17.05.2025 21:17 |