Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+ Nabijanie Postów

[Zeti]

O, to się tak pisze?
W sumie brzmi fajnie.

Co do tańca, to czasami juz wykończeni robimy tylko kilka minut belgijki, bo nie wszyscy dają radę, malowniczo się wywalając.

[hazel]

Własnie w przypadku bandy pijanych licealistów/studentów tańce grupowe wychodzą najlepiej. Nie ma to jak się uczyć kroków na żyjącym organizmie, ale przynajmniej wszyscy wykazują chęć nauki :>

[Zakohana w książkach]

Dziękuję, em
Ale śpiewać tego wolę nie próbować. Nie dość że wyję niemiłosiernie, to nawet nie wiem, czy dałabym radę te słowa wymówić

[QbaNowy]

heh, ja nigdy nie tańczyłem/ nie widziałem jak ktoś tańczy ten taniec... w sumie to pierwszy raz w życiu o takim słyszę....

[em]

qba, tutaj masz filmiki, muzyczke i opis

[QbaNowy]

A dziękuje, na pewno obejrzę...

[EDIT] więc ja bym za długo sobie nie potańczył... po 20s. bym kroki pomylił

Ten post był edytowany przez QbaNowy: 19.01.2008 23:10

[PrZeMeK Z.]

Było całkiem fajnie. Polonez wyszedł dobrze, zabawa też całkiem niezła. Co prawda i ja, i moja partnerka bawiliśmy się najlepiej z dala od siebie, ale to szczegół.
Za dwa dni jadę na studniówkę koleżanki. Ja już nie chcę :]

[em]

@qba
e tam, jakbyś raz złapał, to już by poszło

@przemek
Co prawda i ja, i moja partnerka bawiliśmy się najlepiej z dala od siebie, ale to szczegół.
lol, miałam podobnie

Ten post był edytowany przez em: 20.01.2008 15:06

[Lilith]

o jaaa, to ja nawet nie wiedziałam, ze kiedys tanczylam taniec belgijski :]
:o

[Child]

zapamietac - kopanie lezacego na ulicy sloika, w celu rozladowania nadmiaru negatywnych emocji, bez upewnienia sie, ze jest pusty to zly pomysl. teraz mam cale spodnie uwalone ><

[LilienSnape]

o. ja też to kiedyś tańczyłam. dobrze wiedzieć, żę to taniec belgijski. no. az tak truudno nie jestXD

[Zakohana w książkach]

A mnie sie podoba moja nowa sygnaturka

[GrimmY]

Mówią, że to nie jest Spartaaaaaaaa!

[Child]

Kurfa, znowu prąd wywaliło na całej dzielnicy. Zafajdane wichury ><

[QbaNowy]

no właśnie u mnie też... jakoś pół miasta nie ma prądu (włącznie z okolicznymi wioskami) a ja mam. Czuję się wyróżniony

[Zakohana w książkach]

U mnie prąd jest i był, ale prawie zawalu dostałam, jak mi jakiś czas temu lampka zaczęła migotać (akurat czytałam scenę z bardzo ważnym wydarzeniem w HPiIŚ )

P.S:
Nie wiem gdzie napisać, ale czuję że muszę:

Dnia 27 stycznia 2008 roku o godzienie 3:30 Zakohana w książkach zakończyła swoją trwającą niemal siedem lat przygodę z Harrym Potterem. Ale koniec czegoś wspaniałego jest zazwyczaj początkiem jeszcze wspanialszej przygody...

Ten post był edytowany przez PrZeMeK Z.: 27.01.2008 10:41

[dementorek]

pol roku opoznienia, ale gratulacje

[Child]

Widzę, że administracja z wolna staje się bliższa ludowi postującemu miast i wsi ;p

[PrZeMeK Z.]

Jak się król raz na rok nie ukaże ludowi w oknie, to zaczną szemrać, że może zmarł :]

[Eva]

Nie zmarl. Expi ;p

[PrZeMeK Z.]

"- Jaśnie miłościwa pani, przybyli goście z sąsiedniego królestwa. Chcą widzieć króla.
- Król nasz miłościwy expi, odeślij gości" XD

[Child]

Nie expi w WoWie.

Profan :C

[Eva]

To gdzie, na Arce? A moze..
...
... za firewallem? O_O

[Child]

Czyzby mial RL life? :OOO

[Eva]

Slyszalam kiedys legendy ze za firewallem istnieje zycie.. ale kto by tam wierzyl w takie bzdury :d