żarcie żarcie
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
![]() ![]() ![]() |
żarcie żarcie
Neonai |
![]()
Post
#26
|
![]() Jolene Grupa: czysta krew.. Postów: 3818 Dołączył: 20.10.2003 Skąd: z nizin. Płeć: Kobieta ![]() |
|
MisieK |
![]()
Post
#27
|
![]() Chrapiący Mesjasz New Age Grupa: czysta krew.. Postów: 4619 Dołączył: 27.03.2004 Płeć: Mężczyzna ![]() |
arystokratyczne brzuchy! XD ja to bym zjadl schabowego z ziemniakami i mizerią. albo taką białą kiełbache a nie XD
-------------------- QUOTE MisieK: Ja jepie [pozdro dla matoosa, przyp. red.] PrZeMeK_Z.: Tak trochę. |
Neonai |
![]()
Post
#28
|
![]() Jolene Grupa: czysta krew.. Postów: 3818 Dołączył: 20.10.2003 Skąd: z nizin. Płeć: Kobieta ![]() |
biała kiełbacha sux. wogole jakakolwiek kiełbasa sux.
|
Katon |
![]()
Post
#29
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
Biała faktycznie sux. Ale normalna rox! Szczególnie wiejskaaa...
|
Ludwisarz |
![]()
Post
#30
|
![]() Roland Deschain Grupa: czysta krew.. Postów: 2511 Dołączył: 06.04.2003 Skąd: wastelands Płeć: Mężczyzna ![]() |
Fajnie macie.
Ja od 3 lat mieszkam z babcią, gdzie wspólne spożywanie śniadania, obiadu i kolacji to najważniejszy punkt dnia. Babcia gotuje klasycznie. Schabowy, schabowy, mielony, mieso w gulaszu, mieso gotowane, mieso smazone. Zawsze mieso. I ziemniaki i surowka kupowana, bo sama nie umie zrobic. Zupy z klasycznego zestawu - rosol, zurek, pomidorowa, grzybowa. Sniadanie ZAWSZE mleko + płatki, kolacja chleb, maslo, szynka, ser, herbata. Czasem (zdarzylo sie okolo 5 razy) udalo mi sie cos ugotowac. Typu spaghetti bolognese, carbonara, niby cos chinskie z ryzem.. Ja sie ciesze, ale dla dziadkow co by to nie bylo - jest za ostre. A, i babcia nie potrafi zrobic pierogow. Kupuje mrozone w biedronce i w tesco i to musze jesc.. Co niedziele babcine jedzenie jest naprawde super. Ale jak musisz jesc to dzien w dzien to sie nie robi wesolo. Ahmed - wpisuje sie na meksykanska. -------------------- CODE srimi (20:20) ale jestem pacan.. kto normalny trzyma dezodorant obok myszki ze wskazaniem na upadek na talerz niezjedzonego zimnego budyniu? Gryffindor Let's shake some dust, people. |
Lilith |
![]()
Post
#31
|
non sono sposata! Grupa: czysta krew.. Postów: 3543 Dołączył: 06.10.2006 Płeć: Kobieta ![]() |
jak to możliwe, estieju?
![]() -------------------- ![]() ha! |
Lilith |
![]()
Post
#32
|
non sono sposata! Grupa: czysta krew.. Postów: 3543 Dołączył: 06.10.2006 Płeć: Kobieta ![]() |
no cóż, a ja nie jadłam nigdy
raz miałam okazję, ale do wyboru było albo najeść się do syta, albo spróbować sushi za tą samą cenę... -------------------- ![]() ha! |
Ludwisarz |
![]()
Post
#33
|
![]() Roland Deschain Grupa: czysta krew.. Postów: 2511 Dołączył: 06.04.2003 Skąd: wastelands Płeć: Mężczyzna ![]() |
MYŚLĘ, że sushi w Polsce to jest profanacja.
No dobra. Może jest pare restauracji, gdzi profanacja nie jest. Ale w tym 80% reszty jest to niby-sushi, a takie mrozone co sie kupuje, nawet jesli to sklep z orientalna zywnoscia, to zapewne tez jest niby-sushi. Przygotujesz nam kiedys pyyyszne sushi z odpowiednia iloscia wasabi, prawda Estieju? ![]() -------------------- CODE srimi (20:20) ale jestem pacan.. kto normalny trzyma dezodorant obok myszki ze wskazaniem na upadek na talerz niezjedzonego zimnego budyniu? Gryffindor Let's shake some dust, people. |
Eva |
![]()
Post
#34
|
![]() nocturnal Grupa: czysta krew.. Postów: 5438 Dołączył: 10.04.2003 Skąd: Poznań, miasto doznań. Płeć: Kobieta ![]() |
Jestem troche niemodna bo nigdy sushi ani suszi ani sushy ani innego sushee nie jadlam. Za to jestem zalamana jak musze jesc codziennie jedzenie babcine, zwlaszcza ze zwykle jest to udko kurczaka, marchewka z groszkiem i pjuree. Do tego zupa z kurzego brudu z wielkimi okami tluszczu. Wiec wspolczuje Timmy calym sercem. Ja wtedy robie desant na kuchnie i w wyniku tendencji separatystycznych dziadkowie jedza co innego, a ja to co sobie sama zrobie.
Mutti moja mnie od francuskich pieskow wyzywa, bo wole nic nie jesc niz jesc cos czego nie lubie (a jest tego, niestety, sporo). Za to kocham szpinak, pierozki, sosy pomidorowe i smietanowe, makarony, tortille, salatki, owoce, brokuly.. Tej tez tak macie ze nie mozecie przelknac tluszczu, chrzastek i tych innych schabowo-golonkowo-kielbasianych swinstw? Ja przez to wiekszosci szynek i mies nie jem. Ha mam pomysl - przeksztalcmy ten topic w taki nieco bardziej kulinarny - dawajcie przepisy waszych ulubionych dan :P Musze sie czegos nauczyc w koncu. Edit: dobrze slyszalam ze wasabi jest zielone i piekielnie ostre? Ten post był edytowany przez Eva: 05.04.2007 15:41 -------------------- |
em |
![]()
Post
#35
|
![]() ultimate ginger Grupa: czysta krew.. Postów: 4676 Dołączył: 21.12.2004 Skąd: *kṛ'k Płeć: buka ![]() |
ja też tak mam, Eva. tzn to na temat chrząstek i tłuszczu.
Przepisy? ja sem za :> mogę zapodać przepis na "polędwiczki wieprzowe w sosie...", o których wspomniałam wcześniej ![]() -------------------- |
Lilith |
![]()
Post
#36
|
non sono sposata! Grupa: czysta krew.. Postów: 3543 Dołączył: 06.10.2006 Płeć: Kobieta ![]() |
jak wyciągne od babci (która akurat gotuje rewelacyjnie) tajemniczy przepis na ukrainskie pierogi z kaszą gryczaną w cieście drożdżowym to tu wrzucę, bo jak mawia moja babcia: 'zjesz takiego pieroga i możesz iść w polu cepem młucić cały dzień!'
-------------------- ![]() ha! |
Avery |
![]()
Post
#37
|
![]() Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 265 Dołączył: 06.07.2005 Skąd: Angband :> Płeć: Mężczyzna ![]() |
ja mam podobnie, zawsze wycinam z szynki te wszystkie mocno czerwone i przezroczyste miejsca cokolwiek to jest :/ a jak w pizzy znalazłem szynkę której nie lubię to musiałem cały ser zdjąć żeby to cholerstwo chirurgicznie usunąć
![]() A jedzenie od babci jest najlepsze :> no może prócz pieczarek w sosie ![]() -------------------- Quidquid agis, prudenter agas et respice finem ![]() Z popiołów strzelą znów ogniska, I mrok rozświetlą błyskawice, Złamany miecz swą moc odzyska, Król tułacz powróci na stolicę |
Lilith |
![]()
Post
#38
|
non sono sposata! Grupa: czysta krew.. Postów: 3543 Dołączył: 06.10.2006 Płeć: Kobieta ![]() |
bez przesady...
generalnie nie jadam wszelkich chrząstek i innych paskudztw, ale jak mnie sytuacja zmusza (restauracja, goście, wszelkie publiczne miejsca) to się poświęcam. -------------------- ![]() ha! |
Eva |
![]()
Post
#39
|
![]() nocturnal Grupa: czysta krew.. Postów: 5438 Dołączył: 10.04.2003 Skąd: Poznań, miasto doznań. Płeć: Kobieta ![]() |
ja nie. jestem cham i prostak ale szczerze mowiac wole dlubac i oszczedzic publice widoku moich konwulsyjnych odruchow.
-------------------- |
Lilith |
![]()
Post
#40
|
non sono sposata! Grupa: czysta krew.. Postów: 3543 Dołączył: 06.10.2006 Płeć: Kobieta ![]() |
miałam kiedys taką sytuacje patową dość
otóz będąc w Angli odwiedziłam znajomą mamy, która pomagała mi tam w załatwianiu różnych spraw. i znajoma robiła sobie własnie obiad wegetarianski z jakiegos obrzydliwego ziela bez smaku, za to wszystko pływało w oleju i postanowiła mnie poczęstowac (to taka osoba, która nie rozumie "nie dziękuję") no i musiałam to zjeść razem z obrzydliwą bułką, która smakowała jak drożdżówka wyjęta z folii po 2 latach. no więc zmierzam do tego, ze są takie sytuacje, kiedy nie można powiedziec, ze jezeli sie zje to czym nas z dobrego serca częstują to nastąpi automatyczny paw, poniewaz taka osoba się moze obrazić na wieki wieków amen. ja osobiście wole łyknąć świństwo niż potem do końca życia wysłuchiwać jaka jestem niewychowana i nieuprzejma ;] -------------------- ![]() ha! |
em |
![]()
Post
#41
|
![]() ultimate ginger Grupa: czysta krew.. Postów: 4676 Dołączył: 21.12.2004 Skąd: *kṛ'k Płeć: buka ![]() |
No a ja różnie. zależy, czy to coś, czego nie jem, bo nie przepadam, czy coś, czego nie jem, bo po zjedzeniu tego ląduję na dłuższej pogawędce z muszlą klozetową.
tak czy inaczej, publikuję właśnie przepis zwany przez moją rodzinę paskalem z uwagi na jego pochodzenie. dobre i sycące, zapewniam :> zaryzykuję nawet stwierdzenie, że jest to specjalność mojej kuchni. SKŁADNIKI 150 g. tłustego wędzonego boczku (się spiecze, to danie nie jest tłuste ![]() 1 cebula 2 polędwiczki wieprzowe 200 ml. śmietany 36% 3 łyżeczki słodkiej papryki 80 g. uprażonych płatków migdałowych 1 cytryna sól, pieprz Proponuję najpierw przygotować sobie składniki, to się nam potem nic nie przypali ![]() Wyciągamy dużą patelnię i wrzucamy na nią boczek. Wysmażamy go aż się wytopi cały tłuszczyk, dosypujemy cebulę i czekamy, aż się zeszkli. Dokładamy wieprzowinkę i zrumieniamy ją lekko z obu stron. Teraz do sosu dodajemy, mieszając, sok z cytryny i sos wlewamy na patelnię. Zmniejszamy ogień, przykrywamy i dusimy aż będzie mięciutkie ![]() * najlepiej jest wysypać je na czystą ściereczkę, zebrać rogi i tłuc w kant blatu aż się zetrą na proszek ![]() Ten post był edytowany przez emoticonka: 05.04.2007 16:40 -------------------- |
Eva |
![]()
Post
#42
|
![]() nocturnal Grupa: czysta krew.. Postów: 5438 Dołączył: 10.04.2003 Skąd: Poznań, miasto doznań. Płeć: Kobieta ![]() |
widzisz, ja mam problem natury fizjologicznej. bo u mnie po zdedzeniu jakiegos tluszcza czy chrzastki nastapil by paw. bez metafor i przesady. ja po prostu fizycznie nie jestem w stanie tego przelknac :P
-------------------- |
Neonai |
![]()
Post
#43
|
![]() Jolene Grupa: czysta krew.. Postów: 3818 Dołączył: 20.10.2003 Skąd: z nizin. Płeć: Kobieta ![]() |
no to pjonteczka, ja mam to samo =p
pamietam jak kiedys w 4 klasie podstawowki na wycieczce do białowieży mieliśmy postój i jedliśmy w jakiejś stołówce. do jedzenia dali nam mnostwo puree, oblesnego kotleta i calkiem dobra surowke. surowke wszyscy zjedli a kotlety schowali pod ziemniaki, zeby sie pani wychowawczyni nie czepiala. no ale u mnie wypatrzyla tego schowanego kotleta i kazala mi go przy niej zjesc. glupie babsko, stalo nade mną dopoki caly kotlet nie zniknąl z talerza, a byl obrzydliwyyy. oczywiscie go nie polykalam. skonczyl w toalecie XP |
Lilith |
![]()
Post
#44
|
non sono sposata! Grupa: czysta krew.. Postów: 3543 Dołączył: 06.10.2006 Płeć: Kobieta ![]() |
ej, no ale to co innego
jezeli luby zamówi Ci coś a la niespodzianka i jeszcze będzie płacic, to tez schowasz pod ziemniaki? ![]() -------------------- ![]() ha! |
Eva |
![]()
Post
#45
|
![]() nocturnal Grupa: czysta krew.. Postów: 5438 Dołączył: 10.04.2003 Skąd: Poznań, miasto doznań. Płeć: Kobieta ![]() |
moj luby na szczescie nie wpada na takie blyskotliwe pomysly ;>
To ja teraz przepis dam! Strasznie prosty i wszystko robie na oko ale wychodzi smacznie :D Skladniki: por piers z kurczaka (podwojna) serek almette ziolowy Pora pokroic, wrzucic na mala patelnie i podsmazyc. Nie spalic! Na 2giej patelni pokrojona na male kawaleczki osolona piers z kurczaka smazyc na oliwie (jak ktos sie lubi truc to moze byc olej) az bedzie gotowa (znaczy bialorumiana xp). Pod koniec smazenia dodac pora. Kiedy juz wszystko bedzie w miare gotowe to zmniejszyc ogien i dodac serka - ilosc jak kto lubi ale zwykle wychodzi mi cale opakowanie. Gdyby bylo za geste - dodac troche smietanki kremowki. Do tego ugotowac ryzu i wuala! xD Tylko wpychac. Ten post był edytowany przez Eva: 05.04.2007 17:28 -------------------- |
Neonai |
![]()
Post
#46
|
![]() Jolene Grupa: czysta krew.. Postów: 3818 Dołączył: 20.10.2003 Skąd: z nizin. Płeć: Kobieta ![]() |
|
Eva |
![]()
Post
#47
|
![]() nocturnal Grupa: czysta krew.. Postów: 5438 Dołączył: 10.04.2003 Skąd: Poznań, miasto doznań. Płeć: Kobieta ![]() |
ej bo sie Misiek obrazi......
-------------------- |
Katon |
![]()
Post
#48
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
Jest kilka takich rzeczy, które w sytuacjach opisywanych przez Lilith (kontekst spoełczno-towarzyski konieczności zjedzenia czegoś paskudnego) mogę jakoś przełknąć i kilka takich, że no way. Pomidora nienawidzę (świeżego), ale jakoś zjem. Ale już takiego wygotowanego tłuszczu z mięsa, albo mięsnych żył nie. Dlatego, że może to i nieuprzejme nie zjeść, ale kurde bardziej nieuprzejmie byłoby się zwomitować. A w sumie byłoby ryzyko przy jedzeniu żył, że tak by się stało.
Pęga. Czy tam penga. Takie - jak to mawia mój ojciec - pyszne przerastane mięso. Już dźwięk słowa przerastane przyprawia mnie o wstrząsy żołądka. Kiedy mój rodziciel wymawia je z namaszczeniem nie czuję się jego synem. Jadłem dwa razy supernajprawdziwsze sushi. U nas w domu kuzyn matki z żoną przyrządzili, ale dokładnie tak jak trzeba, bo to fanatycy. No i trzeba było zjeść. Koszmar. Byli z 12letnim synkiem. I potem, jak już poprzełykaliśmy to sushi to moja mama w ramach cywilizowania tych wariatów postawiła na stole taką pyszną, podpiekaną kiełbaskę. I to biedne dziecko zapytało: Co to jest? Serio. Współczułem mu w duchu. Stop wariatom kuchennym! Niech wasze dzieci wiedzą co to jest kiełbasa. Niech na pytanie: Jakie jest danie na kieł? nie odpowiada, że kiełki. |
Potti |
![]()
Post
#49
|
![]() Plotkara Grupa: czysta krew.. Postów: 2140 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Paris or maybe Hell Płeć: Kobieta ![]() |
ja też mam tak z tłuszczami, chrząstkami, itp. umieram jak nie mam wyjścia, aż mi się źle robi jak myślę o tym
![]() a w ogóle to lubię gotować i czasem mi nawet wychodzi, jak przypomnę sobie jakiś błyskotliwy przepis to się podzielę. tylko, że ta nazwa tematu mnie strasznie irytuje, bo brzmi jak trzeci wers wyjątkowo głupiego wierszyka rosyjskiego i tak mi zapadł w pamięć, że jak go pierwszy raz zobaczyłam to zastanawiałam się dlaczego może się nazywać "gorące gorące" ;P -------------------- voir clair dans le ravissement
|
MisieK |
![]()
Post
#50
|
![]() Chrapiący Mesjasz New Age Grupa: czysta krew.. Postów: 4619 Dołączył: 27.03.2004 Płeć: Mężczyzna ![]() |
pfff
-------------------- QUOTE MisieK: Ja jepie [pozdro dla matoosa, przyp. red.] PrZeMeK_Z.: Tak trochę. |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 15.05.2025 02:53 |