Książki, przeczytane, polecane
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
![]() ![]() ![]() |
Książki, przeczytane, polecane
!# Rahel #! |
![]()
Post
#1301
|
![]() Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 35 Dołączył: 19.08.2008 Skąd: Z wyobraźni. Płeć: włóczykij ![]() |
Ja osobiście polecam wszystkie książki Kathy Reichs:
1. Deja Dead lub Zapach śmierci Tytuł oryginalny: Deja Dead 2. Śmierć za dnia lub Dzień śmierci Tytuł oryginalny: Death Du Jour 3. Śmiertelne decyzje Tytuł oryginalny: Deadly Decisions 4. Zabójcza podróż Tytuł oryginalny: Fatal Voyage 5. Pogrzebane tajemnice Tytuł oryginalny: Grave Secrets 6. Nagie kości Tytuł oryginalny: Bare Bones 7. Poniedziałkowa żałoba Tytuł oryginalny: Monday Mourning 8. ----- (Nieprzetłumaczone) Tytuł oryginalny: Cross Bones 9. Okruchy śmierci Tytuł oryginalny: Break No Bones 10. Kości w proch Tytuł oryginalny: Bones to Ashes 11. Diabelskie Kości Tytuł oryginalny: Devil Bones 12. ----- (Nieprzetłumaczone) Tytuł oryginalny: 206 Bones Opowiadają o przygodach Temperance Brennan, antropolog sądowej, która lubi bawić się w policjanta i szukać morderców - którzy czasem polują na nią, bo za dużo wie. Z tego co wiem, wciąż powstają nowe. Polecam też Jeffery'ego Deavera: 1. Kolekcjoner Kości 2. Mag 3. Tańczący Trumniarz 4. Puste Krzesło 5. Dar Języków I wiele innych, za których czytanie dopiero się zabieram. Opowiada zazwyczaj, ale nie zawsze, o przygodach sparaliżowanego kryminalistyka sądowego - Lincolna Rhyme'a który mimo paraliżu zajmuje się zbrodniami i jego partnerki, Amelii Sachs - policjantki. Bardzo lubię też serię Stiega Larssona: 1. Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet 2. Dziewczyna, która igrała z ogniem 3. Zamek z piasku, który runął Opowiada o przygodach dziennikarza Mikaela Blomkvista i Lisbeth Salander. Jest sporo innych, ale z dużo by wymieniać... Ten post był edytowany przez !# Rahel #!: 17.07.2010 22:34 -------------------- 1. Uśmiechnij się, jutro będzie gorzej.
2. Doświadczenie to coś, co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś. 3. Wszystkie sprawy szlag trafia jednocześnie. 4. To czego szukasz, znajdziesz w ostatnim spośród możliwych miejsc. 5. Wniosek to punkt, w którym nie masz już siły dalej myśleć. ![]() |
PrZeMeK Z. |
![]()
Post
#1302
|
![]() the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg ![]() |
Hm, widzę, że tu jeszcze nie napisałem (pewnie forum akurat nie żyło).
Czarne oceany Dukaja. Wielkie i doskonałe. Kuleje oczywiście tam, gdzie u Dukaja kulało zawsze - w sferze relacji między postaciami i w ogóle wywoływania emocji - ale przecież nie o to w tej książce chodzi. Jest przede wszystkim wizja, wizja tak ogromna i wielopoziomowa, że aż strach bierze, że napisał to jeden człowiek. Lem wziąłby każdy z nowatorskich pomysłów tej książki i napisałby szereg powieści, Dukaj wykorzystał wszystkie naraz. Kiedy myślę o Czarnych oceanach, puchną mi w głowie interpretacje, mam ochotę napisać o każdym wątku z osobna. Z bardziej oczywistych: skomplikowana relacja między światem wirtualnym a rzeczywistym, idea myśli "zaraźliwych", ciekawe wyjaśnienie zjawisk paranormalnych (nawiedzenia, Obcy, objawienia). Z mniej oczywistych: wątek faustowski (relacja z diabłem!), problem sztucznej inteligencji załatwiony jedną sceną, horror telepatii (przychodzi na myśl podobnie obnażony horror nieśmiertelności z jednego z opowiadań "Dzienników gwiazdowych"). No i język, który z początku balansuje na granicy zrozumienia, a później, gdy już podchwycić specyficzny żargon i poznać co ważniejsze elementy świata przedstawionego - okazuje się idealny do wyrażenia chaosu i technicyzacji tego świata. Trudne to diabelstwo, cholernie trudne, ale warto. Jeśli ten człowiek nie umrze przedwcześnie, będzie co czytać... -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Poterina |
![]()
Post
#1303
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 10 Dołączył: 27.10.2010 ![]() |
Wiięc i ja dodam swoje trzy grosze do tego wątku
![]() otóż chciałabym polecić z całego serca powieści Maria Vargasa Llosy -> przecudne, przepełnione niesamowitym klimatem książki, przenoszą nas w peruwiański klimat, pełen duchów przeszłości, niesamowitych zwyczajów, tradycji... moja ulubiona jego książka to: "Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki" - jest w niej coś tak magicznego, że w ogóle nie można się od niej oderwać, także uwaga! ostrzegam: jeśli nie macie mnóstwa czasu, to lepiej w ogóle jej nei zaczynajcie, bo kilka godzin z Waszego życia na pewno Wam zabierze hehe ![]() PS. a jak się cieszyłam, że dostał Nobla, ech! ![]() |
Hagrid |
![]()
Post
#1304
|
![]() Historyk Forumowy Grupa: czysta krew.. Postów: 1225 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Szczytno/Olsztyn (Apliakcja Radcowska) Płeć: Mężczyzna ![]() |
Tom Holland- Perski Ogień, bardzo dobrze napisana książka o wojnie persko-greckiej, napisana z literackim wyczczuciem, ze swadą, świetna odpowiedź na film "300";)
-------------------- Dobro zawsze zwycięża, bo zło niszczy się samo!
|
Cherlai |
![]()
Post
#1305
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 133 Dołączył: 29.07.2009 Płeć: niebo pełne F16 ![]() |
A ja przeczytałam "Metro 2033" Glukhovsky'ego. Jak ktoś lubi rosyjską fantastykę to chętnie się za to zabierze. Książka bardzo gloomy. Kojarzy mi się z nieustanną ciemnością i czymś niepokojącym. Na jej podstawie stworzono grę. Ludzie żyją sobie w metrze po wybuchu bomby atomowej (skupiskami ludności są stacje), na powierzchni jest mnóstwo mutantów, bibliotekarzy i innych monsterów. Po przeczytaniu jej zdecydowanie nie wsiadłabym do moskiewskiego metra.
|
PrZeMeK Z. |
![]()
Post
#1306
|
![]() the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg ![]() |
Wszystkim już chyba mówiłem i wszędzie już chyba pisałem, w dodatku forum przecież nie żyje... Ale jeszcze raz. Lód.
Nie wiem. Może najpierw zarzuty: ścisłe zakończenie zawiodło mnie bardzo, Rasputin, który dla mnie wyskoczył trochę znikąd, makabra z wycinaniem serca (wtf?), Benedykt Gierosławski jako potężny dyktator in the making, nieco wcześniej spotkanie z ojcem, które przebiegło cokolwiek dla mnie niejasno... Nie zagrało mi to wszystko jakoś, nie złożyło się w całość zgodną z wewnętrzną logiką książki. To zresztą problem drugi: w ferworze zamarzania i odmarzania gubi się gdzieś spójność. Już mniejsza nawet o to, że tysiąca stron tekstu nie da się przetworzyć w całości - ale i konstrukcja bohatera, i tysiące postaci, z których każda ma własną orację do wygłoszenia, sprawiają, że rozpadała mi się ta książka na części. Dzieją się jakieś przewroty, powracają bohaterowie sprzed pięciuset stron, mówi się o rzeczy X należącej do pana Y - a ja już nie pamiętam, kto kogo bije i o kim mowa. Ani do jakiej przeszłości przyznaje się w tym momencie bohater. A nie wydaje mi się, bym czytał nieuważnie. A przecież, mimo tych zarzutów, to w żadnym wypadku nie jest zła książka. To jest bardzo dobra książka. Znowu myślę Dukajowymi pojęciami, stosuję kategorię zamarzania w opisie własnego życia, a idąc oblodzoną ulicą, wypatruję zawieszonego gdzieś we mgle lutego. Scena zwierzeń w przedziale Transsibu - połknąłem jednym tchem. Arcymistrz to prawdopodobnie najfajniejsza broń w historii literatury fantastycznej, czekałem tylko, aż bohater będzie miał okazję, by jej użyć. Czarna fizyka, zaszyfrowane wiadomości, logika Lata i logika Zimy, matematyka charakterów, Matematyka Historii. I jeszcze takie słowotwórcze cudeńka jak ćmiatło, tungetyt czy marostiekło na dokładkę. Tak pisać, tak pełne światy tworzyć. Oto i potencjał fantastyki. A jednak, ostatecznie - nie wiem. Bo zmęczył mnie Lód, choć rzadko się męczę przy książkach i choć czytałem go, zamiast czytać lektury do egzaminu. Mam wrażenie, że jednak ta klasyczna, opasła, przebogata XIX-wieczna powieść to dziś nieco zbyt wiele do przełknięcia, że czegoś w tej powieści było za dużo. I zarazem czegoś było za mało w tej porażająco kompletnej, całościowej wizji opartej na jednym co by było gdyby. Warto przeczytać dla klimatu, warto dla rozmachu, ale nie sądzę, żebym miał do Lodu wracać. -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
em |
![]()
Post
#1307
|
![]() ultimate ginger Grupa: czysta krew.. Postów: 4676 Dołączył: 21.12.2004 Skąd: *kṛ'k Płeć: buka ![]() |
QUOTE zamiast czytać lektury do egzaminu will pay off - to lektura do najnowszej ;) -------------------- |
Miranda |
![]()
Post
#1308
|
![]() Prefekt Grupa: czysta krew.. Postów: 396 Dołączył: 18.06.2007 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Uch, podziwiam Przemku, zabierałam się kilka razy do "Lodu", niczym pies do jeża, niestety, nie przebrnęłam. Strasznie męcząca książka, poza tym przy każdym opisie zimowym autentycznie zaczynało mi się robić zimno. Zrobię jeszcze jedno podejście jak się ociepli na dworze
![]() -------------------- I'm a bad cat
|
PrZeMeK Z. |
![]()
Post
#1309
|
![]() the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg ![]() |
Hm, powodzenia, moim zdaniem najfajniej czytało się właśnie wtedy, gdy wychodziło się potem na dwór i wszędzie leżał śnieg
![]() O, Perfekcyjna niedoskonałość też jest na liście, i to na głównej. Dobrze, od dawna szukam pretekstu, by kupić i przeczytać. -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
matoos |
![]()
Post
#1310
|
![]() Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna ![]() |
Perfekcyjną niedoskonałość stawiam na równi z Innymi Pieśniami. Nawet może ciupinkę wyżej, ze wzgledu na inherentną informatyczność świata książki, podczas kiedy Pieśni są wyraźnie humanistycznie nastawione
![]() -------------------- |
hermionak |
![]() ![]()
Post
#1311
|
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 175 Dołączył: 04.01.2008 Skąd: z Rudy Śląskiej Płeć: Kobieta ![]() |
A czytaliście ,,Wyprawę skrytobójcy"- Robina Hobba?. Fajna książka polecam. Są trzy części a przeczytałam dwie.. Polecam rewelacyjna książka.
![]() -------------------- ![]() Gryfindor i Slytherin zgadzali się nawet we snach i zawsze widziano razem Ravenclav i Hufflepuff! Czarodzieje górą a Śmierciożercy dołemXD |
Miętówka |
![]()
Post
#1312
|
![]() Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 558 Dołączył: 08.02.2007 Skąd: z górnej półki Płeć: arbuz ![]() |
Skoro już polecane są niepoważne książki, to ja muszę napisać o jednym z moich największych odkryć minionego roku.
Percy Jackson and the Olympians Tak, tak, po filmie, który był absolutnie beznadziejny, gorszy nawet niż Clash of the Titans, bo tam przynajmniej grał Fiennes, też uważałam, że to zbrodnia. Ale. Przeczytałam książkę. Nie pytajcie mnie dlaczego. Po prostu musiałam sprawdzić, czy to naprawdę jest takie straszne, bo czułam, że nie ma prawa być. Nie na darmo konsultantami serii byli filologowie klasyczni z najlepszych amerykańskich uniwersytetów. I się zakochałam. Aż nie chcę pisać o tej książce, bo skończę na nastoletnich piskach i krzykach, a nie o to mi chodzi. Choć docelowy czytelnik jest w wieku 12 - 14, to znam wielu dorosłych ludzi, którzy bawili się przy książce świetnie. Fabuły są proste, ale wcale nie przewidywalne (widać rękę specjalisty od kryminałów), ogromnym plusem jest nienachalne wplatanie sporej dawki wiedzy mitologicznej. Ta książka naprawdę jest pełna antycznego ducha. Ale zdecydiowanie nie jest zbyt poważna. Umiłowane przez Riordana jajcarstwo i humorek trochę mi psują nastrój czasem. /Na przykład Persefona. O matko, jaka ona jest OKROPNA. Znaczy e... głupia okropnie/ Polecam spróbować jeśli ktoś ma nastrój na coś zupełnie niepoważnego, co czyta się szybko, ale zostawia mile wspomnienia. I jeśli lubicie mitologię. Ten post był edytowany przez Miętówka: 14.01.2011 20:59 -------------------- "In the Internet nobody knows you're a dog"
|
PrZeMeK Z. |
![]()
Post
#1313
|
![]() the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg ![]() |
QUOTE(matoos @ 30.12.2010 18:23) Perfekcyjną niedoskonałość stawiam na równi z Innymi Pieśniami. Nawet może ciupinkę wyżej, ze wzgledu na inherentną informatyczność świata książki, podczas kiedy Pieśni są wyraźnie humanistycznie nastawione ![]() Zupełnie nie mogę się zgodzić, właśnie skończyłem Perfekcyjną i jest dla mnie mocno przeciętna jak na Dukaja. Fabularnie najsłabsza, najmniej zaskakująca: tajemnica katastrofy "Wolszczana" naprawdę mnie zainteresowała, a tu zamiast fascynującego odkrywania prawdy - wątek zostaje porzucony, a potem po prostu wyjaśniony w całości. I spotkanie z UI jakoś zupełnie dla mnie niewystarczające, to powinno być wstrząsające doświadczenie, jak zetknięcie z oceanem w Solaris, a tu taka sobie rozmowa z banalnymi efektami specjalnymi. Świat oczywiście bardzo fajny, wykreowany konsekwentnie, tak jak być powinno - tylko znów, po Czarnych oceanach wszystkie te zabawy "odmiennymi stanami świadomości" jakoś mnie nie wciągnęły (może gdybym czytał obie książki wg chronologii wydania, byłoby inaczej?). Świetne fragmenty dotyczące fizyki (Sak!), fajne wynalazki słowotwórcze, ale całość powieści była dla mnie jakoś banalna. Dukaj powinien sobie w końcu znaleźć inny typ protagonisty, schemat "od zera do symbolicznego/rzeczywistego władcy wszechświata" już mi się przejadł ![]() I mam jakieś silne przeczucie, że pozostałych dwóch części tej książki Dukaj nigdy nie napisze :] Edit: hm, Wikipedia twierdzi, że Perfekcyjna powstała po Czarnych oceanach i w ogóle niedawno. Dałbym sobie rękę uciąć, że to jakaś jego wczesna książka, a tu proszę. -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Katon |
![]()
Post
#1314
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
"Dukaj powinien sobie w końcu znaleźć inny typ protagonisty, schemat "od zera do symbolicznego/rzeczywistego władcy wszechświata" już mi się przejadł wink2.gif"
So true! |
Avadakedaver |
![]()
Post
#1315
|
![]() MASTER CIP Grupa: czysta krew.. Postów: 7404 Dołączył: 02.02.2006 Skąd: Nadsiusiakowo Płeć: włóczykij ![]() |
a ja sobie czytam metro 2033.
-------------------- i'm busy: saving the universe
W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno. Ty i 6198 osób lubi to. (and all that jazz) |
hazel |
![]()
Post
#1316
|
![]() czym jest fajerbol? Grupa: czysta krew.. Postów: 3081 Dołączył: 24.12.2005 Skąd: panic room Płeć: kaloryfer ![]() |
A ja już skończyłam. Bez szału, zwłaszcza końcówka.
-------------------- ![]() The voice in my head doesn’t think I’m crazy. |
Avadakedaver |
![]()
Post
#1317
|
![]() MASTER CIP Grupa: czysta krew.. Postów: 7404 Dołączył: 02.02.2006 Skąd: Nadsiusiakowo Płeć: włóczykij ![]() |
a wiesz, że jest metro 2034?
-------------------- i'm busy: saving the universe
W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno. Ty i 6198 osób lubi to. (and all that jazz) |
hazel |
![]()
Post
#1318
|
![]() czym jest fajerbol? Grupa: czysta krew.. Postów: 3081 Dołączył: 24.12.2005 Skąd: panic room Płeć: kaloryfer ![]() |
Wiem. Ale nie mam piniądzorów na razie.
-------------------- ![]() The voice in my head doesn’t think I’m crazy. |
matoos |
![]()
Post
#1319
|
![]() Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna ![]() |
Ostatni tom Malazańskiej, przeczytałem 60% i boję się zaczynać dalej czytać bo jak zacznę to nie oderwę się dopóki nie skończę.
NEEDZ MOAR TIME -------------------- |
PrZeMeK Z. |
![]()
Post
#1320
|
![]() the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg ![]() |
A ja "Króla Bólu". I bu, po pierwszych dwóch TAK BARDZO DOBRYCH opowiadaniach jest słabość straszliwa. Smutność.
Ale "Linia oporu" i "Oko potwora" to pierwszorzędne rzeczy, pierwsze daje do myślenia na tle człowieka post-postmodernistycznego, który parę Sieć-rzeczywistość postrzega jako parę życie-gnój, drugie to napisana a la wczesny Lem refleksja nad tym, czy istnieje w ogóle coś takiego jak nauka. Do tego forma znakomicie oddająca treść, mrau. -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Avadakedaver |
![]()
Post
#1321
|
![]() MASTER CIP Grupa: czysta krew.. Postów: 7404 Dołączył: 02.02.2006 Skąd: Nadsiusiakowo Płeć: włóczykij ![]() |
przemek, a co ty mi dałeś za książkę. To straszna niezrozumiała paplanina jest. Ja wiem, że tak się robi w fantasy, żeby pokazać świat, ale przez dziesięć stron po trzy nowe nazwy własne państw / narodów / zawodów / imion i nazwisk / przedmiotów / wydarzeń historycznych w jednej linijce to mnie raczej zniechęca. W "metrze" było ładnie, powoli wprowadzane i się wszystko ogarniało bez problemów, a nawet jak przez to przebrnę to zapomnę za chwilę.
I tak sobie myślę, "pierdolą-pierdolą, jeszcze jedna strona i coś będzie sensownego". Ale nie. I następna strona. Dobra, to na następnej będzie. Ale nie. I następna. I następna. I następna. -------------------- i'm busy: saving the universe
W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno. Ty i 6198 osób lubi to. (and all that jazz) |
PrZeMeK Z. |
![]()
Post
#1322
|
![]() the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg ![]() |
Wiesz co, on ma taką metodę pisania, zacząć od zasypania czytelnika milionem nieznanych pojęć, a dopiero długo potem zacząć tłumaczyć. Dlatego rzeczywiście z początku trzeba czytać bardzo uważnie i pogodzić z tym, że na razie mało się rozumie. To faktycznie może zniechęcać, nie pomyślałem. Wszystko się stopniowo wyjaśni, trzeba sobie ten świat samemu budować kawałek po kawałku, ale rozumiem, że można stracić cierpliwość
![]() -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
em |
![]()
Post
#1323
|
![]() ultimate ginger Grupa: czysta krew.. Postów: 4676 Dołączył: 21.12.2004 Skąd: *kṛ'k Płeć: buka ![]() |
dukaja mu dał, złoo
-------------------- |
PrZeMeK Z. |
![]()
Post
#1324
|
![]() the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg ![]() |
WKRÓTCE OPANUJEMY ŚWIAT, MUAHAHAHAHA!
Przeczytała najtrudniejszego Dukaja ze wszystkich i już "zło", o. -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
em |
![]()
Post
#1325
|
![]() ultimate ginger Grupa: czysta krew.. Postów: 4676 Dołączył: 21.12.2004 Skąd: *kṛ'k Płeć: buka ![]() |
czy ja wiem, czy najtrudniejszego, lód wygląda na większe wyzwanie
-------------------- |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 07.05.2025 15:53 |