Książki, przeczytane, polecane
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
![]() ![]() ![]() |
Książki, przeczytane, polecane
Eva |
![]()
Post
#601
|
![]() nocturnal Grupa: czysta krew.. Postów: 5438 Dołączył: 10.04.2003 Skąd: Poznań, miasto doznań. Płeć: Kobieta ![]() |
Jesli chodzi o Marqueza to wole 'Kronike zapowiedzianej smierci', ale o tym chyba juz mowilam wczesniej..
-------------------- |
GrimmY |
![]()
Post
#602
|
![]() Potężny Mag Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 2510 Dołączył: 08.07.2004 Skąd: z miejsca, gdzie stało zomo. Płeć: Mężczyzna ![]() |
ostatnimi czasy postanowilem zainteresowac sie tworczoscia waldemara lysiaka, faceta ktorego ksiazki rozchodza sie w kilkudziesieciu tysiacach egzemplarzy, a mimo wielu ludziom ktorym o nim mowilem, patrzylo na mnie dziwnym wzrokiem, bo nazwisko slyszeli po raz pierwszy. jesli ktos ma jakies dokladniejsze informacje o nim, zachecam do pm'owania.
ale do rzeczy. ksiazka, ktora padla moja ofiara to 'flet z mandragory'. nieco fabuly - w skrocie opowiesc o mezycznie pracujacym wraz ze swoim bratem w oddziale policji zajmujacym sie tropieniem spiskow, ochrona prezydenta czy likwidowania niewygodnych ludzi (choc kraj nie jest nazwany, to nie moglem sie wyzbyc mysli ,ze to polska;). klimatem troche przypomina orwella czy kafke (rok 1984 i proces) - panstwem rzadzi wszystko wiedzacy Prezydent, brat gl. bohatera to specjalista od tortur, itd. to , co mnie urzeklo w tej ksiazce to...styl. miejscami dziwnie mi sie troche to czytalo, bo autor potrafi w srodku akcji przejsc z jednego watku do drugiego, ale za to nie tracac przy tym zainteresowania czytajacego. do tego dochodza opisy, niby krotkie ale bardzo dosadne. nie umiem zachecac do czytania ksiazek, ale szczerze polecam. na zachete fragment, ktory udalo mi sie znalezc w necie: 'Jestem więc mieszczaninem żyjącym w mieszczańskiej republice, w królestwie małych burżujów, handlarzy i urzędników, którzy nie mając nic do powiedzenia myślą już tylko o jednym - o jak największej hegemonizacji swojej klasy w społeczeństwie trzęsących portkami i potulnych. Staram się być sprawnym kółkiem w machinie represji utrzymującej tę galerę na powierzchni, ale to nie znaczy, bym się z nią identyfikował uczuciowo. Gardzę nią. Studiowałem historię i to tłumaczy, dlaczego wstąpiłem do policji. Tylko ona jest wieczna. Imperia rodzą się i umierają, zmieniają się królowie, wędrują ludy. Ale to tylko piana na powierzchni fali. Zasadniczy nurt to policja. Policjant jest potrzebny wszystkim. Jest w nim coś boskiego - nieśmiertelność." -------------------- |
Sihaja |
![]()
Post
#603
|
![]() Członek Zakonu Feniksa Grupa: czysta krew.. Postów: 1716 Dołączył: 12.06.2003 Skąd: Z Nibylandii Płeć: Kobieta ![]() |
Mnie "Sto lat samotności" zachwyciło absolutnie - tylko, że tak od połowy już się nie łapałam o którym pokoleniu czytam, bo byli sami Jose Arcadio i Aureliano i się zaczęło kiciać. Mnie właśnie fascynuje w tej książce ta mnogość wątków i specyficzny styl opisywania uczuć - taki chłodny, rzeczowy, a jednocześnie magiczny. Dla mnie to jest książka, w której można kopać i kopać i wciąż doszukiwać się nowych sensów i nowych interpretacji - a to właśnie jest piękne. Zabawne, bo czytałam jakiś czas temu jeszcze "Szarańczę" Marqueza (też świetna) i znalazłam odniesienie do tej książki w "Stu latach...". Dokładnie jednozdaniowe, ale wytropiłam.
-------------------- |
grlouiee |
![]()
Post
#604
|
Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 393 Dołączył: 06.07.2005 Płeć: Kobieta ![]() |
A więc...
Dziewczyna z Pomarańczami - Josteina Gaarder`a. Nie tak genialna w swojej prostocie jak "Swiat Zofii", ale równie hmm zmuszajaca do refleksji i zastanowienia. 'Dziewczyna z Pomarańczami - to przede wszystkim piękna opowieść o poszukiwaniu miłości i odwadze, by wybrać z trudnych ścieżek życia właściwą. 15 letni Georg - dotąd zupełnie przeciętny chłopak zmienia się w dniu, kiedy otrzymuje niezwykły list. Nadawcą jest nieżyjący od lat ojciec Georga... W chwili jego śmierci, chłopiec miał zaledwie 4 lata - pamięta go jedynie z przechowywanych w rodzinnych zbiorach starych zdjęć i filmów. Ojciec napisał list tuż przed śmiercią, gdy był pewien, że nie uda się pokonać choroby. Przez wiele lat list leżał w dziecięcym wózku czekając na chłopca. Znaleziony u progu dojrzałości Georga staje się znakiem przemiany i inicjacji. Ojciec opowiada w nim o swojej miłości do tajemniczej Dziewczyny z Pomarańczami, także o próbach rozwiązania jej zagadki. Zadaje pytania o sens życia, gdy śmierć wydaje się być nieuchronna... Inspirowany listem chłopak, usiłuje sprostać pytaniom ojca, przekroczyć granice czasu i śmierci. Posłuży temu pisana wspólnie z nim książka, której patronuje "Dziewczyna z Pomarańczami". W znakomitej powieści nie tylko dla młodzieży Jostein Gaarder celuje prosto w serca czytelników i jak zwykle trafia w samo sedno.' Gaarder ma odwagę zadawać najtrudniejsze pytania, niczego nie owijając w bawełnę: Co byś wybrał, gdybyś miał taką szansę? Zdecydowałbyś się żyć na Ziemi przez krótką chwilę, aby po kilkudziesięciu krótkich latach zostać wyrwanym z tego świata i nigdy już tu nie powrócić? Czy też byś z tego zrezygnował? (...) Takie bowiem są reguły. Jeśli wybierasz życie, wybierasz także śmierć. "Życie to gigantyczna loteria, w której widoczne są tylko wygrane losy" Takie proste, a takie zastanawiające. ****** QUOTE ostatnimi czasy postanowilem zainteresowac sie tworczoscia waldemara lysiaka Czytałeś "Szachistę" ? Jeśli tak, to czy ta ksiazka jest wart przeczytania ? Ten post był edytowany przez grlouiee: 03.11.2005 20:15 -------------------- ' proszę pożycz mi swój grzebień. '
*** Członkini The Marauders - fanklubu Huncwotów *** ![]() |
dominisia888 |
![]()
Post
#605
|
![]() Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 325 Dołączył: 30.10.2005 Skąd: Trójmiasto Płeć: Kobieta ![]() |
zgadzam sie w pelni jesli chodzi o "Dziewczyne z pomaranczami" warte przeczytania...
moim zdaniem warto przeczytac rowniez "Ono" Terakowskiej.... ktora porusza tak kontrowersyjny dzis temat aborcji... czy ono slyszy????? "Poczwarka" tej samej autorki porusza rowniez ciekawy temat dzieci niepelnosprawnych... konkretniej z zespolem downa... "Doskonalosc jest zimna i boi sie zblizenia" (cytat z "Poczwarki") -------------------- Czlonkini The Marauders fanklubu Huncwotow
"Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą..." [ks. Jan Twardowski] |
Katon |
![]()
Post
#606
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
Łysiak, Łysiak..... Znamy, lubimy, popieramy. Bardzo niepoprawny pan, więc media udają, że wcale go nie ma. Dosyć skutecznie niestety. Polecam "Cenę". O kwestii mniejszego zła. Genialne i bardzo niepokojące...
|
Potti |
![]()
Post
#607
|
![]() Plotkara Grupa: czysta krew.. Postów: 2140 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Paris or maybe Hell Płeć: Kobieta ![]() |
jestem teraz na etapie książek dot. kultury afrykańskiej, ot tak się tym zainteresowałam i mnie wciągnęło :} jeśli macie coś do polecenia to czekam.
a niedawno skończyłam wreszcie ''Kwiat Pustyni'', nie wiem czy pisałam tu wcześniej o ''Córce Nomadów''. w każdym razie świetne książki, dobrze się czyta i poruszają ważne tematy- choć w sumie delikatne, to może przynajmniej paru ludziom dadzą do myślenia... a z drugiej strony nie wiem czy tym najbardziej zainteresowanym ktokolwiek potrafi wybić niektóre nawyki z głowy. no i fajnie też czytać o tym, jak ktoś tak daleko zaszedł praktycznie od zera. i o prostych wartościach, z którymi mamy do czynienia w plecionych chatach na odludziach, też. właśnie zaczęłam ''Przełamać Tabu'' Waris Dirie i wydaje mi się, że jest trochę inna niż powyższe dwie, napiszę jak skończę. -------------------- voir clair dans le ravissement
|
Potti |
![]()
Post
#608
|
![]() Plotkara Grupa: czysta krew.. Postów: 2140 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Paris or maybe Hell Płeć: Kobieta ![]() |
again me.
''Przełamać Tabu'' Waris Dirie jest w sumie zapowiedzią walki, która nigdy się nie kończy. kiedy czytałam, że Europejczycy jednak próbują jakoś chronić zarówno afrykańskie kobiety, jak ogólnie pomagać imigrantom [z mizernym skutkiem, ale zawsze]- zaczęłam w to nawet wierzyć, ale teraz słyszę co dzieje się we Francji i znów wiem, że to pic na wodę. zostaje tylko się cieszyć, że tam rodzą się mimo wszystko kobiety jak ona, które będą potrafiły ułożyć sobie względnie normalne życie. -------------------- voir clair dans le ravissement
|
Katon |
![]()
Post
#609
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
Ktoś poruszył temat literatury iberoamerykańzkiej. Osobiście nie przepadam, za to kocham literaturę amerykańską. Szczególnie tą opiewającą Południe. "Absalomie, Absalomie" to jedna z najwspanialszych książek jakie w życiu czytałem, choć ostrzegam, że sposób pisania Faulknera może być męczący.
|
Dorcas Ann Potter |
![]()
Post
#610
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 309 Dołączył: 14.06.2005 ![]() |
Ja ostatnio przeczytałam Świat Zofii J. Gaardera. "Dziewczynę z pomarańczami" czytałam już wcześniej i uważam, że to bardzo piękna książka ^^. Mam już za sobą "Kod Leonarda da Vinci" Dana Browna. Raz mi wystarczy, by stwierdzić, że więcej jego książek nie ruszę. Może wiele osób się ze mną nie zgodzi, ale uważam, że to książka uderzająca w Kościół.
|
Katon |
![]()
Post
#611
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
Przede wszystki jest słaba i wtórna. A że budzi we mnie niesmak, to już inna rzecz.
|
Verita |
![]()
Post
#612
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 90 Dołączył: 27.07.2005 Płeć: Kobieta ![]() |
Mi sie tam 'Kod Leonarda da Vinci' podobal, wlasnie za to miedzy innymi, ze w kosciol uderza ;]
Pozostale dziela Browna sa gorsze od Kodu. W kazdym razie pisane sa na jedno kopyto. Ja obecnie czytam 'Twierdzenie papugi' Denis Guedj. Ksiazka zainspirowana 'Swiatem Zofii' tylko, ze opowiada o historii matematyki. Wbrew pozoram calkiem ciekawa ![]() Co do samego 'Swiata Zofii', kiedys zaczelam czytac, ale jakos nie wciagneal mnie i zrezygnowalam z dalszego czytania. |
Katarn90 |
![]()
Post
#613
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 826 Dołączył: 13.07.2005 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Faraon - Bolesława Prusa. Wszyscy dogadywali mi, że książka jest nudna, że nie ciekawa, że bez sensu. Rzeczywiście, na początku cholernie mnie nudziła, ale z czasem przestroiłem się na polską literaturę (bo ostatnio czytałem Pottera) i naprawdę mnie wciągnęło. Podobają mi się opisy, dzięki nim dokładnie wyobrażałem sobie każdą postać, każde pomieszczenie i czułem ten "egipski" klimat.
|
ren.Asiek |
![]()
Post
#614
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 553 Dołączył: 23.11.2003 Skąd: Kraków :))) Płeć: Kobieta ![]() |
Czytałam "Kod Leonarda da Vinci", ale znacznie lepsze wrażenie wywarły na mnie "Anioły i demony" Dana Browna. Być może dlatego, że przeczytałam tę książkę jako pierwszą, a być może dlatego iż w Kodzie nie czułam tego elementu zaskoczenia, wszystko było dla mnie nieco jaśniejsze i wiedziałam poniekąd, co będzie dalej. W Aniołach i Demonach jedna łamigłówka przeradzała się w drugą i wychodziło niewiarygodne rozwiązanie. To mnie naprawdę wciągnęło
![]() Teraz jestem zaczytana w serii Paula Coelho, czytam jego książki z zapartym tchem i nie mogę przestać, jego styl i tematyka którą porusza mi się podobają oraz to, że z taką łatwością przekazuje to, co ma do przekazania. Prawdy o życiu, o życiu jako skarbie, który powinno się cenić nade wszystko, nim będzie za późno ![]() A także pozostałe książki pisarza ![]() -------------------- Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
|
Eowina |
![]()
Post
#615
|
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 200 Dołączył: 09.03.2004 Skąd: Lublin ![]() |
Co do Browna moja opinia jest chyba na wczesniejszych ksiazkach,ale powtorze,ze ja tez wole Anioly i Demony.
Ksiazki...duzo tego ostatnio bylo...m.in. "Tylko Matylda"Mikołaja Wójcika.Całkiem przyjemna książeczka."Więzy Krwii"Nory Roberts - nie myslcie ze to jaki taki romans! dosyc ciekawa sensacyjka o odkrywaniu swojego prawdziwego pochodzenia przez glowną bohaterke. Musze jeszcze wspomniec o lekturze,ktorą ostatnio omawialam w szkole czy "Kamienie na szaniec". Taka piekna,a zarazem smutna ksiązka... ![]() -------------------- "Nie każdy bładzi,kto wędruje..." J.R.R Tolkien
|
Copiczek |
![]()
Post
#616
|
![]() Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 23 Dołączył: 28.04.2005 Skąd: Sosnowiec ![]() |
"My, dzieci z dworca Zoo" Polecam serdecznie. Łatwo się czyta, choć trochę przygnębiające. Dajcie upust fantazji i zinterpretujcie ją sami
-------------------- Ogółem nie lubie ludzi, myślę, że są głupi.
|
em |
![]()
Post
#617
|
![]() ultimate ginger Grupa: czysta krew.. Postów: 4676 Dołączył: 21.12.2004 Skąd: *kṛ'k Płeć: buka ![]() |
Rok 1984 George Orwell
Nie wiem, jak to się stało, że dopiero teraz. Mocne, szczere aż do bólu i bardzo niepokojąco prawdopodobne. Przerażające zakończenie. Orwell był niesamowitym wizjonerem, kto czytał Animal Farm, ten wie. Zabieram się za Lalkę (ale tym razem już naprawdę się zabieram) i Pana Tadeusza. Lubię romantyzm, lubię pozytywizm, więc może pójdzie gładko. -------------------- |
Katon |
![]()
Post
#618
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
Hmmm.... W "Folwarku zwierzęcym" Orwell opisuje to co już się stało, tak więc wizjonerstwem bym tego nie nazwał.
"Lalka" jest cudowna. Wielkie dzieło. Szkoda, że przez swoją obecność w spisie lektur skupia na sobie taką niechęć dziatwy... |
Hito |
![]()
Post
#619
|
![]() Magik Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 751 Dołączył: 11.10.2005 Skąd: Częstochowa/Wrocław Płeć: Mężczyzna ![]() |
Bez przesady.
To znaczy, bije każde dzieło romantyzmu na głowę, ale jest za długa. Mój entuzjazm (jako że lubię powieści, epikę ogólnie) z biegiem setek stronic odrobinę przygasał. Ale i tak jest dobrze. -------------------- Mój nowy fic
One in Fire Two in Blood Three in Storm Four in Flood Five in Anger Six in Hate Seven Fear Evil Eight Nine in Sorrow Ten in Pain Eleven Death Twelve Life Again Thirteen Steps to the Dark Man’s Door Won’t be turning back no more |
December |
![]()
Post
#620
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 103 Dołączył: 07.11.2005 Skąd: miasto spotkań bez barier Płeć: Kobieta ![]() |
A ja jeszcze raz wrócę do"Stu lat samotnośći", a właściwie do samego Marqueza.
Po prostu go ubóstwiam za język, styl, za historie, które nam opowiada. Mała krótka perełka tego aktora: "Nie ma kto pisać do pułkownika", o emerttowanym wojskowym, który czeka na przyznanie mu renty. Kolejne dzieło: "Jesień patriarchy", o słabościach i złudzeniach władzy, a przede wszystkim o samotności, która pojawia się w każdej książce Marqueza Właściwie mogę zachwalać wszystkie jego książki jakie przeczytałam, ale "O miłości i innych demonach" przeczytałam dosłownie parę dni temu. W sumie wielu twierdzi, że to jedna z jego słabszych pozycji, ale żeby się do tego ustosunkować musicie przeczytać sami. ![]() Nie zapominam o "Stu latach samotności" - "telenowela"(ja się z tym nie do końca zgadzam) na poziomie noblowskim. I realizm magiczny.... ![]() |
Eowina |
![]()
Post
#621
|
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 200 Dołączył: 09.03.2004 Skąd: Lublin ![]() |
"Zielone Jabłuszko" - czwarta czesc owocowej serii Izabelii Sowy, bardzo fajna,z reszta jak jej poprzedniczki.
"Wędrujące Dżinsy Trzecie lato" - choć z okladki troche glupia jest naprawde wspaniala.Wszystkim polecam całą trylogię ![]() -------------------- "Nie każdy bładzi,kto wędruje..." J.R.R Tolkien
|
Ahmed |
![]()
Post
#622
|
![]() The Fallen Grupa: czysta krew.. Postów: 2027 Dołączył: 16.07.2005 Skąd: 20eme arrondissement de Paris Płeć: Mężczyzna ![]() |
"Dżuma" Camus'a - jestem pod wrażeniem, mimo że powieść z poczatku wydawała się dosyć nudna i jakoś z trudem brnąłem do przodu, ale później zdecydowanie bardziej mi przypasowała. Zdecydowanie jedna z ciekawszych lektur licealnych w ostatnim czasie. No i jest to co lubię u egzystencjalistów, jest to piękno pisania o życiu i śmierci w sposób prosty, to mnie naprawdę urzekło, ta spontanicznośc i prostota metafor, odniesień a zarazem filozoficzny bój i dysputa, konfrontacja poglądów i opinii głównych bohaterów, na koniec zaś ostateczny rozrachunek. Powieść konstrukcyjnie bardzo przejrzysta, piękna i ciekawa na pewno dla tych co zagłębią się trochę głębie w kwestie egzystencjalne. Ja osobiście, będąc jeszcze pod wrażeniem dramatów Sartre'a, bardzo entuzjastycznie przyjąłem "Dżumę". Polecam jednak właśnie drugiego z wielkich francuskich egzystencjalistów, Jean-Paul Sartre'a i jego dramaty ("za drzwiami zamkniętymi", "Muchy"....).
-------------------- w nocy spać i grzecznym być za dnia.
|
Sihaja |
![]()
Post
#623
|
![]() Członek Zakonu Feniksa Grupa: czysta krew.. Postów: 1716 Dołączył: 12.06.2003 Skąd: Z Nibylandii Płeć: Kobieta ![]() |
Heh, tak przy okazji: czytaliście kiedyś "Władcę much" Goldinga? Rewelacyjna książka, dająca naprawdę sporo do myślenia. A jednocześnie w pewien sposób bardzo żywa i barwna. A pod spodem... Wiecie, czytałam to jakieś trzy lata temu i na końcu płakałam nie z żalu, tylko z przerażenia, że tak to było, że dzieci... Trzęsłam się potem długo. Naprawdę.
-------------------- |
Katon |
![]()
Post
#624
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
Podobnie miałem. Niedawno czytałem też ostatnią (w sumie niedokończoną) powieść Goldinga - "Dwoisty język". Wspaniała literatura. Wspomnienia kobiety, która została Pytią w świątyni delfickiej. Oczywiście fikcyjne wspomnienia fikcyjnej kobiety. A teraz zaczynam "Grona gniewu" Steinbecka. Grube, ale amerykańskie, więc pewnie szybko przełknę. Coś takiego ma ten klimat 'dawnych' Stanów....
|
Nimfka |
![]()
Post
#625
|
![]() Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 322 Dołączył: 10.08.2004 Płeć: Kobieta ![]() |
Ja natomiast skończyłam właśnie "Dziedziczki" Pilipiuka. I chyba do końca nawet nie umiem ustosunkować się do tej książki, bo mam strasznie mieszane uczucia. Niby to łatwe i przyjemne, czyta się ją szybko i jakoś niczym specjalnie nie razi... Ale cała fabuła jest jakaś... dziecinna. Kilka razy złapałam się na tym, że nie mam pojęcia o czym mowa, bo Pilipiuk często wprowadzał wspomnienia głównych bohaterek jakoś specjalnie tego nie akcentując. Dziedziczki chyba i tak bardziej podobały mi się od Księżniczki, którą byłam dosyć rozczarowana, ale na pewno nie są na tym samym poziomie co Kuzynki.
A jeszcze co do Pilipiuka, to czytałam też jakoś na dniach Zagadkę Kuby Rozpruwacza. Strasznie się napaliłam. Bo wszyscy mówili, że to takie cudo, bo polecali mi znajomi, bo na Merlinie to kupę "gwiazdek" miało, bo i tekst na tylnej okładce zachęcał. I chyba nigdy się tak nie zawiodłam. Dla mnie książka żałosna. Widocznie mam jakieś dziwne poczucie humoru, ale podczas czytania tej książki, uśmiech pojawił mi się moze ze trzy razy, choć inni zaręczają, że padali ze śmiechu. Dla mnie starszne. Absolutnie jestem na nie. Ale w sumie jestem jedyną sobię znaną osobą, która ma takie zdanie. ;] -------------------- |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 14.05.2025 19:09 |