Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

55 Strony « < 28 29 30 31 32 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Książki, przeczytane, polecane

Vilanda
post 29.05.2006 21:17
Post #726 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 558
Dołączył: 25.05.2004
Skąd: israel

Płeć: Kobieta



co do Marqueza. próbuję się przebić od jakiegoś czasu przez 'sto lat samotności', ale ta fabuła i bohaterowie są tak poplątani, że nie ma to większego sensu w moim przypadku.
aczkolwiek jeżeli chodzi o sam sposób, w jaki książką jest napisana, to określam go mianem wybornie pysznego. idealny z cesarią evorą.


--------------------
jestem w nastroju nieprzysiadalnym,
FREE percy!
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ahmed
post 30.05.2006 16:15
Post #727 

The Fallen


Grupa: czysta krew..
Postów: 2027
Dołączył: 16.07.2005
Skąd: 20eme arrondissement de Paris

Płeć: Mężczyzna



"Sto lat samotności" - zasiadłem z wielkim zapałem. Odszedlem z mieszanymi uczuciami, jest w tym jakaś magia, mistycyzm. Ukazanie tragicznych losów rodziny Buendiów(?) poprzez powtarzalnośc pewnych zdarzeń, zachowań - ma ukazać, że są oni juz wiecznie skazani na tą tragedię. Marquez na pewien sposób nas "odmóżdża", plączemy się wśród jego bohaterów, gubimy się. Książka jest niesamowita, na wpół realna i nierzeczywista, jakby z zupełnie innego świata, gdzie czas się zatrzymał. Btw, czytał ktoś "Miłość w czasach zarazy", bo chciałbym się zabrać.


--------------------
w nocy spać i grzecznym być za dnia.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Kira
post 30.05.2006 16:53
Post #728 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1312
Dołączył: 15.05.2003
Skąd: Roma, Italia!

Płeć: Kobieta



Czytał. Warto, ale wg mnie 100 lat... i tak lepsze.

Ten post był edytowany przez Kira: 30.05.2006 16:53


--------------------
ogni giorno sempre faccio qualche lotta
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Hagrid
post 31.05.2006 23:42
Post #729 

Historyk Forumowy


Grupa: czysta krew..
Postów: 1225
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Szczytno/Olsztyn (Apliakcja Radcowska)

Płeć: Mężczyzna



Jedna z niewielu ksiązek których nie przeczytałem w całości. pusta, nudziarska, w stylu tandetnego romansidła, powtarzalna, w dodtaku co najgorsze autor zapowiedział odrazu co sie będize działo na wiele lat do przodu i niczym w akcji juz nie zaskakuje. Bohaterowie stają sie szybko obojętni,tak ze cokolwiek siez nimi stanie nie wywołóuje najmniejszej emocji, nei meijscie wyrzutów sumeinia że to was nie rusza, bo niby co?


--------------------
Dobro zawsze zwycięża, bo zło niszczy się samo!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 01.06.2006 11:56
Post #730 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Ja wogóle nie lubię iberoamerykańskiej literatury. Tzn. są tam pisarze wybitni, ale nie na ten szum jaki wokół tego wyrósł. Marquez to zwyczajny nudziarz. Kocham natomiast mało w Polsce czytaną literaturę amerykańską. I nie chodzi mi o Hemingwaya, ale głównie o Faulknera, Steinbecka czy Bellowa.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 01.06.2006 14:13
Post #731 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Oj, u mnie by się 100lat nigdy nie zakwalifikowało do tak prestiżowej dwójki. Jakkolwiek 'Mistrz i Małgorzata' miałby spore szanse. Wogóle Marquez to dla mnie symbol systemowego pisarza. Co nie zmienia faktu, że wybitnego. Gdybym miał wybierać arcydzieło wieku to poważnie rozważyłbym 'Absalomie, Absalomie' Faluknera. Książka rudna, ale wielka.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
December
post 01.06.2006 15:28
Post #732 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 103
Dołączył: 07.11.2005
Skąd: miasto spotkań bez barier

Płeć: Kobieta



Po raz kolejny wypłynął temat "sto lat samotności"
To zabawne, że książka, którą sam Marquez napisał raczej dla siebie i swoich przyjaciół, i którą nie uważa za swoje najlepsze dzieło, jest przez tylu uważana za wybitną. Zresztą przeze mnie też.

Sam motyw samotności jest jednym z ciekawszych spośród książek, z którymi się spotkałam.
A było tego trochę, bo rok temu przygotowywałam na ten temat prezentację maturalną.

A tak poza tym, nikomu nie polecam "Zwyczajnej historii" Oksany Robski.
Skończyłam, bo nie lubię zostawiać książki w środku lektury.
Miała być lekka, otumaniająca, aby rozluźnić się po ciężkim tygodniu.
Jednak przekroczyła granice wszelkiej głupoty.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Sihaja
post 02.06.2006 23:50
Post #733 

Członek Zakonu Feniksa


Grupa: czysta krew..
Postów: 1716
Dołączył: 12.06.2003
Skąd: Z Nibylandii

Płeć: Kobieta



"Sto lat samotności" - niesamowite, magiczne, nie można się oderwać... Jak zresztą od większości książek Marqueza. Uwielbiam tego autora.


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Nimfka
post 04.06.2006 17:38
Post #734 

Ścigający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 322
Dołączył: 10.08.2004

Płeć: Kobieta



Chłopaki Anansiego, Neil Gaiman.
Ojjj, bardzo mieszane uczucia mam. To z pewnością najbardziej zabawna książka Neila, ma kilka fantastycznych momentów, które po prostu powalają. Ale cholera, ja się rozczarowałam. Wszyscy, których znam, a którzy książkę czytali, zdcydowanie określają ją jako najlepszą tego autora, wszystkim się strasznie podoba, etc. etc. I to nawet nie jest słaba książka, bo i historia jest ciekawa, i wcześniej wspomniany dowcip doskonały, i wszystko czyta się jednym tchem, ale, moim zdaniem, to nie jest poziom Gaimana. Gdyby Chłopaków Anansiego napisał ktoś inny, to byłabym pod wrażeniem, ale no... Nie Gaiman! Tak się napaliłam, a okazało się, że to taka w sumie zwykła opowieść.
Ale mam nadzieje, że jeśli jeszcze kiedyś książkę przeczytam, to wtedy się do niej przekonam. Bo Gaimana i tak uwielbiam (:


--------------------
"Without music, life would be a mistake"
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Illusion
post 07.06.2006 13:01
Post #735 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 180
Dołączył: 08.04.2006
Skąd: z mamusi ^^

Płeć: Kobieta



"Mężczyzna i chłopiec", Tony Parsons - kolejny bestseller brytyjski w stylu Bridget Jones, tyle że pisany męską ręką. Przyjemna, lekka książka, czyta się bardzo szybko, bo i nie ma się nad czym zastanawiać. 30 letni facet posiadający kochającą żonę i słodkiego synka, robi jednorazowy skok w bok i świat mu się wali. Żona wyjeżdża, on musi stawić czoło problemom, jakie przeżywają samotni rodzice wychowujący 5 letnie dziecko. Fabuła czasami śmieszy, czasami wzrusza, ale przez te 352 strony naprawdę można się przywiązać zarówno do Pata jak i Harry'ego (niestety tak ma na imię głowny bohater ;P). Polecam na rozluźnienie wink2.gif Szczególnie jak ktoś ma za sobą jakieś ciężkie, grube tomisko.


--------------------
Chociaż oczy bolą, szukam w niebie dna.
- A. Osiecka
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Pireneja
post 07.06.2006 17:53
Post #736 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 18
Dołączył: 05.06.2006
Skąd: Szczecin




Illusion przyznam szczerze , że napewno sięgne po tą kisążke , jeżeli styl Jones .
Ja ostatnio przeczytałam ,,Kod Leonarda da Vinci " .
Szczerze powiedziwszy książka niezła . Bradzo dużo wątków . Trochę hiostorii . Gorliwym katolika napewno sie nie spodoba . Lepsza niż film .


--------------------
To kobita wywiodła mężczyzne z raju i tylko ona może go tam zaprowadzić .
Być może Bóg chciał abyś poznał wielu złych ludzi zanim poznasz tę dobrą ,abyś mógł ją rozpoznać , kiedy ona sie wkońcu pojawi .
Tak cudowne uniesienie daje tylko miłość.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 08.06.2006 12:27
Post #737 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Kto to jest gorliwy katolika?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Vilanda
post 08.06.2006 15:34
Post #738 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 558
Dołączył: 25.05.2004
Skąd: israel

Płeć: Kobieta



QUOTE(Pireneja @ 07.06.2006 18:53)
Illusion przyznam szczerze , że napewno sięgne po tą kisążke , jeżeli styl Jones .
Ja ostatnio przeczytałam ,,Kod Leonarda da Vinci " .
Szczerze powiedziwszy książka niezła . Bradzo dużo wątków . Trochę hiostorii . Gorliwym katolika napewno sie nie spodoba . Lepsza niż film .
*



wybacz, ale gorliwy katolik zna swoją wiarę i potrafi odróżnić ją od literackiej fikcji. nie podoba się ona moherom zapatrzonym w sam Kościół.



--------------------
jestem w nastroju nieprzysiadalnym,
FREE percy!
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ahmed
post 13.06.2006 15:19
Post #739 

The Fallen


Grupa: czysta krew..
Postów: 2027
Dołączył: 16.07.2005
Skąd: 20eme arrondissement de Paris

Płeć: Mężczyzna



Dwa największe klasyki wszechczasów? Dla mnie bez wątpienia "Komu bije dzwon?" Hemingwaya i chyba "Łuk Tryumfalny" Remarque'a. Hemingway stworzył cudowne studium nad kulturą Hiszpanii, odpowiedział na pytanie jak można przeżyć całe swoje życie w kilka dni i umrzeć spełnionym. Żywe dialogi, charakterystyczni bohaterowie i to, co go tak fascynowało - wojna. Książka naprawde wyjątkowa, do której można wielokrotnie wracać. Specjalnych wniosków i refleksji nie trzeba wyciągać, każdy czytelnik w trakcie lektury odnajduje coś niesamowitego w stylu Hemingwaya. Dla mnie był to realizm, ukazanie wyjatkowości całej sytuacji, z drobnymi szczegółami, wciągnięcie czytelnika w świat przedstawiony. Piękne. Brak mi słów. Kto czytał, ten wie.


--------------------
w nocy spać i grzecznym być za dnia.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Atina
post 13.06.2006 19:47
Post #740 

Prefekt


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 401
Dołączył: 07.04.2003

Płeć: Kobieta



Komu bije dzwon czytalam w orginale i całkowicie zgadzam się z Ahmedem.
Aczkolwiek nie wiem czy "styl Hemingway'a" można ujednolicić. Po lekturze To Whom the Bell Tolls nabrałam dużo entuzjazmu do jego twórczości. Niestety Farewell to Arms bardzo mnie rozczarowało. Paskudna kreacja głównego bohatera, niekonsekwencja, zbytnia cukierkowatość. Położyłabym na półce z Harlequin'ami.
Estetycznie cakowicie odmienne od Komu bije dzwon.
"Dzwon" więc polecam gorąco, "Pożegnanie" równie gorąco odradzam.


--------------------
At the end of the world... or the last thing I see...

user posted image
Enormous amount of people would rather die, than think... in fact they do so.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
avalanche
post 13.06.2006 23:45
Post #741 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1391
Dołączył: 11.04.2003
Skąd: Mementium Morium

Płeć: Kobieta



Eugeniusz Dębski - Od włos od piwa

Kilka opowiadań, które czytało się dość lekko. Nie było, jakiejś szczególnie porywającej fabuły - opowiadania nieraz zostawiają pewien niedosyt. Albo to ja jestem już przyzwyczajona do dłuższych form, że opowiadania mnie nie zaspokajają. Najsłabsze drugie opowiadanko - najbardziej rozwlekłe i zupełnie niepasująca do klimatu dygresja o pewnych dzieciakach - pomysł na ich historię to jakieś nieporozumienie moim zdaniem. Nie podobało mi się. Wręcz zniechęcające. Ale przebrnęłam dalej. Było już lepiej. Całość ratowali główni bohaterowie - szczególnie pod koniec.

to moja pierwsza styczność z książką tego pana. zastanawiam się, czy opłaca się dalej pogłębiać tę znajomość ;d może jeszcze coś zakupię z serii o Hondelyku.


--------------------
"Oznaką inteligencji najwyższej klasy jest zdolność do uznawania dwóch przeciwstawnych idei jednocześnie."
F. Scott Fitzgerald
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
MisieK
post 14.06.2006 00:19
Post #742 

Chrapiący Mesjasz New Age


Grupa: czysta krew..
Postów: 4619
Dołączył: 27.03.2004

Płeć: Mężczyzna



EuGeniusz jak zwykle solidny, ostatnimi czasy jednak bez fajerwerków. Najlepiej poczytać jego stare dzieła ;] no i fahrenheita.


--------------------
QUOTE
MisieK: Ja jepie [pozdro dla matoosa, przyp. red.]
PrZeMeK_Z.: Tak trochę.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Shell
post 14.06.2006 12:55
Post #743 

Szukający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 459
Dołączył: 09.04.2003
Skąd: z krainy Oz

Płeć: Kobieta



Ostatnio przeczytana "Intensywność" Koontza. Przyznam się że to pierwsza moja książka tego autora. Podobała mi się bardzo bardzo bardzo happy.gif. Nie ma tu dużo krwi i brutalności, a raczej psychologiczne przedstawienie psychopaty, który może jednak do końca nie jest psychopatą. Wkręcałam się strasznie, kiedy czytałam w nocy. Opisy świetne, wszystko można było sobie wyobrazić, a nawet poczuć. Najlepszym w tej książce było to, że przedstawiano akcje z dwóch punktów widzenia mordercy i ofiary. Jedynie co autor zepsuł było zakończenie, którego wersja w ogóle mi się nie podobała. Dawno już nie czytałam czegoś co miało świetne i nieoczekiwane zakończenie, może coś polecicie?


--------------------
Miasto wśrubowało się w ziemię, pięściami walczącego marzenia.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Quizer
post 14.06.2006 21:41
Post #744 

Gusrim Gehorertz, Syn Odyna, Wielki Wódz Nordów, Arcykapłan Zakonu Auril


Grupa: kontroler ruchu
Postów: 672
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Wellington

Płeć: Mężczyzna



"Przenajswietsza Rzeczpospolita" Jacka Piekary biggrin.gif Wreszcie wyszla =p Ale uwazajcie bo tylko od lat 18 !!


--------------------
"We Stand Alone but Stand Together"
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Kara
post 20.06.2006 12:38
Post #745 

Absolwent Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 666
Dołączył: 12.11.2005
Skąd: 3miasto

Płeć: Kobieta



"Artemis Fowl" bardzo fajna ksiązka musze powiedziec. nie oczykiwałam niczego wielkiego. raczej że będzie to takie czytadło.. mile mnie zaskoczyła.


--------------------
Luke I'm your father!!!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
GrimmY
post 26.06.2006 10:04
Post #746 

Potężny Mag


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 2510
Dołączył: 08.07.2004
Skąd: z miejsca, gdzie stało zomo.

Płeć: Mężczyzna



'gwiezdny pył' niel'a gaimana.
krótka baśń o pewnym młodzieńcu szukającym gwiazdy dla ukochanej;} książka napisana kapitalnie z dużą dawką czarnego humoru (coż, w końcu to gaiman). przeczytałem ją 'na raz' i chyba właśnie to jest jej jedyną wadą - jest zdecydowanie za krótka!.


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
hazel
post 26.06.2006 15:43
Post #747 

czym jest fajerbol?


Grupa: czysta krew..
Postów: 3081
Dołączył: 24.12.2005
Skąd: panic room

Płeć: kaloryfer



Własnie to czytam. Zapowiada się nieźle, chociaż nie bardzo przepadam za jego książkami. szkoda, że nie mam czasu, bo faktycznie krótkie i wypadałoby na raz przeczytać.


--------------------
user posted image
The voice in my head doesn’t think I’m crazy.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
em
post 26.06.2006 17:01
Post #748 

ultimate ginger


Grupa: czysta krew..
Postów: 4676
Dołączył: 21.12.2004
Skąd: *kṛ'k

Płeć: buka



jestem po "Lolicie" Nabokova. Podobała mi się średnio, chociaż to klasyk. Zgadzam się też z wcześniej wyrażoną przez kogoś w tym temacie opinią, że pierwsza część lepsza. Powiem nawet, że dużo lepsza.
Zabieram się teraz, w ramach wakacyjnego zaczytania, za Lubiewo.


--------------------
all you knit is love!
każdy jest moderatorem swojego losu.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Zeti
post 26.06.2006 17:11
Post #749 

Potężny Mag


Grupa: Prefekci
Postów: 3734
Dołączył: 13.12.2005
Skąd: Kraków

Płeć: Mężczyzna



Ja ostatnio czytam serię Alfreda Hitchcocka "Przygody trzech detektywów" bardzo ciekawe zwłaszcza druga część serii "Nowe przygody trzech detektywów" polecam


--------------------
user posted image user posted image
...Prefekt Gryffindoru...
'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.'
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Lupek
post 27.06.2006 19:53
Post #750 

Forumowy Śmierciożerca


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 580
Dołączył: 08.07.2005

Płeć: Mężczyzna



Ostatnio za namową kolegi przeczytałem książke Andrzeja Pilipiuka "Operacja: Dzień Wskrzeszenia". Fajna lektura przygodowo-fantastyczna, którą mogę polecić każdemu z czystym sumieniem.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

55 Strony « < 28 29 30 31 32 > » 
Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 14.05.2025 19:13