Cień przeszłości, Błędy
poprawione.... ale wstyd:)
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
![]() ![]() ![]() |
Cień przeszłości, Błędy
poprawione.... ale wstyd:)
Alisia |
![]() ![]()
Post
#1
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 60 Dołączył: 30.06.2003 ![]() |
Często to na tym forum mnie nie ma, ale
trudno. Poza tym zjawiam się dziś zaskakująco wcześnie, więc to chyba powód
do radości. Tylko z której strony?
*** Nie idziemy dla chwały i sławy ani by nas w pamięci zatrzymano nie cierpimy dla pomsty i gniewu końca ni by świeżej krwi zażyć i ze swoją splątać lecz by honor zatrzymać, przyszłość uratować nie pozwolić barbarzyńcom na śmierci szare żniwa aby dzieci szczęścia i radości jeszcze raz doznały i by inni z nas dumni mogli być nareszcie...! ....... Popatrz oni idą bez zwątpienia i trwogi nie zważając na ból i swoje rany Zastępy nieprzyjaciół na nich uderzają ale oni czerpią siłę dziesięć razy większą ze swych czynów chwalebnych i wielkiego powodu i choć nadzieji nie mają nikt się nie wycowa bo to od nich zależą losy swych rodaków wiernych swych przyjaciół i tych co już dziś polegli! ....... O Sparto wspanała i niezwyciężona! Ja ci mówię właśnie tego wieczoru byś ty była z nich wszystkich, co znak Labdakosa nieśli dumna jak królowa ze swego królestwa bo oni polegli, posłuszni twym prawom aż do końca. Ten post był edytowany przez Alisia: 01.12.2003 18:13 -------------------- "Jest taka jedna komnata, w której panują wieczne ciemnosci; mrok pęznie po kamiennych ścianach, jak strach, który nawiedza nagle zbrodniarza, by zmiażdżyć go w sidłach przestępstwa. Nie ma początka, ani konca, a jednak wejście do komanty istnieje; jak światło w ciemności rozjaśnia początek drogi, prowadzacej do kresu. A na środku tego lochu płynie woda i jak wszystko inne nie zobaczysz jej źródła, ani wylewu - niknie w otchłani nie zbadanych miejsc, do których nikt nie wazy się zajrzeć. Na wodzie tej nie jest cicho: wśród wzburzonych fal płyną zapalone świece; zdarzy sie, ze jakaś się przewróci, a wtedy płomyk gasnie, zduszony przez jego dawcę. Woda bowiem daje życie, a także je odbira. Zgaszone światła życie wyznaczają kres nadzieji na nieśmiertelność. (...)"
Powiedziałabym. jakiego to jest autora, ale zapomniałam, a możliwości sprawdzenia nie mam:)) |
Cailith |
![]()
Post
#2
|
![]() Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 318 Dołączył: 15.08.2003 Skąd: skąd inąd Płeć: Kobieta ![]() |
Fajne=)
Wiersz jest niezły, tyle że temat taki hmm... mitologiczny? ![]() NIe mój klimat, ale obiektywnie rzecz biorąc, na jakiś konkurs toto siem nadaje - nawet bardzo=) -------------------- Jestem dziełem bożym i jako takie oczekuję szacunku od świata.
Pamiętaj: nie polemizuj z Idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pobije doświadczeniem. Proud to be a lesbian. |
muszka Me |
![]()
Post
#3
|
![]() Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 268 Dołączył: 25.05.2003 Skąd: z tego nieba, w którym już nie ma aniołów ![]() |
Ciężki... ale mnie wzruszył... byłam pod
Termopilami i płakałam... (wiem, mięczak jestem)...
Ty wiesz, podoba mi się =* -------------------- Poetka, samobójczyni,
Loki rozwiawszy fiołkowe, Nad wodą stoi... "Safo, co chcesz uczynić?" "Chcę morze zarzucić na głowę, By nikt nie dojrzał łez moich..." (Pawlikowska-Jasnorzewska) "Dobrze mi na mojej empirowej równinie. To ona utula mnie do snu jak najczulsza kochanka w rozpiętym między galaktykami hamaku, którego nitki przędzie boży pająk, władca krainy łagodnej melancholii. Kocham ją." (Łysiak) |
Raven |
![]()
Post
#4
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 132 Dołączył: 06.04.2003 Płeć: Kobieta ![]() |
Cailith, dobrze to ujelaś.
'mitologiczny'^^
wybrałaś ciekawy temat, ładnie go ubralaś go w słowa. jednak jakoś mi czegoś brakuje... a może mi się tylko wydaje... Mormaniel, ma rację, kojarzy się z wierszami z podręcznika, chociarz to nie znaczy, że jest zły. czekam na kolejne tWoje wiersze pozdrawiam^^ -------------------- Świąteczne spotkania z osobami, którym nie ma się nic do powiedzenia, są opanowaną do perfekcji sztuką uników.
|
Alisia |
![]() ![]()
Post
#5
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 60 Dołączył: 30.06.2003 ![]() |
Aaaa! jakie błędy ortograficzne?!
Gdzie? Kiedy? Jestem przerażona! Nigdy nie zrobiłam żadnego błędu
ortograficznego!
-------------------- "Jest taka jedna komnata, w której panują wieczne ciemnosci; mrok pęznie po kamiennych ścianach, jak strach, który nawiedza nagle zbrodniarza, by zmiażdżyć go w sidłach przestępstwa. Nie ma początka, ani konca, a jednak wejście do komanty istnieje; jak światło w ciemności rozjaśnia początek drogi, prowadzacej do kresu. A na środku tego lochu płynie woda i jak wszystko inne nie zobaczysz jej źródła, ani wylewu - niknie w otchłani nie zbadanych miejsc, do których nikt nie wazy się zajrzeć. Na wodzie tej nie jest cicho: wśród wzburzonych fal płyną zapalone świece; zdarzy sie, ze jakaś się przewróci, a wtedy płomyk gasnie, zduszony przez jego dawcę. Woda bowiem daje życie, a także je odbira. Zgaszone światła życie wyznaczają kres nadzieji na nieśmiertelność. (...)"
Powiedziałabym. jakiego to jest autora, ale zapomniałam, a możliwości sprawdzenia nie mam:)) |
Brenda |
![]()
Post
#6
|
![]() realistka Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 288 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: z czocha (: ![]() |
Za długie wersy.. Nie czyta się wiersza
dobrze.. I taki troszke dziwny jest.. Ale całkiem dobry. ;>
-------------------- Nie wierzę w to, że koniec nadejdzie
Nie wierzę w to, że coś rozumiem Nie wierzę w to, że kochać umiem... |
Alisia |
![]()
Post
#7
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 60 Dołączył: 30.06.2003 ![]() |
Alisia, spokojnie. To się każdemu zdarza.
Taki głupi dzień, kiedy nic się nie udaje. I to wcale nie narcyzm tylko
prawda. Wy mnie tak stresujecie...
![]() -------------------- "Jest taka jedna komnata, w której panują wieczne ciemnosci; mrok pęznie po kamiennych ścianach, jak strach, który nawiedza nagle zbrodniarza, by zmiażdżyć go w sidłach przestępstwa. Nie ma początka, ani konca, a jednak wejście do komanty istnieje; jak światło w ciemności rozjaśnia początek drogi, prowadzacej do kresu. A na środku tego lochu płynie woda i jak wszystko inne nie zobaczysz jej źródła, ani wylewu - niknie w otchłani nie zbadanych miejsc, do których nikt nie wazy się zajrzeć. Na wodzie tej nie jest cicho: wśród wzburzonych fal płyną zapalone świece; zdarzy sie, ze jakaś się przewróci, a wtedy płomyk gasnie, zduszony przez jego dawcę. Woda bowiem daje życie, a także je odbira. Zgaszone światła życie wyznaczają kres nadzieji na nieśmiertelność. (...)"
Powiedziałabym. jakiego to jest autora, ale zapomniałam, a możliwości sprawdzenia nie mam:)) |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 11.05.2025 08:14 |