Droga, Wędrowcze ceniąc życie tu
nie wejdziesz
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
![]() ![]() ![]() |
Droga, Wędrowcze ceniąc życie tu
nie wejdziesz
Alisia |
![]() ![]()
Post
#1
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 60 Dołączył: 30.06.2003 ![]() |
Od razu mówię, że jeśli nie przeraziły was moje poprzednie wiersze, to ten wpędzi was do grobu. Jeśli więc szukacie mocnych wrażeń, nie jestem pewna, czy ich doświadczycie, ale skutek będzie taki sam. Dodatkowo proszę o zgłaszanie wszelkich błędów ortograficznych.
Czemu wciąż idę przed siebie chociaż wiem, że się skończyło to, co zacząć się nie zdążyło? Czemu wciąż upór trawi mój umysł, chociaż wszystkie drogi i tak prowadzą donikąd? Czemu mam wiarę że coś jeszcze będzie chociaż wokoło mrok zgęstniał i zastygł? I im bardziej o tym myślę tym serce moje staje się cieplejsze, choć nie ma odpowidzi na pytania umysłu i im więcej się staram pojąć siłę moją tym dalej naprzód idę tym bardziej wierzę w życie i mrok staje się jaśniejszy.... A śnieg sasypał moje ślady na wieki zapomniane... Ten post był edytowany przez Alisia: 03.12.2003 23:31 -------------------- "Jest taka jedna komnata, w której panują wieczne ciemnosci; mrok pęznie po kamiennych ścianach, jak strach, który nawiedza nagle zbrodniarza, by zmiażdżyć go w sidłach przestępstwa. Nie ma początka, ani konca, a jednak wejście do komanty istnieje; jak światło w ciemności rozjaśnia początek drogi, prowadzacej do kresu. A na środku tego lochu płynie woda i jak wszystko inne nie zobaczysz jej źródła, ani wylewu - niknie w otchłani nie zbadanych miejsc, do których nikt nie wazy się zajrzeć. Na wodzie tej nie jest cicho: wśród wzburzonych fal płyną zapalone świece; zdarzy sie, ze jakaś się przewróci, a wtedy płomyk gasnie, zduszony przez jego dawcę. Woda bowiem daje życie, a także je odbira. Zgaszone światła życie wyznaczają kres nadzieji na nieśmiertelność. (...)"
Powiedziałabym. jakiego to jest autora, ale zapomniałam, a możliwości sprawdzenia nie mam:)) |
Mara |
![]()
Post
#2
|
![]() Szukający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 485 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Słupsk ;D ![]() |
Ładnie...pomysłowo
![]() ![]() ![]() -------------------- 'Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą'
Profesorze Włodku... na zawsze w naszych sercach ;* Give me a whisper And give me sigh Give me a kiss before you tell me godbye Don't you take it so hard now And please don't take it so bad I'll still be thinking of you And the times we had ... Baby 'Don't cry' Guns N'Roses "Bo w życiu chodzi o to by być trochę niemożliwym" |
Cailith |
![]()
Post
#3
|
||||||||
![]() Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 318 Dołączył: 15.08.2003 Skąd: skąd inąd Płeć: Kobieta ![]() |
Powinno być "donikąd".
Powinno być "wokoło".
Powinno być "wierzę".
Powinno być "zasypał". No, a tak poza tym, to wiershyk niezły. Powiedziałabym nawet, że lepszy niż te poprzednie, które czytałam. Taki bardzo wyważony, chyba dobrze przemyślany. Jak dla mnie zbyt ugłaskany, wręcz monotonny. No, ale sądząc po dopisku pod tytułem, spodziewałam się czegoś o wiele gorszego=) -------------------- Jestem dziełem bożym i jako takie oczekuję szacunku od świata.
Pamiętaj: nie polemizuj z Idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pobije doświadczeniem. Proud to be a lesbian. |
||||||||
Brenda |
![]()
Post
#4
|
![]() realistka Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 288 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: z czocha (: ![]() |
wiersz.. dosc dobry, ale czegos mi brakuje.. podoba mi sie sposob przekazania.. tak ciekawie pokazałas jakby nadzieje i jej brak.. tak to odebralam.. podoba mi sie..
-------------------- Nie wierzę w to, że koniec nadejdzie
Nie wierzę w to, że coś rozumiem Nie wierzę w to, że kochać umiem... |
Alisia |
![]()
Post
#5
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 60 Dołączył: 30.06.2003 ![]() |
No. To chyba błędy poprawione. Znalazłam usprawiedliwienie dla siebie
![]() Ta gorączka... ![]() -------------------- "Jest taka jedna komnata, w której panują wieczne ciemnosci; mrok pęznie po kamiennych ścianach, jak strach, który nawiedza nagle zbrodniarza, by zmiażdżyć go w sidłach przestępstwa. Nie ma początka, ani konca, a jednak wejście do komanty istnieje; jak światło w ciemności rozjaśnia początek drogi, prowadzacej do kresu. A na środku tego lochu płynie woda i jak wszystko inne nie zobaczysz jej źródła, ani wylewu - niknie w otchłani nie zbadanych miejsc, do których nikt nie wazy się zajrzeć. Na wodzie tej nie jest cicho: wśród wzburzonych fal płyną zapalone świece; zdarzy sie, ze jakaś się przewróci, a wtedy płomyk gasnie, zduszony przez jego dawcę. Woda bowiem daje życie, a także je odbira. Zgaszone światła życie wyznaczają kres nadzieji na nieśmiertelność. (...)"
Powiedziałabym. jakiego to jest autora, ale zapomniałam, a możliwości sprawdzenia nie mam:)) |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 11.05.2025 07:29 |