Księga wiedzy czarodziejskiej i
MŚHP
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
![]() ![]() ![]() |
Księga wiedzy czarodziejskiej i
MŚHP
Hefaj |
![]()
Post
#51
|
![]() Cenzor Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 851 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Katofaszystów k./ Ciemnogrodu Płeć: Mężczyzna ![]() |
Wybaczcie , że nie dałem dzisiaj , lecz
byłem chory. Po 11-stej rozłożyło mnie na tyle że mogłem tylko leżeć w łóżku
bez jedzenia obiadu.Także - duże pardon , lecz odpowiedzi będą dopiero jutro
, chyba że Khamul mnie wyręczy ( BTW - dzięki za poprzednie 'wyręczenie
mnie =) )
-------------------- Ciemnogrodzkie ogłoszenie: Jestem strasznym , agresywnym i wojującym katofaszystą , używam nieekologicznego mydła , nienawidzę wszystkiego co się rusza łącznie z Żydami i Arabami , kocham Hitlera i jest on dla mnie Bogiem , biję gejów , lesbijki i murzynów , jestem łysy , mam bejzbola , należę do 8 bojówek neofaszystowsko/nazistowsko/frankistowsko/skinowskich , codzień palę flagę Izraela , kocham Mein Kampf , słucham Radia Maryja , popieram PiS , LPR i PPN , mam moherowy beret , podejdź a odgryzę ci lewe ucho. W obawie przed życiem i zdrowiem nie klikaj tego linka! |
Khamul |
![]()
Post
#52
|
||
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 198 Dołączył: 27.11.2003 Skąd: Skwierzyna (13267 mieszkańców) ![]() |
Prosze bardzo. Dumbledore ma tyle wspomnien, ze czesc z nich trzyma w myslodsiewni, czyli plytkiej kamiennej misie z "dziwnymi rzezbienieami wokol krawendzi". Termin ten powstal z polaczenia "mysli" i "odsiewu", poniewaz myslodsiewnia pozwala selekcjonowac wspomnienia. Harry stwierdza, ze czesc rzezbien to runy. Czym sa runy i dlaczego pokryta byla nimi krawedz myslodsiewni? Runy byly pierwszym pismem plemion pólnocnej Europy, uzywanym na Wyspach Brytyjskich, w Skandynawii i islandii. Pojawily ssie okolo III w n.e. i przetrwaly ponad tysiac lat. Pierwszymi szescioma literami byly: f, u, th, a, r oraz k, daltego alfabet ten nazywa sie czasami futhark. Run oznacza po celtycku "tajemnice", a helrun "wrozenie", co sugeruje, ze alfabetu uzywano do magicznych rytualów. Wedlug legendy runy pochodza od samych bogów. Aby zdobyc dla ludzkosci wiedze o runach, Odyn powiesil sie na dziewiec dni na Yggdrasilu, wielkim debie, ktory podtrzymuje ziemie, niebo i pieklo. Samoofiara Odyna wskazuje, jak bardzo ceniono sobie nauke. W tamtych czasach róznica pomiedzy czarodziejami a uczonymi zacierala sie. Czasami uzywano runów do wrózenia, co w ostatnich latach znów staje sie modne. Znaki runiczne odczytuje sie tak, jak niektórzy wrózbiarze czytaja karty tarota. Runy pojawiaja sie czesto we Wladcy Pierscieni J.R.R. Tolkiena. Na najwazniejszym pierscieni jest wyryty runiczny przekaz. Tolkien, ktory tak jak J.K. Rowling uwielbial wymyslac nowe slowa, stworzyl caly alfabet i jezyk runiczny. -------------------- |
||
Syriusz_Black |
![]()
Post
#53
|
![]() Cichociemny. Grupa: czysta krew.. Postów: 1910 Dołączył: 17.08.2003 Skąd: stąd nie widać Płeć: jedyny w swoim rodzaju ![]() |
A to o Syriuszu?? To pewnie będzie
nawiąznie do gwiazdy, a może coś innego?? Czekam z niecierpliowścią
![]() Pozdrawiam -------------------- ![]() |
Khamul |
![]()
Post
#54
|
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 198 Dołączył: 27.11.2003 Skąd: Skwierzyna (13267 mieszkańców) ![]() |
Rozdzial 11: DLACZEGO PO SPOTKANIU Z
DEMENTOREM WARTO ZJESC TABLICZKE CZEKOLADY - na zyczenie
anagdy.
Kazdy miloscik Harry'ego Pottera wie, ze dementorzy sa smiertelnie niebezpiecznymi magicznymi istotami. Nie maja twarzy, nosza bezksztaltne plaszcze, ktore skrywaja skóre, "blyszczaca, szarawa, oslizgla i pokryta liszajami", "wysysaja spokoj, nadzieje i szczescie z powietrza wokól siebie" (Wiezien Azkabanu) W ktoryms z wywiadow J.K. Rowling powiedziala, ze dementorzy sa symbolami choroby umyslowej zwanej depresja. "Zrobilam to w pelni swiadomie. I opieralam sie na wlasnym doswiadczeniu. Depresja to najgorsza rzecz, jakiej kiedykolwiek doswiadczylam. To calkowity brak nadziei, ze kiedykolwiek jeszcze bedzie sie szczesliwym. Calkowity brak nadziei. To przygniatajace uczucie, inne niz smutek. Smutek boli, ale to zdrowy ból. Jest niezbedny. Depresja to zupelnie cos innego." Srodkiem, ktory ma zlagodzic efekt spotkania z dementorami, jest czekolada, a lekarze twierdza, ze rzeczywiscie moze ona poprawic samopoczucie ludziom pograzonym w depresji. Pewne wlasciwosci czekolady przypominaja wlasciwosci lekarstw przepisywanych przez lekarzy. Oczywiscie w swiecie Harry'ego czekolada wydaje sie byc lekarstwem na prawie kazda chorobe! Ten post był edytowany przez Khamul: 01.02.2004 16:18 -------------------- |
Khamul |
![]()
Post
#55
|
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 198 Dołączył: 27.11.2003 Skąd: Skwierzyna (13267 mieszkańców) ![]() |
Rozdzial 5 - DLACZEGO SYRIUSZ BLACK ZAMIENIA
SIE W CZARNEGO PSA - na zyczenie... uwaga... Syriusza Blacka!
![]() Syriusz Black, ojciec chrzestny Harry'ego, ukrywa sie przed ministerstwem Magii, ktore nieslusznie uwaza go za smierciozerce i posadza o zbrodnie. Udalo mu sie uciec z Azkabanu, poniewaz jest animagiem. Zamienil sie w psa, ktory przecisnal sie przez kraty celi i zbiegl. Czarny pies jest idealna zwierzeca forma animaga, jakim jest Black. Umie "Syriusz" pochodzi od gwiazdy nazywanej rowniez Psia Gwiazda, poniewaz nalezy do konstelacji Wielkiego Psa. (Gwiezdzie nadano imie "Syriusz", poniewaz jest najjasniejsza na calym niebie, a po grecku seirosto "plonac"). Ta gwiazda ma ogromne znaczenie w swiecie magii. Jeko symbol bogini Izydy byla bardzo wazna w religii Egiptu, z ktorego wywodzi sie wiekszosc nauk magicznych. Egipcjanie ustalali na podstawie Syriusza swoj kalendarz, poniewaz jego ruchy na niebie sa zwiazane z porami roku. Syriusz zapowiadal doroczne wylewy Nilu, zapowiadajace niezbedne nawozenie pol uprawnych zyznym mulem. I dzisiaj nazywamy dlugie, gorace dni lata "kanikula" [od lacinskiego canicula - "piesek"], poniewaz Syriusz uprzedza o ich nadejsciu. Wedlug Egipcjan Syriusz mial znaxczenie nie tylko dla ziemian. Jak twierdzi jeden z epitologów, Syriusz byl równiez "domem dusz" dla zmarlych. Ta gwiazda byla tak wzna, ze budujac swiatynie, uwzgledniano jej droge po niebie. Pewien archeolog uwaza, ze dlugie tunele albo szyby wentylacyjne w piramidzie Cheopsa pozwalaja widziec gwiazdy za dnia, a szczegolnie te czesc nieba, w ktorej ukazuje sie Syriusz. Inny uczony twierdzi, ze "owe otwory mialy wskazywac duszy zamrlego kierunek podrozy w zaswiaty". Animagiczna forma, jaka przybiera syriusz, pasuje do niego nie tylko ze wzgledu na jego imie. Magiczny czarny pies pojawia sie tajemniczo w calej Europie i Ameryce Pólnocnej. Widywano go w Wielkiej Brytanii, gdzie znany jest pod takimi imionami jako Black Shuck(od anglosaskiego scucca, czyli "demon"), Old Shuck, Schucky Dog, Shug Monster i Shag Dog. Mieszkancy Staffordshire w srodkowej Anglii nadali mu imie, ktorego uzywa Syriusz: padfoot [Lapa]. Sa tacy, ktoórzy twierza, ze czarne psy pilnuja cmentarzy albo niektórych dróg; inni, ze wlócza sie nocami po wsiach. Wedlug naocznych swiadów pojawiaja sie nagle, czasem tuz obok samotnie idacej osoby. Zazwyczaj sa wieksze od zwyklych psów. Moga znikac w mgnieniu oka, albo zamieraja bez ruchu i powoli sie rozplywaja. Czasami pojawiaja sie bez glow. Ich oczy prawie zawsze sa opisywane jako olbrzymie i "plonace". Co ciekawe, zazwyczaj milcz. Uczeni byli kiedys przekonani, ze postac czarnego psa najbardziej lubi przybierac diabel. Nawet wsrod ludzi o mniej lotnych umyslach czarne psy wzbudzaja lek. Wielu uwaza je za znak przepowiadajacy smierc. Profesor Trelawney w ten wlasnie sposób wyjasnia Harry'emu, co oznacz fakt, ze widzial czarnego psa, kiedy nie wiedzial jeszcze, ze to Syriusz. (Profesor Trelawney nazywa czarnego psa Ponurakiem - to równiez popularne imie czarnego psa z legend). Zeznania swiadków naocznych pochodza sprzed nawet kilkuset lat. Pewien barwny opis z 1577 r. mówi o pojawieniu sie czarnego psa w kosciele: "Pojawil siepies czarnej masci o straszliwym wygladzie, a wraz z nim przerazajace jezyki ognia, ktore sprawily, ze czesc wiernych uwierzyla w bliskosc Sadzu Ostatecznego. Pies ów, albo i sam diabel, przebiegl przez kosciól z niezwykla szybkoscia i pospiechem, przemknal pomiedzy dwiema kleczacymi osobami i w mgnieniu oka skrecil obojgu karki". To wyjatkowo drastyczny incydent. Nie kazde spotkanie z czarnym psem bylo tak straszne. Pewien uczony stwierdzil: "Jest wiecej dowodów na to, ze czarne psy sa przyjacielskie (a w kazdym razie niegrozne), niz na to, ze sa niebezpieczne. W rzeczywistosci te psy czesto okazjua nam pomoc". Trudno jednak stwierdzic, czy mial na mysli Syriusz Blacka/ Ten post był edytowany przez Khamul: 01.02.2004 16:19 -------------------- |
Syriusz_Black |
![]()
Post
#56
|
![]() Cichociemny. Grupa: czysta krew.. Postów: 1910 Dołączył: 17.08.2003 Skąd: stąd nie widać Płeć: jedyny w swoim rodzaju ![]() |
Nonono... serdecznie dziękuję, ale powiedz
mi, na której stronie w necie to było?? To może coś jeszcze fajnego
znajdę.
Dzięki i pozdrawiam ![]() -------------------- ![]() |
Khamul |
![]()
Post
#57
|
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 198 Dołączył: 27.11.2003 Skąd: Skwierzyna (13267 mieszkańców) ![]() |
Rozdzial 15 - DLACZEGO UCZNIOWIE DURMSTRANGU
PODRÓZUJA STATKIEM? - na zyczenie anagdy.
Durmstrang to jedna z dwóch szkóB kontynentalnej Europy. Jej dokladne polozenie to dobrze trzezony sekret, ale zapewne znajduje sie gdzies w polnocnej czesci kontynentu, jak mozna sadzic ze strojó ucznió - na szaty z krwistoczerwonego koloru zakladali plaszcze z "wlochatego, matowego futra" - a takze z rosyjska brzmiacych nazwisko: dyrektora igora Karkarowa czy ucznia Poliakowa. Nazwa szkoly to efekt zabawy jezykowej z niemieckim Sturm und Drang ("burza i napór"). Haslo to opisuje typ literatury opiewajacej wielkosc, widowiskowosc i bunt. Byl to wazny kierunek w niemieckiej literaturze dziewietnastowiecznej. Czolowym pisarze tego nurtu byl Jahann Wolfgang Goethe, którego najslynniejsze dzielo, Faust, opisuje pakt czlowieka z diablem - tak jak kKarkarowa, bylego smierciozercy, z Voldemortem. Inny artysta z tego kregu, kompozytor Richard Wagner, stworzyl wiele mrocznych oper, a jedna z nich, Latajacy Holender, powstala na kanwie legendy o statku-widmie. Statek byl skazany na wieczne blakanie sie po oceanach, poniewaz jego kapitan podczas sztormu wyrzekl sieBoga. Durmstrang rózni sie bardzo od Hogwaru. Podczas gdy ucziowie Hogwaru ucza sie tylko obrony przed czarna magia, uczniowie Durmstrangu poznaja sama czarna magie. (Jest to wplyw dyrektora Karkarowa, bylego smierciozercy). Do Durstrangu nie przyjmuje sie szlam, a wiec czarodziejów pochodzacych z rodzin mugoli - tej "holoty", jak mówi Draco Malfoy, którego rodzice wyznaja te same zasady i rozwazali nawet poslanie go tam na nauke. Szkola zawdzecza swoja nazwe propagowaniu wstretnej wyimaginowanej zasady "czystosci krwi". Artysci Sturm und Drang, a w szczególnosci Wagner, byli ulubionymi tworcami nazistów niemieckich tuz przed wybuchem i w trakcie drugiej wojny swiatowej. Nazisci byli ogarnieci obsesja likwidowania kazdego, kto nie odpowiadal ich definicji Niemca "czystej krwi". Roznice miedzy Hogwartem i Durmstrangiem odzwierciedlaja tez dlugofalowe animozje pomiedzy krajami zachodniej i wschodniej Europy. Hogwart, pod przewodnictwem Dumbledore'a, jest symbolem demokratycznych zachodnich tradyscji. Durmstrang jest szkola, w której panuja o wiele bardziej surowe obyczaje; wywodza sie z niej czarodzieje, którym nie mozna ufac. Tak wlasnie po wojnie widzieli wschodnia Europe ludzie z zewnatrz. Znamienne jest, ze przy koncu Czary ognia obie strony stwierdzaja, ze musza zapomniec o wrogosci wobec siebie, aby pokonac wspolnego przeciwnika. -------------------- |
Khamul |
![]()
Post
#58
|
||
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 198 Dołączył: 27.11.2003 Skąd: Skwierzyna (13267 mieszkańców) ![]() |
jaka strone masz na mysli? -------------------- |
||
Syriusz_Black |
![]()
Post
#59
|
![]() Cichociemny. Grupa: czysta krew.. Postów: 1910 Dołączył: 17.08.2003 Skąd: stąd nie widać Płeć: jedyny w swoim rodzaju ![]() |
No chyba mi Khamul nie powiesz, że
tyle i tak szybko to przepisałeś... nie chciałoby Ci się
![]() I tylko taka mała uwaga - nie pisze się 2 postów pod rząd - tylko edytuje się jedne - jeśli chcesz coś jeszcze dopisać - to taka zasada - wiesz?? Ten post był edytowany przez Syriusz_Black: 01.02.2004 16:45 -------------------- ![]() |
Khamul |
![]()
Post
#60
|
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 198 Dołączył: 27.11.2003 Skąd: Skwierzyna (13267 mieszkańców) ![]() |
Rozdzial 49 - KTO NAPRAWDE NAPISAL KSIEGE
PRZEPOWIEDNI - za zyczenie anagdy.
podrecznik wrozbiarstwa, z ktorego korzystaja uczniowie Hogwartu - Demaskowanie przyszlosci zostal napisany przez niejaka Kasandre Vabltsky. Zaróno imie, jak i nazwisko idealnie pasuja do specjalistki od wrózbiarstwa. Pochodza od dwóch wybitnych kobiet, których zycie zwiazane bylo z przepowiedniami i magia. W mitologii greckiej Kasandra byla jasnowidzem - kims, kto widzi przyszlosc. Otrzymala te zdolnosc od Apolla, który sie w niej zakochal. Obiecal jej ten dar, jesli odzwajemni jego uczucia. Ale kiedy juz go otrzymala, zmienila zdanie, wiec Apollo rzucil na nia klatwe, która miala sprawic, zenikt nigdy nie uwierzy w jej przepowiednie. Klatwa stala sie pózniej przyczyna wielu cierpien mitologicznej Kasandty. Kasandra wystepuje w bardzo dobrze znanej opowiesci o koniu trojanskim. Byla córka króla Priama, wladcy Troi, z zyla w czasach, kiedy Troje zaatakowali greccy wojownicy. Za namowa Odyseusza Grecy udali, ze zrezygnowali z oblezenia miasta i pozostawili Trojanczykom w darze drewnmianego konia. Kasandra ostrzegla ojca, aby jeszcze nie swietowano zwyciestwa, i aby pod rzadnym pozorem nie wprowadzano konia do miasta. Klatwa Apollona dala o sobie znac i ojsciec jej nie posluchal. Tymczasem wewnatrz konia ukryci byli greccy wojownicy. Zaczekali, az konia wtoczono do miasta i kiedy mieszkancy udali sie na spoczynek opuscili konski brzuch i zdobyli Troje. Nazwisko Kasandry Vablatski pochodzi zapewnie od Heleny Pietrowej Blawatskiej (1831-1891), zalozycielki Towarzystwa Teozoficznego, którego celem bylo "badanie niewyjasnionych paw natury i potencjalnych mocy ludzkosci" - czyli magii. ---- Syriusz, ja chcialem wyodrebic. A pisze bardzo szybko. ---- Ktos jeszcze chce cos? Ten post był edytowany przez Khamul: 01.02.2004 18:17 -------------------- |
Spiżobrzuch - Ironbell |
![]()
Post
#61
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 81 Dołączył: 01.01.2004 Skąd: z koziej dupy ![]() |
ludzie blagam ci co maja
ksiazeczki jakby byl ktos laskaw przepisac (sorry za glupote) znaczy nie
przepisac tylko znalezc link do jakiegos ebooka z tym albo innymi ksiazkami
o harrym potterze oprocz samych ksiazek 1-5. Bylbym bardzo wdzieczny
-------------------- They were standing in a large, circular room. Everything in here was black including the floor and ceiling; identical, unmarked, handleless black doors were set at intervals all around the black walls, interspersed with branches of candles whose falmes burned blue; their cool, shimmering light reflected in the shining marble floor mad it look as though there was dark water underfoot..
'Someone shut the door,' Harry muttered.... |
Khamul |
![]()
Post
#62
|
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 198 Dołączył: 27.11.2003 Skąd: Skwierzyna (13267 mieszkańców) ![]() |
Rozdział 14 - DLACZEGO DUMBLEDORE NIE
POKONA VOLDEMORTA, SKORO JEST TAKI POTĘŻNY? - na życzenie
anagdy.
Oficjalnie Albus Dumbledore jest tylko dyrektorem Hogwartu. W rzeczywistości w świecie czarodziejów jest zdecydowanie ważniejszą osobą, niż można by sądzić na podstawie jego stanowiska. Jest jedynym czarodziejem, oprócz Harry’ego, którego lęka się Voldemort – i jednym z nielicznych, którzy nie boją się wymienić imienia upadłego czarnoksiężnika. Był typowany na stanowisko ministra magii, ale ponieważ wolał zostać w Hogwarcie, dyryguje sprawami świata czarodziejów zza kulis, doradzając ministrowi Korneliuszowi Knotowi. Jest wysoki i szczupły, a broda i włosy sięgają mu do pasa. Ma wydatny nos, na którym nosi okulary-połówki. Podpis pod jego kartą z czekoladowych żab głosi, że jest „przez wielu uważany za największego czarodzieja współczesności”, o czym mogą świadczyć przyznane mu tytuły i godności: Order Merlina Pierwszej Klasy, Wielki Czarodziej, Głowny Mag, Najwyższa Szycha, członek Międzynarodowej Konfederacji Czarodziejów. Dumbledore jest na pewno typowym czarodziejem znanym z legend. Można go łatwo pomylić z Merlinem czy Obi-Wanem Kenobim z Gwiezdnych Wojen. Gandalf, czarodziej z Władcy Pierścieni J.R.R. Tolkiena mógłby być jego bliźniakiem: „[Gandalf] ze swoją bujną srebrną brodą, długimi siwymi włosami i szerokimi barami jak [wyglądał] jak mędrzec-król ze starej legendy. W sędziwej twarzy spod krzaczastych śnieżnobiałych brwi ciemne oczy skrzyły się jak węgle, gotowe lada chwila buchnąć płomieniem”. Ten opis jest bardzo podobny do sceny w Czarze Ognia, kiedy to Dumbledore odkrywa, że młody Barty Crouch ukrywał się pod postacią Szalonookiego Moody’ego: „Była to twarz człowieka aogarniętego zimną furią, a z całej jego postaci promieniowała tak zniewalająca moc, jakby wydzielał z siebie falę parzącego żaru”. Dumbledore, jak mówi nam jego karta z czekoladowych żab, „znany jest szczególnie ze zwycięstwa nad czarnoksiężnikiem Grindelwaldem (1945)”. Skoro w tym właśnie roku Wielka Brytania i jej sprzymierzeńcy pokonali Hitlera i innych wrogów demokracji w drugiej wojnie światowej, można to uznać za podpowiedź, że walka Dumbledore’a z Grindelwaldem była niezwykle zacięta. Dumbledore musi być więc świetnym wojownikiem. Dlaczego więc pozwolił, by Harry sam zmierzył się z Voldemortem? Przecież na pewno jest na tyle potężny, aby odnaleźć Czarnego Pana i pozbyć się go raz na zawsze. Gdyby to było takie proste! Dumbledore, mimo wszystkich swoich dokonań i całej swojej wiedzy, jest tylko człowiekiem. Zazwyczaj widzimy go takim, jakim go widzi Harry: wie wszystko i może dokonać wszystkiego. Zachowuje się jak idealny rodzic – co jest wyjątkowo ważne dla Harry’ego, który jest sierotą, i którego ojciec chrzestny, Syriusz Black, musi się ukrywać. Harry zna dokonania Dumbledore’a tylko z książek i wydają mu się zbyt imponujące, aby mógł im kiedyś dorównać, a poza tym jest pełen wątpliwości co do własnych sił. Dumbledore jest jednak tylko człowiekiem. Czego można oczekiwać od osoby, która lubi muzykę kameralną, kręgla i cytrynowe dropsy? Kiedy był młody, musiał mieć te same wątpliwości jak Harry, może nawet większe. Książki historyczne zawierają tylko część prawdy. (A karty z czekoladowych żab jeszcze mniej!) Wiemy, że popełnia błędy, czego przykładem jest zatrudnienie Gilderoya Lokharta na stanowisku nauczyciela obrony przed czarną magią. Gdyby Dumbledore był wszechwiedzący, na pewno rozszyfrowałby Lokharta. Po prostu od nikogo nie można żądać, aby wiedział wszystko. Jest całkiem prawdopodobne, że Dumbledore ma jakiś dalekosiężny plan pokonania Voldemorta. Może wyzwie Czarnego Pana na pojedynek, co będzie niejako wstępem do finałowej potyczki miedzy Voldemortem a Harry’m? W każdym razie wygląda na to, że Dumbledore zna więcej tajemnic, niż do tej pory wyjawił, a swoje prawdziwe zamiary ujawni, kiedy uzna to za stosowne. Jak dotąd nigdy nie wyjawił, dlaczego Voldemort wiedział, że musi zaatakować Harry’ego, kiedy ten miał wówczas zaledwie rok. Bez względu na to, jaką rolę gra Dumbledore, możemy być pewni, że dla Harry’ego przełomową lekcją dojrzałości będzie stwierdzenie, że Dumbledore jest zwykłym człowiekiem, ułomnym jak każdy, choć słusznie otoczonym sławą. Tylko wtedy Harry będzie mógł poznać samego siebie i uznać swoje dokonania za równie doniosłe. Oficjalnie Albus Dumbledore jest tylko dyrektorem Hogwartu. W rzeczywistości w świecie czarodziejów jest zdecydowanie ważniejszą osobą, niż można by sądzić na podstawie jego stanowiska. Jest jedynym czarodziejem, oprócz Harry’ego, którego lęka się Voldemort – i jednym z nielicznych, którzy nie boją się wymienić imienia upadłego czarnoksiężnika. Był typowany na stanowisko ministra magii, ale ponieważ wolał zostać w Hogwarcie, dyryguje sprawami świata czarodziejów zza kulis, doradzając ministrowi Korneliuszowi Knotowi. Jest wysoki i szczupły, a broda i włosy sięgają mu do pasa. Ma wydatny nos, na którym nosi okulary-połówki. Podpis pod jego kartą z czekoladowych żab głosi, że jest „przez wielu uważany za największego czarodzieja współczesności”, o czym mogą świadczyć przyznane mu tytuły i godności: Order Merlina Pierwszej Klasy, Wielki Czarodziej, Głowny Mag, Najwyższa Szycha, członek Międzynarodowej Konfederacji Czarodziejów. Dumbledore jest na pewno typowym czarodziejem znanym z legend. Można go łatwo pomylić z Merlinem czy Obi-Wanem Kenobim z Gwiezdnych Wojen. Gandalf, czarodziej z Władcy Pierścieni J.R.R. Tolkiena mógłby być jego bliźniakiem: „[Gandalf] ze swoją bujną srebrną brodą, długimi siwymi włosami i szerokimi barami jak [wyglądał] jak mędrzec-król ze starej legendy. W sędziwej twarzy spod krzaczastych śnieżnobiałych brwi ciemne oczy skrzyły się jak węgle, gotowe lada chwila buchnąć płomieniem”. Ten opis jest bardzo podobny do sceny w Czarze Ognia, kiedy to Dumbledore odkrywa, że młody Barty Crouch ukrywał się pod postacią Szalonookiego Moody’ego: „Była to twarz człowieka aogarniętego zimną furią, a z całej jego postaci promieniowała tak zniewalająca moc, jakby wydzielał z siebie falę parzącego żaru”. Dumbledore, jak mówi nam jego karta z czekoladowych żab, „znany jest szczególnie ze zwycięstwa nad czarnoksiężnikiem Grindelwaldem (1945)”. Skoro w tym właśnie roku Wielka Brytania i jej sprzymierzeńcy pokonali Hitlera i innych wrogów demokracji w drugiej wojnie światowej, można to uznać za podpowiedź, że walka Dumbledore’a z Grindelwaldem była niezwykle zacięta. Dumbledore musi być więc świetnym wojownikiem. Dlaczego więc pozwolił, by Harry sam zmierzył się z Voldemortem? Przecież na pewno jest na tyle potężny, aby odnaleźć Czarnego Pana i pozbyć się go raz na zawsze. Gdyby to było takie proste! Dumbledore, mimo wszystkich swoich dokonań i całej swojej wiedzy, jest tylko człowiekiem. Zazwyczaj widzimy go takim, jakim go widzi Harry: wie wszystko i może dokonać wszystkiego. Zachowuje się jak idealny rodzic – co jest wyjątkowo ważne dla Harry’ego, który jest sierotą, i którego ojciec chrzestny, Syriusz Black, musi się ukrywać. Harry zna dokonania Dumbledore’a tylko z książek i wydają mu się zbyt imponujące, aby mógł im kiedyś dorównać, a poza tym jest pełen wątpliwości co do własnych sił. Dumbledore jest jednak tylko człowiekiem. Czego można oczekiwać od osoby, która lubi muzykę kameralną, kręgla i cytrynowe dropsy? Kiedy był młody, musiał mieć te same wątpliwości jak Harry, może nawet większe. Książki historyczne zawierają tylko część prawdy. (A karty z czekoladowych żab jeszcze mniej!) Wiemy, że popełnia błędy, czego przykładem jest zatrudnienie Gilderoya Lokharta na stanowisku nauczyciela obrony przed czarną magią. Gdyby Dumbledore był wszechwiedzący, na pewno rozszyfrowałby Lokharta. Po prostu od nikogo nie można żądać, aby wiedział wszystko. Jest całkiem prawdopodobne, że Dumbledore ma jakiś dalekosiężny plan pokonania Voldemorta. Może wyzwie Czarnego Pana na pojedynek, co będzie niejako wstępem do finałowej potyczki miedzy Voldemortem a Harry’m? W każdym razie wygląda na to, że Dumbledore zna więcej tajemnic, niż do tej pory wyjawił, a swoje prawdziwe zamiary ujawni, kiedy uzna to za stosowne. Jak dotąd nigdy nie wyjawił, dlaczego Voldemort wiedział, że musi zaatakować Harry’ego, kiedy ten miał wówczas zaledwie rok. Bez względu na to, jaką rolę gra Dumbledore, możemy być pewni, że dla Harry’ego przełomową lekcją dojrzałości będzie stwierdzenie, że Dumbledore jest zwykłym człowiekiem, ułomnym jak każdy, choć słusznie otoczonym sławą. Tylko wtedy Harry będzie mógł poznać samego siebie i uznać swoje dokonania za równie doniosłe. -------------------- |
mnw_ |
![]()
Post
#63
|
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 3 Dołączył: 03.02.2004 Skąd: Krrrosno ![]() |
Hmm, Dumbledore mógłby pokonać Voldiego,
gdyby chciał, ale to Harry musi go zabić.
![]() -------------------- "Decydować możemy tylko o tym jak wykorzystać nasz czas"
|
Spiżobrzuch - Ironbell |
![]()
Post
#64
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 81 Dołączył: 01.01.2004 Skąd: z koziej dupy ![]() |
Poprosilbym temat 40 o Hadridzie i o Puszku od pewnego Greka....
-------------------- They were standing in a large, circular room. Everything in here was black including the floor and ceiling; identical, unmarked, handleless black doors were set at intervals all around the black walls, interspersed with branches of candles whose falmes burned blue; their cool, shimmering light reflected in the shining marble floor mad it look as though there was dark water underfoot..
'Someone shut the door,' Harry muttered.... |
Khamul |
![]()
Post
#65
|
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 198 Dołączył: 27.11.2003 Skąd: Skwierzyna (13267 mieszkańców) ![]() |
Rozdział 40 - DLACZEGO HAGRID KUPIŁ PUSZKA
"OD JEDNEGO GREKA"? - na życzenie Spiżobrzucha
Ironbella.
Puszek jest psem Hagrida i stróżem magicznego kamienia Nicolasa Flamela po przeniesieniu go z banku Gringotta do Hogwartu. To monstrualny pies - "wypełniał całą przestrzeń między sufitem a podłogą. Pies miał trzy głowy. Trzy pary wytrzeszczonych, wściekłych oczu, trzy nosy, dygocące i marszczące się w ich stronę, trzy potworne pyski". Hagrid kupił Puszka "od jednego Greka... w pubie". Ten szczegół nie jest przypadkowy, ponieważ Puszek jest w rzeczywistości magicznym stworzeniem z greckiej mitologii, zwanym Cerberem. Tam również pełnił funkcję strażnika. Pilnował Hadesu, świata podziemnego, dokąd udawały się dusze zmarłych. Jego zadaniem było niedopuszczenie do Hadesu żadnych żywych istot i pożeranie tych wszystkich, które próbowałyby uciec. Cerber występuje w słynnym micie greckim o dwunastu pracach Heraklesa. Bogini Hera sprawiła, że Herakles popełnił potworną zbrodnię, a za karę musiał się udać na dwunastoletnią służbę do pewneg nikczemnego króla. Ten zażądał od Heraklesa wykonania dwunastu zadań uznawanych za niemozliwe. Większość z nich polegała na zabiciu bądź złapaniu dzikich bestii, takich jak na przykład Hydra, potwór o wielu głowach. Ostatnią pracą, uważaną za najtrudniejszą, było schwytanie Cerbera u wrót Hadesu i przyprowadzenie go przed króla. I Herakles dokonał tego czynu, wyłącznie dzięki swojej niesamowitej sile. Inna osoba, która przechytrzyła Cerbera, nie uciekła się do siły fizycznej. Orfeusz, uzdolniony muzyk, wyruszył do podziemnego świata, aby ratować swoją ukochaną, Eurydykę. Ponieważ nie szczycił się takimi muskułami jak Herakles, postanowił obłaskawić Cerbera śpiewem i grą na lirze. I udało mu się tego dokonać! Prześlizgnął się obok zasłuchanej bestii i wyprowadził Eurydykę. Właśnie dlatego ów Grek powiedział Hagridowi, że Puszka można obłaskawić muzyką. -------------------- |
matematyka |
![]()
Post
#66
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 71 Dołączył: 12.02.2004 Skąd: Kraków ![]() |
Ja tez sie moge wlaczyc- jaki kto chce
rozdzial z MSHP?
-------------------- "Gdyby nasz mózg był tak nieskomplikowany, że moglibyśmy go zrozumieć, bylibyśmy wówczas tak głupi, że i tak byśmy go niezrozumieli."
|
Loony |
![]()
Post
#67
|
![]() Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 10 Dołączył: 16.02.2004 ![]() |
odpowiedź na pytanie nr 17, poproszę
![]() -------------------- ![]() ![]() ![]() ![]() |
matematyka |
![]()
Post
#68
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 71 Dołączył: 12.02.2004 Skąd: Kraków ![]() |
Odpowiadam, ale śmię twierdzić, że to nie
to czego można by było się spodziewać:
"Jest jednak inna [oprócz Flamelów] postać, której nie zagraża śmierć:Fawkes, feniks Dumbledore'a.... Ten święty ptak o czerwonozłotym upierzeniu wywodzi się ze starożytnego Egiptu, gdzie nazywano go benu . Był to ważny symbol miasta Heliopolis ("Miasto Słońca"). W egipskiej Księdze Umarłych z ok. 2000 r. p.n.e. feniks ogłasza: "Jestem strażnikiem księgi, w której zapisano,to co dzieje się teraz i to co bedzie sie działo w przyszłości"W egipskim piśmie hieroglificznym feniks przedstawia upływ czasu, a i do dzisiaj pozostaje symbolem nieśmiertelności. Pisarze często wykorzystują go jako symbol nieśmiertelnej miłości i wierności." Imię Fawkes wywodzi się od uczestnika próby podpalenia parlamentu w W. Brytanii (1605r. n.e.)- chodziłó o prześladowywania katolików. Można dodac , ze w Dniu Guya Fawkesa pali się ogniska podobne do stosów pogrzebowych feniksów. Ufffffff ale się napisałam- bo oczywiscie ja nie znam zadnego e-booka na ten temat. ![]() -------------------- "Gdyby nasz mózg był tak nieskomplikowany, że moglibyśmy go zrozumieć, bylibyśmy wówczas tak głupi, że i tak byśmy go niezrozumieli."
|
Loony |
![]()
Post
#69
|
![]() Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 10 Dołączył: 16.02.2004 ![]() |
dzięki :*
Myślałam, że chodzi o kogoś innego ![]() ![]() -------------------- ![]() ![]() ![]() ![]() |
pani_longbottom |
![]() ![]()
Post
#70
|
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1 Dołączył: 16.02.2004 Skąd: Gospoda Pod Swinskim Lbem ![]() |
ja mam ta ksiazke Dawida Colberta
"MSHP" calkiem ciekawie sie oglada :]
-------------------- Kocham Neville'a, Rona, Harry'ego, Hagrida, Syriusza (chlip), Hermione, Ginny, Freda, Georga...
|
szelma |
![]()
Post
#71
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 83 Dołączył: 05.01.2006 Płeć: Kobieta ![]() |
A ja, jeśli można, poprosiłabym 52.Czy Sybilla Trelawnej ma czasem racje?
Jestem ciekawa, czy ma rację tylko w tych dwóch przepowiedniach (o których sama nawet nie wie), czy jej "mniejsze" przepowiednie też zawierają coś z prawdy. Z góry dzięki ![]() |
Katon |
![]()
Post
#72
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
Nie. Tzn. ewentualnie za zasadzie rachunku prawdopodobieństwa. Ale pozbawiona jest jakiegokolwiek daru poza byciem okazjonalnym medium.
|
anagda |
![]()
Post
#73
|
![]() Członek Zakonu Feniksa Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1994 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Kobieta ![]() |
QUOTE(szelma @ 07.02.2007 13:58) A ja, jeśli można, poprosiłabym 52.Czy Sybilla Trelawnej ma czasem racje? Jestem ciekawa, czy ma rację tylko w tych dwóch przepowiedniach (o których sama nawet nie wie), czy jej "mniejsze" przepowiednie też zawierają coś z prawdy. Z góry dzięki ![]() ![]() ![]() Katon, odpowiesz mi na takie jedne maluteńkie pytanko?? Ładnie proszę.. Czy w historii forum było już takie zjawisko czasowe?? ![]() PS. A swoją drogą jak sie zdziwiłam widząc swoje posty sprzed trzech lat ![]() PS2: Heh... widać przynajmniej że korzysta z wyszukiwarki ![]() -------------------- |
Katon |
![]()
Post
#74
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
Ale jakie zjawisko czasowe...? Nie rozumiem chyba.
|
smagliczka |
![]()
Post
#75
|
![]() Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 638 Dołączył: 21.10.2005 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta ![]() |
Chyba o to zjawisko chodzi:
20.02.2004 20:39 - pani_longbottom 07.02.2007 11:58 - szelma Ten post był edytowany przez smagliczka: 11.02.2007 17:55 |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 15.05.2025 02:53 |