Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+ Muzyka

moze i były moze i nie - Original Prankster jest całkiem sobie - oryginalne instrumenciki na poczatku i w środku, refren z 'powerem', zagrane po ichnemu [i pierwszy kawałek Offspring, który usłyszałem - sentyment ;p]
Pretty Fly - zbyt czesto puszczali to w telewizorni to się przejadło, ale trzeba przyznać, że udało im się nagrać dobre gitary
wiec nie jest tak źle

i co - nie wiecie kto jest na zdjatku?
nie spodziewałem się Dzieciaki wy moje ;p

Ten post był edytowany przez Child of Bodom: 29.06.2004 12:53

Hefaj... wiem ze to zart byl... ale ja lubie sie klucic a cos mi ostatnio klawiatura swankue... nie moge na zadnym forum polskich znakow pisac

Przepraszam bardzo ale Kaliber 44 to nie żadne "Kalibry" i nie powinien być wymieniany jednym tchem z jakimś hiphopolo, bo to jedno z najwybitniejszych osiągnięć polskiego hh. chociażby cała pierwsza płyta. Psycho rap w postaci cystej i ocierającej się o geniusz.

Kira- jest patos i patos. Jeziorowo - średniowieczno -czarodziejski lubie w muzyce filmowej i czytadłach fantasy ale w rocku klinicznie nie trawię. Tak jak nie przepadam za rockiem zasilanym smyczkami, chórami, organami i głosem operowym chociaż same te składniki w innych okolicznościach uwielbiam. Doskonale rozumiem ludzi, którym taki "wzbogacony" rock odpowiada ale ja się z tym jakoś emocjonalnie rozmijam. Do patosu nic nie mam, szczególnie gdy jest to patos w rodzaju "Jeremy'ego" czy "Dazed and confused", ale to jest taki specyficzny, rockandrollowy patos, który choć miejscami osiąga pułap śmieszności (moje kochane G'n'R) to dla mnie się broni. Jeziora, miecze, czarodziejki i straszliwe demony już nie...

taak... wiesz, w sumie to zgadzam się z Tobą. tez generalnie nieszczególnie przepadam za tym nurtem zwanym 'rycerskim' metalem... czy jakos tak. po pierwsze nie lubie muzyki brzmiącej tak.. archaicznie. no i jakos odrzuca mnie jej podniosły nastrój, nawiązania do folku utrzymanego w klimatach fantasy itd. zupełnie nie odpowiada mi tez tematyka tychze 'pieśni'; magia, rycerze, mistycyzm. poza tym zauważyłam, ze zespoły prezentujące taka własnie muzyke, tj. odnoge metalu, cześciej niz jacykolwiek inni artysci [nawet czesciej niz przedstawiciele black metalu, jak sądze] posądzani sa o kicz. taki Manowar na przykład. Rhapsody, o którym juz było chyba na tym temacie. nawet Within Temptatnion ocieraja sie niekiedy o kiczowatosc i tandete [patrz: teledyski, image, stroje].
jesli chodzi o mnie to toleruje jedynie Nightwisha no i w zasadzie Within'ów. w ich muzyce podoba mi sie pewna świezosc, lekkosc i fantazja. a patos... dopóki występuje w niewielkich ilosciach to jestem w stanie przymknac oko, ale generalnie naprawde za nim nie przepadam.

Ja nie wiem jak ludzi to robią że wszyscy słuchaja tej samej muzyki. Sami metalowcy na tym świecie żyją? Ja tam słucham wszystkiego wybiórczo i nie pogardzę nawet DOBRYM metalem, ale... to co robicie to jush jest przesada. Jak można w kółko wałkowac jedno i to samo? Nie czujecie czasem potrzeby żeby posłuchać czegoś innego niż metal? Co w tym takiego jest? Może mnie ktoś oświeci, bo ja tego nie pojmuję.

Jesteś jeszcze młoda/y, poznasz świat. Nie musisz się spieszyć.

co to jest DOBRY metal?

Wiesz... wg mnie DOBRY metal do po prostu taki, którego chce się słuchac a nie marne brzdękolenie.

Ten post był edytowany przez Sunlight Priestess: 30.06.2004 21:36

a co jest marnym brzdekoleniem?

bo ja czytam posty na tym temacie i wydaje mi sie ze ludzie sluchaja raczej dobrych, badz w miare dobrych zespolow metalowych.... przynajmniej takie nazwy padaja

opeth, cradle of filth, children of bodom itp.

czyli jednak nie Canibal Corpse, Carpatian Forest i te klimaty? ;>

a taki ne rzepolony - Sentenced, Iced Earth, Prong

Cos w tym stylu Child :)ale i tak nie słucham konkretnych zespołów tylko słucham piosenek WYBIÓRCZYCH. To zależy od utwóru a nie od zespołu czy mi siem podoba piosenka czy nie.

Opanujcie sie! Przesadzacie! XD

Dziewczyno, o gustach sie nie dyskutuje. A punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia, co powtarzam, powtarzalam i powtarzac bede. Dla niektorych dobry metal to Children of Bodom, dla innych Linkin' Park (i nic nie pomagaja tlumaczenia ze LP metalem nie jest =P) Wiec nie mow, ze ktos tu przesadza, bo to jest zabawne aczkolwiek irytuje.

CHrzanisz jak mało kto...
najpierw mowisz ze lubisz tylko Dobry metal - jakbys znała sie na tym nie wiem jak, a potem walisz wyznanie ze slychasz " wybiorczych pioseneczek"

daj spokoj...

słuchaj, Sunlight Priestess...
z moich obserwacji wynika, ze na tym forum jest mnóstwo osób nieogranicząjacych sie do słuchania jednego gatunku muzyki. ja sama obok metalu, bardzo lubie stary, dobry, 'zhipisiały' rock, szeroko pojęta muzyke alternatywna, blizej nieokreślona muzyke zwana najczesciej 'wybuchową mieszanką metalu, rocka progresywnego i psychodelii', za twórców której uwaza sie np. Tool'a, Agressive 69, Perfect Circle. moze Twoim zdaniem mam ograniczone horyzonty ze wzgledu na to, ze poruszam sie w tak zblizonych do siebie klimatach, ale moje gusta nie sa az tak rozbierzne. mam swoje klimaty i tego sie trzymam. swojego czasu słuchałam troche jazzu i blusa, próbowałam nawet klasyki, ale stwierdziłam, ze to nie dla mnie. przynajmniej na razie. (moze jestem za mloda, za głupia na tak trudna muzyke, nie wiem). w zasadzie to nie rozumiem Twoich zarzutów. kazdy słucha tego co lubi i wątpie, aby ochote teraz sie z tego teraz tłumaczyc.

a sam metal... istnieje tyle jego pod-gatunków, bardzo różniących sie od siebie, ze człowiek wcale nie odczuwa monotonii słuchajac nawet tylko tego nurtu. a nawet powiem więcej, czuje ogromne urozmaicenie. porównaj np. heavy czy power z black'iem czy metalem gotyckim. lub new metalem. w metalu istnieje ogromna różnorodnosc; mozna tam znaleźc nie tylko tak typowe środki wyrazu jak gitara elektryczna, perkusja, klawisze, ale równiez szerokie nawiązania do klasyki i symfonii, co wiąze sie z uzyciem np. skrzypiec, wiolonczeli czy innych instrumentów smyczkowych, strunowych, fortepianu, fletu, gitar akustycznych, chóru. sposób śpiewania jest takze bardzo urozmaicony. wystarczy przesłuchac i porównac.

to miał byc w zasadzie krótki post, ale tak sie machnęłam i jakos wyszło duzo tego.

Ten post był edytowany przez Kira: 30.06.2004 22:05

Sunlight Priestess, owszem odczuwam czasem potrzebę posłuchania czegoś lżejszego... od tego mam Gn'R i ......Boze Andrade ale ciota, strzelil samobuja!!!.... no i inne, nawet czasem Perfect... Autobiografia ... ale nie wiem... dla mnie kazda piosenka Techno jest taka sama, kazda piosenkarka pop ma glos taki sam... ja to nazywam ala Britney a kazdy hh to nie muzyka tylko gadanie...

Elva -> nie przesadzaj [; forum chyba służy do dyskutowania o gustach, bo o niczym innym się zazwyczaj nie dyskutuje. a to to się nazywa ''dyskusyjne''.

ale najwyraźniej ta dziewczyna gustu nie ma, bo nie potrafi nam powiedzieć czego słucha. określenie ''coś w tym stylu'' równa się w jej ustach tyle co ''nie mam pojęcia o czym mówisz''. przynajmniej tak mi się wydaje po przeczytaniu jej postów.
próbuje być wszechstronna, ale nie wychodzi.

a tak na poprawienie humoru:
Strzeż się szatana!
[zajrzyjcie m.in. do działów ''Symbole okultystyczne'' i ''Szkodliwość muzyki'']

ot

Potti to nic w prownaniu z zagrozeniami okultyzmu i lista, ktora mozna zobaczyc po 'zjechaniu' na dol =D

Potti, to takie powiedzenie jest =P Hm, chyba raczej nie o gustach, ale szeroko pojetych zainteresowaniach. E, jednym slowem mowiac o wszystkim.


A mnie sie bardzo podoba 'Zagrozenia RPG'.

Zgadzam sie z Tobą. Ale nie mżna być uczepionym ciągle jednej i tej samej kategorii a niektóre piosenki są naprawdę fajne.

made by offtop

hehe - rzeczy które są sprzeczne z nauka Koscioła
Chińskie ubrania - więc połowa Europy wsch. któa chodzi w koszulkach 'made in china' to okultyści?
Harry Potter - sesese
Herbalife & Homeopatia - ;>
Interia.pl - powiązania z RMF - masoneria, symbole smoka, astrologia, zodiak BUAHAHAHA
Muzyka: okultystyczna, new-age, anarchistyczna, neonazistowska, pogańska, satanistyczna, techno, metal - ha TECHNO - dresy to czciciele dres-satana ;]
Pacyfka

Potti - świetny adres już wyladował w ulubionych

ha - CoB to zespół antyklerykalny antychreścijanski ew. satanistyczny. ło matko - co ze mnie wyrośnie?

Ten post był edytowany przez Child of Bodom: 30.06.2004 22:19

co to znaczy 'nie mozna'? mozna. wszystko mozna. ewentualnie jesli ktos słucha tylko jednego gatunku mozna o nim powiedziec ze sie ogranicza, ale to w zasadzie jego sprawa.

nie mozna. phi.

Sugerujesz że ktoś tu jest ograniczony? A swoją droga jak obstawiacie? Portugalia czy Holandia??

Portugalia, niestety.

a pozatym, to prędzej Ty sugerujesz, że ludzie na tym forum się ograniczają [jeśli chodzi o muzykę].

Ale ze mnie satanista. Apocalyptica, Aerosmith, Bad Religion, Beastie Boys, David Bowie, Children of Bodom, Deep Purple, Gun's N' Roses, Iron Maiden, Kiss, Madonna, Bob Marley, Jim Morrison, System Of A Down a nawet LINKIN' PARK (!) to "TO TYLKO NIEKTÓRE Z KAPEL / WYKONAWCÓW,
KTÓRYCH PRZESŁANIE, SPOSÓB ŻYCIA JEST ANTYCHRZEŚCIJAŃSKI,
ANTYKLERYKALNY BĄDŹ STRICTE SATANISTYCZNY."

z linka który podała Potti

Badania doskonałych amerykańskich psychiatrów McRaterta i Balinsa wykazały zmiany w organizmie spowodowane słuchaniem ostrej muzyki:

- zmiana reakcji emocjonalnych, od frustracji do gwałtowności
- utrata kontroli świadomości, refleksu, zdolności koncentracji
- znaczne zmniejszenie kontroli inteligencji i woli przez podświadomość
- podniecenie powodujące euforie, łatwe uleganie sugestiom, histeriom, halucynacjom
- stan hipnotyczny
Właśnie między innymi ze względu na te czynniki A.S. LaVey (główny kapłan Kościoła Szatana w USA) wybrał ten rodzaj muzyki do podstawy doktryny czcicieli szatana.




No uważajcie bo uwierzę