Harry zabojcą
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
![]() ![]() ![]() |
Harry zabojcą
Koralina |
![]()
Post
#151
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 155 Dołączył: 14.02.2004 Skąd: Wenus Płeć: Kobieta ![]() |
A co byście powiedzieli, gdyby Harry po
przypływie pozytywnych emocji otworzył tajemniczy pokój w Departamencie
Tajemnic pełny miłości (może te drzwi na stronie Rowling miałybyć jakąś
wskazówką, że każde drzwi kiedyś da się otworzyć?) i przy pomocy miecz
Godryka wpuścił tam Voldemorta? Przecież ta siła by go zniszczyła.
-------------------- ![]() Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja. I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama. Myslovitz |
Golden Phoenix |
![]()
Post
#152
|
||
![]() Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 351 Dołączył: 16.07.2004 Skąd: Bydgoszcz / Toruń Płeć: Kobieta ![]() |
Nawet ciekawe, ale zastanawiam się jak Harry miałby to zrobić (scyzoryk Syriusza przcież się zepsuł, a zaklęcia też nie przynosiły rezultatu). -------------------- "Nightingale in a golden cage..."
|
||
BeBe |
![]()
Post
#153
|
||||
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 229 Dołączył: 11.08.2003 Skąd: Gorzów Wlkp. /szary Poznań Płeć: Kobieta ![]() |
Może pobawić się w złodzieja i otworzyć te drzwi łomem, a jeśli są one dość duże to dobry byłby średniowieczny taran. Może również spróbować tzw. ciężkim sprzętem, np.: koparka, walec drogowy, dźwig i całą resztą( ja się na tym nie znam). -------------------- L'amitie doit etre cultivee comme un grain...
Uczę sie Poznania./ Mam go w dupie i uczyć się go już nie zamierzam. |
||||
Golden Phoenix |
![]()
Post
#154
|
![]() Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 351 Dołączył: 16.07.2004 Skąd: Bydgoszcz / Toruń Płeć: Kobieta ![]() |
Z tym sprzętem to miałby problem z
wjechaniem do Ministerstwa przez budkę telefoniczną
![]() ![]() ![]() A na poważnie - rozwiązanie problemu raczej jest inne. Myślę, że Harry nie będzie chciał prędko wrócić do Departamentu Tajemnic ![]() -------------------- "Nightingale in a golden cage..."
|
BeBe |
![]()
Post
#155
|
||
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 229 Dołączył: 11.08.2003 Skąd: Gorzów Wlkp. /szary Poznań Płeć: Kobieta ![]() |
Może mógłby go zmniejszyć, a koło Fonntany Braterstwa spowrotem powiększyć i wedrzeć się taranem do tej okrągłej komnaty. Później podłożyłby dynamit pod te drzwi i już... -------------------- L'amitie doit etre cultivee comme un grain...
Uczę sie Poznania./ Mam go w dupie i uczyć się go już nie zamierzam. |
||
Szyszmora |
![]()
Post
#156
|
||
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 58 Dołączył: 17.07.2004 ![]() |
I wogóle przylecą ufoludki.... ![]() -------------------- the things you say
games you play dirty magic... |
||
Szyszmora |
![]()
Post
#157
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 58 Dołączył: 17.07.2004 ![]() |
I gdyby rozwaalił te drzwi to by ta miłość
wyleciała na ulicę i ludzie by się zaczęli obściskiwać
![]() ![]() ![]() -------------------- the things you say
games you play dirty magic... |
Koralina |
![]()
Post
#158
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 155 Dołączył: 14.02.2004 Skąd: Wenus Płeć: Kobieta ![]() |
Nie no są różne sposoby do przedostania się w miejsce trudne do otworzenia. Teleportacja? Lub jakaś ochrona Lily nagle objawi się w formie cielesnej i pod wpływem miłości zamek sam otworzy się dla Harry'ego, np że tylko osoba o wielkim sercu może otworzyć te drzwi, tak jak dziedzic Komnate Tajemnic. Lub poprostu tak jak z kamieniem filozoficznym tylko ktoś, kto chce wykorzystać tą energię w pozytywnym celu może się znaleźć w tym pomieszczeniu.
Ten post był edytowany przez Koralina: 19.07.2004 14:00 -------------------- ![]() Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja. I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama. Myslovitz |
Szyszmora |
![]()
Post
#159
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 58 Dołączył: 17.07.2004 ![]() |
Może się objawi ale raczej nie w cielesnej
formie, bo jej ciało to by chyba troche śmierdziało (wiesz, 16 lat...
![]() ![]() -------------------- the things you say
games you play dirty magic... |
Hermiona z Krakowa |
![]() ![]()
Post
#160
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 81 Dołączył: 29.06.2004 Skąd: gród króla Kraka =P ![]() |
Ale macie problemy
![]() ![]() ![]() -------------------- "Wymagajcie od siebie, chocby inni nie wymagali" Jan Pawel II ['] ['] [']
~~~~~~~~~~~~~~ ![]() |
Teodora |
![]()
Post
#161
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 260 Dołączył: 18.06.2004 Skąd: dworzec kurski Płeć: Kobieta ![]() |
ej a kto powiedział że to jest miłosć
??? w ksiażce nie o tym ani slowa!!
,, w departamencie tajemnic jest zawsze zamknieta sala. kryje w sobie sile, ktora jest zarazem wspanialsza i straszniejsza od smierci, od sil przyrody,, sorry ale to nie jest opis miłosci coprawda później jest napisane to ta ,,siła ta zaprowadziła cię dzisiejszej nocy do syriusza...,, szczerze muwiąć ta wypowiec jest tak poplatana ze nie wiadomo co to za siła Ten post był edytowany przez Teodora: 19.07.2004 14:25 -------------------- m
|
Hermiona z Krakowa |
![]()
Post
#162
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 81 Dołączył: 29.06.2004 Skąd: gród króla Kraka =P ![]() |
A czy by bylo zycie bez milosci
![]() ![]() -------------------- "Wymagajcie od siebie, chocby inni nie wymagali" Jan Pawel II ['] ['] [']
~~~~~~~~~~~~~~ ![]() |
Golden Phoenix |
![]()
Post
#163
|
||
![]() Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 351 Dołączył: 16.07.2004 Skąd: Bydgoszcz / Toruń Płeć: Kobieta ![]() |
To chyba logiczne, że to miłość.... Jedyna siła, którą ma Harry, a nie ma Voldi to właśnie miłość (możliwe, że miłość matki). W końcu matka Voldiego umarła zaraz przy porodzie, a Harry miał swoją przez rok i oddała za niego życie. Dumbledore powiedział, że Harry jest pełen miłości (patrz: pierwszy tom). -------------------- "Nightingale in a golden cage..."
|
||
Koralina |
![]()
Post
#164
|
||
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 155 Dołączył: 14.02.2004 Skąd: Wenus Płeć: Kobieta ![]() |
Jeśli kolejna osoba miałaby umrzeć oddając życie za młodego Pottera, Harry na 100 % sfiksowałby. Wszystkie osoby, na których mu zależy/zależało giną właśnie dla niego: rodzice, Syriusz 12 lat w Azkabanie, Cedric, śmierć Syriusza.. Bardziej skłaniam się przy wersji śmierci Harry'ego i Voldemorta, dzięki bliźnie mógł się utworzyć między ich duszami tunel który po śmierci jednego niszczy także drugiego. Lub Harry właśnie dzięki temu tunelowi posiądzie ciało Voldemorta, Potter nie wytrzyma nienawiści, LV miłości i oboje wykorkują. Po drodze może zginąć jakiś Dumbledore np. w walce z Voldemortem, co skłoni Harry'ego jeszcze bardziej do ostatecznych kroków. W każdym razie będzie to skomplikowana fabuła, nie opierająca się głównie na różdżce, bo Harry tak wiele nie ma do zaoferowania w porównaniu z LV. -------------------- ![]() Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja. I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama. Myslovitz |
||
Hermiona z Krakowa |
![]() ![]()
Post
#165
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 81 Dołączył: 29.06.2004 Skąd: gród króla Kraka =P ![]() |
Fakt, przyznaje racje!
Baaaaaaardzo mozliwa jest smierc obojga i Voldiego i HP. Choc z drugiej
strony przepowiednia mowi jasno: ".... i jeden z nich musi zginąć z
ręki drugiego, bo żaden nie może żyć, gdy drugi przeżyje..."[I] No nie
wiem nie wiem..... A moze bedzie tesh w to zmieszany Neville??
-------------------- "Wymagajcie od siebie, chocby inni nie wymagali" Jan Pawel II ['] ['] [']
~~~~~~~~~~~~~~ ![]() |
Golden Phoenix |
![]()
Post
#166
|
||
![]() Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 351 Dołączył: 16.07.2004 Skąd: Bydgoszcz / Toruń Płeć: Kobieta ![]() |
To nie będzie po prostu zabójstwo. Myślę, że to będzie coś bardziej skomplikowanego. To co powiedział Dumbledore do Voldzia w Ministerstwie "twoja niezdolnosć zrozumienia, że są rzeczy o wiele gorsze od śmierci, zawsze była twoją największą słabością" może byc jakąś wskazówką. Przecież Voldi nigdy nie znał miłości i nią pogardzał. To będzie walka na coś innego niż różdżki. -------------------- "Nightingale in a golden cage..."
|
||
Mordoklejka |
![]()
Post
#167
|
||||
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 83 Dołączył: 24.08.2003 Skąd: Wolsztyn ![]() |
A może za zasłoną było coś w rodzaju
"czarnej dziury" albo "Nicości" (jak w
"niekończącej się historii", że ludzie żyją w umysłach i snach
innych ludzi)
Np. Jakiś medalion, amulecik, taliman
albo coś
A te wywody o ciasteczkach, dynamicie i "Voldi kocham cię" mnie rozwaliły... chyba napiszę o tym FF'a... ![]() -------------------- Wczoraj wieczór myślałem o ratowaniu świata. (...) Dziś rano o ratowaniu ludzkości. Ale cóż, trzeba mierzyć siły na zamiary. I ratować to, co można.
A. Sapkowski "Narrenturm" |
||||
Szyszmora |
![]()
Post
#168
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 58 Dołączył: 17.07.2004 ![]() |
A ja wciąż o tym myślę: Hagrid powiedział
kiedyś że w Voldim nie ma co umrzeć, bo prawie nie jest człowiekiem; dalej-
Voldi pił krew jednorożca, a ona daje chyba nieśmiertelność, nie?
-------------------- the things you say
games you play dirty magic... |
Golden Phoenix |
![]()
Post
#169
|
![]() Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 351 Dołączył: 16.07.2004 Skąd: Bydgoszcz / Toruń Płeć: Kobieta ![]() |
A ja czytałam gdzieś (niestety nie wiem
gdzie
![]() Hagrid powiedział, że w Voldim nie ma co umrzeć bo prawie nie jest człowiekiem. W IV tomie, gdy Harry po powrocie z cmentarza rozmawiał z Dumbledorem, powiedział mu, że Voldi wziął od niego krew (oraz kość ojca i rękę Glizdogona). Wtedy wydawało mu się, że zobaczył w oczach Dumbledora błysk triumfu, ale uznał to za przywidzenie. Teoria: Może teraz Voldi jest dostatecznie ludzki, aby umrzeć ??? Who knows ??? ![]() -------------------- "Nightingale in a golden cage..."
|
Szyszmora |
![]()
Post
#170
|
||
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 58 Dołączył: 17.07.2004 ![]() |
To mi oczymś przypomniało. Teraz Voldi jest odporny na tą siłe miłości, bo w jego żyłach płynie krew przesączona miłością (krew Harry'ego). I zonk.Ale twoja teoria jest niezła. Od dawna dręczył mnie ten błysk tryjumfu, ale nie pomyślałam o takiej możliwości.... -------------------- the things you say
games you play dirty magic... |
||
Szyszmora |
![]()
Post
#171
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 58 Dołączył: 17.07.2004 ![]() |
No i dalej pozostaje sprawa tej krwi
jednorożca...
![]() Ten post był edytowany przez Szyszmora: 19.07.2004 20:33 -------------------- the things you say
games you play dirty magic... |
Golden Phoenix |
![]()
Post
#172
|
![]() Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 351 Dołączył: 16.07.2004 Skąd: Bydgoszcz / Toruń Płeć: Kobieta ![]() |
Mam nadzieję, że trzeba wypić dużo tej
krwi, żeby stać się nieśmiertelnym...
![]() A może Voldi wypił zbyt mało, bo Harry mu przerwał ?? Mam taką nadzieję... -------------------- "Nightingale in a golden cage..."
|
Koralina |
![]()
Post
#173
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 155 Dołączył: 14.02.2004 Skąd: Wenus Płeć: Kobieta ![]() |
Więęęęęęc sprawa wygląda tak:
Voldemort tracąc swą moc był wrakiem człowieka, wyrwał się ze swojego ciała, przypominał coś podobnego do nic nie znaczącego pyłu. Można to uznać za śmierć. Wybierając się do zakazanego lasu miał zamiar za pomocą krwi jednorożca odzyskać chociaż śmiertelność, czyli ludzką formę. Żeby stać się nieśmiertelnym trzeba najpierw być wyraźnym kształtem - człowiekiem. Eliksir podtrzymywał go przy życiu, pomagał uzyskać wyraźny kształt, dzięki któremu mógłby walczyć o nieśmiertelność. Voldemort nie był człowiekiem, był czymś na pograniczu ducha i człowieka. Ja tak to rozumiem. -------------------- ![]() Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja. I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama. Myslovitz |
Szyszmora |
![]()
Post
#174
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 58 Dołączył: 17.07.2004 ![]() |
Też mam taką nadzieję...a może ta
nieśmiertelność tyczy śmierci jakoby w warunkach naturalnych a jak ktoś cię
katrupnie to caput?
![]() ![]() -------------------- the things you say
games you play dirty magic... |
Golden Phoenix |
![]()
Post
#175
|
![]() Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 351 Dołączył: 16.07.2004 Skąd: Bydgoszcz / Toruń Płeć: Kobieta ![]() |
=> thanks Koralina
![]() Bo od kiedy zapisałam się na forum to co wieczór myślę o czymś, sprawdzam w książkach, szperam na stonach itd. ![]() Strasznie to męczące ![]() ![]() ![]() -------------------- "Nightingale in a golden cage..."
|
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 15.05.2025 05:21 |