Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+ to nic

[vampirka]

to nic
plączę się w kruchym śniegu
który jest o gorącym oddechu na skórze

o północy w zapadniętej kapliczce
krzyczę do ciebie na sto kilometrów
to nic
to nic

że zabierasz mi całą radość
tym pięknym uśmiechem
że pogrzebałeś pod czarnym swetrem
moją wolność
i zakułeś myśli w dyby

jedyne co lata wokół głów swobodnie
to ten prezent od ciebie - złudne nadzieje


nie martwię się wcale
na zawsze zostaniemy przecież ci sami
z wytartym przebaczeniem
i przyczepionym pocałunkiem w kącikach ust

a ja premiowo roześmiana
wcale nie na przekór
tylko specjalnie dla ciebie

i mej starej głupoty
jedynej nie wspólnej

[Brenda]

jakoś.. nie zrobiło na mnie takiego wrażenia, jak większosc Twoich wierszy. podoba mi się od 3zwrotki. ale.. wiersz jest taki.. inny. poszerzasz horyzonty, to chyba dobrze.

[Mara]

A mi sie podoba od poczatku do konca.
Taki jaki jest.
Nie dodałabym nic
Ani niczego odjeła.
Brawo

[Mellisa]

nie, nie podoba mi się...

myśle, ze za duzo rzeczy chcialas tu wyjasniac i pokazywac...
zbyt ogolny....
taki... 'wielki'

i dla mnie flaki z olejem...

Twoj styl zawsze był inny,
tekst napisany prostym jezykiem a jednak o tak trudnym przekazie...
teraz jezyk robi sie zbyt codzienny a przekaz sie zamazuje...

pomyśl czemu tak jest...

[vampirka]

bo moje przezycia staja sie jak jalowe flaki z kapusta, Mel? i d't knw
hmhm.. nie wiem, ja jednak nie zobaczxe w swoich wierszzach nigdy przecietnosci ani codziennosci, bo tego nie chce
moze to egoistyczne..
moze i nie umiem przxyjmowac krytyki ;-)


ale
to sa po prostu.. moje mysli, i nie moga one byc inne.
nawet ujete inaczej nie moga byc

[Mellisa]

tak, racja....
nie umiesz przyjmowac krytyki =P

nie chodzi o to, ze Twoje przemyslenia sa nudne, tylko akurat moim zdaniem nieciekawie wykonane i do mnie nie trafiły

zbyt duzo ciekawych przemyslen upchałas w jednym wierszu...
stał sie zbyt ogolny...

wszystkiego tu po truchu
jakbys go nie przemyslala...

i nie miej mi tego za zle...
bo nie mowie tego, zeby Ci zrobic przykrosc

ale jesli tak sie stało, wybacz

[vampirka]

ej no cos Ty ja wbrew pozorom nie jestem zakochana w sobie przewrzliwiona egoistka XD

nie da mnie sie az tak szybko vchyba urazic ;p

tak serio to nawet wogole sie tymi komentami nie przejmuje tylko lubiew tak sonbie 'powalczyc o swoje' nawet dla wlasnej satysfakcji ;ppp
lechtam swą proznosc :d

[Cailith]

Nie, nie jest źle.
Może po prostu zbyt wiele słów.
Tak. To na pewno to.
Ale nie straciłaś zbyt wiele ze swojego stylu. Po prostu nie masz o czym pisać. Żadnych nowych wrażeń, wciąż tylko stara miłość, która nigdy nie śniedzieje.
Mam rację?
Pewnie nie, ale co tam=P

PS. A łechtać to możesz sobie łechtaczkę, a nie próżność XD

[anna_maria]

a mi sie podoba..
jak zawsze zreszta..
chyba nawet wole wersze gdzie jest "wiecej słow"

[Siobhan]

Podobają mi się pierwsze cztery zwrotki, reszta jakoś do mnie nie trafia, chociaż sama nie wiem dlaczego. Wydaje mi się nie pasować.

[vampirka]

tak jest..bo w moim zyciu nic do siebie nie pasuje

[Sihaja]

Vampi, tęskniłam za twoimi wierszami... Ten mnie usatysfakcjnował, ale nie do końca. Jest coś, jakaś luka... Tak jakby było drugie dno i ono się w pewnym momencie urywało. Pamiętam, że nieraz czytając Twoje wiersze siedziałam z rozdziawioną gębą, a Ty grałaś na moich emocjach jak na harmonijce, za pomocą słów dostrajałaś wszystko, co do najmniejszego szczegółu. Prowadziłaś mnie przez swój wiersz. A tu złapałam Cię za rękę, a Ty mi uciekłaś, zostawiając jedynie... obietnicę. Krótko mówiąc: dobrze jest, ale mogłoby być lepiej. Pozdrawiam :*


vamp. edit: thx Sih ;] ale pozwolilam sobie zmienic 'Wampi' na 'Vampi' bo nienawidze tego przekrecania =P

[Vlary]

E tam, mi się podoba.
Może rzeczywiście namieszanie w kompozycji, ale to w końcu biały wiersz, więc wersy mogą być nie uporządkowane.
Ciekawie jednak współgrają ze sobą końcowe sylaby z - e - .
I wyrazisty koniec.
Taki nie pasujący do niczego...