Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

35 Strony « < 10 11 12 13 14 > »  
Closed TopicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Wszelkie Teorie Klubu - Zamknięte, Nowa teoria = nowy temat

Koralina
post 22.06.2004 14:49
Post #276 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 155
Dołączył: 14.02.2004
Skąd: Wenus

Płeć: Kobieta



QUOTE (Syriusz_Black @ 22.06.2004 13:21)
QUOTE (kubik @ 21.06.2004 20:15)
QUOTE
Sugerujesz że da się powrócić z zzaświatów?

Oczywiscie. Jezeli nie w formie cielesnej to duchowej bądź "snowej".

No a Potter (James)?? Nie nazwałbym tego powrotem w sumie... nie sądze, że można powróćić... gdyby można było już dawno wszyscy (większość) by wróciła...

Wydaje mi się że mogą powrócić tylko ci, którzy mają w pewnym sensie nie załatwione sprawy z przeszłości. Może niektórzy powrócą - ale w odpowiednim momencie. Każda cząstka histori już dawno jest zaplanowana (zmieniacz czasu np.). Nie było potrzeby żeby np James i Lily powrócili - Harry wychował się u Dursleyów, Lily zapewniła mu ochrone i życie toczy się dalej bez nich. Nie należą do brakujących ogniw. Lecz na pewno pojawi się taki zwrot w tej histori, że będzie czegoś brakowało i ktoś powróci.


--------------------
user posted image

Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja.
I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama.
Myslovitz
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
kubik
post 22.06.2004 15:41
Post #277 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1449
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Mężczyzna



QUOTE (Syriusz_Black)
No a Potter (James)?? Nie nazwałbym tego powrotem w sumie... nie sądze, że można powróćić... gdyby można było już dawno wszyscy (większość) by wróciła...

Nie zabardzo rozumiem na jakiej podstawie twierdzisz ze wiekszosc by chciała wrócić...
Masz racje James i Lily nie powróca co sama Jo potwierdziła.
Wrócic mogą [a raczej pojawic się jako zjawy]: Syriusz, Dumbledore... i to chyba wszyscy.

Ten post był edytowany przez kubik: 22.06.2004 15:43


--------------------
...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Syriusz_Black
post 22.06.2004 15:52
Post #278 

Cichociemny.


Grupa: czysta krew..
Postów: 1910
Dołączył: 17.08.2003
Skąd: stąd nie widać

Płeć: jedyny w swoim rodzaju



Dumbel żyje, więc nie ma na razie po co powracać... może wrócić Syriusz.. hmm a dlaczego może on, a inni nie??


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Eden_ka
post 22.06.2004 15:54
Post #279 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 149
Dołączył: 08.05.2003
Skąd: Neverland




QUOTE (Syriusz_Black @ 22.06.2004 14:21)
No a Potter (James)?? Nie nazwałbym tego powrotem w sumie... nie sądze, że można powróćić... gdyby można było już dawno wszyscy (większość) by wróciła...

A moze im tam jest lepiej, no nieXD ?

QUOTE
Kolejna sprawa to prawie bezgłowy Nick. Mimo wszystko, wydaje mi się że posiada on informacje, jakich żywy człowiek nie pozna. Skąd on wiedział, że Harry'emu chodzi o Syriusza? Skąd on wiedział, że dusza Harry'ego cierpi? Nawet jeśli podsłuchałby rozmowy w zamku, to nie czułby bólu Harry'ego. Wydaje mi się, że duch może kontaktować się ze światem zmarłych będąc jednocześnie w świecie żywych.


Mnie psotac Nicka tez interesuje, ale akurat inne pytania sobie zadaje. Nick na pewno dowiedzial sie od ktoregos obrazu, od ducha o smierci Syriusza, nie widze w tym nic dziwnego. Do Nicka przychodzili tez inni, ktorym zmarl ktos blisk, wiec widzial ze Potter cierpi, rozumial jego bol... Mnie zastanawia skad Nick wiedzial ze Syriusz juz nie wroci, ze postanowil "isc dalej" ?


--------------------
user posted image
"While I crawl into the unknow - cover me
I'm going hunting for mysteries - cover me
I'm going to prove the impossible really exists" - Bjork
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
kubik
post 22.06.2004 17:19
Post #280 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1449
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Mężczyzna



QUOTE (Syriusz_Black)
Dumbel żyje, więc nie ma na razie po co powracać...

Na razie user posted image
QUOTE (Syriusz_Black)
może wrócić Syriusz.. hmm a dlaczego może on, a inni nie??

Bo Syriusz wraz z Dumblem beda wspierać Harry'ego nawet po swojej smierci.

Ten post był edytowany przez kubik: 22.06.2004 17:19


--------------------
...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
snape'rka
post 22.06.2004 18:33
Post #281 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 33
Dołączył: 16.07.2003
Skąd: NT-kto zgadnie ten jest dobry ;)




Po pierwsze, dzięki Kubik za utworzenie tego działu, znakomity pomysł (wazelina). Uwielbiam takie gdybania sesesese...
No a teraz do rzeczy... Nasunęły mi się następujące spostrzeżenia.
EINS scena z tomu trzeciego str. 216 by Knot:
QUOTE
Mało kto wie, iż Potterowie zdawali sobie sprawę z tego, że Sami-Wiecie-Kto na nich dybie. Dumbledore (...) miał wielu użytecznych szpiegów. Jeden z nich ostrzegł w porę Jamesa i Lily. Doradzał im, żeby się gdzieś ukryli.
No i co z tym fragmentem? Czy nie uważacie, że tym szpiegiem, który ostrzegł Potter'ów był Snape?
A oto moje argumenty:
- Jak wiemy Snape był szpiegiem Dumbledore'a,
- Pamiętamy, że Snape jedną ze swych szans stracił, więc jakoś musiał odzyskać zaufanie Dumble'a. Czy taka informacja dotycząca chłopca z przepowiedni nie była wystarczającym powodem by rozgrzeszyć naszego mistrza eliksirów?
- Jak wiemy Potter'owie nie skorzystali z propozycji ukrycia się w Hogwarcie, przyjmijmy, że tym szpiegiem z cytatu jest Snape. Może właśnie to on był pomysłodawcą ukrycia się w Hogwarcie, a James żywiąc nienawiść do dawnego wroga postanowił nie wykorzystać tej oferty (" nie będę ukrywać się w Hogwarcie bo tak się mu podoba"), a Dumbel nie widząc innego wyjścia zaproponował Zaklęcie Fideliusa.
- Mamy powiedziane, że szpieg namawiał Potter'ów do ukrycia się, uznajmy tę głupią teorię a 'la love Snape&Evans.Czy ze względu na dawne czasy Snape nie namawiałby byłej do ukrycia się? Zwróćcie uwagę, na to, iż szpieg ich namawiał co mam na myśli? Jeżeli przyjmiemy, że to Snape jest tym szpiegiem to oznacza to, że jednak przejmował się losem Potter'ów ( a przynajmniej jednego z nich). Chodzi mi o to, że gdyby byli mu obojętni przekazałby informację Dumble'owi i tela, a niech dziadek sam się martwi jak ich przekonać ;)tymczasem on sam nalega by oni się jednak ukryli.

No trochę tu zakręciłam, ale mam nadzieję, że oddałam ogólny sens tego co siedzi mi w głowie. biggrin.gif

Ten post był edytowany przez snape'rka: 22.06.2004 19:41


--------------------
Proszę się nie bać i nie regulować odbiorników. To tylko ja.
Life is a waterfall
we're one in the river
and one again after the fall
swimming through the void
we hear the word
we lose ourselves
but we find it all....
cause we are the ones that want to play
always want to go
but you never want to stay
and we are the ones that want to choose
always want to play
but you never want to lose
aerials, in the sky
when you lose small mind
you free your life
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
vigga
post 22.06.2004 19:12
Post #282 

Szukający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 489
Dołączył: 06.07.2003
Skąd: Olsztyn




no w sumie to jak narazie nie przychodzi mi nic do glowy, co moglabym zarzucic Twojej teorii. naprawde niezle to wykombinowalas. i zgadzam sie. w tym momencie wszystko by sie zgadzalo. Snape byl szpiegiem, ostrzegl Lilly & Jamesa i tym odkupil swoje winy, to bylo wyjasnialo, dlaczego Dumbledor tak bezgranicznie ufa Severus'owi.


--------------------
mądrzejsi mówili nie rób
mówili
trzymaj się z daleka
nie pozwalali mi
sam się dowiedziałem
czym jest kłamstwo
zło i krzywda
dziękuje Wam
za okaleczenie mojej duszy...


all we see or seem is but a dream within a dream
*************
nierealne jak bajka...prawdziwe jak bajka...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Koralina
post 22.06.2004 19:48
Post #283 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 155
Dołączył: 14.02.2004
Skąd: Wenus

Płeć: Kobieta



QUOTE (snape'rka @ 22.06.2004 17:33)
Po pierwsze, dzięki Kubik za utworzenie tego działu, znakomity pomysł (wazelina). Uwielbiam takie gdybania sesesese...
No a teraz do rzeczy... Nasunęły mi się następujące spostrzeżenia.
EINS scena z tomu trzeciego str. 216 by Knot:
QUOTE
Mało kto wie, iż Potterowie zdawali sobie sprawę z tego, że Sami-Wiecie-Kto na nich dybie. Dumbledore (...) miał wielu użytecznych szpiegów. Jeden z nich ostrzegł w porę Jamesa i Lily. Doradzał im, żeby się gdzieś ukryli.
No i co z tym fragmentem? Czy nie uważacie, że tym szpiegiem, który ostrzegł Potter'ów był Snape?
A oto moje argumenty:
- Jak wiemy Snape był szpiegiem Dumbledore'a,
- Pamiętamy, że Snape jedną ze swych szans stracił, więc jakoś musiał odzyskać zaufanie Dumble'a. Czy taka informacja dotycząca chłopca z przepowiedni nie była wystarczającym powodem by rozgrzeszyć naszego mistrza eliksirów?
- Jak wiemy Potter'owie nie skorzystali z propozycji ukrycia się w Hogwarcie, przyjmijmy, że tym szpiegiem z cytatu jest Snape. Może właśnie to on był pomysłodawcą ukrycia się w Hogwarcie, a James żywiąc nienawiść do dawnego wroga postanowił nie wykorzystać tej oferty (" nie będę ukrywać się w Hogwarcie bo tak się mu podoba"), a Dumbel nie widząc innego wyjścia zaproponował Zaklęcie Fideliusa.
- Mamy powiedziane, że szpieg namawiał Potter'ów do ukrycia się, uznajmy tę głupią teorię a 'la love Snape&Evans.Czy ze względu na dawne czasy Snape nie namawiałby byłej do ukrycia się? Zwróćcie uwagę, na to, iż szpieg ich namawiał co mam na myśli? Jeżeli przyjmiemy, że to Snape jest tym szpiegiem to oznacza to, że jednak przejmował się losem Potter'ów ( a przynajmniej jednego z nich). Chodzi mi o to, że gdyby byli mu obojętni przekazałby informację Dumble'owi i tela, a niech dziadek sam się martwi jak ich przekonać ;)tymczasem on sam nalega by oni się jednak ukryli.

No trochę tu zakręciłam, ale mam nadzieję, że oddałam ogólny sens tego co siedzi mi w głowie. biggrin.gif

Teoria bardzo fajna, gratuluje wink.gif

Tylko troche nie odpowiada mi ona mając przed oczami fakt, że Snape żeby spłacić swój dług wobec Jamesa uratował w pierwszym tomie Harry'ego. Przecież przekazanie informacji że Vold chce ich zabić jest dostatecznie odpowiednie na spłacenie długu.

Chyba ze Snape miał jeszcze jeden dług wobec nich. Nie samego Jamesa.

A tak gdyby przyjąć tą teorie za relną to Lily&James mogli się nie chcieć ukryć w Hogwarcie, wiedząc, że Sever jest poszukiwany np przez Volda za przekazywanie informacji z posiedzeń śmierciożerców.


--------------------
user posted image

Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja.
I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama.
Myslovitz
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Koralina
post 22.06.2004 21:48
Post #284 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 155
Dołączył: 14.02.2004
Skąd: Wenus

Płeć: Kobieta



Odnośnie tego że James nie chciałby się skryć w Hogwarcie przez rany z przeszłości:

Troche wydaje mi się nielogiczne że skoro Jamesowi zależało na Lily i Harrym to kierowałby sie dumą i rezygnował ze schronienia w najbardziej bezpiecznym miejscu. James musiałby mieć stosunkowo cenne argumenty zeby odmówić pomocy Snape'a. Dlaczego mu nie ufał? Może już od jakiegoś czasu miał podejrzenia co do nieczystych interesów Severusa i jego udawanej wierności do Dumbledore. Tak jak już napisałam na innym temacie wydaje mi się że Severus zrobił coś by przypodować się Dumbledorowi utrzymując cały czas stały kontakt z Voldemortem. Jeśli nawet jednak James miał jakieś powody to zabrał je do grobu.

No dobra jeszcze raz gratuluje teori bo powaliła mnie z krzesła dośc stablinego wink.gif


--------------------
user posted image

Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja.
I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama.
Myslovitz
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
snape'rka
post 23.06.2004 11:23
Post #285 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 33
Dołączył: 16.07.2003
Skąd: NT-kto zgadnie ten jest dobry ;)




Właśnie Koralina, wink.gif zapomniałam dodać, że być może to, że Potter'owie nie chcieli się ukryć w Hogwarcie (w mojej teorii) to nie tylko ze względu na dawne zatargi James'a z Severusem, ale także dlatego, że Potterowie będąc w Zakonie i wiedząc, że Snape jest szpiegiem mogli mu po prostu nie ufać i obawiać się, że to on jest zdrajcą cytacik:
QUOTE
(Dumbledore) był pewien, że ktoś z  otoczenia Potter'ów donosi Sami-Wiecie-Komu o ich krokach. Przez jakiś czas podejrzewał nawet, że zdrajcą jest ktoś z nas.
by McGonagall.
Potter'owie mogli myśleć , że tym kimś jest właśnie Snape i dlatego nie przyjęli propozycji ukrycia się w Hogwarcie, aczkolwiek podejrzewam, że dla James'a dużą rolę odegrała także dawna nienawiść. wink.gif Pozostaje kwestia, dlaczego szpiegowi tak bardzo zależało ( jeśli był to Snape), by się ukyli, a nie jak mówiłam wcześniej, po prostu tego "nie olał" zostawiając to na głowie Dumbledore'a?


--------------------
Proszę się nie bać i nie regulować odbiorników. To tylko ja.
Life is a waterfall
we're one in the river
and one again after the fall
swimming through the void
we hear the word
we lose ourselves
but we find it all....
cause we are the ones that want to play
always want to go
but you never want to stay
and we are the ones that want to choose
always want to play
but you never want to lose
aerials, in the sky
when you lose small mind
you free your life
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Koralina
post 01.07.2004 19:25
Post #286 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 155
Dołączył: 14.02.2004
Skąd: Wenus

Płeć: Kobieta



Teoria XXVI

Macie jakieś obiekcje na temat: dlaczego Harry widział na początku czwartego tomu historie śmierci Franka (ogrodnika)? Nie było to związane z blizną, bo przecież połączenie Vold->Harry pozwalało jedynie Harr'emu na oglądanie świata oczami Lorda V. Czyżby Harry był wizjonerem? Troche to wydaje mi się śmieszne, ale wytłumaczenie tego na inny sposób dzisiaj nie wydaje mi się możliwe. Zastanawiam się też nad "opięką" jego rodziców. Tak jak Kubik kiedyś wspomniał, może duch może objawić się we śnie, więc podsuwać pewne sceny też może. Sprowadzałoby się to do teori, że zmarli wiedzą co się niedługo wydarzy, dlatego też, dajmy na to Lily, postanowiła pokazać swojemu synowi urywek z teraźniejszości. Ale dlaczego? Czyżby Frank ma odegrać jakąś większą role w przyszłości? Może ten niepozorny ogrodnik nie może zaznać spokoju, a Harry ma np oczyścić jego zmarłe ciało z winy zabójstwa Riddle'ów ukazując światu prawde?

edit
26 a nie 16 XDDDDD
pozdr. kubik


aha, dzięki [rozkojarzenie] tongue.gif




Ten post był edytowany przez Koralina: 01.07.2004 21:39


--------------------
user posted image

Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja.
I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama.
Myslovitz
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Irwena
post 02.07.2004 21:08
Post #287 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 49
Dołączył: 29.03.2004
Skąd: Lublin




TEORIA XXVII

No więc zastanawiałam się jaki cel miała JKR w uśmierceniu Syriusza. I doszłam do pewnego wniuosku który już gdzieś napisalam tongue.gif kiedyś... ( sorki jeśli już była taka teoria ale nie pzrzeczytala wszystkich ze srodka.... blink.gif ) Może chodziło o to żeby do życia Pottera jeszcze przed końcem Hogwartu wprowadzić jego matkę chrzestną. To by było zdaje mi się logiczne. Najpierw kobieta, która np. ma jakiś uraz do Syriusza (heh, głupie) albo na przykład jakaś dziewczyna Petera (heheh, jeszcze głupsze) nie chce wtrącać się do wychowania Pottera. Ma własne życie, Potter ma Syriusza, więc nie ma potrzeby. Nagle buum, Syriusz umiera, Potter zostaje sam a kobitkę dręczą wyrzuty sumienia i pojawia się aby opowiedzieć mu o rodzicach i pomóc w trudnych chwilach blablabla..... no tak sobie tylko myślnęłam co mi się często nie zdarza... napiszcie co o tym sądzicie (albo niech jakis mod wywali jak to juz bylo bo byloby mi glupio blink.gif )

Ten post był edytowany przez kubik: 02.07.2004 22:03


--------------------
Zawiodłam się na nim... Ale z drugiej strony... On nigdy nic nie obiecywał... On nie wie...

TGZK rulezzz XD!!!

Don't you cry... ja chcę tam wrócić!!!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Koralina
post 02.07.2004 21:23
Post #288 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 155
Dołączył: 14.02.2004
Skąd: Wenus

Płeć: Kobieta



QUOTE (Irwena @ 02.07.2004 20:08)
TEORIA XXVII - tak?

No więc zastanawiałam się jaki cel miała JKR w uśmierceniu Syriusza. I doszłam do pewnego wniuosku który już gdzieś napisalam tongue.gif kiedyś... ( sorki jeśli już była taka teoria ale nie pzrzeczytala wszystkich ze srodka.... blink.gif ) Może chodziło o to żeby do życia Pottera jeszcze przed końcem Hogwartu wprowadzić jego matkę chrzestną. To by było zdaje mi się logiczne. Najpierw kobieta, która np. ma jakiś uraz do Syriusza (heh, głupie) albo na przykład jakaś dziewczyna Petera (heheh, jeszcze głupsze) nie chce wtrącać się do wychowania Pottera. Ma własne życie, Potter ma Syriusza, więc nie ma potrzeby. Nagle buum, Syriusz umiera, Potter zostaje sam a kobitkę dręczą wyrzuty sumienia i pojawia się aby opowiedzieć mu o rodzicach i pomóc w trudnych chwilach blablabla..... no tak sobie tylko myślnęłam co mi się często nie zdarza... napiszcie co o tym sądzicie (albo niech jakis mod wywali jak to juz bylo bo byloby mi glupio blink.gif )

Gdyby matka chrzestna Harry'ego żyła, lub była postacią pozytywną zostałaby pewnie wymieniona przez jakiegoś członka Zakonu Feniksa bądź samego Syriusza. Wydaje mi się, że może być nią poprostu Petunia - siostra Lily i najbardziej zaufana osoba, ale nigdy nic nie wiadomo. Przecież gdy w III tomie Harry powiedział o Syriuszu Petunia się nie odzywała, tylko Vernon odpowiadał [zobaczcie sobie tą scene]. Hm.. Zastanawiam się, skoro Petunia miała plotkarskie usposobienie, dlaczego by nie poznała Syriusza. Moze tak sie zmienił przez tyle lat, że poprostu z wyglądu nie przypominał już tamtej osoby, bądź poprostu nie spodziewała się jego jako mordercy? Wracając do sceny i milczenia Petuni. Może ona dobrze pamiętała Syriusza, bo np tak jak jedna z wielu kobiet uległa jego czarowi i się zakochała?! Ale byłby numer tongue.gif


--------------------
user posted image

Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja.
I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama.
Myslovitz
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Irwena
post 02.07.2004 21:51
Post #289 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 49
Dołączył: 29.03.2004
Skąd: Lublin




no no Koralina przyznam o Petunii nie pomyslałam biggrin.gif

ale zdaje mi sie ze tak jak zreszta pisalam oze on amiala jakis uraz do syriusza - zdradzil ja czy cos blink.gif albo po prostu nie chciala sie angazowac, nawet w Zakonie. Nie wiem ale moze jakaś przyjaciolka Lilki i byla dziewczyna Syriusza? przekonamy sie laugh.gif


--------------------
Zawiodłam się na nim... Ale z drugiej strony... On nigdy nic nie obiecywał... On nie wie...

TGZK rulezzz XD!!!

Don't you cry... ja chcę tam wrócić!!!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
kubik
post 02.07.2004 22:21
Post #290 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1449
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Mężczyzna



uhuhu niedługo to wyfawce trzabedzie znaleść zeby nam wydał te nasze teorie XP
Teoria XXVIII
no chyba ze dawałem ale co tam:
nie tylko fabuła ksiązek jest ze soba powiązana w szczególny sposób, ale jak sie okazuje równierz i tytuły poszczególnych tomów mozna [a nawet trzeba] powiązac w logiczny ciag.
Oto ten ciąg:
Harry Potter i kamień filozoficzny - rzecz
Harry Potter i komnata tajemnic - bastion zła
Harry Potter i więzien azkabanu - człowiek
i teraz uwazajcie:
Harry Potter i czara ognia - rzecz
Harry Potter i zakon feniksa - bastion dobra
Harry Potter i półkrwisty książe - człowiek
idąc dalej ta logika to VII tom bedzie miał w nazwie jakąś rzecz.
Harry Potter i {jakas rzecz}
Ale jaką? Zarówno kamien jak i czara NIE BYLI obiektem pożądania Harry'ego.
Kamienia jak i czary juz [prawdopodobnie] nie zobaczymy, a więc jest to rzecz jednorazowego uzytku [t.j. na jeden tom].
Kamien był bardzo ważny bo dawał moc. Czara była ważna bo skłocała ze soba domy a nawet szkoły. Wniosek. Rzecz ta będzie miała ogromna moc zjednowania ludzi.
PS: Pewnie sobie pomyslicie: "cfaniak zna tytuł 6 tomu i udaje mądrale" Wcale nie, ja na tern pomysł wpadłem juz w styczniu tylko nie zapostowałem... kurna idiota ze mnie.
+=+=+
Teoria XXIX
OK kotki, skoro wiadomo, że tomu 3 i 6 są ze soba połączone to chciałbym cos neicoś powiedziec o fabule 6 tomu...
Co się wydarzyło w tomie 3 co mogłoby miec efekt w tomie 6?
1. Używanie magii na mugolach przez Harry'ego.
2. Uniewinnienie go prtzez ministra
3. Atak na pociag do Hogwartu [dementorzy?]
4. Jakies nieznane wcześniej miejsce o którym wszyscy wiedża ale nikt o nim nie wspominał.
5. Konflikt Hermiony i Draco. Czylki odpowiedź Draco na uderzenie Hermiony = już się Ron z nim policzy = śmierć Draco? Patrz niżej.
6. Harry nauczy się znów jakiś niesamowicie hiper-ekstra-niewymownie tródnych zaklęć. Dlaczego? Bo dementorów mozna zabić.
7. Dementorzy, dementorzy i jeszcze raz dementorzy.
8. Zabawy z czasem. Ktos kogos uratuje, bądź nie zdąży.
9. Zdrada Petera. Zrobi cos co oczyści jego imię? Zabije Lucjusza?
10. Zabite zostanie jakieś zwierzę. Co sie odwlecze to nie uciecze. Hardodziób szykuj się.
I to tyle XP

Ten post był edytowany przez kubik: 02.07.2004 22:22


--------------------
...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Irwena
post 02.07.2004 22:30
Post #291 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 49
Dołączył: 29.03.2004
Skąd: Lublin




kubik ale musiałeś nad tym kombinować laugh.gif na twoja pierwsza jest naprawde dobra tylko musimy wymyśleć co to może być

lśnienie blink.gif moze miecz Godryka???? nie, nie było lśnienia. słusznie. bez sensss...
a moze...
nie, jednak nie....
chociaż....
nieee jestem pewna....
no, to prawdopodobne....
chyba jednek nie....

chyba ze ten miecz pozwolilby harry'emu na pokonanie voldemorta.... sleeping.gif

nie wiem laugh.gif ale jak by to brzmiało...


Harry Potter i miecz Godryka Gryffindora" (w skrócie HPiMGG"

o tak. niedoczekanie moje. ktoś chce się założyć?


wiem. ten post był bez sensu. po prostu ja już śpię sleeping.gif

Ten post był edytowany przez Irwena: 02.07.2004 22:39


--------------------
Zawiodłam się na nim... Ale z drugiej strony... On nigdy nic nie obiecywał... On nie wie...

TGZK rulezzz XD!!!

Don't you cry... ja chcę tam wrócić!!!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Koralina
post 02.07.2004 23:27
Post #292 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 155
Dołączył: 14.02.2004
Skąd: Wenus

Płeć: Kobieta



Mdleje przy tych waszych teoriach - gratuluje tongue.gif


Teroia XXVIII - tak samo można rozpatrywać nauczyciela od czarnej magii..

I tom - opętany
II tom - głupi
III tom - kompetentny
IV tom - opętany (może nie do końca, ale z jego umysłem było coś nie tak, był przecież pod Imperiusem przez pewien czas)
V tom - głupi
VI tom - kompetentny
VII tom - opętany

Teoria XXIX
1,2. Wydaje mi się, że po tych wszystkich przeżyciach jakie doświadczył HP podczas przesłuchania nie odważy się użyć jakiegoś zaklęcia na mugolach.
3. Dementorzy raczej odpadają. Nastąpiłoby rażące powtórzenie fabuły z trzeciego tomu. Ale możliwe, że będą to inne istoty / ludzie.
4. Podoba mi się. Może Dolina Godryka w której działy sie niesamowite rzeczy?
5. Jeśli Ron zabiłby Malfoya wyleciałby ze szkoły, więc raczej odpada. Ale przyjmuje ewentualność z otwartymi ramionami, że umrze. O jednego przyszłego śmierciożerce mniej.
6. Ciekawe. Dementorów można zabić tylko za pomocą ciepła, ciała przepełnionego miłością, pozbawionego odrobinu smutku i goryczy (tak mi się wydaje). Może to być jakieś zaklęcie na zasadzie patronusa w bardziej cielesnej postaci.
7. Troche za dużo ich, zalatuje mi amatorżczyzną, nie pasuje na Rowling. Na pewno pojawią się jeszcze, zwłaszcza że są po stronie zła, ale nie w dużych ilościach (według mnie).
8. Bardziej nie zdąży, od jakiegoś czasu pozytywne zakończenie książki jest tylko marzeniem.
9. Odpowiada mi obrona Harry'ego, przez co zostanie zamordowany przez Voldemorta. Wypełni swój dług wobec niego i odkupi wyjawienie kryjówki Potterów.
10. Całkiem możliwe, tylko nie wierze w bezsensowną śmierć. Hardodziób musi być nad wyraz inteligentnym stworzeniem, doskonałym przedstawicielem swojego gatunku przez co może komuś pomóc i samzginie. Tak się jeszcze zastanawiam - może ten półkrwisty ksiąze to właśnie on? tongue.gif Król i władca hipogryfów?

Teoria XXX

Bardzo ładny tytuł książki i wydaje mi się realistyczny. Miecz na pewno nie zostanie pominięty w opowieści, zwłaszcza że nadal spoczywa w gabinecie Dumbledore. Ja sobie cały czas wyobrażam zakończenie książki gdzie Harry (lew czyli dowódca, 31 lipca się kłania) kieruje armią czarodziejów, duchów lecąc na swojej błyskawicy (przypadkowa czy nie przypadkowa nazwa? blizna Harry'ego w kształcie błyskawicy) wraz z mieczem Godryka Gryffindora.


--------------------
user posted image

Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja.
I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama.
Myslovitz
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
kubik
post 02.07.2004 23:34
Post #293 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1449
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Mężczyzna



Teoria XXX
Chyba za duzo władcy pierscieni
"Ciaaaah ZA FRODOOOOOOOO!!!!!!" Szarża Rohanu. XPPPPPPPPPPPPPPPPPP
Raczej [na pewno biorąc pod uwage ze Harry zawsze sam stawiał czoło Voldowi] bedzie to walka jeden na jeden


--------------------
...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Eva
post 02.07.2004 23:37
Post #294 

nocturnal


Grupa: czysta krew..
Postów: 5438
Dołączył: 10.04.2003
Skąd: Poznań, miasto doznań.

Płeć: Kobieta



I co, znowu bedzie rzucal expeliarmusami? To juz sie nudne robi.



Edit: E, Kubik, taki fajny temat mi zamknales. =P

Ten post był edytowany przez Elvaralinde: 02.07.2004 23:37


--------------------
“You may be as vicious about me as you please. You will only do me justice."

deviantART
last.fm
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Sunlight Priestess
post 02.07.2004 23:38
Post #295 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 97
Dołączył: 26.06.2004
Skąd: Privet Drive, Surrey




Jeden na Jeden?

Całkiem możliwe, chociaż wiemy, że różdżki Harry'ego i papcia Voldzia są ze soba połączone i nie działają przeciw sobie. Musi być ktoś trzeci.


--------------------
Nieśmiertelność. Nie ufam. Nie wierzę. Nie toleruję. To nie istnieje.

user posted image

User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Koralina
post 02.07.2004 23:47
Post #296 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 155
Dołączył: 14.02.2004
Skąd: Wenus

Płeć: Kobieta



QUOTE (Sunlight Priestess @ 02.07.2004 22:38)
Jeden na Jeden?

Całkiem możliwe, chociaż wiemy, że różdżki Harry'ego i papcia Voldzia są ze soba połączone i nie działają przeciw sobie. Musi być ktoś trzeci.

Dumbledore? Lupin? Glizdogon [odkupienie grzechów tongue.gif]?


--------------------
user posted image

Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja.
I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama.
Myslovitz
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
kubik
post 02.07.2004 23:47
Post #297 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1449
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Mężczyzna



myslisz sie smile.gif różczki te nie działaja przeciwko sobie kiedy zaklęcia sa wymawiane w TYM SAMYM momencie... chyba zrobie liste FMM [najczęściej robione błędy] i podepne...


--------------------
...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Nes
post 03.07.2004 02:54
Post #298 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 195
Dołączył: 26.02.2004
Skąd: Szczytno




Moze by tak wziac ZF i czytajac co 10 litere, dowiedziec sie kiedy bedzie koniec swiata... tongue.gif cool.gif
A tak na serio to niezły pomysł z tymi tytułami, w sumie skoro Rowling planowała od poaczątku 7 cześci to ich tytułyt moga tworzyc logiczna całosć, całkiem prawdopodobne...
Mnie ciekawi to czy JKR od poczatku zakładała że w tytułach bedzie kolejnosć rzecz/"bastion zła"/człowiek itd. czy wyszło jej to spontanicznie...
Skoro chciała nazwac II tom "Połkrwisty Ksiaze"? Zmieniła tytuła na "Komnata..." poniewaz mowiłoby to zbyt duzo o tresci [ jak twierdzi ]. A moze zmieniajac tytuł chiała tez by pasowała jej układanka z tytułow? Lecz jesli zrobila tak tylko ze wzgledu na tresc, to ukladanka sie rozsypuje. Najczesciej wlasnie o to chodzi ze nie znamy jej motywow...


--------------------
user posted image

"Gryffindor - You're brave, but you'll probably die by 20."
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Koralina
post 03.07.2004 08:28
Post #299 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 155
Dołączył: 14.02.2004
Skąd: Wenus

Płeć: Kobieta



QUOTE (kubik @ 02.07.2004 22:47)
myslisz sie smile.gif różczki te nie działaja przeciwko sobie kiedy zaklęcia sa wymawiane w TYM SAMYM momencie... chyba zrobie liste FMM [najczęściej robione błędy] i podepne...

Wątpie jednak cały czas że seria zakończy się wojną na zaklęcia - Harry jest o jakieś 50 lat młodszy od Voldemorta, nie zna zaklęć czarnomagicznych [wykluczając Cruciatusa] i ma średnie szanse na wygranie ze swoimi zaklęciami, wiedząc, że Riddle w szkole był najlepszym uczniem i na dodatkek potrafił zapisywać teraźniejszość w dziennikach. Musi zdarzyć się coś zupełnie innego, pozbawionego zwykłej magii jaką są czary. Największą potęgą Harry'ego jest dobro, a Voldemorta zło, więc musi się rozegrać jakaś walka pomiędzy ich sercami [o ile Voldi ma serce w znaczeniu miłości tongue.gif]. Wątpie żeby Harry rzuczał te marne Drętwoty, Impedimento jak to działa tylko chwilowo a zabić, a tym bardziej unicestwić nie potrafią.


--------------------
user posted image

Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja.
I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama.
Myslovitz
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Irwena
post 03.07.2004 09:05
Post #300 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 49
Dołączył: 29.03.2004
Skąd: Lublin




właśnie dlatego pisałam o tym mieczu.... bo pasowałby tytuł, a jak już pisaliście
QUOTE
Wątpie jednak cały czas że seria zakończy się wojną na zaklęcia - Harry jest o jakieś 50 lat młodszy od Voldemorta, nie zna zaklęć czarnomagicznych [wykluczając Cruciatusa] i ma średnie szanse na wygranie ze swoimi zaklęciami

myślę że Rowling nie zabije Harry'ego więc on w jakiś sposób zabije Voldemorta.

- zaklęcia odpadają
- ktoś mu pomoze? jak zawsze? nieeee przypouszczam....
- po raz drugi uratuje go to co wtedy pierwszy raz? no ta miłość Lilki? chyba już nie... chociaż.....
- Voldzio przestraszy się miecza (bo moze kiedyś cośtam blink.gif ) wtedy Harry nagle poczuje przypływ odwagi i.... no cóż..... o ile wogóle będzie tam miecz laugh.gif
- Peter go uratuje? skąd laugh.gif nie ma mowy laugh.gif chyba że wcześniej, ' odkupowująć winy' ale nie na końcu
- Voldzio wpadnie za zasłonę? heh wiem to najgłupsze laugh.gif


--------------------
Zawiodłam się na nim... Ale z drugiej strony... On nigdy nic nie obiecywał... On nie wie...

TGZK rulezzz XD!!!

Don't you cry... ja chcę tam wrócić!!!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

35 Strony « < 10 11 12 13 14 > » 
Closed TopicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 25.09.2024 12:59