Seksualnie, Czyli Cos O Milosci
Cielesnej
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
![]() ![]() ![]() |
Seksualnie, Czyli Cos O Milosci
Cielesnej
matoos |
![]()
Post
#126
|
![]() Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna ![]() |
QUOTE Pani ginekolog która mnie uczyła o tych metodach także była kobietą, więc chyba też się zna. Poza tym nigdy nie mówiłem że temperatura itp nie mają wpływu na płodność. Oczywiście że mają. Ale nie jest to nic czego nie da się przewidzieć i wykluczyć w takiej sytuacji stosunek, nie? Rano robisz badanie i wychodzi ci że temperatura inna tudzież objawy nie tego no to na wszelki wypadek można się jeden dzień powstrzymać. A następnego jak porównasz wyniki to będziesz wiedzieć czy dzień płodny czy nie ![]() -------------------- |
anagda |
![]()
Post
#127
|
![]() Członek Zakonu Feniksa Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1994 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Kobieta ![]() |
tia... ja tam bym się bała tylko naturalnie... może i zdecydowałabym się na coś takiego, ale na pewno kazałabym chłopakowi założyc gumkę. tak na wszelki wypadek...
-------------------- |
matoos |
![]()
Post
#128
|
![]() Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna ![]() |
A nie pomyślałaś nigdy o tym że chłopak mógłby odmówić założenia gumki... Ja na pewno bym odmówił...
Pomijam już fakt że to niekatolickie ![]() -------------------- |
Eva |
![]()
Post
#129
|
![]() nocturnal Grupa: czysta krew.. Postów: 5438 Dołączył: 10.04.2003 Skąd: Poznań, miasto doznań. Płeć: Kobieta ![]() |
Hy, moj kumpel z klasy zawsze ma gumke w portfelu wg. zasady "Przezorny zawsze zabezpieczony". Ale to tak w ramach anegdotki.
W podreczniku do biologii dla klas 1 szkol ponadgimnazjalnych znajduje sie tabela pomiaru cieploty ciala etc. Ja szczerze powiedziawszy nie za bardzo sie w niej lapie ale moge wam przeslac. Matoos, moze w ramach uswiadamiania moglbys na podstawie tej tabelki omowic naturalna metode antykoncepcji? ^^" -------------------- |
sasilla |
![]()
Post
#130
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 125 Dołączył: 09.08.2003 Skąd: Grodzisk Maz. ![]() |
Hej Matoos! To wcale nie jest takie latwe, bo kazda kobieta ma inaczej... Zeby uznac, ze wchodzi sie w dni bezplodne musi byc 3 dni temperatura wyzsza o co najmniej 2 kreski. A ja czasami miewam tak, ze mi w ogole nie skacze, bo np. mierze sobie troche wczesniej, (a to jest naprawde nierealne zeby codziennie mierzyc sobie co do minuty o tej samej porze, a naprawde staram sie byc dokladna) Z tego wynika, ze nie moglabym uprawiac sexu nigdy, bo nie jestem w stanie okreslic czy mam okres plodny czy nieplodny. A to chyba nie o to chodzi...
I serio w praktyce wychodzi wiele takich sytuacji kiedy organizm po prostu odmawia wspolpracy i nie wiadomo co robic. Kolezanka o ktorej wspominalam wczesniej (tak a propo bedaca wlasnie w 5 miesiacu ciazy) na kursach przemalzenskich (jakies 5 lat temu) gdy poszla do wyspecjalizowanej pani ginekolog uslyszala "ale jak chce pani uczyc sie NMA jak pani jest w ciazy?" Chyba nadmieniac nie musze, ze wtedy nie byla, po prostu efekt jej "nieschematycznosci cyklu". Edit:Acha jeszcze mi sie przypomnialo! ![]() QUOTE Dobrze... A teraz wyobraź sobie że każdy dotyk, każde muśnięcie osoby na której ci zależy sprawia że czujesz się jak jeden wielki hormon momentami - a najgorsze jest to że tak naprawdę nigdy nie wiesz kiedy tak się stanie... Witaj w świecie faceta. Nie tylko kilka dni w miesiącu - cały czas praktycznie bez przerwy... To dopiero jest nie fair Kiedys to jeszcze docenisz i bedziesz tesknil za czasem kiedy mialo sie ochote (i mozliwosc :PPPP) prawie zawsze. ![]() PS. Co do zakladania gumki to... hmm... ja (zaznaczam, ze to moje subiektywne zdanie, wiec sie prosze nie obrazac) nie bylabym w stanie zwiazac sie z kims ktoremu w ogole nie zalezaloby na moim komforcie psychicznym... Ja w kazdym razie tak odebralam Twoja wypowiedz.... Ten post był edytowany przez sasilla: 28.09.2004 16:55 -------------------- Spotkałem panią pośród łąk.
Przecudną panią, dziecko wróżki: Włos miała długi, dzikie oczy. Leciutkie nóżki. John Keats La belle Dame sans merci |
matoos |
![]()
Post
#131
|
![]() Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna ![]() |
Sasilla: A gdzie ja mówiłem że to jest łatwe? Łatwe nie... I gratuluję koleżance profesjonalnej pani ginekolog :/
Właśnie chodzi o to że po to są RÓŻNE sposoby żeby nie opierać się tylko na temperaturze... Sprawdzasz także inne.. ekhm... rzeczy. Do tego dochodzi znajomość organizmu czyli kiedy ostatni raz miałaś okres i kiedy powinen wypaść następny. Przecież nie istnieje w ogóle fizyczna możliwość żeby mieć okres tydzień po poprzednim... Co do zakładania gumki. Nie rozumiesz o co mi chodzi. Religia to jest coś co jest najważniejsze w życiu. Jeśli kobieta chciałaby żebym założył gumkę pewnie bym to zrobił, ale cały czas czułbym dyskomfort psychiczny. A nie związałbym się z kobietą której nie zależałoby na moim komforcie psychicznym. Miłość nie polega na tym że facet dba o kobietę. Miłość polega na tym że dbają o siebie nawzajem. Dlatego według mnie nie może być seksu w oderwaniu od uczuć... Jeżeli całujesz kobietę i uprawiasz z nią seks po to żeby sprawić sobie przyjemność to to jest totalnie bez sensu. Najpiękniejsze jest to wtedy kiedy robisz to po to żeby sprawić przyjemność osobie kochanej. A już sytuacja prawie idealna jest wtedy kiedy największą przyjemność sprawia ci to, że sprawiłeś ukochanej osobie przyjemność. Zakręcone are imho prawdziwe ![]() Elva: Nie jestem seksuologiem ani ginekologiem więc nie będę omawiał wykresów. Pomijam już fakt że jak trąbie przez cały czas temperatura to tylko cząstka całości. A przypominam że całość nie jest tylko sumą części ![]() -------------------- |
Dajmond |
![]()
Post
#132
|
![]() Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 356 Dołączył: 29.06.2003 Skąd: nie wiem ![]() |
Hmmm, ale do tego co pisałam kilka stron częściej, siostry Elżbietanki piszą: ,,antykoncepcja po ślubie jest grzechem". Ale przecież ponoć nie można uprawaić seksu przed ślubem, wg. religijnego punktu widzenia. To po co nam antykoncepcja w ogóle?
-------------------- .
|
sasilla |
![]()
Post
#133
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 125 Dołączył: 09.08.2003 Skąd: Grodzisk Maz. ![]() |
Profesjonalizm Pani Ginekolog nie ma nic do rzeczy, bo tak po prostu wynikalo z wykresu... Ale moja kolezanka miala problemy hormonalne (co tez sie zawsze moze zdarzyc i wlasnie wtedy szwankuje NMA) i dlatego takie kwiatki.
Co do innych, achem, objawow to one tez sprawiaja klopoty, ale nie opisuje ich bo to troche krepujace. Temperature moze sobie mierzyc kazdy, wiec dlatego oparlam sie na jej przykladzie, a tak naprawde to caly cyrk zaczyna sie dopiero patrzac na calosciowe badania... Tu to dopiero trudno wnioskowac prawidlowo. Bo niestety organizm nie zawsze pokazuje to co trzeba. Co do zakladania tej nieszczesnej gumki to teraz juz OK. Z tego co napisales teraz nie mam Ci nic do zarzucenia. To male zdanko, ze jednak bys zalozyl, wiele zmienia. Po prostu w poprzedniej wypowiedzi przedstawiles to za ostro. Powiedzenie "nie zaloze", a "nie chcialbym zakladac bo kloci sie to z moimi przekonaniami" to dwie calkiem rozne sprawy. W tej drugiej sytuacji pewnie zgodzilabym sie na zrobienie tak jak chcialby moj ukochany. W koncu dawanie jest przyjemniejsze niz branie. W tej kwestii zgadzam sie z Toba calkowicie. ![]() -------------------- Spotkałem panią pośród łąk.
Przecudną panią, dziecko wróżki: Włos miała długi, dzikie oczy. Leciutkie nóżki. John Keats La belle Dame sans merci |
matoos |
![]()
Post
#134
|
![]() Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna ![]() |
QUOTE(Diamond @ 28.09.2004 19:05) Hmmm, ale do tego co pisałam kilka stron częściej, siostry Elżbietanki piszą: ,,antykoncepcja po ślubie jest grzechem". Ale przecież ponoć nie można uprawaić seksu przed ślubem, wg. religijnego punktu widzenia. To po co nam antykoncepcja w ogóle? A po co nam wojny? Po co broń masowego rażenia? Czy siostry Elżbietanki miały jakiś wpływ na rozwój antykoncepcji? Nie lubię jak ktoś się czepia jednego zdania. Trzeba spojrzec na sprawę całościowo. Antykoncepcja jest grzechem. Metody naturalne, nie są antykoncepcją, tylko metodami planowania rodziny - planowanych narodzin. Antykoncepcja służy temu, żeby nie dopuścić aby dziecko przyszło na świat. W naturalnym planowaniu rodziny chodzi o to aby dziecko przyszło na świat wtedy kiedy ty tego chcesz. I tyle. Sasilla: Okej, nie będę się z Tobą kłócił, zaufam że wiesz co mówisz. Ja mam w sumie tylko słowa ginekologa na potwierdzenie. Ale na pewno kiedyś obgadam to z moją kobietą. I to dopiero będzie poważna rozmowa ![]() -------------------- |
murof |
![]()
Post
#135
|
Uczeń Hogwartu Grupa: czysta krew.. Postów: 187 Dołączył: 05.07.2004 Płeć: Mężczyzna ![]() |
QUOTE(Diamond @ 28.09.2004 19:05) Co do zakladania gumki to... hmm... ja (zaznaczam, ze to moje subiektywne zdanie, wiec sie prosze nie obrazac) nie bylabym w stanie zwiazac sie z kims ktoremu w ogole nie zalezaloby na moim komforcie psychicznym... Ja w kazdym razie tak odebralam Twoja wypowiedz.... Zastanawia mnie dlaczego ludzie tak często piszą o powiązanych ze sobą sprawach jakby były osobnymi. Dla mnie sytuacja przedstawia się tak: dziecko, ciąża nie jest wpadką. Jeśli dla kogoś ciąża jest wpadką - oznacza to, że coś jest nie tak[1]. Jeśli kobieta boi się, że zajdzie ze mną w ciążę. Jeśli odczuwa dyskomfort psychiczny - coś jest nie tak. Dlatego seks tylko po ślubie. Nie rozumiem gadania osób z nieuporządkowanym życiem, wieloma partnerami, które narzekają, że metoda ta się nie sprawdza. Nie rozumiem osób które mając obrączki na palcach używają gumki[2]. Zarówno seks po ślubie, jak i sposoby planowania rodziny są używane głównie z powodów ideologicznych. Ale nie mogą być oceniane w oderwaniu od innych wartości tej ideologii. Kościół nie mówi, że metoda naturalna jest dobra dla wszystkich. Ona jest dobra dla tych którzy słuchają też innych przykazań. Mają stałego partnera. Nie stresują się seksem. Nie ukrywają przed sobą chorób. Innymi słowy - żyją jak Bóg przykazał. Prawda jest taka - nie możesz zmienić na dobre tylko "trochę" swojego życia. Nie możesz powiedzieć, że to i to ci pasuje, a to i to nie (mówię o osobach uważających się za katolików). Jeśli Bóg jest na pierwszym miejscu to cała reszta jest na właściwym, jak mówi Pismo. [1] - Możecie gadać co chcecie, ja też jestem dzieckiem przypadku i też jestem kochany, tym niemniej uważam, że skoro planujemy budowę domu, to i podarowanie komuś życia powinno być przemyślane. [2] - To znaczy - rozumiem. Ale nie pochwalam, bo są lepsze sposoby. -------------------- - Oj, nie wolno rzeczy wielu,
Kiedy celem jest - brak celu... (Zwłaszcza, jeśli duszy nie ma - I to wszystko na ten temat). |
ikar |
![]()
Post
#136
|
![]() Mały człowieczek... Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 368 Dołączył: 06.04.2003 Skąd: Wawa :D Płeć: Mężczyzna ![]() |
@Matoos
QUOTE Antykoncepcja jest grzechem. Z punktu widzenia katolika - owszem, natomiast z mojego punktu widzenia - absolutnie nie. Nie ma o niej wzmianki w Biblii ani na plus, ani na minus, a już szczególnie nigdzie nie jest napisane, że jest grzechem. Pewne wersety można przywoływać, ale to tylko w miarę potrzeby, na razie wolę się skupić na innych argumentach... Opierasz się na wypowiedzi pani ginekolog (o takich po prostu poglądach i wiedzy), a także księży (żywotnie przekonanych, że antykoncepcja jest grzechem - więc jak by nie patrzeć - nieobiektywnych, i w dodatku facetów), natomiast nie zauważasz zdaje się tych naukowców i seksuologów, którzy twierdzą inaczej i popierają to dowodami. (Żeby nie było - nie jestem "zakochany" w antykoncepcji - po prostu uznaję ją za jedną z normalnych metod i bronię jej prawa do "istnienia"). Z punktu widzenia pewnej "sprzeczności" - nieuchronnie powraca temat aborcji - katolicy nazywają aborcję morderstwem, a jednocześnie zakazują antykoncepcji i jej nauczania - i nieuchronnie powraca pytanie: co lepsze/gorsze - zapobiegać poczęciu, czy walczyć z aborcją wynikającą z braku zabezpieczeń? "Nie dopuścić do zaistnienia życia, czy mordować?". Prezerwatywy - poza tym - no cóż, to tylko przedmioty - narzędzia, stosowane jak otwieracz do konserw, telefon, lampka nocna, toster - kompletnie obojętne dla mnie moralnie. Kwestie wygody/niewygody/psychicznego dyskomfortu - to inna sprawa - osobiście przynajmniej pierwszy stosunek chciałbym odbyć bez niej ( ![]() Bardzo złośliwi podnoszą też argument, że chrzty, komunie, bieżmowania i wszystkie inne uroczystości i sam codzienny udział w mszy połączonej z ofiarą jest żywotnie związany z ilością osób przychodzących do kościoła... I - było nie było - gdzieś w kąciku świadomości i jego też trzeba uwzględnić. Ale jak mówię - chyba tylko bardzo złośliwi dają ten argument... Ponadto - poza prezerwatywami są inne sposoby antykoncepcji nie polegającej na badaniu siebie itp - jak różne kremy, środki, pigułki - zawsze można coś do siebie dopasować. No i jeszcze jedno - nad tym sporo kiedyś myślałem... i doszedłem do takiego wniosku - nie ma co się oszukiwać, tak gdzieś głęboko czuje się, że antykoncepcja w sensie badań objawowych i innych - jest wyrazem pewnego również lenistwa faceta... W tym przypadku jedyną właściwie osobą, która się martwi o to, aby nie zajść w ciążę - jest dziewczyna... bo to ona musi pamiętać o dokładności, o codzienności (a nam się nie chce codziennie golić...) i innych tego typu rzeczach. Facet właściwie przychodzi na gotowe i tylko wstrzymuje się, gdy dziewczyna mówi "nie dziś" - o ile się wstrzymuje... Trochę podobnie jest też z pigułkami antykoncepcyjnymi - choć one są zdecydowanie mniej czasochłonne i prostsze do stosowania. Prezerwatywy wymagają za to przynajmniej pewnego pomyślenia ze strony faceta o tym i uprzedniego "zaopatrzenia się" w ich stosowną ilość ![]() Osobiście sądzę, że prezerwatywa u faceta + pewna znajomość "dziewczęcych spraw" również przez niego (o partnerce nawet nie mówię) - to generalnie jest to, jak ja sądzę... Edit: aha QUOTE Antykoncepcja służy temu, żeby nie dopuścić aby dziecko przyszło na świat. W naturalnym planowaniu rodziny chodzi o to aby dziecko przyszło na świat wtedy kiedy ty tego chcesz. ja myślę, że to się łączy jedno z drugim - nie dopuszczamy, żeby dziecko przyszło na świat dopóki się tego nie chce. Wtedy automatycznie przychodzi na świat wtedy, kiedy się tego chce... Ten post był edytowany przez ikar: 28.09.2004 21:03 -------------------- "At least we had a chance to say... Goodbye"
Nie ma opowiadań doskonałych - są tylko takie, w których jeszcze nie znaleziono błędów... (albo już je poprawiono :D) Tolerancja, Wolna wola, Miłość (:)), Optymizm :) Największe polskie forum RPG by Forum: Strefa Forumowych RPG ^^ |
murof |
![]()
Post
#137
|
Uczeń Hogwartu Grupa: czysta krew.. Postów: 187 Dołączył: 05.07.2004 Płeć: Mężczyzna ![]() |
QUOTE(ikar @ 28.09.2004 21:00) Żeby nie było - nie jestem "zakochany" w antykoncepcji - po prostu uznaję ją za jedną z normalnych metod i bronię jej prawa do "istnienia". Metody naturalne to antykoncepcja, która nie jest grzeche. (Tak jak nie jest nim celibat, który daje podobny efekt) QUOTE Z punktu widzenia pewnej "sprzeczności" - nieuchronnie powraca temat aborcji - katolicy nazywają aborcję morderstwem, a jednocześnie zakazują antykoncepcji i jej nauczania - i nieuchronnie powraca pytanie: co lepsze/gorsze - zapobiegać poczęciu, czy walczyć z aborcją wynikającą z braku zabezpieczeń? "Nie dopuścić do zaistnienia życia, czy mordować?". "nie dopuszczamy, żeby dziecko przyszło na świat dopóki się tego nie chce", korzystając z metod danych nam przez Boga. Trudniejszej alternatywy gumki. QUOTE Bardzo złośliwi podnoszą też argument, że chrzty, komunie, bieżmowania i wszystkie inne uroczystości i sam codzienny udział w mszy połączonej z ofiarą jest żywotnie związany z ilością osób przychodzących do kościoła... I - było nie było - gdzieś w kąciku świadomości i jego też trzeba uwzględnić. Ale jak mówię - chyba tylko bardzo złośliwi dają ten argument... Im więcej obywateli tym większy dochód z podatków, a jednak rząd chce zmienić ustawę antyaborcyjną. Czujesz to? -------------------- - Oj, nie wolno rzeczy wielu,
Kiedy celem jest - brak celu... (Zwłaszcza, jeśli duszy nie ma - I to wszystko na ten temat). |
Galia |
![]() ![]()
Post
#138
|
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 249 Dołączył: 28.05.2004 Skąd: *From the land of stars * ![]() |
Ja się wypowiem, chiciaż niby jeszcze za młoda jestem.
Uważam, że kobieta ma prawo zdecydować o tym jakie środki ma stosować i czy w ogóle. Wszystko fajnie, moralność, etyka itd. tylko, że "metody naturalne" bywają zawodne,a powstrzymywać się od stosunków na dłuższą metę jest rzeczą nienaturalną. Jeśli się niestosuje żadnych metod to potem są rodziny, które mają po kilkoro dzieci, o które nie są w stanie zadbać. ![]() -------------------- Jestem myślicielką niezależną, wolną poszukiwaczką oazy nieskrępowanych istnień. Przemierzam pustynie w poszukiwaniu sensu... Czy odważysz się pójść za mną?
Myśli, marzenia, złudzenia. Moje życie... Nie można dostać czegoś, nie tracąc czegoś w zamian. Żeby coś otrzymać musisz poświęcić coś o podobnej wartości. To zasada równoważnej wymiany. To prawda o świecie... |
Eva |
![]()
Post
#139
|
![]() nocturnal Grupa: czysta krew.. Postów: 5438 Dołączył: 10.04.2003 Skąd: Poznań, miasto doznań. Płeć: Kobieta ![]() |
Przykladem jest chociazby nadchodzace 8 dziecko znajomej pary, ktora nie radzi sobie finansowo. Kompletnie.
-------------------- |
murof |
![]()
Post
#140
|
Uczeń Hogwartu Grupa: czysta krew.. Postów: 187 Dołączył: 05.07.2004 Płeć: Mężczyzna ![]() |
QUOTE(Galia @ 28.09.2004 21:57) Ja się wypowiem, chiciaż niby jeszcze za młoda jestem. Uważam, że kobieta ma prawo zdecydować o tym jakie środki ma stosować i czy w ogóle. Wszystko fajnie, moralność, etyka itd. tylko, że "metody naturalne" bywają zawodne,a powstrzymywać się od stosunków na dłuższą metę jest rzeczą nienaturalną. Jeśli się niestosuje żadnych metod to potem są rodziny, które mają po kilkoro dzieci, o które nie są w stanie zadbać. ![]() Czy możesz zdecydować o płci dziecka? O kolorze włosów? Kształcie nosa? Zdrowiu? Czy możesz zdecydować o jego zdolnościach? Nie? Więc rozumiesz zapewne, że to dziecko nie jest twoją własnością, tak samo zresztą jak nie jest swoją własnością, albowiem samo też nie mogło tych cech sobie wybrać, czyż nie? ""metody naturalne" bywają zawodne" - nienaturalne też. "powstrzymywać się od stosunków na dłuższą metę jest rzeczą nienaturalną" - tak jak jedzenie widelcem. Bo w naturze nie występuje jedzenie widelcem. Psy tak nie jedzą. A jednak może czemuś służy, nie? "Przykladem jest chociazby nadchodzace 8 dziecko znajomej pary, ktora nie radzi sobie finansowo. Kompletnie." Głupi bo biedny... biedny bo głupi? -------------------- - Oj, nie wolno rzeczy wielu,
Kiedy celem jest - brak celu... (Zwłaszcza, jeśli duszy nie ma - I to wszystko na ten temat). |
matoos |
![]()
Post
#141
|
![]() Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna ![]() |
Ikar:
Prezerwatywa jak dla mnie podpada pod grzech onana. Pigułki antykoncepcyjne poza zabawą hormonami sprawiają także że śluzówka macicy zmienia swój skład nie pozwalając osadzić się zapłodnionemu jajeczku (jeśli dojdzie do zapłodnienia) to podpada pod środki wczesnoporonne - dla mnie morderstwo. Kremy, itp nie są środkami antykoncepcyjnymi i nigdy nie są stosowane bez dodatkowych zabezpieczeń. Coś jeszcze? Murof: Właśnie o to chodzi że wg mnie naturalne planowanie rodziny to nie jest antykoncepcja. Ale to już sprawa tego jak każdy to rozumie. Edit: A jeszcze droga Galio. Kobieta absolutnie nie ma prawa decydować SAMA o tym jakiego środka będziemy używać. To powinno być wynikiem szczerej rozmowy pomiędzy dwojgiem ludzi albo wynikać samo z siebie. I tyle. Ten post był edytowany przez matoos: 29.09.2004 09:08 -------------------- |
sasilla |
![]()
Post
#142
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 125 Dołączył: 09.08.2003 Skąd: Grodzisk Maz. ![]() |
Jest taki wiersz Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej: "Prawo Nieurodzonych". Jesli ktos nie zna to radze przeczytac bo jest piekny. Pozwolcie, ze kawalki zacytuje:
Nasze prawo - być dzieckiem miłości, Powitanym jak najmilszy z gości. Bez zapału - ku nam się nie śpieszcie! Nasze prawo - to biała kołyska, Pierś łabędzia, poznana w uściskach, Pod firanek wzniesionym batystem. (...) Najpierw dary zgromadźcie bogate, Piękność, zdrowie, rozum i dostatek, Potem słońcem ogrzejcie sypialnię, Potem progi zamiećcie na czysto, Zanim bytu wielką rzeczywistość Zaprosicie - już nieodwołalnie. (...) Dla mnie dziecko nigdy nie jest wpadka. Dziecko jest najpiekniejszy Darem jaki mozna otrzymac. Dziecko jest czyms wyjatkowym. Zasluguje na to bym jak bede je miala jeszcze pod sercem mogla byc w pelni zdrowa i spokojna. Bym gdy juz sie urodzi mogla dawac mu cala siebie, byc przy nim 25 godzin na dobe. By zawsze w swoim malenkim serduszku wiedzialo, ze mamusia jest tuz obok i nigdy nie da zrobic mu krzywdy. Abym tak mogla zrobic potrzebuje dac zycie mojemu dziecku, wtedy kiedy bede na to gotowa, zarowno fizycznie, psychicznie, emocjonalnie jak i, no coz to jest rowniez wazne, finansowo. Nie widze w tym nic zlego, ze z moim przyszlym mezem oprocz MN bedziemy stosowac jeszcze prezerwatywy. Wtedy, gdy nie bede pewna, ze jest OK. Bede to robic by moje dziecko moglo dostac to na co zasluguje, by moglo urodzic sie w najlepszym dla niego, nie dla mnie, czasie. Jezeli mimo wszystko zaszlabym w ciaze wczesniej to i tak kochalabym je. Ale czulabym pewne wyrzuty sumienia, ze nie dalam mu wszystkiego co najlepsze. Jezeli ktos mnie za to potepia, to jego sprawa. Ja nic zlego w tym nie widze. I to jest ten dyskomfort, ktory moglabym odczuwac kochajac sie bez gumki. To nie dziecko, jako istota, jest problemem. Nie ma zlych rzeczy. Sa tylko zle sposoby wykorzystywania ich. Jezeli uzywamy czegos z zamiarem czynienia dobra to nie ma w tym grzechu. Nie uznaje wykorzystywania gumek do tzn. przygodnego sexu. Nie uznaje stosowania jakichkolwiek srodkow mogacych niekorzystnie wplywac na kobiete lub jej dziecko. Ale racjonalnemu stosowaniu prezerawatyw w zwiazkach malzenskich mowie stanowcze TAK! Tyle. Edit: Jeszcze jedno retoryczne pytanko: QUOTE "nie dopuszczamy, żeby dziecko przyszło na świat dopóki się tego nie chce", korzystając z metod danych nam przez Boga. Trudniejszej alternatywy gumki. Ludzie, po co nam elektrycznosc? Kuchenki mikrofalowe, lodowki, pralki, komputery, komorki? Kiedys bylo ognisko, zimna woda w rzece, kijanka itp. I tez ludzie zyli. Ale czlowiek po to dostal rozum zeby z niego korzystac i czynic swoje zycie lepszym. "Czyńcie sobie ziemię poddaną" Ten post był edytowany przez sasilla: 30.09.2004 17:58 -------------------- Spotkałem panią pośród łąk.
Przecudną panią, dziecko wróżki: Włos miała długi, dzikie oczy. Leciutkie nóżki. John Keats La belle Dame sans merci |
ikar |
![]()
Post
#143
|
![]() Mały człowieczek... Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 368 Dołączył: 06.04.2003 Skąd: Wawa :D Płeć: Mężczyzna ![]() |
QUOTE Im więcej obywateli tym większy dochód z podatków, a jednak rząd chce zmienić ustawę antyaborcyjną. Czujesz to? Jasne, jasne... tak on chce zmienić tą ustawę, jak obciąć sobie 90% pensji... A poza tym - tu też jest pewien haczyk w myśleniu - im więcej obywateli, którzy żyją w rodzinach patologicznych - tym więcej państwo musi wydać na ich utrzymanie i skutki wynikające z ich zachowań. No i napisałem, że to złośliwi podnoszą ten argument - ale mimo to, nawet i jego trzeba mieć na uwadze. QUOTE Czy możesz zdecydować o płci dziecka? O kolorze włosów? Kształcie nosa? Zdrowiu? Czy możesz zdecydować o jego zdolnościach? Nie? Więc rozumiesz zapewne, że to dziecko nie jest twoją własnością, tak samo zresztą jak nie jest swoją własnością, albowiem samo też nie mogło tych cech sobie wybrać, czyż nie? Ale można wybrać czy chce się być rodzicem, czy nie. Po podjęciu tej decyzji ma się określone konsekwencje. QUOTE ""metody naturalne" bywają zawodne" - nienaturalne też. Dokładnie o tym mówiliśmy wcześniej. QUOTE "powstrzymywać się od stosunków na dłuższą metę jest rzeczą nienaturalną" - tak jak jedzenie widelcem. Bo w naturze nie występuje jedzenie widelcem. Psy tak nie jedzą. A jednak może czemuś służy, nie? No i właśnie zaprzeczyłeś sam sobie, albo powiedziałeś dokładnie przeciwną rzecz, niż zamierzałeś. Jeśli porównujesz gumkę do widelca - to dokładnie tak samo, jakbyś mówił, że korzystanie z widelca przy jedzeniu jest grzechem, bo jest nienaturalne. QUOTE Prezerwatywa jak dla mnie podpada pod grzech onana. Na tej samej zasadzie "naturalne" powstrzymywanie się przed zapłodnieniem - również podpada pod grzech Onana. (Ks. Rodzaju 38:8-9, Biblia Tysiąclecia) (8) Wtedy Juda rzekł do Onana: Idź do żony twego brata i dopełnij z nią obowiązku szwagra, a tak sprawisz, że twój brat będzie miał potomstwo. (9) Onan wiedząc, że potomstwo nie będzie jego, ilekroć zbliżał się do żony swego brata, unikał zapłodnienia, aby nie dać potomstwa swemu bratu. Za przeproszeniem - on wtedy nie miał do dyspozycji prezerwatywy. (Ks. Rodzaju 38:8-10, Biblia Gdańska) (8) Tedy rzekł Judas do Onana: Wnijdź do żony brata twego, a złącz się z nią prawem powinowactwa, i wzbudź nasienie bratu twemu. (9) Lecz wiedząc Onan, iż to potomstwo nie jemu być miało, gdy wchodził do żony brata swego, tracił z siebie nasienie na ziemię, aby nie wzbudził potomstwa bratu swemu. (10) I nie podobało się to Panu, co Onan czynił; przeto go też Pan zabił. Tu tłumaczenie z Biblii Gdańskiej, które wyjaśnia co to jest ten "grzech Onana" - tylko, ja ten ustęp rozumiem INACZEJ. Czy grzechem było to, że Onan "tracił z siebie nasienie na ziemię"? Czy też raczej to, że był nieposłuszny prawu bożemu, które nakazywało młodszemu bratu zmarłego przejąć opiekę nad żoną zmarłego i właśnie "wzbudzić z niej potomstwo", które miało być uznawane, jakby było dziećmi zmarłego. I właśnie to nieposłuszeństwo rozumiem, że było jego grzechem, a nie sam sposób w jaki był nieposłuszny. QUOTE Nie uznaje wykorzystywania gumek do tzn. przygodnego sexu. Nie uznaje stosowania jakichkolwiek srodkow mogacych niekorzystnie wplywac na kobiete lub jej dziecko. Ale racjonalnemu stosowaniu prezerawatyw w zwiazkach malzenskich mowie stanowcze TAK! W pełni się do tego przyłączam. -------------------- "At least we had a chance to say... Goodbye"
Nie ma opowiadań doskonałych - są tylko takie, w których jeszcze nie znaleziono błędów... (albo już je poprawiono :D) Tolerancja, Wolna wola, Miłość (:)), Optymizm :) Największe polskie forum RPG by Forum: Strefa Forumowych RPG ^^ |
Sihaja |
![]()
Post
#144
|
![]() Członek Zakonu Feniksa Grupa: czysta krew.. Postów: 1716 Dołączył: 12.06.2003 Skąd: Z Nibylandii Płeć: Kobieta ![]() |
Re up do mojej ostatniej wypowiedzi - Matoos, starałam sie w niej zasugerować delikatnie, że sam akt stosunku może mieć wpływ na to, czy cykl się rozpocznie czy nie. Bo to jest i wysiłek fizyczny i podniecenie psychiczne, co niestety czasem prowadzi do nieprzyjemnych wpadek. Mimo, że 5 minut wcześniej bylo wszystko ok.
Antykoncepcja - grzech? Nie dla mnie. Bo w takim wypadku grzechem są także nocne "wypadki" młodych chłopców, męskie samospełnianie potrzeb i wiele innych rzeczy. Antykoncepcja jest dla mnie absolutnie obojętna pod względem moralnym (ktoś juz tu o tym mówił). I jest dużo lepsza niż aborcja. A przecież to właśnie przeciw aborcji oburza się spora część tego forum, czyż nie? Nie popadajmy w radykalizm i przesadę. -------------------- |
sasilla |
![]()
Post
#145
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 125 Dołączył: 09.08.2003 Skąd: Grodzisk Maz. ![]() |
QUOTE(Sihaja @ 29.09.2004 18:45) Re up do mojej ostatniej wypowiedzi - Matoos, starałam sie w niej zasugerować delikatnie, że sam akt stosunku może mieć wpływ na to, czy cykl się rozpocznie czy nie. Bo to jest i wysiłek fizyczny i podniecenie psychiczne, co niestety czasem prowadzi do nieprzyjemnych wpadek. Mimo, że 5 minut wcześniej bylo wszystko ok. Z tym to ja jednak sie pozwole nie zgodzic. Cykl jest w pewien sposob okreslony i jego rozpoczecie jest kwestia troche dluzszego czasu. Sam akt sexsualny nie sprawia, ze nagle zachodzi kolejna owulacja ani nic takiego. Jest takich kilka dni kiedy jezeli oznaki sa odpowiednio wyrazne i kobiecie uda sie je zaobserwowac, nastepuje raczej pewny okres nieplodnosci. Ale stres i inne czynniki moga uniemozliwic wlasciwe obserwacje. I wtedy patrzac na objawy i temperature (i to wszystko co tam sie tylko bada) stwierdza sie blednie. Organizm, tam w srodku, jakos tam dziala. ( z roznymi przesunieciami i wahaniami, ale bez przesady. Nie mozna np. miec co tydzien miesiaczki jak powiedzial kiedys wczesniej Matoos.) Tylko czasami obserwacja tego co wlasnie sie dzieje jest niemozliwa. I tu jest caly problem z NMA. Ten post był edytowany przez sasilla: 29.09.2004 19:27 -------------------- Spotkałem panią pośród łąk.
Przecudną panią, dziecko wróżki: Włos miała długi, dzikie oczy. Leciutkie nóżki. John Keats La belle Dame sans merci |
matoos |
![]()
Post
#146
|
![]() Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna ![]() |
QUOTE(Sihaja @ 29.09.2004
18:45) Antykoncepcja -
grzech? Nie dla mnie. Bo w takim wypadku grzechem są także nocne
"wypadki" młodych chłopców, męskie samospełnianie potrzeb i wiele
innych rzeczy. Ekhm, nie chcę cię martwić, ale męskie przypadki nie są grzechem bo są nieświadome a grzech to rzecz całkowicie świadoma. Samospełnianie jak to nazwałaś... Rozumiem że chodzi ci o masturbację? Jest grzechem. Zarówno u mężczyzn jak i kobiet. -------------------- |
ikar |
![]()
Post
#147
|
![]() Mały człowieczek... Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 368 Dołączył: 06.04.2003 Skąd: Wawa :D Płeć: Mężczyzna ![]() |
Emm - ja nie uważam, żeby były grzechem. Vide wyżej - odnośnie mojego punktu widzenia co było grzechem Onana.
Aczkolwiek nie uważam jej za coś dobrego, czy godnego pochwały. Apostoł Paweł mówi, że jeśli ktoś "cierpi upalenie", to aby się ożenił/wyszedł za mąż. Natomiast do tego momentu jednak jakoś sobie radzić z popędem trzeba... Częściowo można to rozwiązać zajmując się różnymi sprawami, rozmyślaniem, kontrolą i innymi sposobami, ale no cóż - uważam, że jest to lepsze wyjście niż "przypadkowy seks", odwiedzanie agencji towarzyskich i inne takie. No - i szczególnie to odnosi się do tego, że nie wszyscy są fizycznie i psychicznie na tyle silni by wytrwać w celibacie, na przykład ja nie wyobrażam sobie tego w stosunku do siebie... Inna sprawa, że masturbacja bardzo, ale to bardzo często wiąże się z nie wykonywaniem zaleceń przykazania "nie pożądaj", bo jednak w pewien sposób przychodzą na myśl różne osoby ( ![]() I dlatego też nie jest to czymś godnym pochwały (tym bardziej, że bywa, że człowiek "czuje się winny" czegoś nieokreślonego - a to widomy znak, że nie jest to czymś dobrym), ale nie jest też grzechem - wynika to z naszej słabości, a niektórzy mają jej więcej, inni mniej. O ile można - po prostu trzeba z tym walczyć. -------------------- "At least we had a chance to say... Goodbye"
Nie ma opowiadań doskonałych - są tylko takie, w których jeszcze nie znaleziono błędów... (albo już je poprawiono :D) Tolerancja, Wolna wola, Miłość (:)), Optymizm :) Największe polskie forum RPG by Forum: Strefa Forumowych RPG ^^ |
Empire |
![]()
Post
#148
|
![]() Chemik Anarchista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 352 Dołączył: 02.04.2003 Skąd: Koko wa 3Miasto desu! ^^ Płeć: Mężczyzna ![]() |
QUOTE(sasilla @ 28.09.2004 16:29) QUOTE Dobrze... A teraz wyobraź sobie że każdy dotyk, każde muśnięcie osoby na której ci zależy sprawia że czujesz się jak jeden wielki hormon momentami - a najgorsze jest to że tak naprawdę nigdy nie wiesz kiedy tak się stanie... Witaj w świecie faceta. Nie tylko kilka dni w miesiącu - cały czas praktycznie bez przerwy... To dopiero jest nie fair Kiedys to jeszcze docenisz i bedziesz tesknil za czasem kiedy mialo sie ochote (i mozliwosc :PPPP) prawie zawsze. ![]() O nie, tutaj się już powstrzymać nie mogłem... god is dead in Throald!..and in Einor's rhyme! Bardzo skutecznie i ładnie Sas... wykręcasz się od odparcia argumentu albo przyznania mu racji, co świadczy o tym że nie masz dość odwagi, aby powiedizeć wprost, że ON MA RACJE. Fakt, że generalizuje. Nie każdy tak ma. Ale tych "niekażdych" jest raczej baaardzo mało. Natomiast reszcie w okresie dojrzewania hormony generalnie z mózgu robią fajną papkę. Bardzo fajną. Najsilniejsi się przed tym nie obronią. A wiesz jak jest zabawnie, jeśli przez przypadek natura obdażyła Cię emocjami i uczuciami znacznie silniejszymi niż normalnie? A tacy też się rodzą. Powtórzę za tym kogo cytowałaś, parafrazując go trochę, parafrazując też Slayer'a: Welcome to the horror of the revelation tell me what you think about this matter now? I nie ma zmiłuj się! 24h na dobę, 7 dni w tygodniu, nie ma wakacji, nie ma przebacz! W większej lub mniejszej ilości ale testosteron jest w Twojej krwi. Zazwyczaj większej. A Ty z tym żyj. Z pragnieniem, którego nie możesz spełnić. Chwilami wypalającym Ci żyły ogniem. Żyj i nie panuj nad nim! Panuj, nie wypuszczaj go z żelaznych kajdan woli BO CI NIE WOLNO. Ktoś tu chrz... twierdził że masturbacja jest grzechem? Buahahahaha... musi być szalony bardziej niż ja. Ale by były jaja gdyby tego nie było. A niektóre dziewczyny też są zresztą dobre, pozwalając sobie grać na tym instynkcie mniej... lub bardziej. Częściej bardziej. Czasem świadomie, znacznie częściej nie. -------------------- Ryboforyna I i II jest markerem RER i dokuje w nim rybosomy za dużą podjednostkę. A tkanka łączna wyspecjalizowana tłuszczowa brunatna ma w wewnętrznej błonie mitochondrialnej białko rozprzęgające UPC-1, które zużywa elektrochemiczny gradient protonowy, produkowany przez kompleksy I, II, III i IV łańcucha oddechowego, nie syntetyzując ATP z ADP i Pi, przez co produkuje duże ilości energii cieplnej. ... ....... ....................
|
Sihaja |
![]()
Post
#149
|
![]() Członek Zakonu Feniksa Grupa: czysta krew.. Postów: 1716 Dołączył: 12.06.2003 Skąd: Z Nibylandii Płeć: Kobieta ![]() |
Sasilla, cały ból polega na tym, że właśnie stosunek może wywołać ponowną owulację. Matoos twierdzi, że nie można mieć co tydzień okresu? Matoos sam nigdy nie miał okresu (co pozytywną rzeczą jest w tym wypadku
![]() Może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego antykoncepcja ma być grzechem? Nie w sposób "bo Kościół mówi" tylko "Kościół tak mówi, PONIEWAŻ...." i tu następuje fizyczne i mentalne wyjaśnienie sprawy. Bo dla mnie nasienie męskie, przykro mi, ale dzieckiem nie jest. Nawet nie potencjalnym dzieckiem, bo tych plemników są miliony. Potencjalnym dzieckiem jest dla mnie dopiero zapłodnione jajeczko. Wtedy możemy mówić o początku życia. -------------------- |
matoos |
![]()
Post
#150
|
![]() Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna ![]() |
Dlaczego antykncepcja jest grzechem.
Prezerwatywa - grzech Onana (rozlanie nasienia na ziemię) Hormonalne Pigułki Antykoncepcyjne - stosują wiele rodzajów zabezpieczeń. Podstawowym działaniem jest takie zaburzenie równowagi hormonalnej żeby podczas cyklu nie zostało wydane jajeczko. Jednak dodatkowym działaniem jest zmiana składu chemicznego śluzówki macicy co sprawia że już zapłodnione jajeczko nie może się osadzić. Powoduje to że dziecko rozwija się przez pierwszy miesiąc i później albo umiera albo następuje ciąża pozamaciczna. Tak czy inaczej jest to już dziecko. Jakieś jeszcze środki? Spiralki pomijam bo to chyba jasne że to jest środek poronny a nie antykoncepcyjny. -------------------- |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 15.05.2025 08:07 |