Wołanie!!!
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
![]() ![]() ![]() |
Wołanie!!!
*^*Cathy*^* |
![]()
Post
#1
|
![]() Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 6 Dołączył: 10.10.2004 Skąd: Radomsko ![]() |
Wołanie Czy kochałeś aż tak mocno, ze musiałeś zranić? Ja tu umieram, płaczę, krwawie - dla Ciebie. A Ty? Twój śmiech mnie zabija Płakałam, myślałam, krwawiłam dla Ciebie I co mi zostało? Pustka, której nie mogę niczym wypełnić Słysząc Twe kroki w korytarzu Odchodzę, Odpływam, Odwracam się Świat wypełnie się mgłą Nie mam siły żyć... -------------------- Słyszę wiatr ze wzgórz płynący,
Przemawiający do mnie w ciszy nocy, Szepcze mi do ucha Niesłyszalne słówka, Nawet gdy go nie słucham, Czuję bryzę od morza wiejacą, Unoszącą me włosy, do siebie tulącą, Nie bierze mnie jednak za rękę, Aby powiedzieć, ze rozumie mą mękę, Nigdy mnie nie dotyka - czule jak muzyka. Wiem, że któregoś dnia wejdę na ten szczyt, I znajdę kiedyś Inny głos, który powie mi Te słowa, które słyszeć chcę, Jeżeli za rok żyć jeszcze będę. in memory of Cory Dollanganger Foxworth (1953-1960) |
Zusia =) |
![]()
Post
#2
|
![]() Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 258 Dołączył: 22.12.2003 Skąd: z jamaici ![]() |
hej.
czytając coś mnie w nim gryzło chyba temat zbyt 'oklepany'. teraz tyle nastolatek po nieszczęśliwej miłości takie coś pisze. osobiście mi nie przypadł do gustu, może gdyby na końcu nie było tego 'nie mam siły żyć'. wolałabym, żeby zakończyło się tą mgłą. pisz dalej =) -------------------- borufki
|
Sihaja |
![]()
Post
#3
|
![]() Członek Zakonu Feniksa Grupa: czysta krew.. Postów: 1716 Dołączył: 12.06.2003 Skąd: Z Nibylandii Płeć: Kobieta ![]() |
![]() Wiesz co? Kiedyś na lekcji polskiego omawialiśmy pewien wiersz, analizowaliśmy go. I on był bardzo smutny, nie pamiętam tytułu już. Był o rozpaczy. I wiesz do jakiego wniosku doszliśmy? Że tak naprawdę pojedyncza cicha łza mówi o większym cierpieniu niż szlochy, spazmy, krawienia itepe. Bo jest w człowieku taka granica, po której nie można już płakać. W której łzy już nie mają prawa istnienia. Jest granica złamania człowieka, złamania go cierpieniem. Wniosek: Ty, jak widzę, chcesz opowiedzieć nam o wielkim cierpieniu (z miłości jak widzę - o podłożu merytorycznym nie będę mówić), używając do tego wielkich słów - czyli prawdę mówiąc odstawiając największy kicz jaki można. Przerysowujesz to - i zamiast zrozumienia otrzymujesz rozbawioną minkę osoby czytającej. Powiem Ci coś więcej. Pewnego razu na zajęciach z prozy wysunięto mi tezę, że teksty zabawne, komediowe trzeba mówić śmiertelnie poważnie (no bo co to za komediant, który bawi się własnymi dowcipami... ![]() I ja myślę, że w poezji też o to chodzi - nie szukaj wielkich określeń - szukaj w wierszu siebie. Nie pisz dlatego, żebyśmy my czytali, ale dlatego, że chcesz cos powiedzieć. Nie zrobić na nas wrażenie, ale wypowiedzieć swoje myśli. A wielkie słowa tylko psują efekt i czynią wiersz śmiesznym. Ale sie rozpisałam - ale ten wiersz ruszył troszkę moje zardzewiałe trybiki.... Wybacz, że tak obszernie ![]() Trzymaj się ciepło i próbuj dalej ![]() -------------------- |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 11.05.2025 07:38 |