Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

129 Strony « < 18 19 20 21 22 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> [filmy] Co Ostatnio Obejrzeliśmy, cd

Cesair
post 23.02.2006 00:33
Post #476 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 31
Dołączył: 28.04.2003
Skąd: z Wasrawu




Na ostrzu 2 - lubię łyżwiarstwo figurowe, lubię filmy, w których przewija się ten motyw i pierwsza część tego filmu jest naprawdę dobra, ale druga to porażka i nic jej nie ratuje, nawet aktorka, którą lubię, tu nie tylko fabuła jest przewidywalna (choć to raczej standard w tego typu produkcjach) nawet to, co bohaterowie powiedzą za chwilę jest łatwe do przewidzenia, ogólnie rzecz biorąc, stracony czas, omijać szerokim łukiem.

Cry_Wolf - film trochę podobny do Plotki, zrobiony naprawdę przyzwoicie, zakończenie jest zaskakujące i o to chodzi, młodzi aktorzy sprawdzają się nieźle, więc miło się ogląda, na spędzenie czasu ze znajomymi w sam raz.

Marzyciele - wizualnie to piękny film, choć nie zawsze, jeśli chodzi o fabułę, to nie za bardzo ją rozumiem, więc albo nie zauważyłam subtelnego przekazu albo to film o niczym, grunt, że ogląda się nieźle, gra aktorska trzyma poziom, muzyka jest świetna i tylko sensu mi brakuje. Obejrzeć można i nie żałować, przynajmniej ja nie żałuje.

Teksańska masakra piłą mechaniczną (2003) - ten film to standardowy horror dla nastolatków, rola aktorów ogranicza się do biegania i krzyków, gdy umierają nie czuję się smutku, choć motyw o pierścionku z brylancikiem w kształcie łezki mnie wzruszył, jak na taki film, jakoś za mało krwi, no i ta rezygnacja z kanibalizmu, Leatherface zabijający, bo się z niego śmiali, do mnie nie trafia.




--------------------
Without you believin’ in always picking up and thinking about leaving
Once you stick around then that's when I'll show you happiness the world can see
That's how love should be
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Sihaja
post 23.02.2006 09:06
Post #477 

Członek Zakonu Feniksa


Grupa: czysta krew..
Postów: 1716
Dołączył: 12.06.2003
Skąd: Z Nibylandii

Płeć: Kobieta



"Samotni" Peter Zelenka - Mądra, ciepła tragikomedia, z momentami do uśmiechu i z momentami do wzruszenia. Historia kilku osób, których losy są ze sobą w różnoraki sposób połączone i którzy, każdy inaczej, szukają ciepła, sensu i akceptacji.

Ten post był edytowany przez Sihaja: 23.02.2006 09:06


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 23.02.2006 12:23
Post #478 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Hello, lucky boy....
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ahmed
post 23.02.2006 17:22
Post #479 

The Fallen


Grupa: czysta krew..
Postów: 2027
Dołączył: 16.07.2005
Skąd: 20eme arrondissement de Paris

Płeć: Mężczyzna



Katonie, nawet nie wiesz ile się namęczyłem, żeby znaleźć ten utwór. "Samotnych" oglądałem jakiś czas temu w TV i nawet chyba pisałem gdzieś na forum. Miodzio-film.

Ten post był edytowany przez Ahmed: 23.02.2006 17:22


--------------------
w nocy spać i grzecznym być za dnia.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ahmed
post 12.03.2006 02:50
Post #480 

The Fallen


Grupa: czysta krew..
Postów: 2027
Dołączył: 16.07.2005
Skąd: 20eme arrondissement de Paris

Płeć: Mężczyzna



Ale zaszalałem...dwa filmy obejrzałem w TV w sobotni wieczór. Uhuhuhu....zamiast się uczyć do matury to spędzam czas przed telewizorem. Skończę już tą samokrytykę i przejdę do samej esencji:
"Dungeons and Dragons" - szkoda się wysilać by skomentować to co widziałem. Jako wielki fan świat D&D i w ogóle Forgotten Realms stwierdzam, że film nic ciekawego nie ukazał, szmira, tanie efekty, denna fabuła, zero kilmatu. Dałoby się to zrobić milion razy lepiej gdby ktoś rozsądny i kasiasty się za to wziął. No ale jak stawiam sobie pytanie, ilu odbiorcow miałby taki film, to przypuszczam iż byłoby to jednak nieopłacalne. Na "D&D" szkoda czasu, aczkolwiek mojemu 7-letniemu bratu bardzo się podobał. Co kto lubi...
"Święci z Bostonu" - pozytywne zaskoczenie (przy wyborze filmu kierowałem się programem telewizyjnym i Święci dostali aż ***). Warto było obejrzeć krwawą rozpierduchę w wykonaniu dwóch Irlandzkich braci i ich włoskiego włochatego kumpla. Z innych ciekawych wrażeń: Willem Defoe przebrany za kobietę całujący się z facetem, spadający z V piętra porcelanowy kibel rozbija się na głowie łysego Rosjanina, jak wygląda kot na ścianie po strzale z shotguna i wiele tym podobnych. Ogólnie rzecz biorąc: polecam!

Ten post był edytowany przez Ahmed: 12.03.2006 02:51


--------------------
w nocy spać i grzecznym być za dnia.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
voldius
post 12.03.2006 03:38
Post #481 

Unregistered









nie szotganie tylko pistolecie zwykłym wink2.gif
poza tym film jest prowokujący
ma irytować i podburzać widza, tą właśnie
swoją 'religijnością'. dobrze działa
zdecydowanie Defoe to jeden z moich
top5 aktorów.
Go to the top of the page
+Quote Post
Katarn90
post 12.03.2006 16:18
Post #482 

Czarodziej


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 826
Dołączył: 13.07.2005

Płeć: Mężczyzna



również z TV Guide
"Rekrut" - opisać ten film można jednym z jego cytatów - "wszystko jest obłudą". Połowa rzeczy w filmie jest właśnie obłudą. Dobry bohater okazuje się złym, człowiek który zginął żyje, poszukiwacz i poszukiwana pracują dla jednej agencji itp. Ale mimo wszystko trzyma w napięciu. No i mój ulubiony Al Pacino (i dla dziewczyn: Colin Farrell)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Child
post 12.03.2006 18:27
Post #483 

leżący rybak


Grupa: czysta krew..
Postów: 7043
Dołączył: 26.11.2003

Płeć: Mężczyzna



pięęęękny spoil, man [;

Z wczoraj na dzisiaj 2/3 zacnej trylogii byłem obejrzalem - Oldboy + Pani Zemsta. [zawiasem mowiac - poszukuje tytulu czesci pierwszej]. Dorzucilem do tego Saw 2 - i pol nocy mialem za soba, nawet przez chwile nie czujac sennosci. Zastanawiam sie ktora scena miala na to wiekszy wplyw - morderstwa dziecka czy polowicznej dekapitacji? [;
A potem dla rozluznienia jelit i poluzowania cisnienia, dwa klasyki Pythonow po raz n-ty - MP and Holy Grail oraz Żywot Briana. I chociaz moglbym opowiadac co i jak w tych filamch klatka po klatce, to "always look on the bright side of life" spiewane w scenie krzyzowania oraz instrukcja obslugi świetego granatu recznego z antiochii nadal mnie rozwalaja ;D


--------------------
user posted image
His power level... It's over ni-- oh, wait. It's only over seven thousand.

User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ahmed
post 13.03.2006 01:45
Post #484 

The Fallen


Grupa: czysta krew..
Postów: 2027
Dołączył: 16.07.2005
Skąd: 20eme arrondissement de Paris

Płeć: Mężczyzna



QUOTE
[zawiasem mowiac - poszukuje tytulu czesci pierwszej]


"Sympathy For Mr.Vengeance" to tytuł I części. U nas w Polsce tego nie grali, a premiera światowa była jakieś 4 lata temu. Osobiście oglądałem tylko "Oldboya"(zrobił na mnie wielce pozytywne wrażenie) i noszę sie od dłuższego czasu z zamiarem obejrzenia "Lady Vengeance", która czeka już 2 miesiące na dysku.

EDIT:
Ot co znalazłem:
QUOTE
widzowie nie mieli jeszcze okazji zobaczyć pierwszego filmu z trylogii, bo dziwnym trafem "Sympathy for Mr. Vengeance" (2002) w Polsce wejdzie do kin jako ostatnia z części dopiero w kwietniu


Polacy więc pięknie zakończą trylogię zemsty oglądając film pierwszy jako ostatni ;]

Ten post był edytowany przez Ahmed: 13.03.2006 01:49


--------------------
w nocy spać i grzecznym być za dnia.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Shell
post 13.03.2006 12:12
Post #485 

Szukający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 459
Dołączył: 09.04.2003
Skąd: z krainy Oz

Płeć: Kobieta



Ostatnio byłam w kinie na "Hostel". Pierwsze 40 minut myślałam że trafiłam na pornosa zamiast na horror. Może pomyliłam sale czy coś. Ale jednak nie, przez 40 minut będziemy oglądać ciągle seks. Oni chodzili tylko od imprezy: do imprezy, do burdelu, do pokoju. No naszczęscie potem się zaczęła akcja. Kolejne 40 minut to było cudo. Najobrzydliwszy film jaki widziałam. Momentami zasłaniałam oczy i patrzyłam tylko na napisy. Ale mój chory umysł lubi takie rzeczy. Jeśli komuś się podobała "Piła", to "Hostel" zrobi lepsze wrażenie wink2.gif. Jedyne co mnie boli w tym filmie to fakt, że Amerykanie po raz kolejny zrobili z Europy Środkowo-wschodniej największe zadupie. Słowacja, głównie to Bratysława i okolice wygląda jakby tydzień bo zakończeniu drugiej Wojny Światowej. Same poooola, fabryki, bezzębni taksówkarze i przedszkolaki w mafii... Zastanawia mnie tylko jak bardzo to jest na faktach, bo na trailerze pisało "oparte na prawdziwej historii".

"Munich". O to jest już kino na wyższym poziomie (czemu do cholery ten film nie dostał oskara?!). Największy plus tego filmu to świetny soundtrack. Podobało mi się że bohaterzy popełniali błędy, że nie byli kolejnymi supernigdynieomylnymi bohaterami (co Spielberg czesto lubi robic np w "Wojnie Światów"). Ten film po prostu trzeba obejrzeć, nie umiem o nim opowiedzieć. Jest po prostu świetny, głęboki i perfekcyjnie dopracowany. Świetne były wątki z przetrzymywania sportowców wplecione między aktualną akcję. Ten film chyba najbardziej zasługiwał na Oscara niż "Crash". Jedyne czego żałuje, to fakt że film się tak szybko skończył, że nie opisano co było dalej z głównym bohaterem, a w książce (która swoją drogą też była świetna) było jeszcze sporo akcji. Nie ma innego wyjścia po prostu trzeba obejrzeć "Munich".

"A Cinderella Story". Oglądałam bo mnie mama zmusiła ;d. W sumie to film był fajny, typowa hollywoodzka produkcja. W sumie zapowiadało się na kolejną głupią komedię dla nastolatek. I jeśli mam być szczera to takie właśnie było. Ale czasem trzeba obejrzeć coś takiego wink2.gif. Aktorzy młodzi, jeszcze nie wyrobieni, czyli Hilary Duff i Chad Michael Murray (<3) ale w sumie nieźle im poszło. W sumie podobał mi się ten film, był śmieszny i happyendowski. Trochę kiczowaty, ale czasem kicz się przydaje.


--------------------
Miasto wśrubowało się w ziemię, pięściami walczącego marzenia.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
GrimmY
post 13.03.2006 14:33
Post #486 

Potężny Mag


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 2510
Dołączył: 08.07.2004
Skąd: z miejsca, gdzie stało zomo.

Płeć: Mężczyzna



hostel - liczyłem na coś więcej, jak już Shell pisała przez pierwsze 40 minut nic ciekawego się nie dzieje, ale można się nieco zachwycać (lub też nie, co kto lubi ^^) bo jest dużo prężnych, słowiańskich cycków. potem jest już tylko gorzej. porównywanie tego filmu do 'pily' to jakaś pomyłka. osoby, które widziały cannibal holocaust raczej niczego nowego w tym filmie nie doświadczą, a tym co nie oglądali i wrażliwcom powiem tylko, że akcje typu ucinanie palców sekatorem to małe piwo w tym filmie (zapewniam, że im dalej w las tym poziom gore rośnie wykładniczo... i to jest chyba jedyny 'plus' tego filmu). liczyłem na malą powtórkę z 'gry wstępnej', ale się zawiodłem.


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 13.03.2006 14:38
Post #487 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Ludzie, wy chyba dawno na Słowacji nie było. Te senne powiatowe miasta są jak gotowa sceneria do horroru o żywych trupach. Nienawidzę gore'u. Rzygliwy ze mnie człowiek pod tym względem. A poza tym co to za pomysł, żeby sexturystykę na Słowacji odstawiać? Słowaczek nie widzieli?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Shell
post 13.03.2006 16:35
Post #488 

Szukający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 459
Dołączył: 09.04.2003
Skąd: z krainy Oz

Płeć: Kobieta



Słowacja to nie tylk pooollaaa i fabryki plastiku. Taksówkarze to nie są bezzębni dziadkowie którzy jeżdżą starymi fiatami z których odłazi farba. A małe dzieci nie zabijają ludzi za gumę do żucia ;p. Słowacja ma tą atmosferę, ale nie jest jakimś opuszczonym zadupiem ;p.

Przejeżdżałam przez Słowację w zeszłym roku ;).


--------------------
Miasto wśrubowało się w ziemię, pięściami walczącego marzenia.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Naya
post 13.03.2006 18:14
Post #489 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 18
Dołączył: 26.12.2005
Skąd: za siedmioma górami ...




ostatnio jakos nie ogladalam chyba filmow, bo jestem zajeta ogladaniem "the Lost"

to taki raczej serial tv, ale jest bardzo fajny i mozna go zaliczyc do filmow biggrin.gif
10!


--------------------
"Well baby I surrender
To the strawberry ice cream
Never ever end of all this love
Well I didn't mean to do it
But there's no escaping your love"
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
voldius
post 13.03.2006 20:13
Post #490 

Unregistered









Hostel na pewno zawodzi. Samo nazwisko Rotha źle mi się kojarzyło, bo zrobił - dla jednych kultowy, dla innych [takich jak ja] tandetny horror - Cabin Fever [swoją drogą tutaj albo w starym topicu o tym pisałem]. No i to nazwisko 'Tarantino' na plakatach. Można by powiedzieć, że to jedno słowo sporo usprawiedliwia. Treści nie będę skracać, zrobił to ktoś wcześniej, mniej więcej w połowie filmu 'coś się rusza'. Spotykają panowie Alexa, który już budzi pewną odrazę, ma dziwną mimike twarzy, taka pierdoła, która jednak w pewnym sensie może zachwycać, po prostu widać, że 'z nim jest coś nie tak'. Bratysława... hm, obraz bardzo ponury, w zasadzie mocno krzywdzący, ale zapewne również bardzo stereotypowy dla Amerykanów. Zauważcie, że ze Słowacji nie ma żadnej pozytywnej postaci [w 100%]. No i przejście do sedna sprawy - Roth zrobił to w niezwykle prosty sposób, co może też troszke irytować. Sceny gore są zrobione bardzo porządnie, nie jest to wszystko jakoś bardzo wymyślne - jeżeli kilka tego typu filmów się widziało, to myślisz 'skądś ja to kojarzę'. Scena z piłą mechaniczną jest bardzo dużym nawiązaniem do twórczości Quentina, do tego ujęcie na dworcu, po tym co stało się z japonką, konkretniej ujęcie na ludzi stojących obok.
Film igrający z widzem, niszczący stereotypami... Być może o to właśnie chodziło, ale samo wykonanie jest dosyć kiepskie.
5/10 no 4+/10

/aha, według mnie najbardziej pobudzająca scena wcale nie miała miejsca w tej 'hali', tylko na ulicy [kto widział, zapene wie o co chodzi]

Ten post był edytowany przez voldius: 13.03.2006 20:15
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 14.03.2006 12:49
Post #491 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Na Słowacji się sporo ruszyło przez ostatnich parę lat. Ale jeszcze w połowie poprzedniej dekady to był kraj w którym nie przygnębiały tylko same góry.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
GrimmY
post 19.03.2006 01:34
Post #492 

Potężny Mag


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 2510
Dołączył: 08.07.2004
Skąd: z miejsca, gdzie stało zomo.

Płeć: Mężczyzna



przedwczoraj zupełnie przypadkowo, sprawdzając funkcjonalność opcji wi-fi w kumplowym psp trafiłem na trailer filmu 'rent'. po czasie udało mi się dostać do dvdripa tejże produkcji.
jest to musical bazujący na na przedstawieniu broadwayowym, granym już ponad 10lat (do catsów im jeszcze daleko), opowiada historię osmiorga ludzi, mieszkających w jednej dzielnicy NY. i choć motywem przewodnim są kłopoty z zapłaceniem tytułowego czynszu, bohaterowie borykają się również (a może przede wszystkim) z poważniejszymi problemami, jak aids.
a moim zdaniem? naprawde dobra muzyka, potężna dawka optymizmu płynąca z ludzi zarażonych śmiertelnym wirusem (można by dodać jeszcze rosario dawson w roli stipteaserki;d). wszystko to sprawia, że choć za gatunkiem filmu śpiewanego nie przepadam , 'rent' z czystym sumieniem polecam.

Ten post był edytowany przez GrimmY: 19.03.2006 01:35


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
hazel
post 20.03.2006 02:16
Post #493 

czym jest fajerbol?


Grupa: czysta krew..
Postów: 3081
Dołączył: 24.12.2005
Skąd: panic room

Płeć: kaloryfer



"Angel-A" - teoretycznie wielki kambek teoretycznie wielkiego Luca Bessona. Film opisywany w repertuarach kin mianem komedii romantycznej, ale ani to komedia, ani tym bardziej romantyczna. Raczej dramat - zarówno w swerze fabularnej jak i w odbiorze. Niestety francuski reżyser nie powraca tym filmem do dawnej formy z czasów "Leona zawodowca", czy "Wielkiego błekitu". Raczej do szmirowatego sentymentalizmu w rodzaju "Joanny D'Arc". Najlepsze jest to, że film wykłada się w ostatniej scenie - bez niej zasługiwałby na ocenę dwukrotnie wyższą. Nie pozostawia żadnego niedomówienia - zwyczaj dobry w przypadku kryminałów i komedii dla nastolatek - tu nie sprawdza się w najmniejszym stopniu.
Stronie wizualnej nie można nic zarzucić. Stonowane, czarno-białe zdjęcia (ostatnio modny chwyt) tworzą atmosferę Paryża, jakiego nie oglądamy na kolorowych fotografiach, raczej rankiem, po całonocnej podróży po knajpach. Muzyka Anji Garbarek całkiem nieźle radzi sobie z opisem filmowej rzeczywistości.
Nie da się jednak wybaczyć tej przeklętej, ostatniej sceny. [5/10]


--------------------
user posted image
The voice in my head doesn’t think I’m crazy.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 20.03.2006 09:52
Post #494 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



"Dzika banda" Peckinpaha. Nie lubię antywesternów, ale ten film jest genialny. Eastwood może się schować. Zarwalem noc, żeby go znowu obejrzeć wczoraj i warto było.

A wczoraj oglądałem "Misję" po raz piąty. Nie jestem raczej z tych co płaczą na filmach, ale kiedy oglądam ten to mam świeczki w oczętach już od momentu kiedy Indianie odcinają DeNiro to żelastwo i on płacze, a w momencie śmierci Ironsa to już naprawdę jestem rozklejony kompletnie.

Ten post był edytowany przez Katon: 22.03.2006 15:19
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
itachi
post 24.03.2006 14:29
Post #495 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 100
Dołączył: 16.07.2005




"Kod dostępu" - beznadzieja nikomu nie polecam, chociaż Halle Berry "ładnie" się prezentuje.
"Aniołowie Apokalipsy" - mimo kiepskiej fabuły dla kaskaderskich wyczynów mnicha-zabójcy oglądnęłam z 10 razy.
"Southpark", no film to nie jest, ale warto wspomnieć...
"Monachium" - do zastanowienia, polecam


--------------------
www.animevisions.net
Rivieres pourpres / Oblivion? Bramy otwarte...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
dominisia888
post 26.03.2006 19:47
Post #496 

Ścigający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 325
Dołączył: 30.10.2005
Skąd: Trójmiasto

Płeć: Kobieta



Ostatnio byłam sobei na eNeMeFie...
#Piła, Piła 2 - fajne, psychologiczne, thriller z pewnym przesłaniem... ale nie robi wrazenia, nie ma się czego bać... dwójka dużo lepsza od jedunki... ciekawe jak będzie trójka...
#Zejście - ciekawy film, pierwszy horror na którym sie bałam, może to efekt oglądania go o 3 w nocy
#Amityville - dość oklepany temat nawiedzony dom i te sprawy... ale warto obejrzeć


--------------------
Czlonkini The Marauders fanklubu Huncwotow

"Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą..."
[ks. Jan Twardowski]
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ahmed
post 27.03.2006 21:06
Post #497 

The Fallen


Grupa: czysta krew..
Postów: 2027
Dołączył: 16.07.2005
Skąd: 20eme arrondissement de Paris

Płeć: Mężczyzna



In L.A., nobody touches you. We're always behind this metal and glass. I think we miss that touch so much,that we crash into each other...just so we can feel something.

Tegoroczny oscarowiec (za najlepszy film) "Crash" [ahh....nie sposób nie wspomniec o wspaniałym polskim tłumaczeniu, mianowicie "Miasto Gniewu" ehhh...].
W każdym bądź razie film mnie pozytywnie zaskoczył, powiem więcej, bardzo mi się podobał. Wielowątkowa fabuła, mnogośc bohaterów, jakieś tam przesłanie (czy tam morał), "hepi end". Głównym problem poruszanym na ekranie są konflikty rasowe, kontakty międzyludzkie, film jest mocno antysemicki. Losy bohaterów przeplatają się, by na koniec stworzyc pełny obraz historii. Film warto obejrzec, chocby i z czystej ciekawości. Czy zasłuzył na Oscara? Sami oceńcie. Nie widziałem pozostałych kandydatów. "Crash" jest jedank filmem wyjatkowym.

Ten post był edytowany przez Ahmed: 27.03.2006 21:07


--------------------
w nocy spać i grzecznym być za dnia.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Avery
post 30.03.2006 22:01
Post #498 

Ścigający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 265
Dołączył: 06.07.2005
Skąd: Angband :>

Płeć: Mężczyzna



Różowa Pantera - świetna komedia, można się pośmiać. Polecam jako coś lekkiego, jeśli ktoś jednak lubi ambitne filmy to raczej nie uzna tego za ósmy cud świata.
Doom - szczerze mówiąc się zawiodłem, efekty dobre ale reszta nie bardzo


--------------------
Quidquid agis, prudenter agas et respice finem

user posted image
Z popiołów strzelą znów ogniska,
I mrok rozświetlą błyskawice,
Złamany miecz swą moc odzyska,
Król tułacz powróci na stolicę




User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
hazel
post 01.04.2006 01:10
Post #499 

czym jest fajerbol?


Grupa: czysta krew..
Postów: 3081
Dołączył: 24.12.2005
Skąd: panic room

Płeć: kaloryfer



"The inside man" - Zostałam na ten film prawie podstępnie zaciągnięta. Nie żałuję, wręcz przeciwnie. Dawno nie oglądałam tak dobrego kina sensacyjnego, a muszę przyznać, że jestem w tej kwestii wybredna. No i Clive Owen w jednej z głównych ról...<maślane oczy>


--------------------
user posted image
The voice in my head doesn’t think I’m crazy.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Avadakedaver
post 01.04.2006 11:20
Post #500 

MASTER CIP


Grupa: czysta krew..
Postów: 7404
Dołączył: 02.02.2006
Skąd: Nadsiusiakowo

Płeć: włóczykij



kilka tygodni temu byłem na filmie "Monachium".
W tym filmie pokazali, jak na prawde się załatwia sprawy terrorystów.
świetne efekty specjalne, no i pan Erick Banna w końcowej scenie ma za plecami wierze WTC... (film z 2006 roku).

film oparty na faktach, z olimpiady w Monachium jakieś trzydziesci lat temu.


--------------------
i'm busy: saving the universe

W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno.
Ty i 6198 osób lubi to.

(and all that jazz)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

129 Strony « < 18 19 20 21 22 > » 
Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 09.05.2025 20:50