[filmy] Co Ostatnio Obejrzeliśmy, cd
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
![]() ![]() ![]() |
[filmy] Co Ostatnio Obejrzeliśmy, cd
Pszczola |
![]()
Post
#801
|
![]() Mistrz Różdżki Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1243 Dołączył: 30.08.2004 Skąd: Sto(L)ica ![]() |
Wczorak koło 1.00 włączyłam Cinemax i byłam mile zaskoczona, widząc bardzo dobrą adaptację "Hamleta" Kenneth'a Branagha'a, którą miałam przyjemność kilka razy obejrzeć. Trafiłam na scenę, w której Hamlet przez pomyłkę zabija Poloniusza. Pomyślałam, że późno, a sztuka długa, więc poczekam na "przerwę", którą poprzedza długi monolog Hamleta o wojnie. Dobra scena, dekoracje ustawione tak, że widz rzeczywiście czuje się, jakby patrzył na deski teatru. Jakież było moje zdziwienie, gdy zaraz po odesłaniu Hamleta do Anglii, nagle widzimy Ofelię w kaftaniku. Do tego już rozmawiała z Gertrudą, a przecież nie od tego momentu zaczyna się scena w filmie. Otóż okazało się, że okrojono tę ekranizację z ok. czterech na dwie godziny! Takich rzeczy się nie robi. Sztukę i film obdziera się z tych wszystkich szczegółów, które dopełniają obrazu i dodają smaczku w odpowiednich scenach. Znakomita gra aktorów, a przede wszystkim sztuka jako całość, stają się nieprzyjemnie okrojone. Dla mnie to czyste marnotrastwo.
Tak więc jeżeli kiedykolwiek natkniecie się na ekranizację "Hamleta" (1996) Branagha (Hamlet - Kenneth Branagh, Ofelia - Kate Winslet, Horacy - Nicholas Farrell, Gertruda - Julie Christie, Klaudiusz - Derek Jacobi i inni tacy jak Judi Dench, Robin Williams, Jack Lemmon, Thimothy Spall, etc.), obejrzyjcie koniecznie! Jeżeli jednak czas ekranowy = ok. 120 minut, zrobicie krzywdę sobie i Shakespeare'owi oglądając to. -------------------- “so far from God and so near to Russia”
|
Nimfka |
![]()
Post
#802
|
![]() Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 322 Dołączył: 10.08.2004 Płeć: Kobieta ![]() |
Step up
Nastawiłam się na badziewny film dla małowymagających widzów, ale tylko w połowie moje przeczucia się sprawdziły. Fabuła banalna jak to tylko możliwe, ale... kurcze, nie mogę powiedzieć, że film jakoś bardzo mnie odrzucił. Chwilami układy taneczne naprawdę były - może to za dużo słowo - porywające, muzyka pasowała do klimatu filmu, aktorzy też dobrze dobrani. Nie jest to oczywiście żadne arcydzieło, ale jest w tym filmie coś sympatycznego. Aż wstyd pisać, przecież mi się takie filmy nigdy nie podobały. -------------------- |
moniczka |
![]()
Post
#803
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 143 Dołączył: 26.02.2004 Płeć: Kobieta ![]() |
A ja moge polecic "Uspieni" z Pittem, Hofmanem, De Niro, Baconem i musze powiedziec ze niesamowicie mi sie spodobal, niesamowicie. Film jest po prostu swietny!!
-------------------- trzaba wiedziec kiedy ze sceny zejsc niepokonanym wsrod tandety lsniac jak diament byc zagadka ktorej nikt nie zdarzy zgadnac nim minie czas |
Eva |
![]()
Post
#804
|
![]() nocturnal Grupa: czysta krew.. Postów: 5438 Dołączył: 10.04.2003 Skąd: Poznań, miasto doznań. Płeć: Kobieta ![]() |
Wybralam sie wczoraj wieczorem do kina, szczerze mowiac nie robilam przed pojsciem zadnego rozeznania na jaki film ide. Przygotowalam sie na dobry, rzetelny odbior - czysty umysl, brak sugestii. I musze powiedziec ze nie moglam utrafic lepiej.
"Zycie ukryte w slowach" w rezyserii Isabel Coitex, bo wlasnie ta produkcje mialam przyjemnosc ogladac, to film niesamowicie wstrzasajacy, a zarazem w pewien sposob cieply. Dosc statyczny, czasami wydaje sie ze montazysta nie byl mistrzem w swej sztuce i ze fabula jest dosc szorstka, szczegolnie na poczatku, ale calosc sprawila na mnie wrazenie bardzo niezwyklego dziela. Film to o milosci. Pewnie teraz kazdy przed oczami ma jakies jalowe romansidlo ale nic bardziej mylnego. To milosc bolesna, zwazywszy na traumatyczne przezycia obu bohaterow, ale silna i zdeterminowana. W pewnym sensie.. slepa i glucha - kto widzial ten film, ten z pewnoscia wie o co mi chodzi. A co jeszcze sie zawarlo na tej dlugiej filmowej tasmie? Platforma wietrnicza, migdalowe mydlo, gęś, fascynat małż - idealista. Smierc przyjaciela, morderstwo przyjaciolki. Horror wojny na Balkanach i poczucie obezwladniajaceg wstydu tych, co ja przezyli. I milosc. Kto ma mozliwosc, niech obejrzy ten film. (ang. Secret life of words) -------------------- |
Sihaja |
![]()
Post
#805
|
![]() Członek Zakonu Feniksa Grupa: czysta krew.. Postów: 1716 Dołączył: 12.06.2003 Skąd: Z Nibylandii Płeć: Kobieta ![]() |
A ja w końcu trafiłam na "Persona non grata" i jestem zachwycona tym filmem, jego klimatem, jego... gładkościa. Wzruszający i mocno przemawiający do mnie, a jednocześnie tyle w nim było spokoju... może dzięki rewelacyjnej roli Zapasiewicza, od którego wręcz oczu nie można oderwać, gdy tylko pojawi się na ekranie. Film szczególny, może trochę o rozrachunku ze sobą, o ogromnej tęsknocie, o próbie bycia uczciwym wobec siebie i wobec innych. I o totalnym, przygnębiającym niezrozumieniu ze strony świata zewnętrznego. O tym, że oprócz formy, którą trzeba trzymać, ma się jeszcze wnętrze, o którym nie można zapomnieć. Piękne. nie trzeba chyba wspominać, że łzy leciały mi cięgiem dość gęstym... Bardzo przydatne i mądre katharsis.
-------------------- |
Katon |
![]()
Post
#806
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
A ja oglądałem 'Cold Mountain', z którego kreatywny tłumacz uczynił wzgórze nadziei. Smutna i trochę okrutna baśń o Wielkiej Miłości silniejszej niż Wojna. Ja lubię sobie taki film obejrzeć i dać się mu ponieść.
No i Jack White =) |
Eva |
![]()
Post
#807
|
![]() nocturnal Grupa: czysta krew.. Postów: 5438 Dołączył: 10.04.2003 Skąd: Poznań, miasto doznań. Płeć: Kobieta ![]() |
A raczej 'no i Jude Law!'
![]() Stwierdzilam ze w tej brodzie wygladal troche jak Wyspianski_xD -------------------- |
Lilith |
![]()
Post
#808
|
non sono sposata! Grupa: czysta krew.. Postów: 3543 Dołączył: 06.10.2006 Płeć: Kobieta ![]() |
Kontrolerzy.
To dopiero psychodela... Zwłaszcza Miś ![]() Jack White owszem, w swoim klimacie Jude Law boski jak zawsze ale nie wiem, czy bym chciała gdyby odejść miałby z ciała ![]() -------------------- ![]() ha! |
Pszczola |
![]()
Post
#809
|
![]() Mistrz Różdżki Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1243 Dołączył: 30.08.2004 Skąd: Sto(L)ica ![]() |
Cicho, jak szok przeżyłam po filmie o wdzięcznym tytule "Alfie". Takie filmidło, które nawet da się obejrzeć do końca. Pomińmy milczeniem ostatnie zdania filmu. Przeżyłam szok, bo wreszcie dotarło do mnie, że Jude Low to facet XP. No, nawet tam nieźle wyglądał. Potem rozpoznałam tego samego aktora w "A.I". Jeszcze większy wstrząs. Ale, że i w zimno-nadziejnym pagórku? Jak ja się na tym filmie wynudziłam! Tam Low nie wyglądał najlepiej. Przynajmniej tak było wiarygodniej. Trudno oczekiwać po dezerterze, że będzie wyglądał kwitnąco. Tylko jaki jest sens tej jego wędrówki? Wraca, wraca, człowiek czeka i czeka, bo w końcu chce zobaczyć jak się spotykają, itd. A tu klops i się kończy, że aż kiszki skręca. I potem...."chmury!". Czy tam "niebo!". Ach.
Moja mama widziała to trzy razy i się nie zorientowała, że już to oglądała. "Taki zapychacz czasu" - powiedziała. Ten post był edytowany przez Pszczola: 11.10.2006 12:54 -------------------- “so far from God and so near to Russia”
|
Eva |
![]()
Post
#810
|
![]() nocturnal Grupa: czysta krew.. Postów: 5438 Dołączył: 10.04.2003 Skąd: Poznań, miasto doznań. Płeć: Kobieta ![]() |
'Motyw homo viator w literaturze i filmie'.
-------------------- |
Sihaja |
![]()
Post
#811
|
![]() Członek Zakonu Feniksa Grupa: czysta krew.. Postów: 1716 Dołączył: 12.06.2003 Skąd: Z Nibylandii Płeć: Kobieta ![]() |
Volver
Wciąga, wzrusza, rozśmiesza. A przede wszystkim przedstawia poważną historię powiedzianą z lekkim przymrużeniem oka, bez zbędnej merytoryki. I to chyba dużo bardziej uderze, mocno dociera. Bo to co aktorzy zagrają miedzy dialogami, wszystkie momenty zawieszeń, ciszy (nie tak znowu częste) działają dwa razy mocnniej, sprawiają, że historia dociera do widza bardzo osobiście. I jednocześnie widz nie wychodzi z kina z kamieniem w żołądku i przeświadczeniem na jakim to parszywym świecie żyje. Opowieść o cieple, zaufaniu, o radzeniu sobie z przeszłością. O wierności, zagupbieniu i o tym co nie wyszło. Opowieść o kobietach. Mną wstrząsnęło. I jeszcze dodam, że to był pierwszy film, w którym podobała mi się Penelope Cruz. Zawsze uważałam ją za raczej kiepski pomysł na ekranie, ale teraz udowodniła, że jest naprawdę bardzo dobrą aktorką i dla niej także warto wybrać sie do kina. Ten post był edytowany przez Sihaja: 13.10.2006 13:07 -------------------- |
Hagrid |
![]()
Post
#812
|
![]() Historyk Forumowy Grupa: czysta krew.. Postów: 1225 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Szczytno/Olsztyn (Apliakcja Radcowska) Płeć: Mężczyzna ![]() |
Ostrzegam wszystkich przed "DOA" Dead or Alive. Wyjątkowa tandeta, choć na odmóżdżające 90 minut w TV moze pasować
![]() -------------------- Dobro zawsze zwycięża, bo zło niszczy się samo!
|
vold |
![]()
Post
#813
|
![]() rzygacz pospolity II Grupa: czysta krew.. Postów: 1190 Dołączył: 25.04.2006 Skąd: Spółdzielnia Osiedlowa Płeć: Mężczyzna ![]() |
No i Holly Valance, który prezentuje się całkiem fajnie
![]() Widziałem Tokio Drift - no takie se, można obejrzeć ale bez ochów. -------------------- Dwudziesta trzecia, dzień jak Kukuczka zleciał.
|
Hagrid |
![]()
Post
#814
|
![]() Historyk Forumowy Grupa: czysta krew.. Postów: 1225 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Szczytno/Olsztyn (Apliakcja Radcowska) Płeć: Mężczyzna ![]() |
Dziewczyny prezentują się całkiem, całkiem oprócz tej od wrestlingu;d Ale trutdne na tej podstawie zrobić dobry film
![]() -------------------- Dobro zawsze zwycięża, bo zło niszczy się samo!
|
Katon |
![]()
Post
#815
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
"World Trade Centre" Stone'a. Szedłem zaniepokojony. Stone jest paranoicznym idiotą. Ale bywa też świetnym reżyserem. Bałem się, że potraktuje temat jako pretekst do następnej spiskowej, debilnej, lewackiej teoryjki. A tu nie. Jeżeli czymś ten film grzeszy to pewną sztampowością. Ale i tak warto zobaczyć.
Jakoś nie umiem już sobie teraz zaśpiewać pod nosem 'New York City cops, they ain't to smart...' i nawet rozumiem, czemu im to ocenzurowano. Może nie są too smart, ale napewno byli brave enough. |
Lilith |
![]()
Post
#816
|
non sono sposata! Grupa: czysta krew.. Postów: 3543 Dołączył: 06.10.2006 Płeć: Kobieta ![]() |
"Romeo i Julia" z 1996 roku. Czasem sobie wracam. Absolutna rewelacja. Balansowanie na granicy kiczu i sztuki. Neonowe krzyże, świecące aniołki i Szekspir w oryginale.
-------------------- ![]() ha! |
Ahmed |
![]()
Post
#817
|
![]() The Fallen Grupa: czysta krew.. Postów: 2027 Dołączył: 16.07.2005 Skąd: 20eme arrondissement de Paris Płeć: Mężczyzna ![]() |
Efekt Motyla 2 - przykre, denne i o wiele słabsze od oryginału. Nie ma świeżego powiewu innowacji, fabuła idiotyczna. Szkoda czasu.
Opowieści o zwyczajnym szaleństwie - kolejny świetny film Petra Żelenki, twórcy "Samotnych". Jak zwykle zlepek śmieszno-smutnych życiowych sytuacji i pocieszajacy wniosek, że w każdym z nas jest odrobina chorobliwego szaleństwa. Ogląda się bardzo przyjemnie, troszke miejsca na śmiech i wzruszenie, duża dawka szarej rzeczywistości, czyli poczucia w jakim świecie żyjemy i całkowita lekkość, spontaniczność dialogów. Polecam. -------------------- w nocy spać i grzecznym być za dnia.
|
Kara |
![]()
Post
#818
|
![]() Absolwent Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 666 Dołączył: 12.11.2005 Skąd: 3miasto Płeć: Kobieta ![]() |
Karol papież który pozostał człowiekiem--> Powiem szczerze, że pierwsza cześć mnie wzruszyła. Tu oczekiwałam czegos odwrotnego jak zwykle drugie części nie wychodzą. I przyznam się szczerze, że to jeszcze bardziej mnie wzruszyło i skłoniło do ponownego rozmyslania nad życiem Jana Pawła II. Polecam ten film naprawdę... jest bardzo poruszający.
-------------------- Luke I'm your father!!!
|
Kara |
![]()
Post
#819
|
![]() Absolwent Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 666 Dołączył: 12.11.2005 Skąd: 3miasto Płeć: Kobieta ![]() |
no właśnie ja też z klasa byłam i powiem szczerze że mi tylko przeszkadzała... Nie mogłam sie skupic trochę na filmie ale potem sie "wyłączyłam" i nie słuchałam ich i wtedy naprawde poczułam jaki ten film jest dobry.... -------------------- Luke I'm your father!!!
|
Katon |
![]()
Post
#820
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
"Infiltracja" (znowu debilne tłumaczenie tytułu, niby trafne, ale fatalnie brzmi). Scorsese w najwyższej formie. Jeśli tym razem nie będzie Oscarów to mamy do czynienia ze spiskiem. Gangstersko - policyjne kino, które nie ustępuje "Chłopcom z ferajny" czy "Taksówkarzowi". Scenariusz wprawdzie importowany z Hong-Kongu, ale nie ma to najmniejszego znaczenia, bo Scorsese nasycił tą historię Bostonem i ajriszami tak mocno, że nie wyobrażam sobie jej w azjatyckiej scenerii. Mocny film. Dość często się w nim ginie. Strzałem w głowę. Ale to nie Tarantino i zabawa. Tu przemoc ma swoją wagę, swoją treść i swoją naukę. Nic nie jest zbędne. Żadna scena, żaden dialog, żaden z całego mnóstwa cocków, fucków, sanofdebyczów (tylu przekleństw na ekranie nie słyszałem dawno - nie ma w tym sztuczności czy brawury; ot, realizm). Genialny, chociaż przerażający Nicholson jak Francis Costello, szef mafii - nikogo nie imituje. Tworzy nowy archetyp ekranowego skurwela. Matt Damon wreszcie w roli w której mógł się wykazać. Bardzo przekonywująco pokazuje drogę, zwycięstwo i upadek Colina Sullivana - mafijnego szczura w policji. No i DiCaprio. Scorsese od lat na niego stawia, nie przejmując się szyderstwami. I teraz chyba nie będzie szydził już nikt. Rola życia. Oscar. To, że jest 20razy lepszym aktorem od Pitta po tym filmie stanie się (mam nadzieję) truizmem. Dodam do tego, stwierdzając autorytatywnie =P), że jest też od niego 10razy bardziej przystojny i charyzmatyczny. Do tego wszystkiego rewelacyjnie skonstruowane postacie drugiego planu (właściwie każda!), doskonale dobrana do obrazu muzyka, porywające zdjęcia, świetne sceny akcji (jakkolwiek film nie jest nimi przeładowany - nie o strzelaniny w nim chodzi) i obserwacje psychologiczne i socjologiczne. Wielki reżyser w wielkiej formie, więc po prostu trzeba obejrzeć.
|
Ahmed |
![]()
Post
#821
|
![]() The Fallen Grupa: czysta krew.. Postów: 2027 Dołączył: 16.07.2005 Skąd: 20eme arrondissement de Paris Płeć: Mężczyzna ![]() |
Poza kolejnymi odcinkami Losta, które oglądam regularnie:
1. Volver, czyli moje pierwsze spotkanie z Almodovarem. Przyjemnie zaskoczony. Film nie okazał się zbyt trudny, przystępny dla przeciętnego i niewymagającego widza. Fabuła pokręcona, a bohaterowie skutecznie przeciwstawiają się życiowym absurdom i problemom, które mają dziwną tendencję do powtarzalności. Film może bardziej skierowany do żeńskiej części publiczności, bo nikt tak dobrze nie opowiada o kobietach jak Almodovar (skąd on to wszystko wie?) Nawet Penelope Cruz wspięła się na wyżyny swoich aktorskich możliwości, kończąc z wcześniejszym imagem słodkiej laleczki. Zachwalam, zachwalam, bo film naprawdę mnie ujął. 2. Mission: Impossible 3 Uwielbiam takie filmy. Zero refleksji, czysta rozrywka, wciągające sceny akcji i fabuła wyssana z palca. Wówczas mam świadomość całkowitego odmóżdżenia połączoną z przyjemnym stanem nasycenia hollywoodzkim shitem. Przystojniak Cruise nawet próbował dodać nieco dramatyzmu swej postaci, niestety nie wyszło. Jego bohater przestał kierować się zdrowym rozsądkiem, miłość zaślepiła go całkowicie i wypaliła większość szarych komórek. Po co się przejmować absurdem jego zachowań i bezsensem decyzji, skoro wiemy, że wszystko i tak skończy się hepi endem. Kilka zaskakujących zwrotów akcji, bo widz nie może zasypiać między kolejnym zapierającym dech w piersiach pościgiem i niesamowitą sceną kaskaderską, w której prawa grawitacji nie mają prawa bytu. Mimo wszystko, przyjemnie odmóżdżyć się raz na jakiś czas. -------------------- w nocy spać i grzecznym być za dnia.
|
Pszczola |
![]()
Post
#822
|
![]() Mistrz Różdżki Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1243 Dołączył: 30.08.2004 Skąd: Sto(L)ica ![]() |
Ach, "Volver". Jestem nim oczarowana. Nie widziałam lepszego filmu Almodovara. "Wszystko o mojej matce" było znakomite, ale cięższe, nie takie czyste (bo mimo tej tragedii, która mogła się rozegrać wszędzie, nie towarzyszy jej zgorszenie). Sihaja, absolutnie się z Tobą zgadzam. Szczególnie Cruz popisała się w scenie śpiewu. Pięknie zagrane. Ciekawe czy to był jej głos?
Ten post był edytowany przez Pszczola: 28.10.2006 20:46 -------------------- “so far from God and so near to Russia”
|
Kara |
![]()
Post
#823
|
![]() Absolwent Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 666 Dołączył: 12.11.2005 Skąd: 3miasto Płeć: Kobieta ![]() |
Cena honoru--> Obejrzałam i [owiem że byłam pod głębokim warażeniem filmu. Jest on dla mnie typowo męski. Wszystko pokazane wprost ale ma przesłanie. Jest niesamowity tylko koniec dla mnie zawiwa banałem i tą "prostszą" drogą. Jakby reżyser nie miał już pomysłu na zakończenie.bAle mimo wszystko całość prezentuje sie bardzo dobrze.
-------------------- Luke I'm your father!!!
|
Ahmed |
![]()
Post
#824
|
![]() The Fallen Grupa: czysta krew.. Postów: 2027 Dołączył: 16.07.2005 Skąd: 20eme arrondissement de Paris Płeć: Mężczyzna ![]() |
Kolejna dawka filmów, czyli nadrabianie zaległości w zapoznawaniu się z klasyką kina:
1. Lista Schindlera. Steven Spielberg. Niewiele filmów potrafiło tak dobrze oddać istotę i okrucieństwo Holocaustu. Wydawało mi się, że ta tematyka została już wyczerpana przez filmowców i pisarzy, a jednak dzieło Spielberga jest inne, na pewien sposób nowatorskie. Jest to opowieść nietylko o zagładzie, ale również o przyjaźni, oddaniu i cenie ludzkiego życia.Bez specjalnych efektów, wielkich nakładów pieniężnych, rozmachu. Znakomita gra aktorska Liama Neesona i Ralpha Fiennesa. 2. Shawshank Redemption. Musiałem obejrzeć, gdyż regularnie wyśmiewano mnie, że nie widziałem jednego z najlepszych filmów XX wieku. Shame on me. Naprawiłem błąd. Film naprawdę wybitny.Nie będę się rozpisywał, większość z Was widziała to już kilka razy. -------------------- w nocy spać i grzecznym być za dnia.
|
Rysiek_Kowal |
![]()
Post
#825
|
![]() Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 984 Dołączył: 12.07.2006 Płeć: Mężczyzna ![]() |
QUOTE(Ahmed @ 30.10.2006 13:24) 2. Shawshank Redemption. Musiałem obejrzeć, gdyż regularnie wyśmiewano mnie, że nie widziałem jednego z najlepszych filmów XX wieku. e tam zeby od razu wysmiewano ![]() ![]() |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 16.05.2025 15:04 |