Szelest
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
![]() ![]() ![]() |
Szelest
Sihaja |
![]()
Post
#1
|
![]() Członek Zakonu Feniksa Grupa: czysta krew.. Postów: 1716 Dołączył: 12.06.2003 Skąd: Z Nibylandii Płeć: Kobieta ![]() |
Cicho, mnie nie ma. Kropeczka.
Pod krzesłem, za stołem na łące ze śnieżnym kocem nieobecność moja w ciszy uśmiecha się do słońca. Cicho, mnie nie ma. Kropeczka. Za dużo. Ojojoj, za dużo słów do słuchania Milczeniem nie wykwitnę, herbatę gorzką pozostawię. Cicho, mnie nie ma. Kropeczka. -------------------- |
Mellisa |
![]()
Post
#2
|
![]() Czarodziej Grupa: fikcyjnie głodni Postów: 911 Dołączył: 29.06.2003 Skąd: gd Płeć: Mężczyzna ![]() |
taki subtelny, malutki wierszyk
bardzo w Twoim stylu troche za duzo mi w nim takiego 'dziecinnego' wydzwieku ja rozumiem ze te kropeczki i ojojoje specjanie nadaja klimat lekko nie na serio ale mnie to troszeczke drazni herbata dla mnie stala się ostatnio czyms podobnym do niegdysiejszego cynamonu czy krwi a szczegolnie gorzka... ale to nic =) zgrabny i Sihajowy ![]() aczkolwiek nie powala =* -------------------- |
Zusia =) |
![]()
Post
#3
|
![]() Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 258 Dołączył: 22.12.2003 Skąd: z jamaici ![]() |
jest taki wesoły. to znaczy ma w sobie
klimat, którego dawno w wierszach nie zauważyłam.... może dlatego, że teraz
wszyscy piszą o nieszczęśliwej miłości, o wojnie, smutku i podcinaniu sobie
żył. a Twój wiersz jest taki subtelny, wesoły...
jak napisała Mell, Sihajowy =) -------------------- borufki
|
skicia |
![]()
Post
#4
|
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 227 Dołączył: 16.11.2003 Skąd: Place where the angels fall... ![]() |
Bardzo ładny wiersz. Mi właśnie najbardziej
podobają się te "kropeczki" dodają klimatu, życzę dalszej weny,
pozdrawiam
-------------------- ![]() ![]() ![]() (hm...)Kto nie jest z nami , ten jest przeciwko nam(hm...) |
żaba |
![]()
Post
#5
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 146 Dołączył: 06.12.2003 Skąd: obsypany różanym kwieciem Olsztyn...(pff jasne =P) ![]() |
Podobalo mi sie....wydolo sie takie ciche i
subtelne
![]() ![]() Pozdrawiam ![]() -------------------- „I nagle zdałam sobie sprawę, jak bardzo jestem próżna; jak próżni jesteśmy wszyscy i jak wielką wagę przypisujemy sobie samym, naszemu istnieniu w świecie, które tak naprawdę ma znaczenie jedynie dla paru najbliższych. A może nawet i to znaczenie przeceniamy? A nawet jeśli nie, to czymże ono jest wobec milionów tych, którym nasz los jest obcy i najzupełniej obojętny; którzy o tym, że w ogóle jesteśmy, nawet nigdy się nie dowiedzą? Tysiące, miliony takich jak ja dziewcząt i chłopców – tak samo przecież jak ja ważnych i niepowtarzalnych – mogłoby zniknąć w jednej chwili jak jakiś obłok albo tęcza i czy to by cokolwiek zmieniło? Czy świat by przez to przestał istnieć? Wszystko by nadal biegło już utartym torem, a po zimie, jak zwykle, zakwitłyby kwiaty... Z jaką siłą dotarła do mnie ta brutalna prawda! Ta oczywista prawda, którą tak łatwo jest przeoczyć, przez to, że taka oczywista...”
Helena Saniewska –Mały wielki świat Mój blog |
Cat |
![]()
Post
#6
|
Unregistered ![]() |
Po pierwsze- Pani Zioło Na Uspokojenie ma
rację, herbata nieco się przejadła.
Ale dalej to się nie zgadzam. Ta anafora jest dla mnie paranoidalna. Wcale nie jest spokojnie, milusio. Czytając to,widzę młodą kobietę o wielkich oczach, mówiącą do siebie, ba, nawet wariatkę. Przepraszam, jak (a na pewno tak jest) nie trafiłam w twój zamysł Sih, swoją interpretacją. Ale ja jak jestem skrajnie nieszczęśliwa, to czasami gadam do siebie. Jej. No ale bardzo mi się podoba, oprócz tego czaju, rzecz jasna. |
Mellisa |
![]()
Post
#7
|
![]() Czarodziej Grupa: fikcyjnie głodni Postów: 911 Dołączył: 29.06.2003 Skąd: gd Płeć: Mężczyzna ![]() |
super metafora
'herbata się przejadła' XD -------------------- |
Cat |
![]()
Post
#8
|
Unregistered ![]() |
Być może moja wiedza jest dosyć uboga w tym
kierunku, ale taki kwiatek ma raczej inną nazwę, nie metafora XP
|
Mellisa |
![]()
Post
#9
|
![]() Czarodziej Grupa: fikcyjnie głodni Postów: 911 Dołączył: 29.06.2003 Skąd: gd Płeć: Mężczyzna ![]() |
hmm
zalezy jak na to patrzysz złotko humanistyczne, jak to nazwalas 'kwiatki' mają to do siebie ze mozna je wachać do roznych stron nie ma, jak w matematyce, jednego poprawnego wyniku... metafora bo herbaty raczej się nie jada i doslownością duzo tu nie zdziałamy... w sensie Twojej wypowiedzi to stwierdzenie moze mieć tez inna nazwe... wszystko jest do przyjecia jesli tylko potrafi się to w miare logicznie udowodnic ale nie o tym tu mowa prawda? =) -------------------- |
Cat |
![]()
Post
#10
|
Unregistered ![]() |
I od razu poczułaś się lepiej, nie?
|
Mellisa |
![]()
Post
#11
|
![]() Czarodziej Grupa: fikcyjnie głodni Postów: 911 Dołączył: 29.06.2003 Skąd: gd Płeć: Mężczyzna ![]() |
jeszcze jak...
-------------------- |
Ellie |
![]()
Post
#12
|
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 236 Dołączył: 16.05.2003 Skąd: Nowy Dwór Maz. ![]() |
Herbata się przejadła to przypadkiem nie
oksymoron?
Ładny wiersz Sihajku, subtelny i jak ktoś już powiedział sihajowy. "Cicho, mnie nie ma. Kropeczka. " Ostatnio się tak czuję, jakby mnie nie było. I dlatego te słowa spodobały mi się. -------------------- As happens sometimes a moment settled...
... and hovered and remained for much more than a moment. And sound stopped and movement stopped? ... for much, much more than a moment. And then the moment was gone. |
muszka Me |
![]()
Post
#13
|
![]() Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 268 Dołączył: 25.05.2003 Skąd: z tego nieba, w którym już nie ma aniołów ![]() |
A tak mi moim dzieciństwem zalatuje...
Wierszami Przybosia, których wtedy nie rozumiałam a fascynowały mnie swoim
rytmem, tajemniczymi słówkami i brakiem rymów, jednocześnie nie tracąc nic z
dziecinnej powabności. I właśnie tak mi się kojarzy Twój szelest, z takim
tańcem małej dziewczynki w małej różowej sukieneczce.
Ładny, chociaż nie wbija się mi w pamięć, co chwilę muszę wracać i czytać po raz kolejny, ale ogólnie nie jestem wcale na "nie". A i coś mnie gryzie to ojojoj, jakby o jedno oj za dużo, bo za każdym razem jestem wytrącona. A herbata mi się nie przejadła, przepiła też nie (ale się czepiacie=P). Cynamon zresztą też, badyle również. Zresztą, to nie ważne o czym się pisze, ale co się przekazuje tymi słowami. I właśnie, że czytałam dobre wiersze o roślinkach, herbatkach i przyprawach. I właśnie, że czytałam też wiele takich, które były bardzo nieudane, mimo iż nawet nie wspomniano w nich o cynamonie. Czepiliście się jednego torojowego wiersza (świetnego, swoją drogą) no ale ileż można? (: -------------------- Poetka, samobójczyni,
Loki rozwiawszy fiołkowe, Nad wodą stoi... "Safo, co chcesz uczynić?" "Chcę morze zarzucić na głowę, By nikt nie dojrzał łez moich..." (Pawlikowska-Jasnorzewska) "Dobrze mi na mojej empirowej równinie. To ona utula mnie do snu jak najczulsza kochanka w rozpiętym między galaktykami hamaku, którego nitki przędzie boży pająk, władca krainy łagodnej melancholii. Kocham ją." (Łysiak) |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 11.05.2025 07:35 |