O Papierosach...
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
![]() ![]() ![]() |
O Papierosach...
vaampir |
![]()
Post
#51
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 82 Dołączył: 22.01.2004 ![]() |
a właściwie to wydaje mi się, że papierosy
nie są taką znowu wielką sprawą, żeby angażować w to Boga :>
QUOTE Nie mam zamiaru cię przekonywać. To
nie mi się będziesz tłumaczyć. Pozdrawiam. no i jest ok ![]() -------------------- My candle burns at both ends;
It will not last the night; But, ah, my foes, and oh, my friends - It gives a lovely light. Edna St Vincent Millay Sprawdź, jak dobrze mnie znasz... |
Pawelord2 |
![]()
Post
#52
|
![]() Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 587 Dołączył: 10.04.2003 Skąd: Przeworsk Płeć: Mężczyzna ![]() |
5. Nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu ( w
domyśle - paleniu ;])
Samo takie palenie dla towarzystwa niczym złym nie jest (no chyba że uznamy Przysięgę z I komunii, wtedy ją łamiemy...) ale nałóg jest już nieumiarkowaniem :] Czyli Bóg się w to wszystko wmiesza i tak i tak :} "...P..." -------------------- now everybody's praying, don't pray on me
|
vaampir |
![]()
Post
#53
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 82 Dołączył: 22.01.2004 ![]() |
i - między innymi - dlatego mi sie
katolicki bóg nie podoba :>
-------------------- My candle burns at both ends;
It will not last the night; But, ah, my foes, and oh, my friends - It gives a lovely light. Edna St Vincent Millay Sprawdź, jak dobrze mnie znasz... |
murof |
![]()
Post
#54
|
Uczeń Hogwartu Grupa: czysta krew.. Postów: 187 Dołączył: 05.07.2004 Płeć: Mężczyzna ![]() |
QUOTE(vaampir @ 25.11.2004
22:57) No chyba coś mu się za stworzenie ciebie należy? =) -------------------- - Oj, nie wolno rzeczy wielu,
Kiedy celem jest - brak celu... (Zwłaszcza, jeśli duszy nie ma - I to wszystko na ten temat). |
vaampir |
![]()
Post
#55
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 82 Dołączył: 22.01.2004 ![]() |
no fakt, tu się akurat popisał
![]() ![]() -------------------- My candle burns at both ends;
It will not last the night; But, ah, my foes, and oh, my friends - It gives a lovely light. Edna St Vincent Millay Sprawdź, jak dobrze mnie znasz... |
korniszonek |
![]()
Post
#56
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 65 Dołączył: 16.03.2004 Skąd: W krainie błazna .... Płeć: Kobieta ![]() |
W mojej klasie pale tylko ja. Ale jakby
patrzec tak na całą szkołe... To tak polowa równo osmala sobie płuca. (Przez
co teraz choerla mam zapalnie oskrzeli, pie*dolone gówno).
I jakby to powiedzieć. U mnie w domu jak nie ma rodziców równo wszyscy mi robią tzw. 'siekierę'. Pozwalam palić, bo sama chce sobie czasem zapalić więc daje i innym. I pale jak tylko wyjde spod okien mieszkalnych. Sądziedzi? Rodzice it ak z papierosem mnie złapali nie raz. Przypały mam ciągle. A najlepiej juz jak pale kiedy oni są w domu. Złapali mnie na tym tylko 2 razy na jakieś 100. Ochyda. Nie polecam palić. Ja sobie daje postanowienie na nowy rok aby żucić. Ale większośćmoich powalonych znajomych pali. I jak żucić kiedy pół dni anie mam papierosa w ustach a potem tak ładnie pachnie tym dymem... Może nie łądnie, ale pociągająco. Więc sięgam po jednego. Rozpalam i zatruwam się dalej. Bezndziejny nałóg. Jednak czasem strasznie przydatny... Np. żeby otrzeźwieć po pewnych sprawach. Oj, to tak. Czy pale jak smok? Tylko wtedy kiedy ładnie lecą szlugi przy wódce. Oj tak. Popijam sobie też. Jestem mała, wredna alkoholiczka i palaczka. Klne i mam złe oceny. A jednak mam przyjaciół i kiedy trzeba potrafie zachować twarz. Czasem potrafie być mała, słodka i kochana. Ironia, nieprawdaż? Ojej, ojej. -------------------- "Kiedy spłonęła pustka, zazieleniły się pola"
|
sasilla |
![]()
Post
#57
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 125 Dołączył: 09.08.2003 Skąd: Grodzisk Maz. ![]() |
Nigdy nie palilam i palic nie bede. Dzieki,
ale znam lepsze sposoby na wydawanie pieniedzy ^^
I nigdy nie zrozumiem osob, ktore dobrowolnie sie wciagnely w cos takiego. Palenie jest po prostu obrzydliwe, bleech... A juz calkiem nie wyobrazam sobie pocalunku z palacym mezczyzna. Dla mnie to czy facet jest palacy bylo jedna z pierwszych spraw na ktore zwracalam uwage przy poznawaniu kogos. Jezeli widzialam mezczyzne z papierosem (nawet jesli dla niego to bylo tylko "okazjonalnie") to automatycznie tracilam nim zainteresowanie. I jeszcze cos, za co mi sie pewnie dostanie: Apel do dziewczyn, aby zwracaly uwage czy facet pali, zwlaszcza jesli maja wobec niego powazniejsze plany. Bo jesli tak, to jak beda duze i beda chcialy ze swoim "mezem" podoksztalcac sie w kulturze innych narodow (tzn. Francji ![]() ![]() ![]() -------------------- Spotkałem panią pośród łąk.
Przecudną panią, dziecko wróżki: Włos miała długi, dzikie oczy. Leciutkie nóżki. John Keats La belle Dame sans merci |
Sumiko |
![]()
Post
#58
|
![]() >>blondynki są głupie.<< Grupa: czysta krew.. Postów: 876 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: z dupy. Płeć: Mężczyzna ![]() |
no ja zawsze patrze czy potencjalny ojciec
mojego dziecka pali. zawsze.
EDIT: no w sumie to się zastanowiłam i może nie od zawsze ale mniej-więcej od 4-5 lat, od kiedy to rozglądam się za mężem. Ten post był edytowany przez Sumiko: 26.11.2004 01:10 -------------------- dupa.
|
Pawelord2 |
![]()
Post
#59
|
![]() Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 587 Dołączył: 10.04.2003 Skąd: Przeworsk Płeć: Mężczyzna ![]() |
Kto tu nie rozumie tych co dobrowolnie
sobie zapalili?
;] No bo patrz - już o tym pisałem - idziesz do jakiegoś baru, pubu - toż tam jest wręcz siwo ;] Bierne palenie ponoć gorsze jest od czynnego - więc niby czemu masz cudzy dym wdychać ;] Pozatym fajki pełnią taką funkcję towarzyską - np. ludzie często piją po jednym piwie. Ani im to zadnej fazy nie da, ani specjalnej ulgi - ale jednak, to takie właściwe jest, ot gadasz sobie w jakims kameralnym miejscu z dobrymi znajomymi to i piwko, tudziez fajeczke sobie zaaplikujesz. Raz na jakis czas :] Nie zaszkodzi imo, czymże jest ta jedna fajka w ogromie spalin jakie codzien wdychamy ;] Nie propaguje palenia, broń Boże :] a tak, jeżeli chodzi o kontaky damsko-męsie - mało to odświerzaczy oddechu na świecie? ;] no ale zawsze, niepaląca wydaje mi się nieco atrakcyjniejsza od tej palącej ;] "...P..." Ten post był edytowany przez Pawelord2: 26.11.2004 01:17 -------------------- now everybody's praying, don't pray on me
|
GrimmY |
![]()
Post
#60
|
![]() Potężny Mag Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 2510 Dołączył: 08.07.2004 Skąd: z miejsca, gdzie stało zomo. Płeć: Mężczyzna ![]() |
mniej weicej 90% moich znajomych pali
regularnie i chodzi mi zarowno o panie i panow. sam palilem nalogowo przez
dwa lata, po czym stwierdzilem ,ze lepiej wydawac kase na wodke i plyty. i
chodz nie nawidze tego nalogu, smierdzi i w ogole jest bardzo nie trendi
teraz, to sie zgodze z pawelkiem, ze nie ma to jak siasc do piwka i zapalic
jednego od czasu do czasu.
niestety gadanie ,ze to nie zaszkodzi jest bledem. i tak wdycha sie tyle gowna do pluc ,ze glowa mala. ale z drugiej strony wolalbym umrzec od uzywek niz od wojny, ktora przewiduje tak na 2050. QUOTE Dlamnie dziwne jest tylko samo
"próbowanie", po jaką cholerę włazić w łapy nałogu który na samym
początku przecież nie sprawia żadnej
przyjemności? hm. potrzeba bycia na rowni z innymi? bycie trendi? posmakowanie wszystkiego w zyciu? ja chyba tak zaczalem i swiadom jestem, ze to glupota na potege z mojej strony byla.w grupie ludziom wylacza sie myslenie racjonalne (nie wszystkim, ale mi tak). Ten post był edytowany przez GrimmY: 26.11.2004 01:48 -------------------- |
Katon |
![]()
Post
#61
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
Nie mogę się zgodzić z tym, że palenie to
grzech. Nieumiarkowanie w paleniu to pewnie grzech. Bo jeśli chodzi o
przykazanie "nie zabijaj" to wpieprzanie golonki (jednorazowe, bo
później wpada się przecież w nałóg jedzenia golonki - wiem, mój wujek ma)
też jest grzechem. Nie mówiąc już o piciu alkoholu czy orenżady, która ma
tyle E84237894y62304, że człowiek zamienia się po wypiciu w tablicę
Mendelejewa.
|
vaampir |
![]()
Post
#62
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 82 Dołączył: 22.01.2004 ![]() |
A ja chciałam jeszcze coś wyjaśnić,
zgodniez z dosyć ciekawymi informacjami, jakie dziś poznałam. Pojawiły się
wcześniej w tym temacie zdania, że palenie, przy licznych skutkach
negatywnych nie ma żadnych skutków pozytywnych i że osobie bez nałogu
palenie nie sprawia przyjemności. Otóż to nieprwda. Nikotyna jest zaliczana
do lekarstw (
![]() A co do tego czy chciałabym faceta-palacza? Szczerze powiedziawszy, wolałabym nawet palącego od niepalącego. Przynajmniej byłoby od kogo sępić fajki ![]() -------------------- My candle burns at both ends;
It will not last the night; But, ah, my foes, and oh, my friends - It gives a lovely light. Edna St Vincent Millay Sprawdź, jak dobrze mnie znasz... |
Neonai |
![]()
Post
#63
|
![]() Jolene Grupa: czysta krew.. Postów: 3818 Dołączył: 20.10.2003 Skąd: z nizin. Płeć: Kobieta ![]() |
udanego (i długiego) małżeństwa życzę.
|
sasilla |
![]()
Post
#64
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 125 Dołączył: 09.08.2003 Skąd: Grodzisk Maz. ![]() |
Okazjonalnosc... Mnie paieros jako dodatek do
piweczka nie pociaga, bo piweczka tez nie lubie.
![]() A to, ze facet palacy (nawet 'okazjonalnie") jest od razu skreslany jest bardzo proste. I jak dla mnie najbardziej rozsadne. No bo, ide sobie do jakiegos baru i widze faceta gadajaceg sobie ze znajomymi i palacego fajeczke. Dla niego, jest to tylko raz na jakis czas i duzo mu nie szkodzi, ale przeciez tego na czole nie ma wypisanego. Skad dziewczyna ma wiedziec czy chlopak pali tylko przy okazji czy piec paczek dziennie? Dlatego latwiej zalozyc, ze kazdy facet z papierosem w lapce jest skreslony. I problem mniejszy, ze sie nie natniemy. (wiem, ze czlowiek niepalacy w danej chwili moze byc potencjalnym nalogowcem, ale tego juz sie nie da wykluczyc. Mozna jedynie zweryfikowac przy dalszej znajomosc. A jak juz cos sie zacznie to rozne rzeczy sie zdazyc moga... ;P) -------------------- Spotkałem panią pośród łąk.
Przecudną panią, dziecko wróżki: Włos miała długi, dzikie oczy. Leciutkie nóżki. John Keats La belle Dame sans merci |
kelyy |
![]()
Post
#65
|
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 202 Dołączył: 23.04.2003 Skąd: Jelenia Góra ![]() |
Jak ktos chce palić to proszę bardzo, ale
nie w moim domu.
To mój stosunek do palenia. A juz mi sie niedopsze robi jak niektórzy piep***, ze skoro papierosy są legalne, to i trawke trzeba zalegalizować, ... a potem co? Amfa, Koka i może grzybki halucynogenne ![]() Także, jak chcą to niech pala, ale nie w moim towarzystwie, ja odpadam...^^ -------------------- Z miłością jest jak z gruszką. Gruszka jest słodka i ma kształt. Spróbujmy zdefiniować kształt gruszki.
Jaskier, "Czas Pogardy" |
Pawelord2 |
![]()
Post
#66
|
![]() Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 587 Dołączył: 10.04.2003 Skąd: Przeworsk Płeć: Mężczyzna ![]() |
Neonai - chcesz powiedzieć że jeżeli jakaś
osoba pali to to będzie miało wpływ na szczęście osobiste tej osoby? e...to
było bez sensu :> znam wielu ludzi bedących ze soba już już dłuższą
chwile pomimo faktu że pali i jedno i drugie (by daleko nie szukać -
sąsiedzi z bloku jeszcze - 25 lat razem, pala jak smoki ;])
fajki bynajmniej nie mają takiego wpływu na miłość jak sie wam to wydaje ;] Kelyy - ależ legalizacja to kwestia czasu ;] Bo z ta trawą to różnmie bywało - kiedyś nawet zachęcali do jej uprawiania :} potem szalone organizację będące zawsze na NIE krzyczały na tyle głośno że zagłuszyło to wszelkie inne prawdy i tak marichuana stała się czynnikiem szerzącym zło na ziemi ;] A tego typu legalizacje będą a jak - kiedyś nie wyobrażano sobie np. sekcji zwłok, a jak ktoś był pedałem to go przykładnie w zakładzie dla obłąkanych zamykano (o ile nie zabijano na miejscu ;]) a teraz? jeszcze się takich wyżej ceni niż ludzi normalnych :} Niedługo nekrofilię i pedofilie przestanie sie uważać za coś nienaturalnego, będą sie o tym rozpisywać Bravo i te inne gówna brukowe i nikogo już nie będzie dziwiła głęboka miłość 60latka do 13 latka, oparta na paleniu trawy i strzelaniu sobie w żyłke ;] "...P..." -------------------- now everybody's praying, don't pray on me
|
kelyy |
![]()
Post
#67
|
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 202 Dołączył: 23.04.2003 Skąd: Jelenia Góra ![]() |
Ty weź mnie nie strasz.
Mam tylko nadziueje, ze to juz nie za mojego zycia...^^ -------------------- Z miłością jest jak z gruszką. Gruszka jest słodka i ma kształt. Spróbujmy zdefiniować kształt gruszki.
Jaskier, "Czas Pogardy" |
vaampir |
![]()
Post
#68
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 82 Dołączył: 22.01.2004 ![]() |
QUOTE(Neonai @ 26.11.2004
15:40) dzięki... ale co to ma właściwie do rzeczy? :> ( a swoją drogą wcale nie planuję długiego małżeństwa, jeżeli w ogóle jakieś ![]() -------------------- My candle burns at both ends;
It will not last the night; But, ah, my foes, and oh, my friends - It gives a lovely light. Edna St Vincent Millay Sprawdź, jak dobrze mnie znasz... |
Milka |
![]()
Post
#69
|
![]() Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 27 Dołączył: 03.01.2004 ![]() |
Ja nic nie mam do osób które pala, troche to
mi przeszkadza...ale..nie aż tak. Ja niepale i niebęde bo nie mam zamiaru
niszczyć sobie zdrowia...
-------------------- PROŚBA!
Błagam..czy moze byc tu wszystko po polsku.... ![]() www.emma-dupson.blog.onet.pl |
Neonai |
![]()
Post
#70
|
![]() Jolene Grupa: czysta krew.. Postów: 3818 Dołączył: 20.10.2003 Skąd: z nizin. Płeć: Kobieta ![]() |
czy wy wszędzie musicie coś węszyć? ja po
prostu jej życzę udanego małżeństwa.
|
murof |
![]()
Post
#71
|
Uczeń Hogwartu Grupa: czysta krew.. Postów: 187 Dołączył: 05.07.2004 Płeć: Mężczyzna ![]() |
QUOTE(Neonai @ 26.11.2004
23:14) Od tego są prywatne wiadomości. -------------------- - Oj, nie wolno rzeczy wielu,
Kiedy celem jest - brak celu... (Zwłaszcza, jeśli duszy nie ma - I to wszystko na ten temat). |
Serena |
![]() ![]()
Post
#72
|
![]() Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 17 Dołączył: 24.11.2004 Skąd: KCN ![]() |
No ciekawie się dyskusja rozwija...Było o
grzechu,Bogu,małżeństwie...
Ja osobiście rzuciłam jakiś czas temu-dla chłopaka...I się z tego cieszę. ![]() Nie potępiam palących,bo sama paliłam,piję też okazjonalinie i nawet spróbowałam trawki<czego bardzo żałuję ![]() Tak jak niektórzy uważa,że w np.pubie lepiej truć się własnym dymem niż cudzym... To na tyle mojego. |
Pawelord2 |
![]()
Post
#73
|
![]() Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 587 Dołączył: 10.04.2003 Skąd: Przeworsk Płeć: Mężczyzna ![]() |
To o mnie, to o mnie ;]]
Swoją drogą - wiecie że palenie trawy jest zdrowsze od palenia fajek? ;] a uzależnia tak samo :] to niby dlaczego fajki sa ogolnie dostepne a trawa nie?;] "...P..." -------------------- now everybody's praying, don't pray on me
|
murof |
![]()
Post
#74
|
Uczeń Hogwartu Grupa: czysta krew.. Postów: 187 Dołączył: 05.07.2004 Płeć: Mężczyzna ![]() |
QUOTE(Pawelord2 @ 27.11.2004
17:21) To o mnie, to o mnie
;]] Swoją drogą - wiecie że palenie trawy jest zdrowsze od palenia fajek? ;] a uzależnia tak samo :] to niby dlaczego fajki sa ogolnie dostepne a trawa nie?;] "...P..." Zdrowsze bo? AFAIK palenie skręta bez filtra jest dużo bardziej szkodliwe? -------------------- - Oj, nie wolno rzeczy wielu,
Kiedy celem jest - brak celu... (Zwłaszcza, jeśli duszy nie ma - I to wszystko na ten temat). |
Syriusz_Black |
![]()
Post
#75
|
![]() Cichociemny. Grupa: czysta krew.. Postów: 1910 Dołączył: 17.08.2003 Skąd: stąd nie widać Płeć: jedyny w swoim rodzaju ![]() |
Ja kiedyś paliłem, dość długo bo prawie
przez 4 lata: całe gimnazjum i większość 1 klasy LO, ale rzuciłem i to
praktycznie z dnia na dzień... Nie wiem jak mi się to udało, bo to po prostu
wydaje się niemożliwe. Kiedyś próbowałem wcześniej, ale mimowolnie skręcałem
do kiosku i kupowałem papierosy... nie potrafiłem zacząć dnia bez fajki - to
był "złoty środek" na uspokojenie się, na zahamowanie stresu.
Ale wiosną poprzedniego roku pomyślałem sobie, że wydałem już tyle kasy na fajki, zadymiłem sobie płuca, że po prostu powinienem przestać. I przez ten cały czas zapaliłem tylko 2 papierosy. I to na początku rzucania... Ale powiem szczerze, czuję się lepiej od kiedy nie palę, jakoś mi tak lżej w płucach ![]() -------------------- ![]() |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 15.05.2025 02:53 |