Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+ Zakon Feniksa..., ...i jego działalność

[Pottermenka]

Co to zmnieni - oddanie honoru Syriuszowi - i tak niezyje XP XD

Nie no dobra mysle ze MM i tak zagra na wlasnych regulach...

[ktostam]

Co to zmnieni - oddanie honoru Syriuszowi - i tak niezyje XP XD

Nie no dobra mysle ze MM i tak zagra na wlasnych regulach...

co to zmieni??
mi sie wydaje ze moze zmieni...
pamietacie to miejsce dziwne w MM?? luna mowila cos ze ONi tam sa...
mi sie wydaje ze mowila o zmarlych...moze tam trafiaja ludzie ktorzy umarli tzn czarodzieje i dopiero z tamtad ida sobie gdzies dalej, i moze pozwola syriuszowi wrocic??

[Pottermenka]

Och bezprzesady - co się stało to się nie odstanie - jesli wogole Syriusz moglby zmartwychwstac to dlaczego niemoglby zaden inny czarodziej ??!! Tlok by sie z lekka zrobil ; /

[ktostam]

to juz bylo moje dalsze filozofowanie co by bylo gdyby...

[Pottermenka]

Hehe, filozofowanie wieksze to by bylo powidasz?? Na tym forum (szczegolnie co do 6 czesci) tylko sie filozofowoje. Ale na zyczenie - przestane filozowac

[vigga]

Knot jest uparty i właśnie o to chodzi. Czy wkońcu zmieni swoje stanowisko, czy poczuje skrócha.

zacznijmy od tego, że Knot już więcej raczej nie zasiądzie na stołku Ministra. po tym wszystkim, co on zrobił... społeczeństwo się nie zgodzi. i chyba już zmienił stanowisko, bo chyba sam widziała Voldemorta, więc raczej nie może się upierać przy tym, że go nie ma.

[Pottermenka]

Sama Jo powiedziala ze bedzie inny minister magii...

[Konrad89]

I chyba wszyscy się ze mną zgodzą że bardzo dobrze....

[ktostam]

Hehe, filozofowanie wieksze to by bylo powidasz?? Na tym forum (szczegolnie co do 6 czesci) tylko sie filozofowoje. Ale na zyczenie - przestane filozowac     

czyty sie mnie wlasnie czepaisz??
bo juz nic nie rozumiem
przedstawillam swoj punkt widzenia ktos stweirdzil ze to przesada ja wytlumaczylam ze mbnie ponioslo i tyle

[ktostam]

nie chce zeby sie ani mnie czepiano ani nie

czepiano chce tylko moc wyrazac swoje opinie!! (moze jakas dzis

przewrazliwiona jestem, przez te cale swieta i nawal obowiazkow)
mi

sie wydaje ze Knot moglby zmadrzec i przylaczyc sie do zakonu jakoze peweni

go zwolnia z posadki ministra to i tak nie bedzie mial co robic a pozatym

obwiniac za zwolnienie powinien voldemorta wiec bedzie palal zemsta, przyda

sie ktos taki do zakonu http://forum.freeware.info.pl/gry/division.html <!--emo&:D--><img

src='style_emoticons/default/biggrin.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif' /><!--endemo-->

Ten post był edytowany przez vampirka: 04.02.2019 16:25

[Konrad89]

Moim zdaniem Knot jets po prostu słaby, głupi i zbyt zadufany w sobie...nie było by z niego zadnego pożytku w zakonie...

[Pottermenka]

Kto takiego niesamodzielnego, zaslepionego rzadza wladzy czlowieka wzial by do zakonu??!! Chyba kazdy czarodziej pamieta cyrki odstawiane przez Knota ktore trwaly caly rok :
- Manipulacje opinia publiczna
- Canzurowanie Proroka Codziennego
- Wmawianie wszystkim ze Dumbledore jest schizofrenikiem
- Staranie sie uciszyc Harry'ego

Duzo tego jeszcze i mysle ze nikt przy zdrowych zmyslach nie pozostawiby go chociazby na stolku w MM, a Zakon to szczyt nieosiagalny...

Chociaz jak by tak pomyslec z innej strony to Dumbledore zatrudnil i zaufal bylego smierciozerce...

[ktostam]

nie doceniasz knota. Mysle ze z niego jeszcze moze byc pożytek...

[Pottermenka]

Jaki ?!
Mysle ze jego charakter jest niesamowicie podobny do Glizdogona. Naprawde.

[kubik]

no przeciesz Knot to smieciożerca który nie powróci

[anagda]

knot smierciozerca? z konota porzytek?? ludzie! czy my mówimy o jednym i tym samym człowieku??!! dla mnie on się nadaj etylko do Azkabanu. i tyle. żeby nie sprawiał kłopwotów. bo pomóc i tak nie pomoże

[Hermione]

ale..
w pewnym sensie gdzieś w nim kryje się coś dobrego. Bo miał jakis tam przejaw i w 3 tomie i ...myśle że nie do końca jest taki jaki był pokazany w 5 części.
zresztą zaślepiła go władza.
myślał, że moze być lepszy wiekszy i silniejszy od Dumbla.
pomylił się i to strasznie
teraz jakos na pewno za to zapłaci, ale nie skreslajmy go od razu bo jeszcze na cos moze sie przydać. pamietajmy ze byl ministrem magii ( bo chyba jush nie bedzie )

[Hermioncia13]

Moim zdaniem Zakon Feniksa będzie działał aż do końca powieści o Harrym . Może zmieni nazwę ...........ale to już refleksja Pani Rowling....

[beata white]

Zakon nie zmieni nazwy.
Zakon będzie działał. I to niezależnie od Ministerstwa. To dalej jest wojna - więcej - tak naprawdę, to ona dopiero teraz zacznie się na dobre. Podziemie jest w takich wypadkach wskazane jak najbardziej. Nie należy ujawniać wrogowi (a czasem i sojusznikom) wszystkich swoich atutów. Nigdy nie wiadomo, gdzie czai się zdrada.
A Knot do Zakonu nadaje się tak, jak Syriuszowi należał się Azkaban...

[Pottermenka]

Moim zdaniem Zakon Feniksa będzie działał aż do końca powieści o Harrym . Może zmieni nazwę ...........ale to już refleksja Pani Rowling....

Ciekawe jak ZF moze byc do konca powiesci o Harrym ; / ?? Harry nie byl, nie jest i nie bedzie czlonkiem Zakonu.

[kubik]

a co przewidujesz jakies nagłe tragiczne zapewne zakonczenie działalnosci zakonu przed koncem 7 tomu?
Harry moze zostac członkiem zakonu

Ten post był edytowany przez kubik: 29.12.2004 14:24

[beata white]

Nawet jeśli Harry nie zostanie członkiem Zakonu - jego losy są z Zakonem nierozerwalnie związane. Wiedzą o sobie, walczą o wspólną sprawę, ergo - współdziałają.
Nie sposób pisać dalej o Harrym i nie wspomnieć choćby o Zakonie Feniksa.

[David_Arch]

a co przewidujesz jakies nagłe tragiczne zapewne zakonczenie działalnosci zakonu przed koncem 7 tomu?
Harry moze zostac członkiem zakonu

No wiesz, Po pokonaniu Voldemorta Zakon zostaie rozwiązany. Nikt nie powiedział, ze to będzie w ostatnim rozdziale. Nawet mi sie wydaje, że wcześniej, wkońcu zawsze na końcu książki ktoś musi Harry'emu wszystko wytłumczyć, by zrozumiał co i jak (a przyokazji my).

Chyba, że ktoś myśli, że Harry zgine, co jest mało realne, gdyż ostatnie słowo w książce to ma być blizna, a ktoś ją musi przecież mieć, i raczej tu chodzi o Harry'ego.

Ten post był edytowany przez David_Arch: 29.12.2004 15:42

[kubik]

Chyba, że ktoś myśli, że Harry zgine, co jest mało realne, gdyż ostatnie słowo w książce to ma być blizna

dobry dowcip tyle ze z brodą

[Pottermenka]

Hmmm... Ostatnie slowo "blizna"?? Jo mowila o tym miesiace temu... Nie wierze zeby dotrzymala obietnicy.

Pozatym - Nawet gdyby ostatnie slowo brzmialo blizna to nie wiem jaka jest filozofia twojego dzialania ze wnioskujesz na tej podstawie iz Harry przezyje ; /