;(( Jak ja tyle wytrzymam? " Dobrze,ze sa jeszcze filmy.

Zgadzam sie z Toba Ahmedzie, ale jak dla mnie juz bardziej powazna byla czesc IV, w V zdarzaly sie tu i owdzie naciagane i infantylne wstawki. Pod tym wzgledem VI czesc goruje nad poprzednimi. Natomiast HBP niesie ze soba zmiane konwencji pisania, tutaj skupiamy sie na innych rzeczach. Pierwsze dwie czescie byly przygodowo-kryminalami wrecz. Sledztwo, poczatki acji, itd. Natepnie przyszedl przelom w postaci czesci III. Ta czesc, na spolke z IV pokazuje jak Harry sie rozwija nie tyle psychicznie, ale takze pog wzgledem umiejetnosci. V czesc to coraz wieksze skupianie sie na psychice bohatera, jak jego umiejetnosci ksztaltuja takze i emocje (uwielbiam sposob w jaki Rowling przedstawila frustracje i tlumione emocje glownego bohatera). VI czesc natomiast jest kolejnym przelomem. Na fajerwerki jeszcze przyjdzie czas w czesci ostatniej. Teraz, jako wprowadzenie do bezposredniej kontynuacji, Rowling bardzo chce podkreslic zmiany jakie zachodza w Harrym,ale takze analizuje w jakis sposob psychike Snape'a (zapiski na podreczniku, przeszlosc, mozliwe powody dzialania[ poruszone juz w czesci V, kiedy Harry zobaczyl jego wspomninia]), a takze Dumbledora (chocby jego bardziej...ludzkie rozmowy z Harrym, przestaje byc ikona). Moze dlatego, z powodu tych zmian nastroju w III i VI czesci, poki co te dwie najbardziej sobie w tej chwili cenie. Wlasnie czytam drugi raz HBP i poki co, utwierdzam sie w tym przekonaniu. Mozemy sie domyslic,ze VII czesc bedzie zawierala po trochu ze wszystkiego. Sledztwo, bo trzeba odnalezc Horcruxy, Harry dowie sie wiecej o swojej rodzinie (wraca do korzeni), motywach dzialania innych bohaterow, itd. Nie ma co ukrywac, ze takze w VII czesci znacznie sie rozwina umiejetnosci magiczne Harry'ego (chociaz juz w VI sa kolejne dowody na niewatpliwy talent Pottera. Chocby to jak szybko nauczyl sie Apparate, do tego z kims, czy to jak bez zadnych prob udalo mu sie opanowac zaklecia Ksiecia. Takze nadal obstaje przy swoim,ze oczy Harry'ego beda mialy jeszcze jakas role. Bo po co Dumbledore wlasnie jemu powierzyl misje wyciagniecia wspomniania od Slughorna, a ten jeszcze wspomnial jakie to ma Harry podobne oczy do matki). A jezeli chodzi o dojrzewanie, na pewno w VII czesci bedzie na to postawiony szczegolny nacisk. Zmiana otoczenia na pewno w tym pomoze. Jak sobie poradzic na dzikim swiecie? Bez opieki i pomocy? Czas na samodzielnosc. http://forum.freeware.info.pl/gry/resident-evil.html
Tylko ciekawe co bedzie z tymi watkami milosnymi? ;P

Ten post był edytowany przez vampirka: 04.02.2019 16:19