Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+ Mikstury Magiczne A Ginny, z FictionAlley Park

[Harriet Potter]

Tak sobie siedze na fictionalley.org i przeglądając tematy w dziale Canon/HBP/ przyuwarzyłem taki temat:
"Love Potions and Ginny: SPOILERS!"
Po krótkim przestudiowaniu postanowiłem go przetłumaczyć i dać Magicznym Forumowiczom do analizy zawartą w nim teorię.

Zapraszam więc bez zbędnych przedstawień do dyskusji
aha jeszcze jedno, MM oznacza Magiczną Miksturę

Pixie Wildfire
Pierwsze, oczywiście jestem H/L shipper. Lubię sobie tych dwoje wyobrażać jako parę.
To nie znaczy, że zacznę palić książki czy cokolwiek innego i naprawdę nie miałabym nic przeciwko H/G jeżeli zostałoby to ułożone w bardziej przekonywujący sposób.

Nie sądzę aby było.

To po prostu wyglądało tak... nie wiem, znienacka? Wiem, że niektórzy ludzie mówili o tym i starałam się naprawde ciężko wymyślić sposób w jaki oni mogliby być razem i po prostu tego nie widzę.

Ale to jest poza. Więc oczywiście Miłość i (ważniajesze ze względu na to co zaraz powiem) Miłosne Mikstury grały dużą rolę w tym tomie. Matka Toma użyła MM by ten mugolski drań [LOL?]* odwzajemnił jej uczucia. Więc oto moja teoria:

Czy Ginny mogła zacząć używać Miłosnej Mikstury na Harrym?

Teraz, widzieliśmy co skoncentrowane MM może zrobić (Ron i kociókowe ciastka, czy czekoladowe żaby, cokolwiek) ale jakie efekty miałaby taka sama mikstura rozcieńczona podawana od czasu do czasu w małych dawkach?

Nie mówię, że Harry nie dba o Ginny. Tak nie jest, ale romantycznie? Ciagle jestem niezdecydowana (widziałam przyjemniejsze powody w fic'ach) i być może częściowo dlatego, że shippy wysunęły się na czele w tym tomie (niech to szlag, Bill/Tonks na zawsze! Moje nadzieje poszły...! )

Więc jakie są wasze opinie? Myślicie, że Harry'ego nagłe uczucia do Ginny są wynikiem działania Miłosnej Mikstury?

Jeżeli nie, cóż, sądzę, że byłby to wspaniały wątek.

* - to moje


Pora bym i ja zabrał głos... no cóż, wydaje mi się oczywiste, że po
1 - faktycznie byłby to fajny twist
2 - dowodzi jednego, że Loonies&Lions nie mogą [a przynajmniej Pixie Wildfire] pogodzić się z brakiem H/Ln w HBP.

Ten post był edytowany przez Harriet Potter: 20.07.2005 19:44

[kubik]

Cóż za interesujący pogląd!
Prawda Klaud?

Ten post był edytowany przez kubik: 20.07.2005 19:47

[Klaud ze Slytha]

Oczywiście, że tak. Powiedziałabym nawet, że bardzo interesujący! No i jak autor musiał się napracować, by to przetłumaczyć. http://www.angielskie.republika.pl/slownik.html
Ponadto Ginny na pewno zdobyła tę miksturę od Lockharta. A raczej za jego namową poprosiła o nią Severusa.
/me kiwa głową pewnie.

Ten post był edytowany przez vampirka: 07.10.2016 14:19