Snape, Zdrajca czy przyjaciel?
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
![]() ![]() ![]() |
Snape, Zdrajca czy przyjaciel?
Katon |
![]()
Post
#351
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
|
Chooo |
![]()
Post
#352
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 124 Dołączył: 15.04.2005 Skąd: Tam gdzie marzenia się spełniają... Płeć: Kobieta ![]() |
Jeszcze się nie wypowiadałam na ten temat. Naprawdę myślicie że ktoś z rudych może zginąć? A mnie się zdaje że....no nie wiem np. Hagrid. Tylko żeby się zaraz nie zaczęło że mam chorą wyobraźnię
![]() ![]() -------------------- |
em |
![]()
Post
#353
|
![]() ultimate ginger Grupa: czysta krew.. Postów: 4676 Dołączył: 21.12.2004 Skąd: *kṛ'k Płeć: buka ![]() |
QUOTE A co do tytułu tematu Snape to zwykły właściwie niespotykany rodzaj chodzącej plątaniny gadu z człowiekiem vel. głupi zdrajca. Zrozumienie tego zdania zajęło mi 3 minuty. ![]() Tak, naprawdę uważam, że ktoś z rudych zginie. Chociaż ja stawiałabym bardziej na Rona niż na Ginny. -------------------- |
Tofik |
![]()
Post
#354
|
![]() Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 48 Dołączył: 14.02.2006 Skąd: Warszawa ![]() |
Oj tak stanowczo wolałabym żeby zginęła Ginny. Jeżeli taka sytuacja w ogóle będzie miała miejsce a bierzemy pod uwagę, że wszystko jest możliwe, więc z dwojga złego, czyli Ron i Ginny tez bym wolała Ginny. Chociaż musze przyznać, że przez te wszystkie lata znajomości z bohaterami nigdy do końca nie polubiłam Rona był dla mnie hmm mało inteligentny natomiast Ginny jest dla mnie zupełnie jego przeciwieństwem właśnie. Dobra teraz parę słów na temat Snapea o to jest 100% mój ulubiony bohater. Tajemniczy, inteligentny, szalenie kontrowersyjny i wielu zadaję sobie pytanie, czemu? I czy naprawdę? Nie jest zdrajcą albo jest zdrajcą. Moim skromnym zdaniem: Już sama nie wiem, co o tym wszystkim myśleć, wszyscy mnie zbili z tropu, chociaż gdzieś tam w podświadomości uważam, że jest 100% czysty i nie zdradził.
-------------------- |
Sihaja |
![]()
Post
#355
|
![]() Członek Zakonu Feniksa Grupa: czysta krew.. Postów: 1716 Dołączył: 12.06.2003 Skąd: Z Nibylandii Płeć: Kobieta ![]() |
Prawie we wszystkim się z Tobą zgadzam, Katon, ale nie do końca pasuje mi teza, że Snape zginie. Wydaje mi się raczej, że jakoś porozumieją się z Harrym, że stanie się coś takiego, co by wyjaśniło całą sprawę (łał, ale jestem odkrywcza, nie ma co). Ale jego śmierć jest dla mnie mało prawdopodobna. Tak samo zresztą jak i Ginny, bo wokół niej już bylo zamieszanie w II tomie, bardziej prawdopodobne, że trafi któregoś z bliźniaków...
-------------------- |
em |
![]()
Post
#356
|
![]() ultimate ginger Grupa: czysta krew.. Postów: 4676 Dołączył: 21.12.2004 Skąd: *kṛ'k Płeć: buka ![]() |
Tofik, ja nie piszę, że zginie Ron, bo go mniej lubię niż Ginny. Po prostu uważam to za bardziej prawdopodobne. Wnioskuję o tym może nie tyle z konwencji (z konwencji wynika, że zginie Weasley), co z przesłanek z poprzednich książek. Np. osławione "die, Ron, die" albo "The Chess Game", o których już gdzieś wspominałam. Potwierdzenie mojej tezy też jest na Mugglenecie (nieocenieni badacze tam siedzą
![]() -------------------- |
Tofik |
![]()
Post
#357
|
![]() Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 48 Dołączył: 14.02.2006 Skąd: Warszawa ![]() |
No tak, jeżeli znałoby się jeszcze na tyle dobrze język angielski to wszystko było by wspaniale^^.
-------------------- |
Evita |
![]()
Post
#358
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 29 Dołączył: 12.02.2006 ![]() |
QUOTE że trafi któregoś z bliźniaków... też tak, nie wwiedzieć czemu, myślałam... ale może dlatego, że lubię i Ginny, i Rona... -------------------- *** Członkini "The Marauders - fanklubu Huncwotów" ***
|
Shinigami |
![]()
Post
#359
|
![]() Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 45 Dołączył: 21.11.2005 ![]() |
Die Ginny Die
![]() Może i zginie któryś z bliźniaków ale IMHO zginie w 7 cz. ktoś bardzo bliski Potterowi najprawdopodobniej właśnie Ginny lub Ron żadnego z nich nie lubię ale i tak trzymam kciuki za śmierć Ginny ![]() Zresztą w każdym tomie giną ludzie coraz bliżsi Potterowi więc szanse na śmierć kogoś z trójkąta Ron - Hermiona - Ginny są bardzo duże moim zdaniem. -------------------- Po przeciwnej stronie horyzontu małe słońce Dysku starało się jak mogło, by zajść normalnie. Jednak zyskało ledwie tyle, że miasto - nigdy nie oszałamiające urodą - przypominało teraz obraz fanatycznego artysty, który narkotyzował się pastą do butów.
|
kubaj0 |
![]()
Post
#360
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 150 Dołączył: 05.02.2006 Skąd: Mińsk Mazowiecki Płeć: Mężczyzna ![]() |
Najlepiej to by było gdyby Voldemort pozabijał wszystkich przyjaciół Harry'ego, a Harry wszystkich śmierciożerców. Potem by się rozpętała się straszliwa burza a magia szalała by wszędzie. Podczas tego zamętu, obydwaj czarodzieje strzelali by swoimi najpotężniejszymi zaklęciami. Wokół widać by było tylko efekty wizualne czarów i krew. A w finałowej walce obaj czarownicy strzelili by Avadą Kedavra i pół zamku by się rozleciało na kawałki. A Voldemort i Harry zginęli by w piekielnych czeluściach przywołanych przez ich straszliwe moce.
Taki powinien być koniec! (przepraszam za moje błędy ortograficzne i stylistyczne, ale podczas pisania tego postu słuchałem Dream On) |
em |
![]()
Post
#361
|
![]() ultimate ginger Grupa: czysta krew.. Postów: 4676 Dołączył: 21.12.2004 Skąd: *kṛ'k Płeć: buka ![]() |
kubaj naoglądał się Dragon Balla
![]() -------------------- |
Tofik |
![]()
Post
#362
|
![]() Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 48 Dołączył: 14.02.2006 Skąd: Warszawa ![]() |
Nieee. Koniec powinien być zupełnie inny. Dumbledor zmartwychwstanie i stanie po stronie Voldemorta, który zabije wszystkich bliskich Harry'ego(tu się zgadzam) Następnie Harry zabije Dumbledora i zaprzyjaźni się z Voldemortem. Taki powinien być koniec.
-------------------- |
hiob27 |
![]()
Post
#363
|
![]() Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 379 Dołączył: 28.05.2004 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Coraz lepsze hasla tu padaja 'trzymam za smierc ginny'. Naprawde mnie zaskakujecie
![]() A jesli chodzi o to kto zginie to odpowiedz jest latwa. Jezeli harry nie zginie to zginie Ron jesli Harry zginie to Ron przezyje. Czyli raczej, bardziej prawdopodobne jest ze Ron zginie. A dlaczego tylko jedem z nich zginie. Odpowiedzia jest HERMIONA, a raczej pochodzenie jej imienia. 'Hermiona byla corka Heleny Trojanskiej. Znana z madrasci zostala kaplanka. Za zycia miala dwoch bliskich kochankow, jeden z nich zginal zabity przez weza.' Takze jak wiadomo narazie Rowling trzyma sie tego typu rzeczy (Dumbledore, Severus, Minerva itp.) -------------------- Prefekt Hufflepuff
![]() ![]() |
Sihaja |
![]()
Post
#364
|
![]() Członek Zakonu Feniksa Grupa: czysta krew.. Postów: 1716 Dołączył: 12.06.2003 Skąd: Z Nibylandii Płeć: Kobieta ![]() |
Jakoś nie pamiętam, że by Harry został namiętnym kochankiem Hermiony... Więc... może tu chodzi o Kruma?
XD -------------------- |
Tofik |
![]()
Post
#365
|
![]() Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 48 Dołączył: 14.02.2006 Skąd: Warszawa ![]() |
Taak ja jestem pewna, że między Harrym i Hermioną wybuchnie burzliwy romans, który pewnie zakończy się dzieckiem. Ron zginie szkoda jakoś mało prawdopodobna wersja.
Ten post był edytowany przez Tofik: 16.02.2006 18:54 -------------------- |
ren.Asiek |
![]()
Post
#366
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 553 Dołączył: 23.11.2003 Skąd: Kraków :))) Płeć: Kobieta ![]() |
Nie mam siły czytać całego topicu i już nie wiem o czym piszecie =dDD Za późno przeczytałam książkę =)))
Ginny nie umrze, mimo że teraz Harry z nią zerwał dla jej własnego bezpieczeństwa to jeszcze się zejdą, mówię Wam =P Dumbledore nie umarł, to wszystko zostało dobrze ukartowane. Dyrek wiedział o wszystkim, co knuje Malfoy, nie mógł się nie zabezpieczyć, wszystko zostało dokładnie obmyślone tak po mojemu ... Zresztą nie widziałam (czytałam) nazbyt tragicznych reakcji, gdy członkowie Zakonu się dowiedzieli o jego śmierci. Myślę, że cosik o tym wiedzieli. A zresztą co się rozpisuje, wejdźcie TUTAJ i samo oceńcie takowy artykuł, który dał mi sporo do myślenia i rozwiał zamotanie w mojej główce. Myślę, że warto przeczytać ! =))) Co do Snape'a ... Na ogół za nim nie przepadałam, ale jak sądzę jest po stronie dobra, odegra w odpowiednim momencie ważną rolę i mimo iż nie zapała miłością do Harry'ego, to może ten wreszcie zacznie go szanować. Przypuszczam, że nadal jest wierny dyrkowi =) W tym artykule jest także o tym jak działa Avada, Dumbledore nie powinien unieść się w górę i wylecieć hoho za wieżę, takie coś jest po zaklęciu rozbrajającym. Zauważmy ile w tej części jest o zaklęciach niewerbalnych !!! Mam nadzieję, że ktokolwiek to przeczyta ![]() aaa ciekawi mnie jeden motyw, czy zamkną szkołę, czy Harry i reszta uczniów jeszcze kiedykolwiek tam wrócą ??!! =) -------------------- Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
|
kubaj0 |
![]()
Post
#367
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 150 Dołączył: 05.02.2006 Skąd: Mińsk Mazowiecki Płeć: Mężczyzna ![]() |
A może przypuszczenia autora tego artykułu są po to żeby nas odciągnąć od prawdziwych wydarzeń? Może nawet ten Dave Haber jest w zmowie z panią Rowling?
|
Wrona |
![]()
Post
#368
|
![]() Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 368 Dołączył: 03.12.2005 Skąd: Z drugiej strony lustra ![]() |
QUOTE(emoticonka @ 16.02.2006 10:25) Tofik, ja nie piszę, że zginie Ron, bo go mniej lubię niż Ginny. Po prostu uważam to za bardziej prawdopodobne. To by było trochę niesprawiedliwe... Biedny Ron nie dość, że ofiara losu to jeszcze miałby umrzeć... ![]() Hiob27 - prawdopodobne... Ten post był edytowany przez Wrona: 16.02.2006 23:03 -------------------- "My jesteśmy Farben Lehre - niby nic, a znaczy wiele" :)
|
Sihaja |
![]()
Post
#369
|
![]() Członek Zakonu Feniksa Grupa: czysta krew.. Postów: 1716 Dołączył: 12.06.2003 Skąd: Z Nibylandii Płeć: Kobieta ![]() |
QUOTE(ren.Asiek @ 16.02.2006 23:01) A zresztą co się rozpisuje, wejdźcie TUTAJ i samo oceńcie takowy artykuł, który dał mi sporo do myślenia i rozwiał zamotanie w mojej główce. Myślę, że warto przeczytać ! =))) Miejscami wywody są dość naciągane szczerze powiedziawszy, ale w niektórych się coś kryje. Jednak przeżycie Dumbledora byłoby troszkę... banalne, że się tak wyrażę. Uwielbiałam tą postać i strasznie jej żałuję, ale po "zmartwychwstaniu" Dumbledora hp zacząłby troszkę przypominać królewnę śnieżkę albo tym podobne historyjki. A co do nawrócenia i "dobrej strony" Snape'a - to mi się wydaje prawdopodobne. -------------------- |
ren.Asiek |
![]()
Post
#370
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 553 Dołączył: 23.11.2003 Skąd: Kraków :))) Płeć: Kobieta ![]() |
Czy ja wiem ... Sądzę, że gdyby pojawił się w naprawdę niespodziewanym momencie to zaczęłoby to wszystko nabierać sensu. Jego śmierć. Voldemort poczuł się teraz bezpieczniej, może to wszystko jest po to, aby uśpić jego czujność ? Że teraz ma wolną drogę do Harry'ego Potter'a.
Nie dowiemy się do wydania 7mej części, na razie trzymam się tej opcji =) A swoją drogą wiadomo już coś o kolejnej książce ?? -------------------- Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
|
smagliczka |
![]()
Post
#371
|
![]() Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 638 Dołączył: 21.10.2005 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta ![]() |
QUOTE(Sihaja @ 16.02.2006 22:16) Jednak przeżycie Dumbledora byłoby troszkę... banalne, że się tak wyrażę. Uwielbiałam tą postać i strasznie jej żałuję, ale po "zmartwychwstaniu" Dumbledora hp zacząłby troszkę przypominać królewnę śnieżkę albo tym podobne historyjki. A co do nawrócenia i "dobrej strony" Snape'a - to mi się wydaje prawdopodobne. no taaa....wiesz, z tym "zmartwychwstaniem" to nie byłoby tak do końca prawda, bo prezecież on by nie zmartwychwstał, tylko byłaby to dobrze zakrojona intryga, sfingowana śmierć...notabene nie pierwsza sfingowana śmierć w całym cyklu HP ![]() czy to byłoby banalne?...ee...nie sądzę, to właśnie jego śmierć wydaje mi się jakaś banalna. taki wielki czarodziej , a tak jakoś bez sensu zginął. oczywiście muszę się z tobą zgodzić, że niektóre dowody na poparcie tej tezy są wyssane z palca...jednak mi cały czas nie daje spokoju Wywar Żywej Śmierci, który w ogóle nie został w ksiązce zastosowany...ech...może się myę, ale jak dla mnie coś w tym musi być. jeśli o Snape'a chodzi to jestem przekonana, że nie przeszedł na ciemną stronę, to co się wydarzyło na wieży, było zaplanowane...dlatego Drops go prosił...on go prosił aby doprowadził przedstawienie do końca...takie moje sktomne zdanie ![]() poza tym gdyby napradę był zdrajcą, to pozabijałby parę osób więcej...co mu szkodziło, skoro i tak już ujawnił swą twarz? ...ech...no i nie czułby bólu, jak Harry nazwał go tchórzem ( patrz.str. 648)...no i nie zostawiłby Pottera, tylko obezwładnił i zabrał ze sobą...bo chyba Lord nie wydał polecenia, by Pottera w ogóle zostawić, ale by nie zabijać ( a to wielka różnica), jak dla mnie takie małe szczególiki, jak chociażby zadrżenie ręki podczas skaładania przysięgi mówią bardo wiele o Snapie...oczywiście niektórzy stwierdzą, że szukam dziury w całym ,ale wydaje mi się , że Jo NICZEGO nie opisuje bez powodów...bo niby czemu dodawałaby taki bzdetny opis, jakby nie miał on znaczyć czegoś ważnego?...na przykałd tego,że Snape się przestraszył podczas skaładania przysięgi, bo cały czas stał po stronie Dropsa... eee długo by jeszce można mówić...jak dla mnie Snape nie zdradził...a co do śmierci Dumbla też mam mieszane uczucia, i mam nadzieje, że okaże sie jednak że powróci w najmniej oczekiwanym momencie. niektórzy porównują 6HP do przydługiego wstępu do 7HP...jeśli tak na to spojrzeć ( a myślę, że warto, bo jak na razie nic nam te wszytkie wydarzenia nie wyjaśniły a tylko zaciemniły ![]() myślę, że w tym przypadku będzie podobnie, a wydarzenia z 6HP będą miały swoją nieprawdpopodobną kontynuację w 7 tomie...bo jeśli nie... to Jo jakby się trochę pospieszyła z tym wszystkim i ujawniła przed czasem kto dobry, a kto zły ( a to takie błędy to ja pani Rowling nie podejrzewam... głupia to one nie jest, i pisać potrafi, już nieraz pokazała, że w błąd potrafi pięknie czytelnika wprowadzić...jeśli czytelnik taki naiwny jest, by wierzyć w to, co mu Jo pokazuję jako prawdę ![]() no ...to tyle com chciała powiedzieć ![]() Ten post był edytowany przez smagliczka: 17.02.2006 12:50 |
Katon |
![]()
Post
#372
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
QUOTE(Sihaja @ 16.02.2006 11:25) Prawie we wszystkim się z Tobą zgadzam, Katon, ale nie do końca pasuje mi teza, że Snape zginie. Wydaje mi się raczej, że jakoś porozumieją się z Harrym, że stanie się coś takiego, co by wyjaśniło całą sprawę (łał, ale jestem odkrywcza, nie ma co). Ale jego śmierć jest dla mnie mało prawdopodobna. Tak samo zresztą jak i Ginny, bo wokół niej już bylo zamieszanie w II tomie, bardziej prawdopodobne, że trafi któregoś z bliźniaków... Och, napewno stanie się coś co wyjaśni całą sprawę. I napewno Snape pomoże Harry'emu. Ale zginie. |
ren.Asiek |
![]()
Post
#373
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 553 Dołączył: 23.11.2003 Skąd: Kraków :))) Płeć: Kobieta ![]() |
Właśnie ! Ta śmierć nie wyglądała aż tak przekonywująco, aby można w to było wierzyć. Może nie chciał tylko obronić Harry'ego rzucając na niego zaklęcie, ale także chciał, aby ten się nie wtrącał, co zapewne by zrobił.
Co do Snape'a ... mógł go zabić nawet w tamtym momencie albo (skoro polecenia były inne) rzucić na niego jakieś poważniejsze zaklęcie (na Harry'ego), a on po prostu uciekł z Draconem. Miał przede wszystkim chronić teraz Draco, aby dochować przysięgi. Nie sądzę, że przeszedł na stronę Voldemorta ... jest dobry w legilimencji, w oklumencji, musiało mu się udawać przez bardzo długi czas oszukiwać Czarnego Pana. A wtedy jak Hagrid podsłuchał ich rozmowe ? "- No więc ... słyszałem tylko, jak Snape mówił Dumbledore'owi, że za wiele się spodziewa i może on ... znaczy się Snape ... już nie zechce tego więcej robić..." Czego więc dyrek mógł od niego chcieć ? Może Severus już nie miał siły dalej grać, i dążyć do tego ostatniego zadania, którym było zabicie samego Albusa ? Albo raczej upozorowanie tego zdarzenia tak, aby nikt się nie zorientował ? No i rozmawiali gdzieś przy lesie, nie chcieli aby ich ktoś podsłuchał. Dziwne. =P -------------------- Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
|
kubaj0 |
![]()
Post
#374
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 150 Dołączył: 05.02.2006 Skąd: Mińsk Mazowiecki Płeć: Mężczyzna ![]() |
Tylko że gdyby Dumbledore żył, to Snape'a by zabiła ta przysięga!
|
Tofik |
![]()
Post
#375
|
![]() Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 48 Dołączył: 14.02.2006 Skąd: Warszawa ![]() |
Ten artykuł nie przekonał mnie ani trochę do mojej tezy, że dyrektor nie żyje. Jakiś fan wygrzebuje z tekstu fragmenty i tłumaczy je na swój tok myślenia, co wcale nie oznacza, że jest prawdą. Przecież Dumbledor przez cały czas uświadamiał Harry'ego, że śmierć jest nową przygoda czymś, czego nie powinno się bać. Fani oszukują sami siebie, co jest błędem.
-------------------- |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 14.05.2025 03:29 |