Snape, Zdrajca czy przyjaciel?
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
![]() ![]() ![]() |
Snape, Zdrajca czy przyjaciel?
Mia_Girl |
![]()
Post
#576
|
![]() Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 14 Dołączył: 30.04.2006 ![]() |
Osobście uważam, że Snape nadal jest agentem Czarnego Pana. Niemożliwe jest by mógł pomóc Harry'emu w pokonaniu Voldzia. Przecież Snape nie cierpi Harry'ego! Pozdr.
-------------------- **'''ChOć ŻyCiE cIąŻy PsYcHiKa SiAdA
jA sIę NiE pOdDaM - tO mOjA zAsAdA'''** |
PotterBart |
![]()
Post
#577
|
![]() Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 19 Dołączył: 06.05.2006 Skąd: Janów Lubelski ![]() |
Uważam że Snape jest po stronie Czarnego Pana. W końcu zabił Dumbledora i powiedział wszysto Bellatriks i Narcyzie ( Cyziu! och Cyziu! ), ale mogl tez klamac i jest po stronie dobra. A zabil dumbledora dlatego ze chcial Voldemorta zabic samemu, a nie z Dumbledorem. Oczywiscie moze najpierw harry zabije Mistrza Eliksirów
![]() -------------------- [I]Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony...
|
Katon |
![]()
Post
#578
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
Zastanawiają mnie dwie rzeczy. Po pierwsze odruchowy sprzeciw wszystkich, kiedy zaczyna się podejrzewać Slughorna. Coś w jego opisie przekonuje większość osób, że należy mu ufać, chociaż ma swoje wady. A ja uważam do cholery, że nie należy mu ufać. Nie jest zdeklarowanym śmierciożercą, ale bardzo ambiwalentnym typkiem. Dumbledore wiedział a jednak go wziął. Ogromne i mam wrażenie, że nietknięte pole do spekulacji.
Dumbledore nie żyje. Nie będę uprawiał egzegezy tekstu - uważam po prostu, że z przyczyn literacko-kompozycyjno-przesłaniowych jego śmierć była przewidywalna i jest pożadana. Uważam natomiast, że to sama śmierć była poniekąd zaplanowana. I wogóle wiecie, 'stoppered-death theory' w która wierzę. |
abstrakcja |
![]()
Post
#579
|
![]() Reborned. Siódma z O6. Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 801 Dołączył: 27.07.2007 Skąd: Wszędzie Płeć: Kobieta ![]() |
Sorry. Nie chce mi sie tego calego czytac. Odniose sie wiec jedynie do pierwszych postow. Nie sadze, by Snape kiedykolwiek zechciał zabijac Voldemorta, tymbardziej nie sądze, by miał ochote pomoc w czyms Harry'emu. Szczegolnie po tym, co zrobil w czesci szóstej, nie sądze, by kiedykolwiek miał jeszcze odwage nawrócic się na jasną stronę. Snape jest bardzo przebiegły, potrafi zjednac sobie ludzi, na ktorych mu zalezy. Doskonale potrafi nimi manipulować. To trzeba przyznac. Podwojny agent to idealna rola dla Snape'a. Nie sądze jednak , by on odpowiadał się wczesniej za którąkolwiek ze stron. Byl pomiedzy, az przeszedl na tą wygodniejszą, z resztą po zlozeniu Przysiegi Wieczystej nie miał juz wyboru. Nie sądze, by naprawdę wielbił Czarnego Pana. Snape to taki egoista, on patrzy tylko na siebie i na to, żeby jemu bylo dobrze. Moze w glebi duszy jest dobrym czlowiekiem, ale brak milosci w dziecinstwie zostawil mu chyba jakis odcisk na psychice. W kazdym razie Harry ma racje. Snape to tchorz.
Czego nie rozumiem i chyba nigdy nie pojmę. Kamien Filozoficzny. Dlaczego Snape bronil Harrego przez Quirellem, kiedy ten probowal go zrzucic z miolty? Przeciez na tym meczu bylo mnostwo innych nauczycieli. Snape wcale nie mial obowiazku bronic Harrego, Dumbledore nie wyrzucilby go , gdyby po prostu nie zrobil NIC, tak jak WSZYSCY inni nauczyciele, mogl przejsc wobec tej sytuacji obojetnie, okazac jedynie panike i niezaradnosc.. A on zdecydowal sie wybronic Harrego, malo to - nie chcial pomoc Quirellowi zdobyc Kamienia dla Voldemorta, a wrecz przeciwnie - usilnie probowal mu przeszkodzic. Nie zawiadomił jednak Dumbledorea o swoich podejrzeniach. :> Niezdecydowany czy co? A niespelna 5 lat pozniej zabil Dumbledorea na polecenie Voldemorta. Nie rozumiem tego Snape'a. On ewidentnie nie popiera nikogo, probuje jedynie uchronic wlasny tylek. Takie odnosze wrazenie. -------------------- Jedyną stałością jest zmiana.
|
anagda |
![]()
Post
#580
|
![]() Członek Zakonu Feniksa Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1994 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Kobieta ![]() |
QUOTE Dlaczego Snape bronil Harrego przez Quirellem, kiedy ten probowal go zrzucic z miolty? Przeciez na tym meczu bylo mnostwo innych nauczycieli. Snape wcale nie mial obowiazku bronic Harrego, Dumbledore nie wyrzucilby go , gdyby po prostu nie zrobil NIC, tak jak WSZYSCY inni nauczyciele, mogl przejsc wobec tej sytuacji obojetnie, okazac jedynie panike i niezaradnosc.. A on zdecydowal sie wybronic Harrego, malo to - nie chcial pomoc Quirellowi zdobyc Kamienia dla Voldemorta, a wrecz przeciwnie - usilnie probowal mu przeszkodzic. To wszystko przecież jest wytłumaczone w rozdziale kiedy Bellatrix z Narcyzą przychodza do Snape`a. Dlaczego nie pomógł Quirellowi. A bronił go dlatego, bo miał dług wdzięczności do ojca Harry`ego. -------------------- |
abstrakcja |
![]()
Post
#581
|
![]() Reborned. Siódma z O6. Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 801 Dołączył: 27.07.2007 Skąd: Wszędzie Płeć: Kobieta ![]() |
Niby wytłumaczone, ale dla mnie jest to kiepskie wytlumaczenie. A raczej brak wytlumaczenia. Nie rozumiem tego i tyle. Nie musial bratac sie z Quirellem, ale chyba powinno mu zalezec na odrodzeniu jego 'Pana'? Dziwne. Snape cos kręci. I to od samego poczatku, caly czas. Bronił Harrego, a do smierci tych, co byli blisko niego, przyczynił sie bez wachania. Czy ja wiem, czy dla Snapea ten dług wdziecznosci wobec zmarłego juz Jamesa w ogole ma jakas wartosc? Nigdy pozniej nie okazał, ze zalezy mu na zyciu Harrego, a wrecz przeciwnie. Wiec co jest grane, do cholery?
![]() -------------------- Jedyną stałością jest zmiana.
|
Aylet |
![]()
Post
#582
|
![]() shinigami Grupa: Prefekci Postów: 1465 Dołączył: 16.04.2003 Skąd: z lodówki Płeć: Kobieta ![]() |
poczekaj do stycznia.
-------------------- |
abstrakcja |
![]()
Post
#583
|
![]() Reborned. Siódma z O6. Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 801 Dołączył: 27.07.2007 Skąd: Wszędzie Płeć: Kobieta ![]() |
Poczekam. Chyba ze nie wytrzymam .
-------------------- Jedyną stałością jest zmiana.
|
PrZeMeK Z. |
![]()
Post
#584
|
![]() the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg ![]() |
QUOTE Czy ja wiem, czy dla Snapea ten dług wdziecznosci wobec zmarłego juz Jamesa w ogole ma jakas wartosc? Dumbledore powiedział nam w trzecim tomie, że kiedy jeden czarodziej ratuje drugiemu życie, wytwarza się między nimi specyficzna więź, nawet jeśli tego sobie nie życzą. To magia tak stara jak ta, która chroniła Harry'ego dzięki poświęceniu Lily. Snape musiał, czy tego chciał, czy nie, czuć "potrzebę" spłacenia tego długu. A skoro raz ocalił życie synowi Jamesa, teraz są kwita. QUOTE Nie musial bratac sie z Quirellem, ale chyba powinno mu zalezec na odrodzeniu jego 'Pana'? Dziwne. Snape mówi o tym w szóstym tomie - nie wiedział, że Quirrell ma w sobie Voldemorta i sądził, że próbuje on zdobyć Kamień dla siebie. Jako że Snape wciąż był "na garnuszku" Dumbledore'a, robił wszystko, by przeszkodzić Quirrellowi w zdobyciu Kamienia. Tak przynajmniej mówi sam Snape, a czy mu uwierzymy - to już inna sprawa. Doceń nasze starania, by nie zdradzić Ci nic z tomu siódmego, Abstrakcjo ![]() Edit: wytrzymaj, wytrzymaj. Inaczej będziesz żałować, i to bardzo. Ten post był edytowany przez PrZeMeK Z.: 31.08.2007 21:43 -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Aylet |
![]()
Post
#585
|
![]() shinigami Grupa: Prefekci Postów: 1465 Dołączył: 16.04.2003 Skąd: z lodówki Płeć: Kobieta ![]() |
a to strasznie cięzko, pisać tylko o 6 tomach, skoro zna się siódmy
![]() -------------------- |
Zeti |
![]()
Post
#586
|
![]() Potężny Mag Grupa: Prefekci Postów: 3734 Dołączył: 13.12.2005 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna ![]() |
Oj ciężko, a nuż ci się coś wymsknie, i komuś całą radość jaką się ma z czytania zepsujesz
![]() -------------------- ![]() ![]() ...Prefekt Gryffindoru... 'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.' |
abstrakcja |
![]()
Post
#587
|
![]() Reborned. Siódma z O6. Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 801 Dołączył: 27.07.2007 Skąd: Wszędzie Płeć: Kobieta ![]() |
Dlatego chyba przeczytam ten VII tom przed styczniem.
-------------------- Jedyną stałością jest zmiana.
|
PrZeMeK Z. |
![]()
Post
#588
|
![]() the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg ![]() |
Bardzo, bardzo, bardzo odradzam. Jeśli masz na myśli pirackie tłumaczenia.
Ćwiczenie silnej woli nikomu jeszcze nie zaszkodziło. Cóż, decyzja należy do ciebie. Ja czytałem fragmenty pirackiej szóstki i żałowałem. -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Ramzes |
![]()
Post
#589
|
![]() Mistrz Różdżki Grupa: Prefekci Postów: 1237 Dołączył: 06.08.2007 Skąd: Cz-wa/Krk Płeć: Mężczyzna ![]() |
To nie czytałeś szóstki w oryginale, kiedy wyszła??
-------------------- As the philosopher Jagger once said - "You can't always get what you want"
|
PrZeMeK Z. |
![]()
Post
#590
|
![]() the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg ![]() |
Czytałem parę rozdziałów w Auchan.
![]() I tak jestem w szoku, że zdobyłem fundusze na siódemkę. -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Ramzes |
![]()
Post
#591
|
![]() Mistrz Różdżki Grupa: Prefekci Postów: 1237 Dołączył: 06.08.2007 Skąd: Cz-wa/Krk Płeć: Mężczyzna ![]() |
Aha
![]() ![]() ![]() -------------------- As the philosopher Jagger once said - "You can't always get what you want"
|
Gem |
![]()
Post
#592
|
![]() Magik Grupa: Prefekci Postów: 749 Dołączył: 24.07.2005 Skąd: z oślizłego lochu >:] Płeć: Kobieta ![]() |
QUOTE(Ramzes @ 01.09.2007 15:33) Aha ![]() ![]() ![]() Błehehehe xD Ja przeczytałam raz w Empiku do połowy "Kot w Stanie Czystym" Pratchetta, ale to była wyjątkowo krótka książka. Ciekawe jakby zareagowała obsługa, gdybym siedziała tam do zamknięcia sklepu: - No dajcie jeszcze parę stron przeczytać! Jeszcze tylko jeden rozdział!!! xDD -------------------- ![]() |
Zeti |
![]()
Post
#593
|
![]() Potężny Mag Grupa: Prefekci Postów: 3734 Dołączył: 13.12.2005 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna ![]() |
Ja tak próbowałem z DH w Tesco, ale po kilku minutach przyszedł pewien bardzo miły pan z obsługi, i poprosił o odłożenie książki na półkę. W końcu moja koleżanka kupiła.
A HBP w Krakowie Plaza przeczytałem tylko jedną stronę, bo był 16.07.2005 i jakiś rozgorączkowany osobnik po prostu wyrwał mi ją z rąk. -------------------- ![]() ![]() ...Prefekt Gryffindoru... 'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.' |
abstrakcja |
![]()
Post
#594
|
![]() Reborned. Siódma z O6. Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 801 Dołączył: 27.07.2007 Skąd: Wszędzie Płeć: Kobieta ![]() |
Czytałam pirackie tłumaczenie VI, a wlasciwie część pirackiego tlumaczenia, czytaj- ostatnie rozdzialy, dzieki czemu znalam koniec VI pare miesiecy przed polska premiera. Tragedia. Nigdy bym tego nie powtorzyla. Z VII w wersji angielskiej jest o tyle kijowo, ze taka droga.. Polskie wydanie , niedosc, ze sie bedzie szybciej czytało, bedzie zapewne o połowe tansze. Ale.. czy warto czekac. To jest ten dylemat. Za kazdym razem kiedy jestem w empiku nie moge sie powstrzymac, zeby nie wziac tej VII do rąk i chociazby jej nie przekartkowac. Ale chyba poczekam jednak do stycznia.
-------------------- Jedyną stałością jest zmiana.
|
PrZeMeK Z. |
![]()
Post
#595
|
![]() the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg ![]() |
Abstrakcjo - spójrz na to z tej strony. To już ostatnia część. Historia, która na pewno coś w Twoim życiu zmieniła, choćby to, że trafiłaś na to forum - ta historia skończy się ostatecznie. Wszystkie zagadki będą wyjaśnione, wszystkie postacie poznane tak, jak tylko się da, wszystkie wątki dokończone. Uwierz mi, bo wiem z doświadczenia - warto czekać. Jeśli nie możesz przeczytać w oryginale, naprawdę warto. Choćby po to, by trzymać w dłoniach ten ostatni tom i nie mieć odwagi go otworzyć, a po przeczytaniu długo trzymać go w rękach, czując, że nie trzyma się tylko pewnej ilości papieru i atramentu, ale żyjącą, wspaniałą historię.
Nie warto sobie tego rujnować ani przyspieszać. -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
anagda |
![]()
Post
#596
|
![]() Członek Zakonu Feniksa Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1994 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Kobieta ![]() |
Nie wiem czy jest sens czytać zakończenie książki nie znając całej jej treści. Przecież właśnie to jest najfajniejsze, że do końca nie wiesz kto zginął, a kto nie i dowiadujesz się tego dopiero na ostatnich stronach książki.
Mnie niestety jakiś miły osobnik powiadomił ze szczegółami kto ginie w siódemce (bo myślał, że w dzień po premierze już całość przeczytałam po anielsku. A nawet książki jeszcze nie miałam w łapkach...). No i mały zonk był. Nie radzę robić tego w przypadku żadnej ksiażki, a VII HP tym bardziej. -------------------- |
abstrakcja |
![]()
Post
#597
|
![]() Reborned. Siódma z O6. Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 801 Dołączył: 27.07.2007 Skąd: Wszędzie Płeć: Kobieta ![]() |
Przeciez tego nie zrobie, nie śmiałabym.. do dzis mam sobie za zle, ze tak sie potoczył moj los z VI . Z VII ma byc inaczej, m.in. dlatego, ze jest to, jak Przemek powiedzial, the end of story. A po nim juz nic nie nastanie. Serce mnie pobolewa na samą myśl, że to juz koniec.. koniec historii, ktora jest ze mną od sześciu lat.. ;( Przeczytam tą ostatnią strone, ostatnie zdanie i? I pewno się popłaczę ze wzruszenia. A potem dlugo dlugo nie bede sie umiała pozbierac i przyjac to do wiadomosci, ze nie będzie następnej częsci Harrego Pottera.
-------------------- Jedyną stałością jest zmiana.
|
millena |
![]() ![]()
Post
#598
|
![]() Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 24 Dołączył: 27.08.2007 Skąd: /dev/null Płeć: Kobieta ![]() |
Sama Rowling przyznała, że bardzo lubi Snape'a więc zapewne ma wobec niego ciekawsze plany niż nam się wydaje. Jak dla mnie, to Snape jest po stronie Dumbla. Skoro Dyrek powiedział, że mu bezgranicznie ufa i ma ku temu powód, to tak było. Do młodego Toma Riddla miał wątpliwości i o tym powiedział Harry'emu. On był za bardzo za Severusem, aby teraz okazało się, że ten go zdradził. Mnie się wydaje, że "proszę" wypowiedziane przed śmiercią było prośbą o podniesienie różdżki i uzycie Avady. Przecież Dumel był umierający i sam zdecydował, że Harry ma zawołać Snape'a, że on nie chce nikogo innego. Moim zdaniem, on wiedział że umrze.
Może mam sentyment do Sev'a (z charakteru przypomina mojego matematyka z LO ![]() ![]() POZDRO ![]() -------------------- „Dobra rada na gada, czym się strułeś, tym się lecz!!!” XD
|
abstrakcja |
![]()
Post
#599
|
![]() Reborned. Siódma z O6. Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 801 Dołączył: 27.07.2007 Skąd: Wszędzie Płeć: Kobieta ![]() |
Dziwne, ale mi tez przypomina mojego matematyka z LO.. ;p
-------------------- Jedyną stałością jest zmiana.
|
Hermiona1900 |
![]()
Post
#600
|
![]() Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 518 Dołączył: 10.06.2006 Skąd: ja to znam?? Płeć: Kobieta ![]() |
A mi przypomina moją matematyczkę
![]() ![]() -------------------- Gryffindor
KLL |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 13.05.2025 03:01 |