Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+ Zagadki..., ZASADY W PIERWSZYM POŚCIE

[Zeti]

Bardzo dobrze pytanko twoje

[harolcia]

Dziękuję
Oto pytanko :
Przez kogo została odnaleziona polska nazwa Bahanocydu i do czego ona nawiązuje??

[Zakohana w książkach]

Polska nazwa Bahanocydu została odnaleziona przez Joannę Lipińską, potterologa i demonoznawcę, według niej nawiązuje do "bachanalii".

[harolcia]

Tak jest...
Pytanie Twoje

[Zakohana w książkach]

Do jakich sal wchodził Harry z przyjaciółmi, zanim znalazł te do Sali Przepowiedni?

[harolcia]

1. atrium - czyli "Sala z fontanną "
2. kulista Sala z dużą ilością drzwi bez klamek
3. Sala Mózgów
4. Sala z kamiennym łukiem (nie pamiętam, czy ma jakąś specyficzną nazwę)
zamknięte drzwi
5. Sala z zegarami
6. Sala z przepowiedniami.

Nie wiem, czy o takie coś Ci chodziło...

[Zakohana w książkach]

Pytaj, harolcia.

P.S
Ta sal z kamiennym łukiem, się chyba nazywa Salą Śmierci, czy jakoś tak..

[harolcia]

Oto pytanie.
Ile listów z "Hogwartu dostał" Harry, zanim musiał uciekać wraz z wujostwem w ową nieszczęsną niedzielę, gdy ich dom został zasypany listami?

[LilienSnape]

duuuuzo XD

zgadlam? ;p

Ten post był edytowany przez LilienSnape: 10.04.2007 22:53

[Pszczola]

Pierwszego dnia 1, drugiego też 1, trzeciego 3, czwartego (w piątek w każdym razie) nie mniej niż 12, sobota 24, w niedzielę 30 - 40. Potem pojechali. Czyli bylo ich ok. 81, jeżeli przyjąć te 40 w niedzielę i dokładnie 12 w czwartek.

Ten post był edytowany przez Pszczola: 10.04.2007 23:04

[harolcia]

Odpowied dobra, chociaż nie miałam na myśli niedzieli.
Pytanie Twoje

[LilienSnape]

moje? o ja.

[Pszczola]

W jakim dziele innej brytyjskiej pisarki występuje Mrs Norris? Poproszę imię autorki i tytuł książki.

Ten post był edytowany przez Pszczola: 13.04.2007 23:02

[Aylet]

czak noris xD

[owczarnia]

Mansfield Park Jane Austen .

[Pszczola]

Tak jest. Pytanie Twoje.

[owczarnia]

Poproszę o datę śmierci Syriusza. Dzień, miesiąc, i przybliżony czas. Może być opisowo .

[Zeti]

ok. połowy czerwca 1996

[owczarnia]

Więcej poproszę . Może być dedukcja własna, byle poparta treścią.

[Zeti]

Dobra poszperam w książkach

[Kasia1551]

Nawet w Leksynonie jest tylko czerwiec 1996r.

[Zeti]

Muszę jeszcze raz przeczytać zakon feniksa.

[owczarnia]

Co to znaczy "nawet" w Leksykonie, droga Kasiu? Przy odrobinie uporu można określić z dużym prawdopodobieństwem nawet godzinę, o której się to stało.

[smagliczka]

No dobra, to ja spróbuję.
Najwięszy problem będę miała z określeniem dnia. Wiadomo, że egzaminy zaczęły sie w czerwcu. Na pewno nie był to pierwszy czerwca, bo w książce stoi jak wół, że: "nadszedł czerwiec (...) wreszcie mieli na karku sumy".

Wtedy jeszcze trwały zajęcia, podczas których nauczyciele nic im już nie zadawali, a wszyscy piąto- i siódmoklasiści zakuwali w panice.

Nie wiadomo, kiedy konkretnie egzaminy się zaczęły (przynajmiej ja dokładnie nie potrafię tego określić). Przypuszczam, że w drugim (lub z początkiem trzeciego) tygodniu czerwca. Wiadomo, że trwały dwa tygodnie - co daje nam, że ostatni egzamin odbył się mniej więcej dwudziestego, dzwudziestego któregoś czerwca.

Godzina. Ech... Sześcioro nastolatków wyrusza do Londynu na testralach ostatniego dnia egzaminów. Wyruszają o zachodzie słońca. Mamy czerwiec, węc dni są najdłuższe - zachód słońca musiał więc być około godziny dwudziestej. Gdy docierają do Londynu jest już ciemno. Lecieli długo i nieźle uświrgnęli. Zakładam że, gdy stanęli w wejściu Ministerstwa Magii, było około dwudziestej drugiej. Mniej więcej godzinę spędzili na szukaniu odpowiedniej sali. Marudzili w sali mózgów, Sali Czasu, w Sali Śmierci, szukali drzwi, potem odpowiedniej półki...
Myślę, że mniej więcej godzinę im to zajęło. Później przez około pół godziny uganiali się po Departamencie Tajemnic, uciekając przed śmierciożercami.

Mamy więc godzinę 23:30, albo cuś koło tego, kiedy pojawia się Zakon (wszystko to pi razy drzwi, ale zakładam, że w sumie poszukiwanie Sali Przepowiedni i późniejsze ciuciubabki ze śmieciożercami zajęły nie więcej niż półrorej godziny od przybycia Harry'ego i reszty do Departamentu Tajemnic). Walka nie mogła trwać horrendalnie długo. Stawiam na jakieś pół godziny, bo wszystko toczyło się energicznie. Wiadomo, że Dumbledopre pojawił się na scenie nieco później niż reszta Zakonnków, ale nie było to rozwleczone w czasie. Od momentu pojawienia się Dumbledopre'a do śmierci Syriusza mija zaledwie parę minut.

Pasuje mi tu północ. Jakoś tak klimatycznie...

Jak powiedziałam, dnia śmierci Syriusza dokładnie określić nie jestem w stanie. Mogę podać tylko w przybliżeniu.

Dajmy na to, że był to 20-21 czerwca (w porywach do 28, jeśli egzaminy zaczęły się w trzecim tygodniu czerwca, ale skłaniam się bardziej ku pierwszej opcji).
Godzina: północ lub coś koło tego...
Rok, oczywiście: 1996.

No.

Nie chciało mi się przekopywać kartka po kartce przez książkę, jak ktoś poda dokładny dzień, poparty tekstem, i wywnioskuje konkretną, niepodważalną datę śmierci - to uchylę tiary.

Ten post był edytowany przez smagliczka: 21.04.2007 14:16

[owczarnia]

Nie, Smagliczko, Twoja odpowiedź jest najzupełniej, ale to najzupełniej zadowalająca . Dodatkowym wyznacznikiem godziny może być jeszcze późniejszy pobyt Harry'ego w gabinecie Dumbledore'a - świtało, kiedy się tam znalazł. A jeśli przyjmiemy drugą połowę czerwca, to mamy najkrótsze noce w roku - zachody słońca po 21-ej, wschody przed chyba nawet 4-ą rano. Też myślę, że stało się to mniej więcej między północą a drugą w nocy.