Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+ Zagadki..., ZASADY W PIERWSZYM POŚCIE

[A-g-a-t-a]

Jasne. :]

[PrZeMeK Z.]

Podaj jeden rodzaj żaby (konkretny gatunek) i jeden ropuchy wspomniany w HP.

[Zeti]

żaba czekoladowa i ropucha błotna

[PrZeMeK Z.]

Czy "czekoladowa" to gatunek?
Źle.

[QbaNowy]

żaba drzewna i ropucha błotna?

[PrZeMeK Z.]

Tak.

[Zeti]

E, a drzewna to nie to samo co czekoladowa? Chodzi o materiał?

[Ramzes]

O gatunek, Zeti, o gatunek. Tak samo jak niedźwiedź brunatny i niedźwiedź polarny.

[Zeti]

Ok, niech będzie. To chodzi o tą z Kamienia Filozoficznego, co ją Malfoy opowiadał?

[QbaNowy]

Kiedy to mówił, patrzył na Harry’ego. Crabbe i Goyle zachichotali. Harry, który właśnie odważał porcję sproszkowanego kręgosłupa skorpeny, zignorował ich. Od meczu quidditcha Malfoy zrobił się jeszcze bardziej nieprzyjemny. Wściekły z powodu przegranej Slytherinu, próbował wszystkich rozśmieszyć propozycją, by w następnym meczu na pozycji szukającego Harry’ego zastąpiła żaba drzewna, bo ma szersze usta. W końcu zorientował się, że nikogo to nie śmieszy. Wszyscy byli pod wielkim wrażeniem wyczynu Harry’ego, który zdołał się utrzymać na zbuntowanej miot¬le. Powrócił więc do swojej dawnej metody szydzenia z jego sieroctwa i dzieciństwa u mugoli.

Sorry, ale problemy robisz... Żaba drzewna to taka żabka, mieszkająca na drzewie... a czekoladowa to po prostu zrobiona z czekolady i ożywiona poprzez magię

To może pytanie... Wymień "imiona" sów, jakie pojawiają się w HPiWA (oczywiście te podane)

Ten post był edytowany przez QbaNowy: 08.02.2008 23:21

[kate711]

Tylko Hedwiga (sowa śnieżna) i Errol (puchacz).

[harolcia]

Hedwiga, Errol, Świstoświnka, Hermes,

[kate711]

No tak, jeszcze Hermes...
Natomiast imię Świstoświnki nie pojawia się w WA...

[QbaNowy]

I co ja mam zrobić teraz? No dobra, harolcia pytanie twoje!

[harolcia]

Triumfalne: Ha! Ha!

Pytanie oddaję komukolwiek

[Zeti]

W jakiej sytuacji wsadzamy kij w mrowisko, i w jakiej płaczemy nad rozlanym wywarem?

[PrZeMeK Z.]

Eee...? Poza HP: kij w mrowisko wbijamy, poruszając drażliwą kwestię, a płaczemy nad rozlanym mlekiem, gdy bez celu rozpaczamy nad czymś po fakcie. W HP wsadzenie różdżki w mrowisko miało miejsce, gdy Harry użył Zaklęcia Patronusa w V tomie (wg słów pani Figg), co miało poważne konsekwencje. W tej samej scenie jest mowa o "płakaniu nad rozlanym wywarem", czyli o bezsensie żałowania, że Harry użył tego zaklęcia, skoro już nie można tego naprawić.

[Zeti]

Tak.

Wiecie co dziś jest? 10.02 można zadawać pytania z DH!!!
I od dzisiaj znowu ja zajmuje się zagadkami.

[PrZeMeK Z.]

E tam, zagadki z DH.

Podaj dwie sceny, które świadczą o tym, że Ron lubi Lunę.

[asiatal]

spojler!

1. na weselu Billa i Fleur:
"- Podoba mi się ta piosenka - powiedziała Luna, kołysząc się w rytm walca, a po chwili wstała i zeszła na parkiet, gdzie zaczęła się obracać w miejscu, wymachując rękami. Oczy miała zamknięte.
- Jest niesamowita, co? - powiedział z podziwem Ron. - Zawsze cię czymś zaskoczy."

2. Ron przekonuje Harrego, by udali się do domu Ksenofiliusa Lovegooda, aby dowiedzieć się czegoś na temat znaku występującego na karcie baśni Barda:
"- W miłości i na wojnie wszystko jest dozwolone, a tutaj mamy do czynienia po trochu z jednym i drugim. Głowa do góry, Harry, są ferie świąteczne, Luna będzie w domu!"

może być?

Ten post był edytowany przez asiatal: 10.02.2008 13:41

[PrZeMeK Z.]

Dobrze, ale dziś jeszcze ostrożnie z cytatami z VII tomu. Być może moderatorom chodziło o to, że zakaz jest do 10.02 WŁĄCZNIE.

Edit: o, tak jest najlepiej :]

Ten post był edytowany przez PrZeMeK Z.: 10.02.2008 13:42

[asiatal]

oddaje Gryfonom

[Zeti]

Na jakiej podstawie można stwierdzić, że Harry i Voldemort są krewnymi?

[Aylet]

odpowiedź: pochodzą od peverellów?

[PrZeMeK Z.]

Ej, ludzie, dajcie sobie jeszcze dziś spokój. Lepiej ten jeszcze jeden dzień odczekać i mieć czyste sumienie. VII tom i tak zdążycie obgadać w najdrobniejszych szczegółach.