Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+ Arts.. ^^, Po prostu - moje bazgroły.. ?

[em]

A broń cię Panie Boże! tylko się za mangę nie bierz. ZWŁASZCZA dlatego, że jest bardzo popularna.

[Chooo]

Podzielam zdanie emoticonki. Nie bierz się za mangę. To jest zbyt popularne i wszędzie tego pełno. Nie lubię jak ludzie się powtarzają. Raczej proponowałabym wziąć się za to co mówiłam Ci już wcześniej. Zdaje mi się, że to by było najlepsze. Jeśli nie to mam 2 propozyjcję. Może zainteresowało by Cię rysowanie krajobrazów. Ale takich pięknych, odległych i wpędzających w marzenia. To raczej nie powtarzalny pomysł (występuje najwyżej w kilku egzemplarzach). Co ty na to?

PAMIĘTAJ:
Absolutnie nie bierz się za mangę. Odmienność to raczej dobra cecha :]

[Croco]

Zacznij rysować mange bo jest baaardzo popularna i jest to mój ulubiony styl rysowania ; D Pozdro 4 You ; *

AAAAAA!
Błagam cię, nie. Manga jest sztuczna i popularna diabelnie, oryginalności zero. Pozostań przy swoim stylu, który jest niepowtarzalny, broń panie Boże nie bierz się za te sztuczne oczęta i wyidealizowane sylwetki.

Ten post był edytowany przez Croco: 12.06.2006 20:33

[Shmanii]

Popieram Croco.
Do mangi nic nie mam, ale wiesz ogólnie wolę rysunki które mają swój włąsny charakter.
Twoje są ok. Niekture bardzo ładne. ;] Krytykować nie będę to już zrobili niektórzy a co zadużo to niezdrowo. Masz talent, tylko go rozwijac i nic więcej.

Pozdrawiam ;]

[o_cholibka55]

Prace które zamieściłaś w pierwszym poście chyba najbardziej mi się podobały. Widać że wyrabiasz już sobie swoj styl, ta mocna odważna kreska na niektórych rysunkach jest naprawdę niezła. Taka mała uwaga co do tygrysa: czy przypadkiem nie wziełaś tego pomysłu z takiego czasopisma " Kurs malowania i rysunku" ? Jeśli się mylę to wielkie sorry ale po prostu mam tą gazetę i w niej jest podobny rysunek. Choć oczywiście nie uważam by było w tym coś złego bo sama tez się sporo od "Kursu" nauczyłam Acha i jeszcze jedno: nie uważam ktorejś z twoich prac za niedokończoną, bo ty sama najlepiej wiesz kiedy skończyć rysunek. Jak nie chcesz "zamęczyć" pracy to lepiej odłóż olowek gdy ci sie nie chce rysowac. Lepiej zawsze nie dopracowac jakiegos szczegolu niz przedobrzyc. Jeśli bedziesz pracować jednocześnie na całej powierzchni kartki, to gdy przerwiesz praca bedzie skończona.

[emka^]

Co do mangi ..- to chyba nie moja bajka .

o_cholibka55 - no tak masz racje to "Kurs.."

Para - taka o ^.^

Nie mam żadnych nowych "poważniejszych" prac. To troche głupie, ale w wolnym czasie rysuje postacie ( za dobrze mi one nie wychodzą, wiem o tym, ale jakoś trudno mi przestać . Nawyk ? ). Trzy z nich :

1
2
3

Dzięki wszystkim za swoje opinie

Ten post był edytowany przez emka^: 03.07.2006 15:21

[niewymowna]

A mnie się tam podobają Twoje postacie. Może i nie jestem specjalistką w tej dziedzinie sztuki, ale moja subiektywna opinia jest jak najbardziej pozytywna. Czekam na następne prace!

[alchemiczka]

manga to niestety Twoja bajka, jak i bajka nas cholernych wszytkich. Niektórych w większym, niektorych w mniejszym stopniu. Psia mać. Ale nie ważne.
Chciałam napisać konstruktywny komentarz przed zaśnięciem. Uważaj - będę się czepiać. Bo ja jestem z tych co chcą rysować profesjonalnie, z tych co od nich profecjonalnie wymagają i sami profesjonalnie się czepiają, bo tak ich spaczyło. Chociaż wiem, że nie mogę tutaj się tak czepiać, więc staram się ograniczać. Bo co ja wam tu będę... no ale - tochę mogę napisać. Chociaż jak tu kiedyś rysowałam, to szczyciłam się moim amatorstwem... o ironio.

W tym profilu z kucykiem włosy mają za mocny kontur. Po co takie ogomne, poprawiane linie? A zaraz obok nich delikatne linie cieniowania włosów. Trochę za mocny kontrast pomięzy nimi. No i ta grzywka to jakiś trójkąt z naleciałościami mangowymi a nie włosy. To trójkąt nałożony na głowę. Mogłabyś zrezygnować z takiego ostrego konturu a więcej kresek i bardziej zróżnicowanych położyć na płaszczyznę włosów. Bo przecież włosy (no chyba że po mocnym żelu) nie układają się watkie trójkąty. Zawsze coś odstaje, coś się elsktryzuje, coś przetłuszcza, włosy dzielą się na kosmyki. A w Twoim rysunku tego nie ma. Trudno mi powiedzieć cokolwiek o cieniowaniu twarzy, bo kolor papieru i jakość nie pozwala za bardzo odróżnić zamierzonego cieniowania od tego co wyszło przy okazji. Więc może przejdźmy do nastęonego rysunku.

Te ludziki, jeden na górze drugi na dole, śmieją się i coś tam. Sympatyczne. Tylko czemu ten gość na górze ma takie postrzępione kontury spodni? Dziewczynka ma ładne, wycieniowane, spokojne, a on? Tak samo jego ogólny kontur - nie poprawiaj tej samej linii ileś razy w różnych miejscach w pobliżu. No, czasami takie wypadki są okej, ale to już pzy celowej stylizacji całego rysunku, a nie we fragmentach. Lepiej zrobić sobie ładny, lekki, nie zamazany tysiące razy lineart (hm... muszę tłumaczyć znaczenie słowa lineart? I dunno). Nad anatomią rąk w ogóle nad anatomią to jeszcze popracujesz jak nabierzesz doświadczenia więc jest okej. Ale można by już zaczac nakładać więcej cieni. Na przykład na spodnie tej dziewczynki. Są mało wypukłe, a nałożenie tam cieniato nie był by duży problem. No i jeszcze co co cieni - jedna niekonsekwencja - goć ma nogawki oświetlone silnym światłem od tyłu (może słońce, może lampa, nie wiem), ale dziewczyna ma cien (jedyny cien!) pod biustem tak jakby światło padało z góry, co wykluzałoby taki ostry cień na spodniach gościa. Bo gdyby światło było z naszej prawej to by go nie miała. Więc jest z góry i lewej. Niekonsekwencja.

A ta dziewczynka na tym... łóżku? Nie, to chyba stół a za nim krzesło, to mi się najbardziej podoba. Chociaż kompozycja jest be. Nie wime jak to wyglądało w oryginale, ale postać pod karą śmierci nie może uderzać głową w sufit!. A co więcej - nie dość że uderza, to jeszcze na dole jest kupę miejsca. Źle rozplanowane. Na następnmy raz wystrzegaj się takich błędów, bo to bardzo duże niedociągnięcie techniczne, a łatwo się tego nauczyć, tylko trzeba chociaż troszkę pomyśleć w twórczym szale. Ale ona ma całkiem przyjamną twarz, bardziej okrzesane kontury niż w poprzednich wypakach, ma ładne nogi i nawet tochę wypukłe - jakies zaczatki cieniowania z sensem na bluzce i ogólnie okej. To krzesło i stół znów takie zabazgrane, ale to mogę wybaczyć, bo funkcjonują one jako tło, a z tłem to już inna historia. No, tutaj trzeba nad kopzycją popracować. Nie ma uderzania w sufit. Mój znajomy zwykł mawiać o obrazach w sposób - "to mnie wkurza". Wkurzały go kolory, wkurzały go linie. Pytał nas "co was tu wkurza?" gdy chciał rady jak malować. A taka kompozycja zdedowanie wkurza.

Oj, ale się wyprodukowałam... idę spać. Ciao bella.

[emka^]

niewymowna - dzięki Kolejne prace za szybko się "chyba" nie pojawią..

alchemiczka - wszystko, co napisałaś jest dla mnie bardzo ważne, bo widzisz teraz wybierałam liceum i jednak nie poszłam do plastyka. Niestety. Oczywiście mam książki i w ogóle, z których mogę się "coś" dowiedzieć, jednak to nie to samo, co opinia innych ludzi. Postaram się popracować nad cieniem, kreską i kompozycją. Dzięki za to "czepianie się". (heh) Mam nadzieję, że uda mi się choć trochę poprawić. (;

[alchemiczka]

wrzuć nowe rysunki jak będziesz miała to zobaczymy co z tego wjdzie.
Ja też nie byłam w liceum plastycznym. Jakiś czas temu byłam jeszcze święcie przekonana, że będę chemikiem naukowcem z zaplutym kitlu z sterylnym laboratorium. Ale jeszcze nic nie jest przesądzone =)
A co do liceów plasycznych, to bez obrazy dla ich absolwentów, ale z doświadczenia widzę, że to nie koniecznie dobra droga - strasznie łatwo si,ę tam nabawić podłego grzyba maniery, którego pozbyć się sto razy trudniej niż każdego innego grzyba. A poza tym często zdolni ludzie wpadją tam też w cholerne nałogi. Nie żeby w innych liceach nie było nałogów, ale jak to się przyjęło - w plasku się pije, pracuje sie w domu.

[Emilka98]

Ty, Goś, znasz moje zdanie, tych elfów tylko nie widziałam, ale już wiem... Z tym czerwonym dziwnie wygląda ten rysunek, sama nie wiem, najbardziej podoba mi się Ginny ta na stojąco i ten Syriusz, tak? z kimś tam^.^. No i czekam na następne, na razie najbardziej z Twoich wszytskich rysunków, lubię tego elfa siedzącego na drzewie^o^.

Looknij tu http://www.magiczne.pl/index.php?showtopic=7049&st=725
Mój nick to Emilka98, ale to ja Ola^.^. i

[emka^]

..No i udało się coś narysować. Za słabą jakość przepraszam.

(Takie różne.. większość z wyobraźni.) :

1 "zniewolenie" ?

2

3

4

5

6

7

..i to by było na tyle. Nie dodam chyba nic więcej już na wakacjach, bo mnie nie będzie.
Wylatuje. Cya !

Ten post był edytowany przez emka^: 21.07.2006 17:28

[Croco]

1. Nic nie powiem, bo nie mam pojęcia co to ma być. ^^
2. To jest po prostu świetnie, zwaliłaś mnie z nóg. Szczególnie pyskiem, no i oczywiście, samym pomysłem. Denerwuje mnie tylko to oko w prawym górnym rogu - te cienie (?) czy co tam innego kończą się nagle prostą kreską, co jest zupełnie dla mnie niezrozumiałe. Ale stwór (przypominający smoka z "Niekończącej Się Historii") udał ci się naprawdę.
3. Ładnie. Problemy zaczynają się od szyi w górę, głowa jest trochę zdeformowana - kształtem zbyt przypominająca trójkąt, nos jest przesunięty na sam środek twarzy, w te "półkola" na policzkach wyglądają dość nienaturalnie, usta (powinnam raczej powiedzieć - otwór gębowy, bo ust tam nie widać. xP) także.
4. Uch, tu ci coś nie wyszło. Nogi krzywe, ramiona także, linia oddzielająca postać od tła jest nieregularna i zamazana.
5. Nad portretami powinnać popracować (notabene, ja także). Tutaj najbardziej rzucają się w oczy usta - chciałaś pewnie dodać im naturalności dodając te kreski, ale powinny one bardziej zlewać się z wargami, dość niereguralnie ułożone, żeby wyglądało to naturalnie. Najlepiej dokładnie przyglądaj się ustom na różnych zdjęciach, zdjęcia zawsze pomagają. ^^
6. O, nawet nawet. Podoba mi się kreska. Cieniowanie ładnie wyszło, włosy też, fajny szkic.
7. Jestem na nie. Szalik wygląda raczej jak szeroka obręcz, do torsu i ramion w ogóle się nie przyłożyłaś, twarz poprawnie narysowana, ale gdybyś się postarała mogłaby być lepsza. To chyba taki szkic na szybko...

Ale po pracach widać, że posuwasz się naprzód. Oby tak dalej.

[Emilka98]

Emka, rysujesz coraz lepie, tak trzymać, najbardziej podobają mi sie 1, 2, 3, 4, 7^.^ Świetne!!

[Hermiona*Granger]

masz ładny styl rysowania Szkoda,że ja takiego nie mam

[emka^]

Croco:
2- dzięki. a z tym okiem to nie wiem jakoś tak wyszło
5- wiem, powinnam popracować i to na kimś, bo za każdym razem jak rysuje z wyobraźni to popełniam te same błędy.. :/ ( tak jak tu )
6- no masz racje na szybko (;

[Kara]

coraz lepiej coraz lepiej... Ale szczerze mówiąc mi sie ta niedopracowana 5 najbardziej podoba...

[emka^]

Jednak udało mi się jeszcze coś "wymodzić" przed wylotem.

8 - praca rysowana wczoraj w nocy ^.^

I jesczze jedna, którą zapomniałam dodać. ( niezbyt nowa )

9


No to tyle .

Ten post był edytowany przez emka^: 22.07.2006 12:46

[Kara]

Najładniejsza jest ta rysowana ołówkiem... widac że sie starałas chociaz niektóre cienie sa mocna niedopracowane... Martwa natura szczerze powiedziawszy jako całosc mi się nie podobała raczej jakies poszczególne elementy np.kwiaty.

[Emilka98]

Goś w jedną noc taka twórczość^.^ to co Ty robisz po nocach, ale śliczne są^.^ ty nie znasz downie angielskiego?! Jasne... Zakładaj konto na deviantarcie i nie gadaj^.^ No^.^ Czekam na Twój powrót:* Ja na razie się załamuję dłgością moich włosów, mam pomysł, Goś narysuj mnie, hehe^.^ no pa

[mida]

Szkoda że nie wybrałaś się do plastyka.
Prace są fajne więc po paru semestrach w plastychnej byłyby jeszcze lepsze. Wiem co mowię. Wyrobiłabyś sobie zupełnie własny styl i kreskę przede wszystkim.
Co do ludzi to są lekko dziwni i nad ich proporcjami musisz chyba trochą popracować, ale ogólnie jest ok.
Nocna praca jest super, ale znacznie bardziej podoba mi się jej górna część. Na dół jakby zabrakło pomysłu.
Ale pracuj, pracuj dobrze Ci idzie

[Croco]

8: Kolejny a'la "Nie kończąca się historyja", ale jakiś taki mizerny przy tamtym się wydaje. Zawaliłaś tło - już lepiej byłoby, gdybyś nie dawała tych kresek, samego smoczusia tylko zostawiła.

9: O. Ooo. Ładnie, malowanie chyba nawet lepiej ci wychodzi niż szkice, co już chyba wcześniej zauważyłam na poprzednich pracach... A tą tutaj, szczerze mówiąc, można by rozerwać przez środek. Prawa połowa byłaby lepsza, lewa gorsza. Bo kwiatki i listki naprawdę mi się podobają - nieźle wychodzi ci efekt kolorowego światła. Natomiast dzbanek... Uch. Tu ze światłem chyba był ( i jest, jak sądzę) problem. Dziury dzbankowej w ogóle nie ma, to kółko u gory wygląda raczej jak szary talerz, a krawędź jest poszarpana. Niebieska rączka także ma problemy z krawędziami, stabilną łącznością z dzbankiem i światłem (szary pasek na niej także jest poszarpany, co nie daje wrażenia takiego błyszczenia, który zwykle gości na plastikach).

Mam nadzieję, że nie uraziłam, tylko pożytecznie doradziłam. Adios.

[Psychopatka]

ej urodzilas sie wtedy kiedy ja! tzn 3 lata pozniej, ale 15-ego.
o zesz fak, no to ja juz powinnam byc fanem z zasady
przepraszam za bezowocny post ale nie mam sil i czasu komentowc sensownie obrazkow, jednakowoz napewno to uczynie rychło czas

[alchemiczka]

ja tak tylko mało napisze na temat ostatniego, na więcej się nie zbiorę. Tylko malutko - między tym białym dzbankiem a czerwonym czymś na kwiat jest taki mały kawałek żółtego tła. Żółty kolor, jako że jest ciepły, to wychodzi do przodu i burzy tam trochę głębię - "wyskakuje" do widza, zamiast schować się i ustąpić innym kolorom. Można by następnym razem pamiętać, żeby przytemperowywać takie iskierki.

nie mam sil i czasu komentowc sensownie obrazkow, jednakowoz napewno to uczynie rychło czas

jasne.

[Zanthia]

8 - najlepsza, niemal bardzo bardzo dobra, wybija się na tle innych. me likes