Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

3 Strony < 1 2 3 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Popduchowość

Quizer
post 25.05.2006 21:48
Post #51 

Gusrim Gehorertz, Syn Odyna, Wielki Wódz Nordów, Arcykapłan Zakonu Auril


Grupa: kontroler ruchu
Postów: 671
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Wellington

Płeć: Mężczyzna



No i tu jest Twoj blad ;] O ile Kodu nie trawie w ogole to Swiety Graal Swieta Krew zawiera kilka rzeczy ktore mi sie spodobaly a ze Brown wykorzystywal luzno wziete watki z tej ksiazki to jego sprawa ;]


--------------------
"We Stand Alone but Stand Together"
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Hagrid
post 25.05.2006 21:51
Post #52 

Historyk Forumowy


Grupa: czysta krew..
Postów: 1222
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Szczytno/Olsztyn (Apliakcja Radcowska)

Płeć: Mężczyzna



No to bardzo dobrze, to dosć prawdopodobne że ktokolwiek by się nei zabrał za teorie spiskowe bedzie bardziej wiarygodny od Browna. Ale podobnych ksiązek jest mnóśtwo a oni swoje głośne 5 minut juz kiedys mieli, więc nei kupiłem.


--------------------
Dobro zawsze zwycięża, bo zło niszczy się samo!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Potti
post 25.05.2006 22:16
Post #53 

Plotkara


Grupa: czysta krew..
Postów: 2140
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Paris or maybe Hell

Płeć: Kobieta



Katon- gratulacje =)

ja jedno powiem, choć to bardzo odkrywcze w porównaniu z Waszą dyskusją nie będzie- te wszystkie rozmowy na tematy religijne, które mają ostatnio wszędzie miejsce, a w pewnym stopniu napewno też Bierzmowanie, do którego w tym roku przystępuję- zmusiły mnie do zbliżenia się do Kościoła lub oddalenia się od niego. i wszystko zbliżało się bardziej ku temu drugiemu. Kościół irytował mnie choćby prośbami o bojkot Kodu Da Vinci, nie dlatego, że jestem jakąś jego wielką fanką. po prostu denerwowało mnie, że tak ważni dla mnie ludzie (a przynajmniej powinni nimi być) chyba nie mają z inteligencją wiele wspólnego- osiągając efekt wręcz odwrotny od zamierzonego. zawsze takie akcje na mnie dobrze nie działały zresztą.
jednak chyba w kwestii swojego zaangażowania w Kościół (które szczerze mówiąc, zawsze było znikome) poszłam raczej do przodu niż do tyłu. i... aż głupio się czuję, że cały ten czas, swoją frustrację opierałam na kilku wypowiedziach niekoniecznie przecież najmądrzejszych na świecie księży, podczas gdy odpowiedź na wątpliwości czy warto miałam tuż pod nosem. jakiś czas temu przyszedł czas egzaminu do w/w sakramentu, więc poszłam, przygotowana na kilka zwykłych i niepotrzebnych pytań. tymczasem ksiądz, którego w gruncie rzeczy zawsze uważałam za śmiesznego, który sam nie do końca zdaje sobie sprawę z tego co mówi... choć wcale nie miał tego na celu wytłumaczył mi to, czego nigdy nie rozumiałam i nie doceniałam. te wszystkie niedzielne godziny, w czasie których często uważałam moją obecność na Mszy Św. za nic ponad poświęcenie, żeby Babcia nie była zła, a w tym roku żeby dostać podpis- okazały się nagle mieć sens. w przeciwieństwie do ignorancji, bo na tym wiara polegać nie powinna.
współczuję wszystkim, którym do tego dojść się nie udało i po takich książkach jak Kod muszą mieć wątpliwości. Madonnie zresztą też.

p.s. przepraszam, że trochę nie na temat.


--------------------
voir clair dans le ravissement
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 27.05.2006 21:32
Post #54 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Ależ nie przepraszaj. Jedno świadectwo jest warte więcej niż cała moja mowa trawa.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Hagrid
post 27.05.2006 23:25
Post #55 

Historyk Forumowy


Grupa: czysta krew..
Postów: 1222
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Szczytno/Olsztyn (Apliakcja Radcowska)

Płeć: Mężczyzna



Najbardziej właśnie denerwujący jest ten aburdalny "bunt", dla samej zasady. Kościól nei moze krytykowac zwykłej głupoty, bo ludzie zaczną tą głupotę robić. Masy alterglobalistów i zielonych ogłasza co chwilę bezsensowne "bojkoty konsumenckie" a powieść która jest jawnie osadzona na fobii natykatolickiej musi być pozakrytyką. W Szecji do zborów chodzi 1% ludzi, choc nikt tam nei powie o chrześciajaństwie złego słowa. Po prostu tam "duszpasterze" niczego nei bojkotują, niczego nie narzucają, niczego nie uznają, łącznie z piekłem a więć nikt nei ma potrzeby uczestniczyć w nijakości. Od odwiedzenia takigo przybytku wolałbym raczej posiedzieć przed telewizorem...


--------------------
Dobro zawsze zwycięża, bo zło niszczy się samo!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ahmed
post 28.05.2006 21:55
Post #56 

The Fallen


Grupa: czysta krew..
Postów: 2027
Dołączył: 16.07.2005
Skąd: 20eme arrondissement de Paris

Płeć: Mężczyzna



Czytałem pana Browna. Zarówno "Kod..." jak i "Anioły...". Książki dla mas. Sprytna żonglerka kilkoma faktami, wymieszana z fikcją. Czyta się, powiedzmy, przyjemnie, szybko, a zapomina się jeszcze szybciej. Ciężko jest mi uwierzyć, że ludzie ulegają złudzeniu, iż to co jest napisane przez Browna musi być prawdziwe. Słyszałem wielokrotnie opinie ludzi mi bliskich, wierzących, którzy mówili że "Kod LDV" wzbudzał w nich moralne i religijne rozterki. Osobiście niczego takiego nie doświadczyłem. Wiara jest sprawą tak osobistą, że każdy powinien ocenić treść książki według wałsnego uznania, według wałsnego sposobu pojmowania prawdy. To nasza wolna wola, nasz wybór. Pan Brown nie zawsze okazuje ksiązkowe fakty, takimi jakie w rzeczywistości są. Myślę, że właśnie te przebarwienia wzbudzają najwięcej kontrowersji. Zgadzam się z Hagridem, który napisał, że najgorsze jest to, że taki imidż chrześcijaństwa może zostać tak łatwo rozpowszechniony w innych krajach nie-chrześcijańskich. Za głupotę uważam cały bojkot ze strony Kościoła. Przecież to właśnie te protesty jeszcze lepiej wypromowały ten film. Ale cóż...Przynajmniej u nas w Polsce obeszło się bez wielkiej burzy. Sam filmu jeszcze nie widziałem, być może się wybiorę, specjalnie mnie nie ciągnie. Lubię Hanksa ;]


--------------------
w nocy spać i grzecznym być za dnia.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Gem
post 29.05.2006 23:21
Post #57 

Magik


Grupa: Prefekci
Postów: 749
Dołączył: 24.07.2005
Skąd: z oślizłego lochu >:]

Płeć: Kobieta




QUOTE(Quizer @ 25.05.2006 22:48)
No i tu jest Twoj blad ;] O ile Kodu nie trawie w ogole to Swiety Graal Swieta Krew zawiera kilka rzeczy ktore mi sie spodobaly a ze Brown wykorzystywal luzno wziete watki z tej ksiazki to jego sprawa ;]
*


Owszem. Koncepcja Świętego Graala jest często porównywana z Kodem, choć tak jak powiedziałeś, Brown wykorzystał tylko niektóre watki i w rezultacie obraz wydarzeń różni się znacznie w obu książkach.
Czytałam Graala i chociaż moje poglądy są raczej ateistyczne, nie twierdzę, że zawiera on najprawdziwszą prawdę. Najbardziej niepokojące są fragmenty opierające się na tajemniczych dokumentach klasztornych, które rzekomo miały być dostępne nawet w Internecie, a na razie nie udało mi się natrafić na nie. W każdym razie, cała koncepcja dużo by wyjaśniała, szczególnie dla osób niewierzących i dlatego też jest tak atrakcyjna. Moje osobiste odczucia są raczej mieszane. W Graalu autorzy wykorzystali wiele faktów historycznych (i te, które funkcjonują w autentycznej historii, uważam za wiarygodne), a nawet udało się to im jakoś powiązać. Jednak wiele zgadywali, może nawet niektóre z przypuszczeń były trafne, ale czy udało się im rozszyfrować, do czasu wiarygodniejszych faktów nie będę wykluczać, ale nie potwierdzam w pełni.
To tak, a propos wspomnianej książki.

A co do ostatnio głośnego wybryku Madonny, najlepiej starzejącej się kobiety, to miałam okazję przeczytać pewien komentarz. Jest krytycznie nastawiony do Kościoła, ale nie można zaprzeczyć, że jest nieprawdziwy. Chodzi o klątwę rzuconą, na wokalistkę przez arcybiskupa Michaela Cox. Dość interesujące, zważywszy na punkt widzenia jednego z czytelników Racjonalisty :

QUOTE
Arcybiskup Michael Cox nałożył na piosenkarkę "kościelną karę". Duchowny zapowiada, że "gniew Boga" dosięgnie artystkę chyba, że zdecyduje się ona wyznać skruchę za swoje grzechy.
Przypomnijmy, Madonna rozpoczęła trasę koncertową skandalem. Na scenie pojawia się przymocowana do ogromnego lustrzanego krzyża...
Biorąc pod uwagę, że klątwa kościelna nie dosięgła ani Hitlera ani Stalina, ani Marksa, ani Engelsa czy Fidela Castro, nie przeszkadza też nikomu to, co wyprawia się w Korei Północnej, to nasuwa mi się pytanie: kto jest groźniejszy dla wiary i Boga?
Nie ma też klątwy na fundamentalistów islamskich nawołujących publicznie do wytępienia niewiernych a chrześcijan w szczególności. Ba - proponuje im się pojednanie!
Może po prostu łatwiej napluć na kobietę niż na kogoś, kto może papieży i kardynałów wytargać za uszy?
Przypomina mi się też sprawa Zakonu Templariuszy i postawy papieża, który rozsądnie wybrał pomiędzy prawdą a narażeniem się królowi.
Klątwa dobra rzecz. Nie ma apelacji.


To też na temat owej klątwy w nieco bardziej dobitnej wersji, ale pewnie niektórzy czytali.


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

3 Strony < 1 2 3
Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 31.05.2024 11:58