Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+ Spotkanie W 3mieście., i inne zloty

[Sumiko]

[...]

P.S.7 Pozdrowienia dla kolezanki od korkociągu, ktorej nie mialem okazji poznac. Zaluje strasznie bo chlopaki sie zachwycali ogromnie ;]

[...]

to ja!
ha.

[MisieK]

ToiToi

TłaTła jak już ;d

P.S.6 A czaicie o co chodzi? Bo ja nie... ehh te dzbany... :]

piłeś? nie pisz....
eeee...
ja chyba nie powinienem tego mówić.

[Katon]

a mnie nie poznacie przy żadnej okazji , ha. bo ja i tak inkognito jestem.

Hmm... Kto powinien przejąć się bardziej?

No więc ja postanowiłem się wywnętrzyć na wasz temat jakoś szerzej...

Ahmed - Ahmed jest zajebisty. Począwszy od tego, że mnie zabrał pod swój namiot nie mając wcale pewności czy nie jestem jakimś zbokiem-psycholem i wogóle no... a skończywszy na tem, że miał rację co do Włochów. Swój ziom, swój chłop, zna się na muzyce i na alkoholu i generalnie po godzinie miałem wrażenie, że my się znamy już od dłuższego czasu, a nie od godziny właśnie. Wielkie pokłony za wszystko.

Ahmeda ekipa(alfabetyczny klucz przyjąłem) - jest fajna bardzo. Wprawdzie zbyt lubią Strokesów a zbyt mało Liebrtinesów, ale i tak znają się na muzyce najlepiej po tej stronie Wisły (ja chyba jestem po tej samej w tym momencie). Poza tym wzbogacili moją wymowę o zwroty takie jak 'pójść w balet', 'baletudo', 'efekt Danone', 'z dupy' (to znałem, ale nie w tak szerokim zastosowaniu) i wiele innych. Teraz szpanuje przed ziomami, hehe. Wielkie dzięki za gościnę poniekąd i za towarzystwo przednie!

Empire - coś go tu nie ma, ale i tak napiszę. Przeciekawy człowiek. Miałbym z nim dużo do pogadania i będę to musiał zrealizować, bo nasza znajomość potrwała zbyt krótko, żeby chociaż zacząć. Ekscentryk. Anarchista. Erudyta. Musimy się spotkać na wódkę.

Kan - dobrze piszę? Wesoła koleżanka Dorotki z tendencją do gubienia się lub znikania. Bardzo miła, serdeczna i szybko się upija jakkolwiek ma lekceważący stosunek do perły światowej literatury jaką jest cykl o Harrym Potterze JKR. No cóż, nobody's perfect (my name is nobody, hyhyhy). Słabą głowę ma. W sumie normalne w wieku tam ilu? 14 lat chyba, nie? Fajnie, że się zalogowałaś. Twoje życie się odmieni - pozdrawiam!

Mellisa - krótko była, a szkoda. Trochę tajemnicza i intrygująca. I ma świetny kolor włosów. Do następnego spotkania...

MisieK - prawdziwy Polak. Człowiek, któremu nic nie przeszkadza. Człowiek, któego nic nie powstrzyma. Człowiek, który żyje aby pić (mam wrażenie, że to cytat z kogoś z Was - autor niech się zgłosi na PMie po tantiemy).
Człowiek, który nie musi spać. Wielkie pozdro 1600!!!
Żyje by pić, pije by paść, padam by wstać, wstaje by żyć, żyje by pić

Myśka - miniskirt quite fits her, she's not an ordinary girl... najlepiej znająca się na dobrej muzyce nastolatka w Europie... wdzięk, styl, uroda i aparat... szkoda, że nie pije.

Neonai - strasznie krótko. Ale wystarczająco. Lubię Cię.

Sihaja - zaskakująca... bo zna brzydkie słowa i nawet... och...jeju... zdarza jej się palić (chwila na okrzyk zgrozy)... no. Erudytka i artystka. Przy tym naturalna, sympatyczna. Za mało było czasu na poważne rozmowy, ale wszystko jest do nadrobienia.

Sumiko - hmmm... podobno Sumiko ma jakieś ciemne strony. Możliwe, ale ja nie zaobserwowałem. Zamiast litanii napiszę tylko jedno. Ale zupełnie na serio. Jest najbardziej gościnną osobą jaką kiedykolwiek poznałem.

TimmY - płynnie łączy się w nim dusza artysty i biznesmena. Chciałbym z nim współpracować na każdej z tych płaszczyzn. Potrafi być sentymentalny i jednocześnie niesamowicie radosny i zabawowy. Bosko tańczy. Żeby sobie z nim potańczyć byłem gotowy narazić się na plotki dotyczące mojej orientacji i nie żałuję. Bardzo, bardzo fajny człowiek.

Voldius - największe zaskoczenie jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny. Wręcz szok. Wszystko odwrotnie. Mentalnie Vodius to Voldius, a nawet bardziej. Kocha muzykę jak ja, tylko, że trochę inną. Ale wielka restekpa za to. Przefajny.

Bonus

Agnieszka - miła, inteligentna i urocza dziewczyna. Czekamy z niecierpliwością aż się zaloguje =)

Bonus 2

Doktor Socjologii Z McDonaldsa W Sopocie - nie wyglądał na doktora. Ale fajnie grał Dżem na gitarze. Dopóki nie zaczął sobie rozdrapywać strupa na przedramieniu to był całkiem spoko. Ale nawet z tym strupem nieomalże uwiódł Sih komplementami na temat Gdynianek, oraz Myśkę mówiąc do niej 'piękna'. Myśka uciekła, płoche dziewcze.
No i zna się na winach. zią!

Ten post był edytowany przez MisieK: 13.07.2006 14:30

[MisieK]

Myśka - miniskirt quite fits her, she's not an ordinary girl... najlepiej znająca się na dobrej muzyce nastolatka w Europie... wdzięk, styl, uroda i aparat... szkoda, że nie pije.

a gdzie doktor socjologii?!

o w pyte, zapomniałem =DDD

Ten post był edytowany przez Katon: 13.07.2006 14:18

[Ahmed]

'pójść w balet', 'baletudo', 'efekt Danone', 'z dupy'

'baletudo' - a ściślej rzecz biorąc vale tudo (sztuka walki bez reguł) bądź waletudo (czyli kąpiel na waleta, popularyzowana nad jeziorami Lubelszczyzny)
'efekt danone' ;>
Nie słyszałeś jeszcze historii o "efekcie słoneczka polsatu'.

A dzięki Doktorowi Socjologii już na samym starcie mieliśmy plecy w Trójmieście i plus 3 punkty do bycia fajnym. Gość wymiótł, ale ze strupami już lekko przesadził.

[kan]

waletudo (czyli kąpiel na waleta, popularyzowana nad jeziorami Lubelszczyzny)

u nas mowi sie 'na eskimosa'
i nie pytaj dlaczego

[MisieK]

a u nas poprostu na waleta;p

[Child]

dlaczemu?

[nie Misiu, nie do Ciebie :}]
domyśliłem się;>

Ten post był edytowany przez MisieK: 13.07.2006 17:25

[kan]

roar

ljokelsoj.

ulubiony skoczek mojej kuzynki.

Ten post był edytowany przez Katon: 13.07.2006 21:49

[MisieK]

piasek mi naleciał do pasty do zębów.

[Katon]

Spoko. Masz mikrogranulki.

U nas się mówi na waleta, co mnie smuci, bo lubię kiedy u nas się mówi inaczej i wszyscy się dziwią i fascynują.

[MisieK]

masz sojusznika w osobie mojego starszego. on strasznie lubi ten wasz południowy slang;p

[Katon]

Slang to jest wasze 'jo', zią.

[MisieK]

przez dwa o.

[kan]

piasek mi nalecial do majtek
ale to juz inna, nadmorska, sprawa

[Katon]

Szczęśliwie jestem pozbawiony na codzień takich nadmorskich problemów.

[Myśka]

ALE TU FAJNIE

zart
dorwalam sie do sluzbowego komputera ojca i korzystam ze sluzbowego internetu, co za frajda
jak tylko swiat wroci do normy to wam pokaze to i owo, zaprawde powiadam wam, wiec wyczekujcie, piszcie mi smski [na ktore odpisywac nie bede z przykrego powodu braku kasy], a ja w tym czasie zreperuje internety.


muczos buziakoc

[jade do krakowa! juz chce mi sie pic - co chcetnie uczynie z toba, katonku ;*]

[MisieK]

katon, a nie mówiłem, młoda alkoholiczka nam rośnie;p

[Child]

nie powiesz, ze to Cie przeraza [;

[MisieK]

no skomd
ja skacze z radości.

[Ahmed]

A tu mnie straszą, blackmailingują za to, że ja kupowałem nieletnim piwo. A co najgorsze nawet nie jest mi przykro. Oddałem im przysługę ;]

[MisieK]

ba. można nawet powiedzieć, że przyczyniłeś się do kontynuacji tradycji sarmackiej w narodzie. chwała ci za to [;

[Child]

A tu mnie straszą, blackmailingują za to, że ja kupowałem nieletnim piwo. A co najgorsze nawet nie jest mi przykro. Oddałem im przysługę ;]

Jest taki pomysl, coby Zidane dostal jakies odznaczenie za 'gre glowa'.
Myslales kiedys, zeby miec tytul honorowego prezesa browaru [wstaw ulubiona marke] XD

Ten post był edytowany przez Child: 13.07.2006 23:14

[Ahmed]

Skromny jestem. Obejdę się bez honorów. Będę szarą eminencją i Avada mnie oskarży o krzewienie nieetycznych zachowań wśród młodzieży.

[Rysiek_Kowal]

A tu mnie straszą, blackmailingują za to, że ja kupowałem nieletnim piwo. A co najgorsze nawet nie jest mi przykro. Oddałem im przysługę ;]

przeciez wiesz ze to w dobrej wierze jest
widac trzeba wyprostować twoj kregoslup moralny
a wiesz przeciez kto jest krolem moralnosci...
poza tym nie tego cie Pan Ryszard w szkole uczyl. zasady to zasady i koniec.
mogles komu innemu przyslugi oddac, szczegolnie takie piwne
chetnych pelnoletnich przeciez nie brakowalo