Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+ Film Numer Pięć, Znaczy Się Hpizf, Uwaga, prawdopodobnie SPOJLERY.

[anagda]

Po prostu powalająco paskudny ten gabinet Aż mnie zemdliło...

Ale DLLafFFceGo? PżeCieRz ruRz JeSt SeXXXXi







Edit: nowy zwiastun

BTW, świetna scena walki...

Ten post był edytowany przez anagda: 24.06.2007 14:08

[PrZeMeK Z.]

http://harrypottersoundtrack.com/

[Pszczola]

Uuu... do takiego IMAXa to bym sobie poszła. Tylko musiałabym zarezerwowac bilety jakieś 3 miesiące temu i też wtedy zacząc odkładać na to pieniądze.

OST z III części nadal zajmuje u mnie pierwsze miejsce.

Ten post był edytowany przez Pszczola: 26.06.2007 13:26

[owczarnia]

Klip ze sceną Oklumencji .

[PrZeMeK Z.]

Ależ ta kobieta bzdury opowiada...

Ale scena fajna i dobrze wygląda. Tylko tak... nowoczesnie, że aż niepotterowo. Niemniej jednak, naprawdę fajna.

[Aylet]

dużo to tam raczej nie było widać.

[owczarnia]

Myślę, że chodzi o ogólną koncepcję jak to będzie wyglądać. Mnie się osobiście bardzo podoba, dokładnie tak to sobie wyobrażałam czytając książkę.

No kobieta bzdurzy aż ziemia jęczy, ale kto by tam na nią zwracał uwagę . Grunt, że klip ciekawy, bo oprócz Oklumencji jest jeszcze kilka innych nowych rzeczy (jak na przykład sceny w lesie z Umbridge).

[Aylet]

szczerze mowiąc to ja tej babki wogole nie słuchałam. co gadała? skupiłam się raczej żeby wyłapać tą scenę xD

[PrZeMeK Z.]

O_O

Chyba nie będę tego jednak oglądał.

Umbridge w lesie zabójcza... "I hate children".

[owczarnia]

Ta, miałam to nawet dać, ale wywala na jakąś niemiecką stronę, w dodatku żąda logowania .

[PrZeMeK Z.]

Zalogowałem się i jednak oglądam. Ta scena z lotem na miotłach nad Londynem, o którą swego czasu się spieraliśmy, to jednak lot na Grimmauld Place.

Harry po niemiecku brzmi niemożebnie śmiesznie.

[owczarnia]

Na Grimmaud Place, czyli co? Kto miał rację, bo już nie pamiętam przy czym się upierałam ?

[Aylet]

a ja nawet nie wiem gdzie to jest xD

[PrZeMeK Z.]

Upierałaś się na początku, że widać tam Hermionę, więc to pewnie lot do ministerstwa. Potem zgodziliśmy się oboje, że to może być lot po ataku na pana Weasleya.

Scena z patronusami jest śliczna. Po prostu śliczna.
A Bellatriks brzmi jak aktorka z niemieckiego pornosa.

[Aylet]

ej no gdzie to jest, bo ja jestem upośledzona.

[PrZeMeK Z.]

http://www.rtl.de/film/kino_886962.php?med...eo1&set_id=7430

Tylko trzeba się zarejestrować na tej stronie.

[Aylet]

wydawało mi się, czy oni tam na planie chodzili w takich niebiesich bucikach, jakie się zakłąda w szpitalu?

[harolcia]

Zarejestrowałam się i to jest super!
Wymiękłam juz na początku słysząc Harry'ego po niemiecku. To jest tak nienaturalne i... dziwne!
A rozbroiła mnie całkowicie sama Umbrige krzycząca "Schluss" takim jakims cieniutkim głosikiem. W ogóle, to wydaje mi się, że jest źle dobrany dubbing do samej postaci Harry'ego. Odniosłam wrażenie, że podkłada głos jakiś 12- czy 13-latek. Ale w sumie, raczej nie będę oglądać po niemiecku, więc mi to róźnicy nie robi...

[anagda]

Już na YouTube jest. Prosze:

raz
dwa


Snape podczas hospitacji Umbridge jest nieziemski

KURDE NO!!! JA JUZ CHCE PREMIERE!!!!



ps. no, co jak co ale jednak Harry nieco epiej gada po niemiecku niż po polsku... dlaczego tylko nasz dubbing jest taki zjechany...?

uh... mój kochany Lupinek....

Ten post był edytowany przez anagda: 26.06.2007 22:12

[kObra.]

Najbardziej:

- W pewnym momencie chichot Umbridge;
- Luna w bryczce;
- Wizytacja Snape'a xD i trzask przez głowę Rona;
- Spotkanie GW :] Te patronusy...Patronus Luny xD....Ale...Co...Najlepsze...Muzyka w tle...Kisiel;
- Lucjusz robiący puf, puf i nie ma maski xD ;
- Bella boska! xD

[smagliczka]

O.


MÓJ.


BOŻE.



Luna - super scena, jak się nie dziwę, że brali ją za wariatkę, nie dość, że dziwna i mówi jak z zaświatów, to jeszce jak widmo wygląda SUPER.
Partonusy soą genialne. Od razy widać, że Jo film nadzoruje, bo Rona ma małego pieska, tak, jak kiedyś w wywiadzie mówiła.
Wizytacja Snape'a jest fajna, ale mnie się tam bardziej podoba Oklumencja (rrrrany, zejdę za zawał podczas tego filmaaaa)
Lucjusz bezbłędny, a Bella świetna - ciary mnie przeszły przy tej scenie w Sali Przepowiedni, a to tylko fragment był. Tak tam ciemno i straszno, i głos spod maski śmierciożerczy taki... rrranyy!
I wszystkie sceny na Grimmauldzie, rozmowa z Syriuszem (kurde, szkoda, ze nie mam pojęcia, co oni mówią, rozumiem gdzieś tak co dwudzieste słowo ).

Ten post był edytowany przez smagliczka: 27.06.2007 02:05

[owczarnia]

A żeby Was diabli wzięli .

Nie chciałam oglądać tych filmików, co za dużo to niezdrowo, pamiętam przy "Czarze Ognia" było tego też multum, coś koło trzynastu sztuk. I później w kinie byłam wściekła, bo się okazało, że połowę całości już znam...

No ale oczywiście oglądam. Całe szczęście, że ni w ząb nie rozumiem po niemiecku. Chociaż tyle dobrego .


Edit: jeszcze dwa macie, tu i tu.
Co się będę sama wkurzać ...

Ten post był edytowany przez owczarnia: 27.06.2007 02:30

[kObra.]

Aj, Ty niedobra

Bella stoi w płomieniach
Voldy i płomień z jego języka

Ten post był edytowany przez kObra.: 27.06.2007 11:38

[Pszczola]

Ograniczyłam się tylko do pierwszego niemieckiego trailera. Chcę mieć niespodziankę co do reszty. Dubbingowi mówię: NIE, ale i tak ichni lepszy niż nasz.

A propos dubbningu. Nie cierpię jak ktoś dubbinguje anime, szczególnie Amerykanie i Niemcy. Ale jak usłyszałam co Japończycy zrobili z naszym Misiem Uszatkiem, załamałam się. Tylko oni mogli z Uszatka zrobić... Tynkiego-Wynkiego ^^"

Koniec offtopa. Uważam, że role Voldemorta i Dumbledore'a są zepsute, mimo że Fiennes i Sir Gambon aktorami są całkiem niezłymi. Voldemort raczej mnie śmieszy niż przeraża. Coś za dużo się rusza, za dużo i za szybko mówi, taki jakiś beztroski. Byłem pozbawiony ciała 13 lat, a moi Śmierciożercy mnie opuścili? E tam, już jest wszystko ok. Dumbledore? Powinien reprezentować raczej postawę stoicką niż staruszka-choleryka. Tak to wyglądało przynajmniej w IV części. Nie sądzę, żeby kreacja Dumbledore'a miała się wielce zmienić, ale już rola Fiennesa dobrze rokuje. Bardzo mi się podoba pomysł Voldemorta w czarnym garniturze.W tłumie ludzi na dworcu wypatruje ciebie, by nękać cię w koszmarach. Zamiast Voldemort - zły jako taki, przerażający, bo zło z niego emanuje, jest nim przeżarty do spziku kości, mamy Voldemorta, który bardziej przypomina człowieka niż potwora. W książce tak naprawdę z Voldemortem jako takim mamy mało do czynienia. Raczej jego zła wola przedziera się do umysłu Harry'ego, obrazy i intencje Voldemorta są jakby poza sferą świadomości. Bez dwóch zdań nie czyta się takich opisów przyjemnie. Potter stopniowo wchodzi w bagno, jest zanieczyszczony, ale wszystko jest walką umysłu z nieznanym. Nie wiemy jaki jest stosunek Voldemorta do Harry'ego. To było krótko zarysowane w IV części. Ale jak coś takiego pokazać w filmie, kiedy trzeba dać jakąś znaczniejszą rolę znanemu aktorowi? Podoba mi się, że zmienia się w filmie koncepcja Voldemorta. Ludzie lękają się nieznanego, niematerialnego, ale myślę, że prawdziwy strach wzbudza drugi człowiek. Sądząc po trailerze, Voldemort będzie prześladował Harry'ego, jak tylko ludzki psychopata potrafi. Przynajmniej ze strony tego złego sprawa jest jasna: będzie nękał chłopaka, bawił się nim, manipulował nim dla osiągnięcia swoich celów i dla czystej przyjemności z dręczenia worga. Tego mi brakowało w książce - zimnej kalkulacji i czegoś więcej ze strony Voldemorta niż wściekania się, że coś mu nie wyszło. Z jednej strony traci on na swej niematerialności i pierwsze miejsce wśród strachów czychających w cieniu, z drugiej zyskał prowadzenie wsród niebezpieczeńst realnych. I nareszcie można wyobrazić go sobie nie jak maniaka w podartej szacie, ale elegancko, szykownie... brrr... Cóż, nareszcie może znowu się ubierać. Ta scena z garnityurem krzyczy: Voldemort wrócił, ma ciało, jest realnym zagrożeniem!

Ja chcę ten film! Zobaczymy,czy nachwaliłam się na darmo.

[PrZeMeK Z.]

Owe niemieckie filmiki po angielsku