Jestem robakiem
W dziurze świata pełzającym
Elementem nic nie znaczącym
żukiem,
dżdżownicą,
mrówką robotnicą
to nieistotne...
Jestem nikim
numerem i nazwą,
chwilowym
trupem-żyjącym
najbardziej niestałą
stałością
Jestem marnym wiatru podmuchem
do tańca porywającym
kupę liści żałosnych
Bezsensownie jem
I marnuje powietrze
Na próżno marze
I czuje
Mimo wszystko chce
wierzyć..
Wierzyć z obrzydliwą
Ludzką naiwnością
Że kochając-zostane