Więc dalej, ruszaj za mną,
w trwogi, wrogi czas,
ruszaj za mną, ruszaj teraz,
potem może nie być nas
pokażę ci twoje marzenia
spełnione wszystkie
a z wycieczki tej wrażenia
pamiętaj zanim pamięć wyschnie
potem odejdź, zostaw mnie tu
i weź odemnie co chcesz
weź mój medal, weź mój nóż
oddam się w Twoje
ręce żądne zniewolenia,
zabierz wszystko.
ale błagam.
pozostaw wspomnienia

Nieźle Avada. Kto by Cie o taki talent podejrzewał. Bardzo mi sie podoba. Oby tak dalej. A tak propos...skąd bierzesz pomysły na tematy twoich wierszów? Z życia czy tak poprostu same Ci do głowy przychodzą? W każdym razie chwalę...i kończę post bo brakuje mi słów. Wrócę tu jeszcze. Pozdrawiam i zachęcam do daleszego pisania.

aaarghh. "mażenia", tak? "odemnie", tak?

no i teraz nie mogę się skupić na wierszu. twoja wina .

Nie podoba mi się. Jakiś taki... toporny, nieociosany (ja to mam porównania :/).

I te "mażenia" ech...

my God, sam nie wiem skąd ja biorę te błędy. teraz to sam widze, że jest źle, ale jak pisze, to wydaje mi się, że dobrze.
Chooo - skąd biorę pomysły? siadam i piszę. po dwóch linijkach mam pomysł na ogół, trochę pozmieniam i jest.

a co do samego wiersza - przyznam się, że mi się nie podoba. na serio. ale dlaczego go tu wrzuciłem? z ciekawości co z tego wyniknie.

Happysadowo, i tyle.
Ech, wszędzie się to za mną ciągnie:/