O wy ołowiani żołnierze bez broni!
mówicie że książki mają nogi
wiecznie wystraszeni
wiecznie pomyleni
połamane szabelki
odgryzione głowy
bezwolne zabawki w mej dłoni
gdzie wasze bajki
gdzie królewny i smoki
mówicie że w książkach które mają nogi
które gubią strony
i w których królewny to smoki
-moi biedni mali chłopcy
powpychałam was pod łóżko
razem z misiem i kaczuszką
zjem was jutro-
MaryStebbins
13.11.2006 15:14
QUOTE(Lilith @ 13.11.2006 14:37)
bezwolne zabawki w mej dłoni
To trochę psuje całość.
Ale cała reszta w miare dobra.Bez jakichś szczególnych zachwytów, jak nad poprzednimi, ale nie mam do czego się przyczepić.
Bardzo krzywdzący dla ołowianych żołnierzyków, ale jednak bardzo dobry wiersz. Prowokuje do polemiki, ale chyba nie na tyle gwałtownie, żebym takową napisał =)
sądzę, że gdybym zostawiła pierwotny tytuł podjąłbyś polemikę

ale nie o to mi chodziło, więc prawdziwy tytuł zachowam dla siebie ;]
PrZeMeK Z.
14.11.2006 00:14
Spodobał mi się i nie wiem właściwie dlaczego. Może przez pomysł?
Dziwnie tylko wygląda ten wykrzyknik w pierwszym wersie. Rodzynek w białym wierszu.
QUOTE(PrZeMeK Z. @ 13.11.2006 23:14)
Dziwnie tylko wygląda ten wykrzyknik w pierwszym wersie.
to jest wołacz
bez przypadku
No!
Już któryś raz czytam ten wiersz i za każdym podoba mi się taksamo.
No i nie mam się do czego przyczepić. Zupełnie. Miodzio!
Rookwood
15.11.2006 17:22
Troche powagi, zebym ja tak ja miala... A u mnie tylko kwiatki i platki.
Ten wiersz bardzo mi sie podoba.
żebym ja tak o kwiatkach i płatkach mogła...
Ja mogę. Ale będę chyba lekko nieautentyczny =)
Życie

Co do wiersza jest ciekawy... Zaintrygował mnie i troszeczkę skłonił do refleksji.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę