Malamanda
24.11.2006 14:09
Siedzę na brzegu
zachodzącego słońca
patrząc jak odpływasz
za horyzont świata
Może kiedyś
przyjdę zapalić ci znicz
i znów zacznę
płakać po nocach
obarczając cię winą
za ten ból
który odszedł
razem z tobą
zazgrzytał horyzont świata,
ale wybaczam,
bo poruszyła mnie
całość tego wiersza.
Za głośny wiersz, który udaje ciszę.
Wiem, że o uczuciach i widzę je w nim - to się chwali.
Ktoś mi kiedyś powiedział, że "Najważniejsze jest, by pokazywać czubek góry lodowej. Wtedy ludzie przerażeni są wyobrażając sobie jej ogrom pod wodą. "
W tych słowach jest coś, co nieraz też się tyczy poezji.
Ten wiersz nie jest zły (nie zrozum mnie źle). Ale jeszcze byłby ciekawszy, gdybyś nie mówiła wprost.
Taka ot refleksja. Nie wiem czy to już wiersz.
muszka Me
29.11.2006 14:11
Od "może" jest na siłę. Ale czuję aurę ; P
PrZeMeK Z.
29.11.2006 22:42
Troszkę zbyt jasne i proste. Jakby nie patrzeć, poezja powinna być choć trochę tajemnicza i mglista. Ale ma klimat.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę