MaryStebbins
08.01.2007 16:28
Chodzi lament po ogrodzie,
Moczy nogi w grzanym miodzie.
Haj li lala li lala li lala.
Chodzi lament po chodnikach,
Pierze swoje łzy w stanikach
Haj li lala li lala li lala.
Wyszedł lament na ulicę,
Myślał sobie: "Przecież krzyczę.'
Haj li lala li lala li lala.
Jechał chłopiec po ulicy,
Zawiózł lament czarownicy
Haj li lala li lala li lala.
Siedzi baba na cmentarzu,
Trzyma lament w kałamarzu.
Haj li lala li lala li labęc.
była taka piosenka kiedys... jak to leciało....
a!
cebula staniała, za cóż ja se bede korale sprawiała
za cóż ja se bede korale sprawiała
bum cyk bum cyk bum cyk cyk bum cyk cyk
bębenek z cielęcia nie miałem i nie mam
u dziewczynek wzięcia
nie miałem i nie mam
u dziewczynek wzięcia...
itd.
Zbyt abstrakcyjnie, by było swojsko.
Zbyt ludycznie, by było frapująco.
Zbyt absurdalnie by było mądrze.
Ale w sumie fajnie.
WildThing
08.01.2007 19:42
A mnie się podoba.
Bo tak.
I nie muszę mówić dlaczego.
Naprawde podoba mi się słowo 'jecha'.
Ostatnia zwrotka może tak jakby...
wskoczyła nagle, ale i tak mi się podoba.
Bo tak.
Pozdrawiam!
AAAAAAAAAAAAAAAAA!
A mnie się podobało. Bardzo, bardzo. Nic dodać, nic ująć.
tylko chyba "jechał" nie "jecha"
WildThing
09.01.2007 00:15
Hmm... 'jechał'? Nawet jeżeli to literówka (chodź nie sądzę), to 'jecha' podoba mi się bardziej...
MaryStebbins
09.01.2007 16:27
Dzieeee! Literówka! Nawet nie miałam pojęcia, że w jakiejkolwiek gwarze uproszcza się do 'jecha';)
Już poprawiam.
WildThing
09.01.2007 16:37
Szkoda... bo 'jecha' kojarzy mi się z dzikim zachodem i okrzykiem ' jiiiihaaa!!!';D
Rookwood
09.01.2007 18:08
Nasze polskie prywatne JEEECHA! To by bylo cos.
A wiersz zaskaujący. Zaskakująco fajny

Chociaż nie porwał mnie.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę