QUOTE(PrZeMeK Z. @ 10.02.2007 15:37)
Oglądałem świat w plamkach światła wśród liści.
Słońce plamiło wszystko.
Na pomarańczowo. Na ciepło.
A wiśnie były tak czerwone i cierpkie
Jak już nigdy.
(...)
Nie wiedziałem nawet, ilu rzeczy nie wiem,
A czas wlókł się wolniej od martwych ślimaków.
Mur w ogrodzie stał cały, lecz nie był barierą.
Teraz stoi w runie. Nie do przekroczenia.
Widać pestki. Wciąż twarde, chociaż już skruszone.
(...)
Już dawno nie widziałem motyla.
Oto wypisałam te fragmenty, w których podziwianiu i uwielbianiu przeszkadzają mi pozostałe. Cudny pomysł. Lubie takie wykonania.