Wpadłem na pomysł napisania takiego wiersza jak tu widzicie. Doskonale wiem, że potrafię sklecić o wiele lepszy, ale umyślnie tego nie zrobiłem. Jeśli ktoś zrozumie o co mi chodziło, a chyba zrozumie każdy, to powinien wybaczyć mi oprawę graficzną, tym bardziej, że jest ona ściśle związana z "głębszą treścią" utworu.
Napiszę wiersz,
bo napisać go chcę,
Lecz jeszcze nie wiem o czym,
napiszę co zwykle,
o tym co innych kłuje w oczy.
w połowie pisania
przestaję patrzeć
na wiersz.
przelewam to co myślę.
przelewam, bo wiesz:
Nigdy nie wychodzi tak,
jakbyśmy chcieli,
i myślimy tak, jak ONI
chcą, żebyśmy myśleli.
I teraz znowu już sam
nie wiem, czy piszę
o smutku, bo chcę,
czy dla tego, że inni też?
Napiszę to, co czuję
i co z tego, że wychodzą
z tego jakieś ch..e-muje?